Ja, Śmierć
Czy można polubić Śmierć? Raczej nie!
Ale może można ją... zrozumieć?
Wyjątkowe spojrzenie na najbardziej drażliwy i fascynujący temat: śmierć.
Słowo, które budzi wiele emocji.
Ale tutaj to ona ma głos i to ona rozprawia się ze wszelkimi stereotypami na swój temat. W tej książce Śmierć przestaje być zjawiskiem, a staje się osobą: kimś z własną historią, obowiązkami, przeżyciami.
To ona opisuje siebie i swój świat, ma uczucia, nastroje, jest samotna, bez domu, tylko ten obowiązek... Mówi: „Jestem dobra, jestem niewinna". Obraża się, ironizuje, jest sprytna. Bywa mądra i refleksyjna. A czasem... ma poczucie humoru!
To ona w tym poetyckim tomie:
* pisze „List otwarty do reżysera Jana Jakuba Kolskiego",
* wadzi się z Wisławą Szymborską,
* twierdzi, że „najbardziej lubi średniowiecze",
* nie lubi artystów, oprócz Malczewskiego,
* opowiada, jak to ,,Franciszek Pieczka idzie do nieba".
A to nie koniec niespodzianek!
Śmierć jako podmiot liryczny, bohaterka, narrator to pomysł dość przewrotny, ale jakże trafiony! Patrzymy na nią z zupełnie innej strony!
Zachwycający koncept i kunsztowne wykonanie!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 6
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jestem poruszona do głębi. Nigdy nie wierzyłam, że poezja może tak silnie oddziaływać na człowieka. Może dlatego, że nigdy po nią nie sięgałam ..
Dzięki book tourowi to się zmieniło. Trafiła do mnie książka Pani Renaty „Ja,śmierć”. To było niesamowite spotkanie z czymś czego nie znamy. Czego się boimy. Nie rozumiemy. W końcu mówi się, że tego czego nie znamy boimy się najbardziej.
Autorka w piękny sposób przybliżyła nam temat śmierci. Oswoiła (chociaż sama śmierć pisze o sobie, że nie jest zwierzątkiem do oswojenia). Pokazała jej takie bardziej ludzkie oblicze. Poznajemy emocje, uczucia, pragnienia i małe radości Śmierci.
Wiersze dodały mi otuchy, natchnęły do życia i pozwoliły co nieco zrozumieć w kwestii umierania i samej śmierci.
Tylko ona jest sprawiedliwa .. tylko ona potrafi dać ukojenie .. czasem tylko ona przynosi ulgę w bólu .. koi ..
Ale i uświadamia, że jest nieuchronna i dopóki żyjemy, mamy z tego życia korzystać „iść własną drogą, z radością a nie z trwogą”.
Być wdzięczni za każde rano .. doceniać że możemy je oglądać ..
Boimy się tego, czego nie znamy .. ja już boję się ciut mniej. Nie znaczy to, że zaraz pobiegnę i skoczę z mostu ha ha ha ale poprostu gdy przyjdzie czas, będę na to gotowa. Chociaż czy można być gotowym na Śmierć ?
To już zostawię dla oceny każdego z Was.
Grunt, że lekturę polecam. Skłania do refleksji, inspiruje, uzmysławia pewne rzeczy i nie kończy się wraz z ostatnią kropką. Bo poezja zawsze zostaje w człowieku.
A ta poezja warta jest poznania.
Jestem poruszona do głębi. Nigdy nie wierzyłam, że poezja może tak silnie oddziaływać na człowieka. Może dlatego, że nigdy po nią nie sięgałam ..
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDzięki book tourowi to się zmieniło. Trafiła do mnie książka Pani Renaty „Ja,śmierć”. To było niesamowite spotkanie z czymś czego nie znamy. Czego się boimy. Nie rozumiemy. W końcu mówi się, że tego czego nie znamy boimy się...
Książkę przeczytałam dzięki BookTour. Napisana wierszem przez co czyta się naprawdę ciekawie.
