Historyjki dla małych uszu

Mam dla Was polecajkę dla maluchów, które preferują krótkie opowiadania, ale z puentą. Takie właśnie są " Historyjki dla małych uszu" autorstwa Joanny Wachowiak  - 8 zwięzłych opowiadań, z których każde skłania do refleksji i stanowi pewnego rodzaju bazę wyjściową do rozmów z dziećmi na temat relacji społecznych, poczucia własnej wartości i wiary w swoje możliwości, doceniania tego, co mamy. 


Historie Cytrynka i małego orła przypomną, że by osiągnąć sukces, trzeba nań ciężko zapracować. Żabka nauczy kotka tego, że życzliwością i uśmiechem na twarzy można zaskarbić sympatię innych. Opowiadanie o kamieniu zastępującym drogę leśnym zwierzętom pozwoli zrozumieć, że współpracując w grupie możemy osiągnąć dużo więcej niż siląc się w pojedynkę. Rozmowa dwóch os to fantastyczny przykład tego jak czasem własnym zachowaniem można krzywdzić innych prowadząc tym samym do własnej alienacji społecznej. Żółw błotny w pełni doceni wartość swojego może i niezbyt pięknego i przestronnego, ale za to bezpiecznego domku. Główny bohater opowiadania zatytułowanego "Przyjaciele" zrozumie, że posiadanie niezliczonej ilości atrakcyjnych zabawek tylko dla siebie nie zastąpi mu w żadnym stopniu przyjaciół, a Śnieżka z "Pomyłki" zupełnie przez przypadek, ale z ogromnym zdumieniem odkryje swoje możliwości, o które siebie nawet nie podejrzewała. 


W kilku słowach możnaby rzec, że ta barwnie zilustrowana książeczka to swoiste kompendium wartości  społecznych takich jak wzajemny szacunek, życzliwość, służenie pomocą, wrażliwość, empatia, a także wspomniane już poczucie własnej wartości, a ja bardzo cenię sobie książki, które wnoszą coś pozytywnego w emocjonalny rozwój małego człowieka.

Mam dla Was polecajkę dla maluchów, które preferują krótkie opowiadania, ale z puentą. Takie właśnie są " Historyjki dla małych uszu" autorstwa Joanny Wachowiak  - 8 zwięzłych opowiadań, z których każde skłania do refleksji i stanowi pewnego rodzaju bazę wyjściową do rozmów z dziećmi na temat relacji społecznych, poczucia własnej wartości i wiary w swoje możliwości,...

Nie od dziś wiadomo, że książki są wspaniałą kopalnią inspiracji do rozmowy i umiejętnego rozwiązania problemów. Nie stanowią rozwiązania dla wszystkich problemów ale dają bezpieczną przestrzeń do rozmowy. 🤍

Tym właśnie są dla mnie kolejne książki w cyklu wydanym przez @wydawnictwobis o uroczych tytułach: "Długie uszy i male przygody" i "Historyjki dla małych uszu ".

Przybliżając Wam pierwszą z części dowiedzialam się że znacie ją dość dobrze.
Jak będzie tym razem?

Mając szansę towarzyszenia bohaterom w kolejnych przygodach robimy to z rozkoszą. Lekki język autorki, Joanny Wachowiak w połączeniu z prostymi ilustracjami Anity Głowińskiej tworzą niemal dziecięcą aurę podczas ich poznawania.
A co wydarzy się tym razem?

W opowieściach zawartych w tytule "Opowieści dla małych uszu" dostrzegamy wiele trudnych emocji, z którymi muszą oswoić się zwierzęcy bohaterowie. Pojawia się motyl, Cytrynek, który mimo życzeń do spadających gwiazd nie wygrał konkursu tańca na łące. Młody Orzeł bardzo długo uczy się poruszania skrzydłami by latać, tak długo, że wątpi w swoje umiejętności. Obserwujemy też osy, które stają się dość kontrowersyjnymi postaciami jednej z historii.

