cytaty z książki "For sure not you"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Gdy na coś czekasz, czas się wlecze, ale gdy nie chcesz, by coś się wydarzyło, ma tendencję do zapierdalania.
Bo przecież każdy trzymał jakieś trupy w swojej szafie. W mojej było ich juz tak dużo, ze przestała się domykać.
Bo choć on dla mnie znaczył wszystko, ja dla niego nie znaczyłam kompletnie nic.
Ludzie z natury są zepsuci i pełni sprzeczności. Doznają wzlotów i upadków, popełniają błędy. Ja jednak nie mogłam sobie na to pozwolić. Założyłam więc maskę, zasłaniając swoje paskudne wnętrze. Od tamtej pory wszyscy widzieli we mnie ideał.
dla wszystkich idealnych z zewnątrz i gnijących w środku.
Już dawno temu nauczyłam się, że można wykreować swoją postać w oczach innych. Wymagało to niemałej gry aktorskiej, ale po latach człowiek przyzwyczajał się tak bardzo, że w końcu przestawał odróżniać odgrywaną rolę od prawdziwego siebie.
-Przecież to nas zepsuje.
-Co zepsuje?
-No... nas
- Jakich nas?
Ludzie z natury są zepsuci i pełni sprzeczności. Doznają wzlotów i upadków, popełniają błędy. Ja jednak nie mogłam sobie na to pozwolić. Założyłam więc maskę, zasłaniając swoje paskudne wnętrze. Od tamtej pory wszyscy widzieli we mnie ideał.
Byłam osobą, której wpajano, że zawsze musi dążyć do perfekcjonizmu. Mówiono mi, że nie ma robienia czegoś na pół gwizdka. Albo wkładasz w daną czynność dwieście procent siebie, albo w ogóle sie za to nie zabierasz.
On od początku wiedział, że ukrywałam prawdę przed światem. Że w rzeczywistości byłam zniszczona. (…) Nie miał jedna pojęcia, jak bardzo. A ja za to nie wiedziałam, że ten pokazujący wszystkim swoje zepsucie chłopak miał tak naprawdę piękne wnętrze.
Najgorsza była świadomość, że będę musiała grać według
ustalonych przez niego zasad.
Bo inaczej mnie zrujnuje.
- Czy miałeś kiedyś tak, że robiłeś coś, co sprawiało ci satysfakcję i wprawiało w ekscytację, a jednocześnie było zakazane i moralnie złe, i właśnie dlatego ci się podobało, ale po wszystkim czułeś się bardzo źle? - powiedziałam szybko, na jednym wydechu.
Jego uwaga była… wręcz namacalna. Musiałam przyznać, że
Blaise Daniels rzadko kiedy okazywał czemukolwiek zainteresowanie. Ale gdy już to robił… oddawał w tym całego siebie.
Człowiek jest często jedynie tym co ukrywa : marną kupką sekretów.
- Wanilia.
- Hm?
- Szczęście ma zapach wanilii''.
Jak to mówią? Gdy na coś czekasz, czas się wlecze, ale gdy nie chcesz, by coś się wydarzyło, ma tendencję do zapierdalania.
Bo choć on dla mnie znaczył wszystko, ja dla niego kompletnie nic''.
-Bo to, co niedozwolone, kręci nas najbardziej. Wiesz, jak to mówią, zakazany owoc smakuje najlepiej. I w tej jednej chwili nie myślisz o tym, czy to jest dobre czy złe. Dopiero potem, będąc samemu w czterech ścianach, gdy wszystkie emocje już z ciebie opadną, zdajesz sobie sprawę, że nie powinieneś tego robić. Ale to dobrze. To znaczy, że twój kompas moralny jeszcze działa.
- Skup się - rzuciłam lekko wkurzona, że nie uważał. - Jak mam się skupić, gdy jesteś tak blisko? - wyszeptał, nie odrywając hipnotyzującego spojrzenia od moich oczu.
- […] Czy wszystko u ciebie w porządku? Zwiesił głowę, wyglądając ponuro. Ramiona mu opadły, jakby zwalił się na nie ciężar.
- Nie, Natalie, nie jest w porządku.
Nie możesz zniszczyć czegoś, co już jest zniszczone.
I wtedy już wiedziałam.
Wiedziałam, że przepadłam dla tego zniszczonego chłopaka o pięknych brązowozłotych tęczówkach.
Ludzie z natury są zepsuci i pełni sprzeczności. Doznają wzlotów i upadków, popełniają błędy. Ja jednak nie mogłam sobie na to pozwolić.
Już dawno temu nauczyłam się, że można wykreować swoją postać w oczach innych. Wymaga to niemałej gry aktorskiej ale po latach człowiek przyzwyczajał się tak bardzo, że w końcu przestawał odróżniać odgrywaną rolę od samego siebie.