What Happens After Midnight

Okładka książki What Happens After Midnight K.L. Walther
Okładka książki What Happens After Midnight
K.L. Walther Wydawnictwo: Sourcebooks Fire literatura młodzieżowa
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Sourcebooks Fire
Data wydania:
2023-06-27
Data 1. wydania:
2023-06-27
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
angielski
ISBN:
1728263131
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
56
35

Na półkach: , ,

Jeśli kochacie Taylor Swift i podobało Wam się „Lato złamanych zasad”, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że to też Wam się spodoba.

O ile wolałam wakacyjny vibe LZZ, to jednak na „Spotkajmy się o północy” też się świetnie bawiłam. Książki, których akcja dzieje się w szybkim tempie mają w sobie coś szalonego, zwłaszcza jeśli to jest tak dobrze napisane, jak tutaj – większość historii dzieje się w ciągu jednej nocy. Oczywiście mamy parę odniesień do tego, co było wcześniej, co pozwala nam poznać szerszy kontekst.

Jak mówiłam, nie jest to vibe wakacyjny, ale zakończenie szkoły to prawie wakacje, a zakończenie szkoły średniej to pewnie dla wielu wielkie święto i okazja, żeby coś „odwalić”, a w tej historii, tradycji Błazna, przekazywanej z pokolenia na pokolenie przez uczniów, musi stać się zadość. A ów Błazen postanowił zrobić swój popisowy numer w ostatnich dniach szkoły. I jak można się domyślać, do ekipy Błazna dołącza nasza bohaterka, Lily, a wszystkiemu towarzyszą dawne i obecne sprawy sercowe.

Przyznam, że wyszukiwanie nawiązań do piosenek Taylor, było całkiem przyjemne, ale to nie jedyny powód, dla którego się dobrze bawiłam na tej książce. Była całkiem zabawna i kilka razy się szczerze uśmiechnęłam, a raz to nawet parsknęłam na głos.

Poza tym przyjaźń i pewna koleżeńska solidarność to coś, co mi się szczególnie podobało, te relacje nie było zanadto skomplikowane, nie były ciężkie, ale dzięki temu nie przytłaczały. To po prostu historia o grupie nastolatków, która chce się dobrze bawić na zakończenie szkoły, a może i odzyskać, coś, co stracili. Czułam dzięki temu klimat dzieciństwa, zabaw w podchody i zdrowego napięcia, które nie opiera się na tym, czy bohaterowie przeżyją, czy nie, bo przecież najgorsze co się może stać to przyłapanie ich przez nauczycieli.

Ja romansów na ogół nie czytam, zbyt wiele z nich mnie nudzi, ale K.L. Walther po raz drugi udowadnia mi, że nie powinnam się na ten gatunek zamykać, w końcu istnieją wyjątki.

Jeśli kochacie Taylor Swift i podobało Wam się „Lato złamanych zasad”, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że to też Wam się spodoba.

O ile wolałam wakacyjny vibe LZZ, to jednak na „Spotkajmy się o północy” też się świetnie bawiłam. Książki, których akcja dzieje się w szybkim tempie mają w sobie coś szalonego, zwłaszcza jeśli to jest tak dobrze napisane, jak tutaj –...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
23
9

Na półkach: , ,

Moja kolejna miłość
Kocham książki autorstwa K.L.Walther!
Kupiłam ją i pokochałam całym sercem. Nie zawiodłam się pokochałam ją równie mocno co Lato złamanych zasad. Była lekka i komfortowa, a nawiązania do piosenek Taylor! Wprost K O C H A M! Przyjemnie mi się ją czytało. A po jej zakończeniu czułam pustkę. Dokładnie tak jak po Lecie złamanych zasad. Pokochałam autorkę i jej książki. Moja kolejna miłość. Na zawsze w moim sercu pozostanie ta jedna noc, w której Lily spotyka swojego (byłego) chłopaka i ponownie się w nim zakochuje. Pokochałam podejście głównych bohaterów i nawiązania do Lata złamanych zasad.

Lily ~ uwielbiam jest moją ulubioną bohaterką. Podczas czytania pokochałam ją, a nie raz miałam ochotę krzyknąć ,,Coś ty dziewczyno narobiła!". UWIELBIAM!!

Tag ~ nie mam książkowych mężów, ale zastanawiam się nad zrobieniem dla niego wyjątku. Pokochałam Taga! Jego poczucie humoru podczas wszystkiego.

