rozwińzwiń

Kosiarze

Okładka książki Kosiarze Neal Shusterman
Okładka książki Kosiarze
Neal Shusterman Wydawnictwo: Uroboros Cykl: Żniwa śmierci (tom 1) fantasy, science fiction
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Żniwa śmierci (tom 1)
Tytuł oryginału:
Scythe
Wydawnictwo:
Uroboros
Data wydania:
2023-02-03
Data 1. wyd. pol.:
2017-09-27
Data 1. wydania:
2016-11-22
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383183756
Tłumacz:
Katarzyna Agnieszka Dyrek
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Czas zbiorów



1857 104 39

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
3965 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
0
0

Na półkach:

ta książka jest po prostu mistrzostwem, sam świat jest rewelacyjnie przedstawiony i bardzo interesujący, bohaterowie są świetnie rozwinięci, akcja nie daje się nudzić nawet przez chwilę cały czas coś się dzieje, a całość nie tylko daje świetna zabawę ale też porusza wiele ważnych moralnie kwestii przez co skłoniła mnie do wielu refleksji i w przeciwieństwie do niektórych książek faktycznie wniosła coś do mojego życia jeśli ktokolwiek jeszcze zastanawia się czy jest to warte przeczytania to naprawdę polecam wszystkim na pewno się nie zawiedziecie

ta książka jest po prostu mistrzostwem, sam świat jest rewelacyjnie przedstawiony i bardzo interesujący, bohaterowie są świetnie rozwinięci, akcja nie daje się nudzić nawet przez chwilę cały czas coś się dzieje, a całość nie tylko daje świetna zabawę ale też porusza wiele ważnych moralnie kwestii przez co skłoniła mnie do wielu refleksji i w przeciwieństwie do niektórych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
3

Na półkach:

Spoko czytadło

Spoko czytadło

Pokaż mimo to

avatar
1516
900

Na półkach: , ,

Kolejne czytanie po niemal 6 latach.
Pomimo tego, ze to mlodziezowka, za ktorymi nie przepdam, bawilam sie przy lekturze swietnie. Ksiazka wciaga, jest nieglupia i tematyka bardzo mi podeszla.

Kolejne czytanie po niemal 6 latach.
Pomimo tego, ze to mlodziezowka, za ktorymi nie przepdam, bawilam sie przy lekturze swietnie. Ksiazka wciaga, jest nieglupia i tematyka bardzo mi podeszla.

Pokaż mimo to

avatar
182
177

Na półkach: ,

Wow, ale mnie ta książka pochłonęła. Macie tak czasami, że zaczynacie czytać książkę i już po kilku rozdziałach wiecie, że ten świat, Ci bohaterowie, to historia stworzona dla Was. Człowiek wsiąka w ten świat, tak jakby w nim osobiście uczestniczył. Nie wiem, czy chodzi tu o samą ciekawą historię, czy bardzo dobrze stworzonych bohaterów, czy może o doskonały styl Autora. A może to wszystko razem??
Rzadko mi się to zdarza, że po 1/3 przeczytanej książki, zamawiam 2 kolejne tomy :) .
Sam pomysł na historię, że wszyscy są nieśmiertelni, a sposobem na rozwiązanie przeludnienia są tak zwani Kosiarze, którzy robią zbiory ludzi, a to rodzi różne animozje i poglądy, co do jakości samych zbiorów. Dwoje nastolatków wkracza w ten świat i szkoli się na Kosiarzy, a my towarzyszymy obojgu w tej zawiłej i nieprostej dla nich drodze do bycia Kosiarzem.
Naprawdę piękna historia pełna akcji, uczuć i pokazująca kierunek gdzie dobro, mam nadzieję wygrywa ze złem.
Polecam Każdemu!!!!

Wow, ale mnie ta książka pochłonęła. Macie tak czasami, że zaczynacie czytać książkę i już po kilku rozdziałach wiecie, że ten świat, Ci bohaterowie, to historia stworzona dla Was. Człowiek wsiąka w ten świat, tak jakby w nim osobiście uczestniczył. Nie wiem, czy chodzi tu o samą ciekawą historię, czy bardzo dobrze stworzonych bohaterów, czy może o doskonały styl Autora. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
47

Na półkach:

Swietna książka

Swietna książka

Pokaż mimo to

avatar
673
74

Na półkach: , ,

Kolejna książka przeczytana pod wpływem wielu pozytywnych opinii opublikowanych na instagramie i niestety kolejne rozczarowanie. Liczyłam na rozbudowaną oraz angażującą powieść w stylu "Igrzysk śmierci", a dostałam dość płytką, przewidywalną historię, którą przeczytałam bez większych emocji. Pomysł na fabułę ma ogromny potencjał, ponieważ akcja rozgrywa się w świecie, w którym człowiek wygrał ze śmiercią. Ludzie nie chorują, nie umierają w wyniku wypadków, nie odchodzą ze starości. Jeśli tylko stracą życie, trafiają do centrum ożywiania i za kilka dni wychodzą jak nowo narodzeni. Mogą również dowolną liczbę razy „wracać znad krawędzi”, czyli cofać biologiczny wiek i cieszyć się wieczną młodością. Jednak śmierć nie została zupełnie wyeliminowana, ponieważ istnieje kasta tak zwanych kosiarzy odpowiedzialnych za regulowanie populacji. Kosiarze mordują ludzi, nazywając to zbiorami, przez co niemal każdy na świecie obawia się ich gniewu. Citra i Rowan mają szesnaście lat, gdy trafiają pod opiekę kosiarza Faradaya. Będą praktykantami przez rok, a wynik końcowego egzaminu zdecyduje o ich dalszym losie. Nastolatkowie szybko przekonują się, że życie kosiarza obarczone jest wieloma nakazami, zakazami, a także intrygami snutymi przez kolegów po fachu.

Powieść okazała się sporym zawodem, ponieważ moim zdaniem autor nie udźwignął pomysłu. Nie ukrywam, że jestem tą obserwacją zaskoczona, ponieważ Neal Shusterman ma na swoim koncie wiele dobrze ocenianych książek, a cała seria jest na tyle popularna, że trwają prace nad ekranizacją. Niestety do mnie "Kosiarze" nie trafili. Najbardziej przeszkadzała mi fasadowość świata przedstawionego. Na początku czytelnik zostaje uraczony bardzo skrótowym opisem rzeczywistości, z której niemalże wyrugowano śmierć. Państwa na całym świecie są zarządzane przez sztuczną inteligencję, która wszystko policzyła, wymierzyła i odpowiedziała na ludzkie potrzeby, więc życie stało się w zasadzie bezproblemowe, ale też nieco jałowe. Autor wspomina w kilku miejscach, że człowiek nie musi się już troszczyć o byt, nie musi martwić się upływającym czasem, ale przez to egzystencja straciła na znaczeniu. Niestety ten wątek nie jest dalej rozwinięty, a z mojej perspektywy wydaje się bardzo ważny. Ludzie wręcz nie mogą umrzeć, nawet jeśli chcą, bo zaraz zostaną ożywieni. Jedynie śmierć zadana z rąk kosiarza jest tą permanentną. Szkoda, że Shusterman ograniczył się do powierzchownego opisu rzeczywistości, nie rozwinął postaci innych niż kosiarze oraz ich praktykanci, dzięki czemu można byłoby lepiej zrozumieć ten nowy świat.

Citra i Rowan również nie zostali dokładnie sportretowani. Wiemy tylko, że żadne z nich nigdy nie chciało być kosiarzem, ale w miarę treningu oraz zgłębiania tajemnic tego osobliwego zawodu, ich niechęć zaczyna maleć. Oboje wydali mi się papierowi, przez co byłam obojętna na wszelkie trudności, które ich spotykały. Powieść bazuje na tym, że czytelnik powinien im kibicować, albo przynajmniej jednej z postaci, ale mnie ich perypetie nie ciekawiły. Być może powodem jest również to, że żadne z nich nie zachowuje się w zaskakujący sposób. Teoretycznie w powieści są zwroty akcji, ale jednak ani przez chwilę nie miałam wątpliwości, że Rowan albo Citra nie zrobią nic, co wykracza poza opis ich charakteru. Widziałam, że nie ma między nimi prawdziwej rywalizacji, a konflikt, który został stworzony przez jednego z kosiarzy jest wprawdzie tragiczny, ale jednak wiadomo, że bohaterowie coś wymyślą, by całą sytuację jakoś obrócić na swoją korzyść.

Zasady rządzące kastą kosiarzy są dość płynne i niejednoznaczne. Niby jest tak jak ustalono wiele lat temu, ale jednak co chwilę ktoś te regulacje podważa. Z tego względu miałam wrażenie, że cały pomysł na świat jest chaotyczny i niedopracowany skoro w banalny sposób można sprzeciwić się prawu. Nie potrzeba żadnej skomplikowanej intrygi, odwoływania się do zapomnianych zwyczajów, zero wysiłku. Przyznam, że nie rozumiem fenomenu tej książki, ponieważ moim zdaniem intryga jest prosta i przewidywalna, świat fasadowy, a bohaterowie nie wyróżniają się niczym szczególnym. W kilku recenzjach czytałam, że "Kosiarze" to świetna seria również dla dorosłych odbiorców, ponieważ poziom skomplikowania oraz bogactwo wątków zapewniają angażującą lekturę. Nie podzielam tego zdania i raczej nie sięgnę po kolejne części, ponieważ w mojej opinii szkoda czasu na takie książki.