Motyw śmierci często przedstawiany dość drastycznie, ostatecznie. Tutaj mamy śmierć jako odrębna cząstkę. W momentach bardzo ludzką, z uczuciami. Pozycja bardzo ciekawa i godna polecenia.
Książkę przeczytałam dzięki BookTour. Napisana wierszem przez co czyta się naprawdę ciekawie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMotyw śmierci często przedstawiany dość drastycznie, ostatecznie. Tutaj mamy śmierć jako odrębna cząstkę. W momentach bardzo ludzką, z uczuciami. Pozycja bardzo ciekawa i godna polecenia.
W całej mojej fascynacji odejściem - własnym - z tego świata pozwoliłam sobie na jeszcze większy zachwyt nad Śmiercią po przeczytaniu wierszy Renaty Blicharz.
Nie mam wrażliwości poety, czasem nie dostrzegam niuansów w opisach. Tu jednak obraz Śmierci był dla mnie jak najbardziej bliski. Momenty czytania wypowiedzi podmiotu lirycznego kreśliły mi przed oczami realny wizerunek postaci, jej przemyśleń i pragnień.
Spędziłam z tymi wierszami - wyznaniami kilka spokojnych dni. Każdy wers zostawiał mi w głowie pasmo refleksji i zatrzymywał na chwilę zastanowienia. Poczucie bliskości nie pozwalało mi na spojrzenie w oczy Śmierci ze strachem, wręcz przeciwnie, ciekawość motywowała mnie do przewrócenia strony i przeczytania kolejnego utworu.
Polecam z całego serca.
W całej mojej fascynacji odejściem - własnym - z tego świata pozwoliłam sobie na jeszcze większy zachwyt nad Śmiercią po przeczytaniu wierszy Renaty Blicharz.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie mam wrażliwości poety, czasem nie dostrzegam niuansów w opisach. Tu jednak obraz Śmierci był dla mnie jak najbardziej bliski. Momenty czytania wypowiedzi podmiotu lirycznego kreśliły mi przed oczami realny...
Autorka oddaje w swoich wierszach głos samej Śmierci. Nie jest to portret płaski, lecz przeciwnie - wielowymiarowy. Z jednej strony Śmierć mówi o tym, co już wiemy - że każdy jest wobec niej równy, ale też że nie da się jej oszukać, jak chciał pewien średniowieczny Kmotr. Poetka pokazuje również bardzo ludzkie oblicze bohaterki swoich wierszy - jest samotna, nie ma rodziny ani nawet psa, nie wie, jak wygląda - aż czytelnikowi robi się jej żal i zaczyna jej współczuć. Bardzo ludzki wyszedł Renacie Blicharz ten portret Śmierci...
Autorka oddaje w swoich wierszach głos samej Śmierci. Nie jest to portret płaski, lecz przeciwnie - wielowymiarowy. Z jednej strony Śmierć mówi o tym, co już wiemy - że każdy jest wobec niej równy, ale też że nie da się jej oszukać, jak chciał pewien średniowieczny Kmotr. Poetka pokazuje również bardzo ludzkie oblicze bohaterki swoich wierszy - jest samotna, nie ma rodziny...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoezja Pani Śmierci
Warto ją poznać
Jest to ciekawa pozycja i nie napawa smutkiem. A właściwie trochę przewrotnie, trochę z błyskiem w oku u tej bohaterki przedstawione są jej rozterki.
Jak by to nie zabrzmiało: miło było mi ją poznać. I cieszę się, że to nie było spotkanie ostateczne… a jedynie przygotowawcze! Żartuję! Ale chciałam wam przez to przekazać, że tematyka mroczna i może odpychająca w pierwszym ludzkim odruchu, ale ciekawa i w pewien sposób przedstawiona radośnie i do bólu prawdziwie. Z punktu widzenia Śmierci faktycznie to wszystko wygląda nieco inaczej, niż z naszego ludzkiego punktu widzenia. Jednak poezję trzeba samemu przeżyć, więc jeżeli macie chęć i odwagę na przeżycie zupełnie bezpiecznego spotkania ze Śmiercią, to myślę, że warto to uczynić. Ale to wasz czytelniczy wybór.
https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/11/154-23-ja-smierc-renata-blicharz-tomik-poezji/
Poezja Pani Śmierci
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWarto ją poznać
Jest to ciekawa pozycja i nie napawa smutkiem. A właściwie trochę przewrotnie, trochę z błyskiem w oku u tej bohaterki przedstawione są jej rozterki.