Jeszcze raz to powiem Moja kolejna miłość!! Bardzo polecam do jej przeczytania<33
Kolejne cudeńko od moondrive

Moja kolejna miłość
Kocham książki autorstwa K.L.Walther!
Kupiłam ją i pokochałam całym sercem. Nie zawiodłam się pokochałam ją równie mocno co Lato złamanych zasad. Była lekka i komfortowa, a nawiązania do piosenek Taylor! Wprost K O C H A M! Przyjemnie mi się ją czytało. A po jej zakończeniu czułam pustkę. Dokładnie tak jak po Lecie złamanych zasad. Pokochałam autorkę i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Spotkajmy się o północy” to jedna z najbardziej oczekiwanych premier tego roku! Znając inne książki tej autorki, wiedziałam czego się spodziewać – mistrzowskiej narracji. Nie zawiodłam się! Od pierwszej do ostatniej strony byłam wciągnięta w przygodę bohaterów, przeżywając ją razem z nimi. Szkoda tylko, że historia tak szybko się skończyła. Ta książka ma w sobie coś wyjątkowego, na pewno nie jest zwykłą lekturą. Akcja toczy się w zaledwie kilka dni, a mimo to autorka wplata ogromną ilość wydarzeń. W Luceum Ames istnieje tradycja, zgodnie z którą ostatnia klasa organizuje szalony wybryk pod przewodnictwem błazna Lily. Czy Lily dołączy do drużyny? Kim jest ten błazen? Ciii, macie 24 godziny, aby odkryć tajemnice... „Spotkajmy się o północy” to nie tylko niesamowity romans, ale również ekscytująca powieść przygodowa, która zafascynuje niejednego czytelnika.

Spotkajmy się o północy” to jedna z najbardziej oczekiwanych premier tego roku! Znając inne książki tej autorki, wiedziałam czego się spodziewać – mistrzowskiej narracji. Nie zawiodłam się! Od pierwszej do ostatniej strony byłam wciągnięta w przygodę bohaterów, przeżywając ją razem z nimi. Szkoda tylko, że historia tak szybko się skończyła. Ta książka ma w sobie coś...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
70
66

Na półkach:

Miałam już styczność z twórczością autorki, więc moja ciekawość do „Spotkajmy się o północy” była naprawdę wielka! „Lato złamanych zasad” było naprawdę fajną młodzieżówką, którą bardzo dobrze mi się czytało, więc miałam nadzieję, że w tym przypadku również tak będzie.

„Spotkajmy się o północy” od pierwszych stron mnie wciągnęło w swój świat i oczarowało, ta książka spodobała mi się chyba nawet bardziej, niż „Lato złamanych zasad” wywołało we mnie więcej emocji i skradło kawałek mojego serca.

Są to książki idealne na lato, które sprawdzą się wręcz idealnie, na letni chłodniejszy wieczór, czyta się je bardzo szybko, wręcz nie możemy się od nich oderwać! Pióro autorki jest przyjemne i idealnie trafia do odbiorcy emocjami, które przekazuje, jest dopasowujące się do czytelnika i jest idealne dla młodszych jak i starszych osób.

„Spotkajmy się o północy” zdecydowanie zaangażuje was w lekturę i niejednorodność rozbawi. Myślę, że tak jak ja będziecie zafascynowanie i czytanie tej historii, to będzie naprawdę dobra zabawa.

Pewnego dnia nasza Lily znajduje w swojej szafce list z propozycją dołączenia do tegorocznego błazna i pomocy w jego psikusie, ta zabawa co rok odbywa się na terenie ich szkoły, a błazen wraz ze swoją ekipą musi stworzyć fenomenalny wybryk, dziewczyna ma dwadzieścia cztery godziny na podjęcie decyzji.

Cała fabuła jest naprawdę ciekawa i wyróżnia się na tle książek, które miałam okazję, kiedykolwiek przeczytać. Jest to zdecydowanie coś innego, ale bardzo ciekawego. Przez większość czasu tkwimy w jednej i tej samej nocy, podczas której obserwujemy tworzenie tegorocznego psikusa przez bohaterów.
Możemy beztrosko tutaj trwać i oddać się dobrej zabawie, obserwować cudowny wątek przyjaźni, jak i ten romantyczny, autorka stworzyła je świetnie i nie da się temu zaprzeczyć! Towarzyszyła mi przez większość czasu nuta adrenaliny, która sprawiała również, że odczuwałam delikatny stres związany z obawą, przyłapania głównych bohaterów na gorącym uczynku.

