Dla mnie bardzo interesujący temat.

Dla mnie bardzo interesujący temat.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Muszę przyznać, że po przeczytaniu artykułu, mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony wypada mi bardzo ostrożnie i dużą dozą niepewności i wątpliwości podchodzić do tego typu literatury. Z drugiej strony, utkana w satyryczno-rubasznej konwencji - trochę w stylu Gombrowicza i Bułhakowa - opowieść o trudnej problematyce, bolesnej przeszłości i niełatwych wyborach, jakie współczesna nam rzeczywistość każe nam podejmować tu i teraz, rodzi poczucie ciekawości i autentyczną chęć poznania tego, jak naprawdę autor skonstruował swoją powieściową opowieść. Na pierwszy rzut oka, wygląda to trochę jak "koszerna" wersja filmu "Osada" Manoja Nighta Shymalana, skrzyżowana z opowiadaniem Isaaca Bashevisa Singera  Gimpel Głupek i inne opowiadania[bookLink]55917|Gimpel Głupek i inne opowiadania[/bookLink]. Oraz z odwróconą fabułą powieści Jonathana Safrana Foera  Wszystko jest iluminacją[bookLink]4508075|Wszystko jest iluminacją[/bookLink]. Ale to tylko luźne uwagi kogoś, kto Zaginionego sztetla[bookLink]5115641|Zaginionego sztetla[/bookLink] zwyczajnie jeszcze nie czytał. Może więc faktycznie warto dać szansę książce Maxa Grossa? 🤔 Chyba tak właśnie zrobię! 😎

Muszę przyznać, że po przeczytaniu artykułu, mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony wypada mi bardzo ostrożnie i dużą dozą niepewności i wątpliwości podchodzić do tego typu literatury. Z drugiej strony, utkana w satyryczno-rubasznej konwencji - trochę w stylu Gombrowicza i Bułhakowa - opowieść o trudnej problematyce, bolesnej przeszłości i niełatwych wyborach, jakie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post