Kolejna książka przeczytana pod wpływem wielu pozytywnych opinii opublikowanych na instagramie i niestety kolejne rozczarowanie. Liczyłam na rozbudowaną oraz angażującą powieść w stylu "Igrzysk śmierci", a dostałam dość płytką, przewidywalną historię, którą przeczytałam bez większych emocji. Pomysł na fabułę ma ogromny potencjał, ponieważ akcja rozgrywa się w świecie, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
70

Na półkach:

Lubię książki o utopiach, jak i o antyutopiach. To mogła być naprawdę dobra historia, bo pomysł był świetny i z ogromnym potencjałem. Niestety zbyt dużo w niej naiwności i sprzeczności, braku logiki i sensu.

Brak większego sensu dotyczy już samych kosiarzy i ich "misji". Myślałam, że są potrzebni, bo ludzie nie umierają, a tu bardzo szybko okazało się, że owszem, umierają, tylko że później zostają ożywieni. Po co ich ożywiać w takim razie? Czemu nie pozwolić na śmierć ludziom, którzy skaczą z wysokich budynków, giną w wypadkach, czy w starciu z dzikimi zwierzętami?

Zbiory na podstawie statystyk również do mnie nie trafiały. Na przykład zabicie młodego chłopaka, który kupił sobie auto i lubił alkohol, tylko dlatego, że według statystyk iluś tam młodych ludzi powinno zginąć w wyniku jazdy pod wpływem. Albo zabicie człowieka, który uratował w młodości siostrę i posiadał psy, tylko dlatego, że według statystyk, wiele osób wskakuje do wody by uratować swojego psa i przy tym sam tonie. Brzmi to absurdalnie. O wiele lepszym pomysłem byłoby wybieranie osób, które niewiele do tego świata wnoszą, mają złe charaktery, nie korzystają i nie doceniają swojego życia, są obojętne na świat i ludzi.
No i kolejny bezsens, to negatywne postrzeganie tego w jaki sposób zabijał Goddard. Z moralnego i logicznego punktu widzenia, nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś zabije jedną osobę dziennie przez miesiąc, czy 30 osób jednego dnia, a później nikogo przez kolejne 29. Na dodatek w naszym świecie zdarzają się katastrofy lotnicze czy masowe zabójstwa, więc takie zabójstwa też były w zgodzie ze statystykami.

Kolenna sprawa, to prawo, które nakazuje zabić całą rodzinę osoby, która sprzeciwiła się kosiarzowi. Uważam to za bestialskie i niesprawiedliwe. W pewnym momencie kosiarz sam łamie to prawo i nie zabija rodziny jednej ze swoich ofiar, a opisane jest to jako wielka mądrość, która pozwala na wiedzę, kiedy to prawo należy złamać. Ale przecież w każdej podobnej sytuacji rodzina takiej osoby jest niewinna, więc niby dlaczego tylko w tym jednym przypadku złamanie prawa było czymś dobrym? To prawo samo w sobie nie jest dobre, więc złamanie go będzie dobre za każdym razem, nie tylko w tej jednej sytuacji.

Nie widzę też żadnego wytłumaczenia dla takiej różnorodności broni, którą kosiarze dokonywali swoich zbiorów. Skoro chodziło jedynie o kontrolę populacji, a sami kosiarze byli skromnymi ludźmi i skromnie żyli, to i sposób zabijania powinien być skromny i jednakowy dla wszystkich, np. szybka i bezbolesna tabletka z trucizną. Używanie różnorodnych broni, skazywanie części z ofiar na cierpienie, np. poprzez utopienie czy porażenie prądem, świadczy już o pewnego rodzaju wygórowanym ego i dużej pysze kosiarzy. Co całkowicie przeczy wszystkiemu, co na ich temat przeczytaliśmy.

Dużą sprzecznością jest też wybieranie na kosiarzy osób o wysokiej moralności, którzy nie chcą zabijać. Zabijanie samo w sobie wiąże się z brakiem moralności, więc jak można łączyć jedno z drugim? I jaki miałby być logiczny powód, by osoby o tak wysokiej moralności jak nasi główni bohaterowie, którzy zabijaniem się wręcz brzydzą, zdecydowały się jednak to robić? Na pewno dałoby się lepiej rozpisać tych bohaterów i na kosiarzy wybierać po prostu osoby mądre, z silnym charakterem i psychiką, którzy nie będą mieli problemu, by zabić, ale nie będą też czerpać z tego przyjemności. A tutaj mamy ciągłe wspominanie, jak bardzo nie chcą zabijać, jak trudne są to dla nich decyzje, a mimo to ciągle w to brną. Jeśli popatrzymy na to z psychologicznego punktu widzenia, to wniosek będzie prosty - tak naprawdę oni tego chcą, bycie kosiarzem ich w jakiś sposób pociąga i fascynuje, a jedynie próbują wmówić sobie i wszystkim wokół, że wcale tak nie jest. I to właśnie osoby takie jak oni są najgorszymi kandydatami. Bo skoro tak łatwo i szybko przeszli z obrzydzenia i ogromnej niechęci do wybierania ofiar i pomagania w zabójstwach, to równie szybko mogą przejść do czerpania z tego przyjemności i nadużyć. I tak właśnie mogło być w przypadku naszych czterech buntowników, którzy rozpętali wojnę. Rowan też bardzo szybko zboczył w tę stronę.