Tag i Lily to bohaterowie, których wcześniej już łączyła romantyczna relacja, lecz rozpadła się ona przez pewne nieporozumienia i brak rozmowy. Mamy tutaj wątek drugiej szansy, za którym osobiście nie przepadam, a tutaj o dziwo w ogóle mi nie przeszkadzał. Ta dwójka została dla siebie stworzona, idealnie się dopełniali i rozumieli jak nikt inny, mimo upływu czasu wciąż pamiętali o różnych drobnostkach dotyczących tego drugiego, było widać od początku, że zależy im na sobie, a chemia między nimi była wyczuwalna. Nie zabrakło motylków w brzuchu, które za każdym razem, gdy byli blisko siebie wariowały w moim podbrzuszu, a uśmiech pchał mi się często na buzię. Nie obyło się bez momentów zmartwień, jak i smutku, często rozsadzało mnie też w środku i miałam ochotę wejść do tej książki i potrząsnąć tą dwójką, by przejrzeli na oczy i wyjaśnili sobie wszystkie nieporozumienia między sobą, by w końcu mogli dotrzeć do siebie ponownie.

Tag był również osobą chorującą na cukrzycę, co uważam, że jest bardzo w małych ilościach poruszane w książkach i fajnie, że tutaj można było zaobserwować jak działa ta choroba, jak radzić sobie musi osoba, która się z nią zmaga, nie jest to łatwy temat i podziwiam autorkę, że zdecydowała się go poruszyć.

Miałam już styczność z twórczością autorki, więc moja ciekawość do „Spotkajmy się o północy” była naprawdę wielka! „Lato złamanych zasad” było naprawdę fajną młodzieżówką, którą bardzo dobrze mi się czytało, więc miałam nadzieję, że w tym przypadku również tak będzie.

„Spotkajmy się o północy” od pierwszych stron mnie wciągnęło w swój świat i oczarowało, ta książka...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach: , ,

Książkę " Spotkajmy się o północy " kupiłam głównie ze względu na nawiązania do twórczości Taylor Swift. Aktualnie jestem uzależniona od " Who's afraid of little old me ? " i przypomnianą " No body, no crime ". Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie.

Niemal od razu wiedziałam, że będzie to moja ulubiona historia. Z każdą kolejną stroną coraz bardziej się w niej zakochiwałam.

Uwielbiam w niej relacje Lily i Taggarta. To jeden z niewielu dobrze poprowadzonych wątków romantycznych. Przez cały czas się uśmiechałam, widząc w jakim wszystko się między nimi zmienia.

Polecam tą historię głównie osobą, które lubią szukać nawiązań do twórczości Taylor Swift. Świetnie się bawiłam szukając ich, co nie zawsze było łatwe.

Książkę " Spotkajmy się o północy " kupiłam głównie ze względu na nawiązania do twórczości Taylor Swift. Aktualnie jestem uzależniona od " Who's afraid of little old me ? " i przypomnianą " No body, no crime ". Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie.

Niemal od razu wiedziałam, że będzie to moja ulubiona historia. Z każdą kolejną stroną coraz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
449
426

Na półkach:

Mimo, że akcja „Spotkajmy się o północy” nie dzieje się typowo w lato to można już poczuć ten vibe. Zakończenie szkoły, dla Lily i Taga, zbliża się wielkimi krokami co wiąże się z mnóstwem ekscytacji i wybrykiem zorganizowanym przez Błazna…

Sama ta idea kawału organizowanego przez Błazna - tajemniczą osobę wybraną z ostatnich klas, przypomina mi amerykańskie liceum i senior prank. Właśnie w okolicy końca roku szkolnego w social mediach można natrafić na wiele filmików z tym związanych, a niektóre wybryki są naprawdę ekstremalne

Przechodząc już do samej książki - większość akcji ma miejsce jednej nocy, gdy cała grupa Błazna organizuje tegoroczny numer. Ukrywają roczniki (które są ważne dla uczniów ostatniej klasy) i zostawiają wskazówki. Dziwnym trafem tej nocy, gdy to wszystko się dzieje, mnóstwo osób również decyduje się wymknąć ze swoich akademików. Jest sporo zbiegów okoliczności, które ostatecznie sprawiły, że powieść była ciekawsza.

