Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Teraz dopiero widzę na jego twarzy prawdziwy strach, podczas gdy lękać się należało dużo wcześniej. Teraz jest za późno i on właśnie zdał sobie z tego sprawę.

- Czasem życie dostarcza nam straszliwego prezentu w postaci spełnionych marzeń.

Mogłaś mnie obudzić. Na pewno bym się przydał. Poklaskał w stosownym momencie. Potrzymał ci torebkę.

Strach to nie miłość, choć może wyglądać podobnie.

-A masz coś do ukrycia?
-Zawsze.

Ich uśmiechy sprawiały jej ból. Wszystko sprawiało jej ból.

-I nie jestem uprzejma.
-Przeurocza cecha.

To, że ja jestem zły, nie znaczy, że rady są złe.

Może wrócisz jeszcze do mnie i powiesz, jak księciu słonecznego blasku spodobała się królowa nocy.

Bex wystawia mleko dla kota snującego się po okolicy, ale ja lubię sobie wyobrażać, że to dla mnie. Dla zapomnianej siostry.

Choćbyś się pozbył uzdy, klątwy i tak nie unikniesz.