Mogłabym tak w nieskończoność, bo z rozdziału na rozdział absurd goni absurd.

Podsumowując, ta książka jest po prostu źle napisana. Płytka, infantylna i naiwna. Nie zaskakuje mnie jednak tak wysoka ocena, bo jest to książka typowo pod nastolatków, którym brak jeszcze wiedzy i świadomości, na czym opiera się ten świat. Gdybym przeczytała ją jako nastolatka, to pewnie też by mi się spodobała.

Lubię książki o utopiach, jak i o antyutopiach. To mogła być naprawdę dobra historia, bo pomysł był świetny i z ogromnym potencjałem. Niestety zbyt dużo w niej naiwności i sprzeczności, braku logiki i sensu.

Brak większego sensu dotyczy już samych kosiarzy i ich "misji". Myślałam, że są potrzebni, bo ludzie nie umierają, a tu bardzo szybko okazało się, że owszem, umierają,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
13

Na półkach: , ,

Książka, którą czyta się bardzo szybko, ale fabuła zdaję się również pędzić na łeb na szyję. Być może mi to umknęło, jednak rozwój relacji między Citrą, a Rowanem jest dość okrojony. Wydawać by się mogło, że brakuje między nimi większej ilości dialogów. Poza tym jednak, są oni postaciami sympatycznymi, które da się lubić.
Ich historia jest ciekawa, wciągająca, myślę natomiast, że tak wysokie i pozytywne oceny Kosiarzy są nieco przesadzone.

Książka, którą czyta się bardzo szybko, ale fabuła zdaję się również pędzić na łeb na szyję. Być może mi to umknęło, jednak rozwój relacji między Citrą, a Rowanem jest dość okrojony. Wydawać by się mogło, że brakuje między nimi większej ilości dialogów. Poza tym jednak, są oni postaciami sympatycznymi, które da się lubić.
Ich historia jest ciekawa, wciągająca, myślę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
506
113

Na półkach:

Świetna dystopia, zaskakujące zwroty akcji. Cudownie obserwuje się przemianę i dojrzewanie głównych bohaterów. Mają niełatwe zadanie, zostali wyrwani ze swego młodzieżowego świata i muszą stanąć oko w oko ze śmiercią. Sceny z masowych zbiorów- mistrzostwo! Aż mnie ciarki przechodziły. Gorąco polecam.

Świetna dystopia, zaskakujące zwroty akcji. Cudownie obserwuje się przemianę i dojrzewanie głównych bohaterów. Mają niełatwe zadanie, zostali wyrwani ze swego młodzieżowego świata i muszą stanąć oko w oko ze śmiercią. Sceny z masowych zbiorów- mistrzostwo! Aż mnie ciarki przechodziły. Gorąco polecam.

Pokaż mimo to

avatar
58
3

Na półkach:

Na początku nie byłam w ogóle przekonana do tej historii, jednak później się zakochałam.Cały wykreowany świat mnie pochłoną.Postacie kosiarzy C U D O W N E jeżeli chodzi o Citre i Rowana to niestety dziewczyna nie zyskała mojej sympatii, ale da się "z nią wytrzymać".O wiele bardziej podoba mi się postać chłopaka.Kolejne części równie fantastyczne, więc gorąco polecam.Dla mnie ta historia jest 10/10 i czuję, że długo o niej nie zapomnę.

Na początku nie byłam w ogóle przekonana do tej historii, jednak później się zakochałam.Cały wykreowany świat mnie pochłoną.Postacie kosiarzy C U D O W N E jeżeli chodzi o Citre i Rowana to niestety dziewczyna nie zyskała mojej sympatii, ale da się "z nią wytrzymać".O wiele bardziej podoba mi się postać chłopaka.Kolejne części równie fantastyczne, więc gorąco polecam.Dla...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    5 978
  • Przeczytane
    4 590
  • Posiadam
    978
  • 2023
    269
  • Teraz czytam
    206
  • Ulubione
    200
  • Fantastyka
    106
  • Chcę w prezencie
    91
  • 2024
    87
  • 2018
    70

Cytaty

Więcej
Neal Shusterman Kosiarze Zobacz więcej
Neal Shusterman Kosiarze Zobacz więcej
Neal Shusterman Kosiarze Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także