Szkoła, do której uczęszczają Lily i Tag, jest internatem. Wszyscy nauczyciele i uczniowie mieszkają na kampusie i obowiązują ich liczne zasady. Uwierzcie mi, jest ich naprawdę wiele i momentami można się w tym pogubić. Trochę brakowało mi zebrania wszystkiego w jednym miejscu, aby było to jasne i zrozumiałe.

Jak to bywa w młodzieżówkach - relacja romantyczna musi być. To właśnie Lily i Taga dotyczy ten wątek i uważam go za naprawdę dobry. Bohaterowie mają już wspólną przeszłość, a ich spotkanie w grupie Błazna przybiera charakter drugiej szansy. Na przestrzeni powieści autorka zamieszcza sporo retrospekcji do ich wspólnych wydarzeń z przeszłości. Nie były to rozdziały, a pojedyncze wstawki, które idealnie wpasowywały się w akcję.

Tak jak nie jestem fanką otwartych zakończeń, tak tutaj uważam to za strzał w dziesiątkę. Zostawiło to taką nutę niepewności - jak wszystko potoczyło się dalej, i przy tym autorka wyjaśniła wszystkie wątki, co nie pozostawiło niedopowiedzeń.

Mimo, że akcja „Spotkajmy się o północy” nie dzieje się typowo w lato to można już poczuć ten vibe. Zakończenie szkoły, dla Lily i Taga, zbliża się wielkimi krokami co wiąże się z mnóstwem ekscytacji i wybrykiem zorganizowanym przez Błazna…

Sama ta idea kawału organizowanego przez Błazna - tajemniczą osobę wybraną z ostatnich klas, przypomina mi amerykańskie liceum i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
21
20

Na półkach:

Wyczekiwałam premiery tej książki, a gdy w końcu mogłam ją przeczytać byłam w niebo wzięta.

Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu już przy jej poprzedniej książce, dlatego wiedziałam, że tutaj się nie zawiodę. Poza świetnym piórem dostajemy tu też akcję, przy której nie da się nudzić! Książka wciąga was już na samym początku, a napięcia nie opuszcza do samego końca.

Bohaterowie są super wykreowani! Szczególnie główna dwójka skradła moje serce. Uwielbiam to, że każda postaci w książkach K.L. Walther ma swój własny charakter i nie gubi go gdzieś w historii.

O wątku romantycznym mogłabym mówić dużo, bo to co się tu działo… Kocham to! Przy każdej najmniejszej interakcji między bohaterami czułam ogromną ekscytację i cieszyłam się jak głupia, gdy akcja zmierzała w dobrym kierunku.

Nie jestem w stanie opisać wam słowami, jak wiele czułam przy czytaniu tej historii! Ale mogę przysięgnąć, że gdy wracam myślami do tej książki znowu czuję się jakbym trzymała ją w rękach!

Podsumowując, „Spotkajmy się o północy” to świetna książka, przy której się odprężycie. Ja bawiłam się świetnie, mimo tego że czegoś mi tu zabrakło. Zachęcam was do czytania!!

Wyczekiwałam premiery tej książki, a gdy w końcu mogłam ją przeczytać byłam w niebo wzięta.

Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu już przy jej poprzedniej książce, dlatego wiedziałam, że tutaj się nie zawiodę. Poza świetnym piórem dostajemy tu też akcję, przy której nie da się nudzić! Książka wciąga was już na samym początku, a napięcia nie opuszcza do samego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Zaczynając tą książkę bardzo spodobało mi się to, że jest spod pióra autorki, która napisała ,,Lato złamanych zasad" i bardzo cieszę się, że po raz kolejny udało jej się skraść moje serce tą historią. 🩷✨

Dołączany do wspólnej gry, gdzie mamy drużynę błazna i nasza główna bohatera dostaje tajemniczy list z dołączałem do jego zespołu( gra polega na przygotowaniu żartu na zakończenie roku szkolnego )💜

Książka napisana jest w bardzo słodki sposób i czytając ją można przenieść się w świat bohaterów.
Bardzo mi się podoba także, że po raz kolejny autorka inspirowała się piosenkami Taylor Swift🩷 ( troszkę trzeba znać już treść piosenek, ponieważ książka jest przetłumaczona na j.polski i może nie być aż tak to widoczne gołym okiem)

Na tylnej części okładki mamy playlistę więc warto sięgnąć po nią gdy będziecie czytać bo jak dla mnie bardzo oddaje klimat książki!