"Długie uszy i małe przygody" to książka w całości poświęcona jednemu bohaterowi- Królikowi. Na jej kartach uczy się, że wszystko jest kwestią sposobu punktu widzenia, że każdy moze nauczyć sie muzykowania a liście są liśćmi, bez względu na kolor. 🤭

Autorki osiągnęły wspólnie maksymalny stopień uroku świata przedstawianego w książkach dla dzieci. Rozczulają dziecko i rodzica, który mimowolnie skupia się mocniej na wypowiadanych słowach i sam z lekkością wprowadza dziecko w świat pełen emocji, uczuć i nowych sytuacji.

Czuje, ze często będziemy do nich wracać. Zdecydowanie warto. ❤️

Nie od dziś wiadomo, że książki są wspaniałą kopalnią inspiracji do rozmowy i umiejętnego rozwiązania problemów. Nie stanowią rozwiązania dla wszystkich problemów ale dają bezpieczną przestrzeń do rozmowy. 🤍

Tym właśnie są dla mnie kolejne książki w cyklu wydanym przez @wydawnictwobis o uroczych tytułach: "Długie uszy i male przygody" i "Historyjki dla małych uszu...

Pisząc recenzję o książce „Długie uszy i małe przygody”, wspomniałam, że dostępne są jeszcze dwie pozycje tej autorki i, że nasza przygoda z twórczością Joanny Wachowiak nie dobiega końca. Teraz właśnie nastał moment, w którym mogłam kolejny raz odkrywać wraz z synkiem talent autorki.
Więcej na stronie internetowej: https://papierowybluszcz.wordpress.com/2022/05/17/historyjki-dla-malych-uszu-joanna-wachowiak/

Pisząc recenzję o książce „Długie uszy i małe przygody”, wspomniałam, że dostępne są jeszcze dwie pozycje tej autorki i, że nasza przygoda z twórczością Joanny Wachowiak nie dobiega końca. Teraz właśnie nastał moment, w którym mogłam kolejny raz odkrywać wraz z synkiem talent autorki.
Więcej na stronie internetowej:...

Mamy tę książkę w formie audiobooka - serdecznie polecamy!
Godzina słuchania ciekawych i uczących opowieści dla najmłodszych. Bohaterami opowiadań są zwierzątka, które odnajdują się w różnych sytuacjach i miejscach.
Są to zabawne, krótkie, ale bardzo mądre historie, które spodobały się bardzo naszej najmłodszej słuchaczce. Polecam wysłuchać jej opinii :)
https://www.spreaker.com/user/13227592/historyjki-dla-malych-uszu

Mamy tę książkę w formie audiobooka - serdecznie polecamy!
Godzina słuchania ciekawych i uczących opowieści dla najmłodszych. Bohaterami opowiadań są zwierzątka, które odnajdują się w różnych sytuacjach i miejscach.
Są to zabawne, krótkie, ale bardzo mądre historie, które spodobały się bardzo naszej najmłodszej słuchaczce. Polecam wysłuchać jej opinii...

18+ miesięcy.

Druga część bajeczek p. Joanny Wachowiak z tej serii. Również ładne i mądre, ale zupełnie subiektywnie mogę napisać, że "Opowiastki" podobały mi się ciut bardziej. Co nie znaczy oczywiście, że ta część jest w jakikolwiek sposób gorsza. Po prostu atmosfera tamtej książeczki bardziej przypadła mi do gustu. Obie bardzo sobie cenię. Są króciutkie, więc 1,5-roczne dziecko chętnie słucha na dobranoc, choć morał z pewnością jeszcze mu umyka. ;)

18+ miesięcy.

Druga część bajeczek p. Joanny Wachowiak z tej serii. Również ładne i mądre, ale zupełnie subiektywnie mogę napisać, że "Opowiastki" podobały mi się ciut bardziej. Co nie znaczy oczywiście, że ta część jest w jakikolwiek sposób gorsza. Po prostu atmosfera tamtej książeczki bardziej przypadła mi do gustu. Obie bardzo sobie cenię. Są króciutkie, więc 1,5-roczne...

Kolejna rewelacyjna książka "do poduszki" dla zwierconego dwulatka! Historyjki są krótkie, konkretne, zabawne, fajne i z wyraźnym (prostym!) morałem. Dodatkowo bardzo przyjemne ilustracje. Polecam wszystkim rodzicom!