Jak by to nie zabrzmiało: miło było mi ją poznać. I cieszę się, że to nie było spotkanie ostateczne… a jedynie przygotowawcze! Żartuję! Ale chciałam wam przez to przekazać, że tematyka...
Śmierć w literaturze jest motywem dość popularnym. We współczesnej poezji polskiej także się z nim spotykamy, choć – jak się wydaje – poeci ostrożnie podchodzą do tego trudnego tematu. Najczęściej podejmują to zagadnienie w wierszach z nurtu liryki konfesyjnej, gdzie po prostu opowiadają o swoim lęku przed odchodzeniem, o niepewności i wątpliwościach.
Książka Renaty Blicharz – tom wierszy „Ja, Śmierć”, otwiera przed czytelnikiem nieco inny rodzaj poznania. Bo tu nie tylko oswajamy się z nieuchronnością śmierci, ale także jesteśmy w stanie pojąć niektóre jej aspekty. Nowatorskim pomysłem jest uczynienie Śmierci podmiotem lirycznym! Bo w tej książce to właśnie Śmierć opowiada nam o swoich przemyśleniach i „perypetiach”.
Za pomocą rozmaitych środków Blicharz buduje liryczną tożsamość Śmierci. Dzięki m.in. personifikacji czytelnik jest w stanie nawiązać relację z tym niezwykłym głosem mówiącym. Skupiając się na uczuciach i stanach emocjonalnych Śmierci jesteśmy w stanie zrozumieć także nasze własne lęki.
Śmierć u Blicharz to twór nie do końca zbadany. Sporo nam mówi o sobie, ale często też zwodzi. O tym, jak fascynujące, ale i umykające wszelkim definicjom, jest to zjawisko, świadczą wszelkie kontrasty czy nieścisłości w jej wyznaniach – jak choćby wyrażany sprzeciw wobec traktowania jej jako istoty pozbawionej czucia, przy jednoczesnym przyznaniu: „czuję / dziwne ciepło w moim nieistniejącym sercu”. Niekiedy jej autocharakterystyka jest dość enigmatyczna, zahaczająca o symbolikę oraz nawet metafizykę:
„bo ja śmieć jestem
odwiecznie
odnawialną siłą
jestem istnieniem
nieśmiertelnym
boskim
perpetuum mobile”
(„Wypalenie zawodowe” – fragm.)
„jedna jestem
lecz wieloimienna
a imiona moje nie mają zdrobnień”
(„Jedna wieloimienna” – fragm.)
W przewrotnym wierszu „Lustra” Śmierć z pewną kokieterią zastanawia się jak wygląda, w co się przywdziewa czy nosi biżuterię. Choć cały wiersz utrzymany jest w żartobliwym nastroju, to jego puenta jest już poruszającą prawdą uniwersalną („mam do dyspozycji / lusterka waszych oczu”) oraz bezbrzeżnie smutnym podsumowaniem:
„ale waszym oczom też nie ufam
wiem doskonale:
w moim domu niema luster
w moim świecie nie ma domu”.
To poczucie braku przynależności powraca jeszcze kilkukrotnie, np. „nie mam domu / czasem to przykre”, „jestem najbardziej bezdomną / istotą na świecie”.
Więcej: https://dajprzeczytac.blogspot.com/2023/10/ja-smierc-renata-blicharz.html
Śmierć w literaturze jest motywem dość popularnym. We współczesnej poezji polskiej także się z nim spotykamy, choć – jak się wydaje – poeci ostrożnie podchodzą do tego trudnego tematu. Najczęściej podejmują to zagadnienie w wierszach z nurtu liryki konfesyjnej, gdzie po prostu opowiadają o swoim lęku przed odchodzeniem, o niepewności i wątpliwościach.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka Renaty...