Oraz coś co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, czyli akcja książki toczy się podczas jednej nocy !🌌✨

Zaczynając tą książkę bardzo spodobało mi się to, że jest spod pióra autorki, która napisała ,,Lato złamanych zasad" i bardzo cieszę się, że po raz kolejny udało jej się skraść moje serce tą historią. 🩷✨

Dołączany do wspólnej gry, gdzie mamy drużynę błazna i nasza główna bohatera dostaje tajemniczy list z dołączałem do jego zespołu( gra polega na przygotowaniu żartu na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

✰Kiedy tylko dowiedziałam się, że autorka mojego ukochanego " lata złamanych zasad" wydaje kolejną historię, musiałam po nią sięgnąć!! Książka jest cudownie wydana, śliczna okładka i zapierające dech w piersiach wklejki to moje klimaty😍

✰Bardzo podobała mi się fabuła książki, wszystko bardzo dobrze rozplanowane. Płynęłam przez tą historię. Autorka ma cudowny styl pisania, postacie są cudownie wykreowane, nie da się ich pomylić. Poza tym, inspirowanie się piosenkami Taylor to cudowny pomysł!!
W historii dołączamy do gry, w drużynie mamy błazna, do którego główna bohaterka decyduje się dołączyć, aby pomóc mu przygotować pewnie żart...
✰Akcja w książce naprawdę ma szybkie tempo, co osobiście bardzo mi odpowiada. Główni bohaterowie- totalnie comfort people!! Najbardziej spodobała mi się postać Alexa. Mimo to że w książce mamy główną parę, wokół której kręci się cała historia, mamy też mnóstwo wątków pobocznych, czego jestem totlanie fanką!!

✰Podsumowując, bardzo podobała mi się ta historia, dosłownie płynęłam przez tą książkę i zachęcam was do przeczytania!!
𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚 4,5/5 ★★★★
𝐀 𝐭𝐲, 𝐝𝐨𝐥𝐚𝐜𝐳𝐲𝐬𝐳 𝐝𝐨 𝐠𝐫𝐲?
𝐁𝐥𝐚𝐳𝐞𝐧ఌ

✰Kiedy tylko dowiedziałam się, że autorka mojego ukochanego " lata złamanych zasad" wydaje kolejną historię, musiałam po nią sięgnąć!! Książka jest cudownie wydana, śliczna okładka i zapierające dech w piersiach wklejki to moje klimaty😍

✰Bardzo podobała mi się fabuła książki, wszystko bardzo dobrze rozplanowane. Płynęłam przez tą historię. Autorka ma cudowny styl pisania,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach:

„Spotkajmy się o północy” to jedna z najbardziej oczekiwanych premier tego roku! Znając inne książki tej autorki, wiedziałam czego się spodziewać – mistrzowskiej narracji. Nie zawiodłam się! Od pierwszej do ostatniej strony byłam wciągnięta w przygodę bohaterów, przeżywając ją razem z nimi. Szkoda tylko, że historia tak szybko się skończyła. Ta książka ma w sobie coś wyjątkowego, na pewno nie jest zwykłą lekturą. Akcja toczy się w zaledwie kilka dni, a mimo to autorka wplata ogromną ilość wydarzeń. W Luceum Ames istnieje tradycja, zgodnie z którą ostatnia klasa organizuje szalony wybryk pod przewodnictwem błazna Lily. Czy Lily dołączy do drużyny? Kim jest ten błazen? Ciii, macie 24 godziny, aby odkryć tajemnice... „Spotkajmy się o północy” to nie tylko niesamowity romans, ale również ekscytująca powieść przygodowa, która zafascynuje niejednego

„Spotkajmy się o północy” to jedna z najbardziej oczekiwanych premier tego roku! Znając inne książki tej autorki, wiedziałam czego się spodziewać – mistrzowskiej narracji. Nie zawiodłam się! Od pierwszej do ostatniej strony byłam wciągnięta w przygodę bohaterów, przeżywając ją razem z nimi. Szkoda tylko, że historia tak szybko się skończyła. Ta książka ma w sobie coś...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    129
  • Przeczytane
    40
  • Posiadam
    9
  • Ulubione
    4
  • Do kupienia
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Chcę kupić
    1
  • Kupię
    1
  • I wish it
    1

Cytaty

Więcej
K.L. Walther Spotkajmy się o północy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także