Kolejna rewelacyjna książka "do poduszki" dla zwierconego dwulatka! Historyjki są krótkie, konkretne, zabawne, fajne i z wyraźnym (prostym!) morałem. Dodatkowo bardzo przyjemne ilustracje. Polecam wszystkim rodzicom!

Co znajdziemy w książeczce, gdy ją otworzymy? Na początku wspomnieć, iż jest to druga część "Opowiastek dla małych uszu". Więcej o książeczce TUTAJ. Książeczka wydana jest w twardej oprawie Na 82 stronach, znajdziemy 8 wesołych, ale i pouczających opowiadań.
Bohaterami książeczki, są zwierzęta: motyle, myszki, kotki, żabki, konie. Historyjki rozpoczyna opowiadanie o motylku Cytrynku, który bardzo chciał wygrać konkurs tańca. Poznamy również kotka, który przestraszył się niemiłego kota, który był... jego odbiciem w stawie. Mamy tu również opowiadanie o zwierzątkach, które wspólnymi siłami dały radę przesunąć wielki głaz. Jest tu też historyjka o dwóch osach, które śmiały się z innych owadów. Przeczytamy również o żółwiu i jego domku. Będzie również o szczurku, który nie chciał dzielić się swoimi zabawkami z myszkami.

Bardzo spodobała mi się historyjka, pt. Tajemnica trzmiela, o dwóch osach, które - jak się okazało - jako jedyne owady nie zostały zaproszone na przyjęcie, które pszczoły zorganizowały dla trzmiela. Osy zachowywały się bardzo nieładnie, ponieważ wyśmiewały inne owady, w tym trzmiela. Drwiły z jego dobroci i chęci niesienia pomocy innym owadom. Później dziwiły się, dlaczego nikt nie zaprosił ich na przyjęcie i zastanawiały się, dlaczego nikt ich nie lubi. My chyba wiemy dlaczego, prawda?

Każda mała para uszu, na pewno z chęcią wysłucha tych zabawnych historyjek. :) Opowiadania są krótkie, natomiast tekst jest napisany w dużej czcionce. Jest on prosty i zrozumiały w odbiorze. Z każdej opowiastki możemy wynieść jakiś morał, np., że nie należy naśmiewać się z innych, lub, że razem z przyjaciółmi wspólnymi siłami można osiągnąć naprawdę wiele, albo żeby zdobyć jakąś umiejętność, trzeba długo ćwiczyć, a żadne, nawet najpiękniejsze zabawki, nie są w stanie zastąpić nam prawdziwych przyjaciół.

Cała recenzja do przeczytania tutaj: https://mamatosiaczka.blogspot.com/2017/05/historyjki-dla-maych-uszu-joanna.html

Co znajdziemy w książeczce, gdy ją otworzymy? Na początku wspomnieć, iż jest to druga część "Opowiastek dla małych uszu". Więcej o książeczce TUTAJ. Książeczka wydana jest w twardej oprawie Na 82 stronach, znajdziemy 8 wesołych, ale i pouczających opowiadań.
Bohaterami książeczki, są zwierzęta: motyle, myszki, kotki, żabki, konie. Historyjki rozpoczyna opowiadanie o...

Piękne ilustracje i historyjki, które (na szczęście) nie moralizują nadmiernie zostawiając przestrzeń do rozmowy z dzieckiem.

Piękne ilustracje i historyjki, które (na szczęście) nie moralizują nadmiernie zostawiając przestrzeń do rozmowy z dzieckiem.

Fajne i pouczające opowiadanka. Polecam dla młodszych dzieci.

Fajne i pouczające opowiadanka. Polecam dla młodszych dzieci.

Audiobook.
Ciekawe i wciągające historyjki dla najmłodszych. Fajnie się ich słucha i dzieciom się podoba.

Moim zdaniem dzieci od 2-3 lat spokojnie mogą słuchać.

Audiobook.
Ciekawe i wciągające historyjki dla najmłodszych. Fajnie się ich słucha i dzieciom się podoba.

Moim zdaniem dzieci od 2-3 lat spokojnie mogą słuchać.