Done and Dusted

Gdy tylko dowiedziałam się, że “Done and dusted” zostanie wydane w Polsce wiedziałam, że od razu muszę po to sięgnąć. Tyle się dobrego nasłuchałam o tej książce, że wręcz nie było innej możliwości

„Done and dusted” to chyba pierwsza książka z kowbojskim klimatem jaką miałam okazję przeczytać. Zdecydowanie był to ciekawy i ujmujący motyw. Czułam się jakbym była w zupełnie innym świecie. W ogóle miejscowość, w której osadzona została akcja, dawała mi vibe takiej małej, przytulnej miejscowości gdzie każdy zna każdego

Luke i Emmy byli bardzo fascynującymi postaciami, natomiast mam poczucie, że autorka o wiele chętniej skupiała się na ich romantycznej relacji niż przedstawieniu ich historii, charakterów oraz otoczenia. Sam romans uważam za świetnie poprowadzony, jednak nadal brakuje mi takiego dopełnienia całości w postaci drugoplanowych wątków. Bardzo skąpo zostały opisane niektóre wydarzenia na przykład: sytuacja rodzinna Luke’a, czy przeszłość bohaterów. Widzimy tylko to co tu i teraz, a jedynie czasami pojawiają się jakieś fragmenty z ich przeszłości, które pozostawiają niedosyt…

Ciężko mi tę książkę nazwać slow burn bo po prostu była za krótka. Myślę, że o wiele bardziej znaczącym motywem jest tak zwany przyjaciel brata, czy zakazana miłość. Mimo wszystko trzeba przyznać, że emocji podczas czytania nie brakuje i naprawdę łatwo jest się wciągnąć

Gdy tylko dowiedziałam się, że “Done and dusted” zostanie wydane w Polsce wiedziałam, że od razu muszę po to sięgnąć. Tyle się dobrego nasłuchałam o tej książce, że wręcz nie było innej możliwości

„Done and dusted” to chyba pierwsza książka z kowbojskim klimatem jaką miałam okazję przeczytać. Zdecydowanie był to ciekawy i ujmujący motyw. Czułam się jakbym była w zupełnie...

To był mój pierwszy romans kowbojski i ogromnie nie mogłam się go doczekać, ponieważ już od dłuższego czasu miałam ochotę na książkę właśnie w takim klimacie! Dzięki D&D faktycznie bardzo szybko poczułam się jak na ranczu i atmosfera ogromnie mi się podobała. Z pewnością to nie moja ostatnia książka z ranczem i kowbojami w tle.

Jednak, gdy więcej myślę o tej pozycji bardzo ciężko znaleźć mi inne pozytywy. Przede wszystkim czuję się rozczarowana przez motyw slow burn, którego w moim odczuciu w ogóle tutaj nie było (a jest to zaznaczone na okładce!). Relacja głównych bohaterów rozwija się dość szybko i nie miałabym temu nic przeciwko, gdyby nie fakt, że byłam nastawiona na coś zupełnie innego.

Sam romans był dla mnie dużym rozczarowaniem. Wszystko wydawało się w nim nagłe, chaotyczne i nieprzemyślane. Choć bohaterowie byli dorosłymi ludźmi to ich zachowania mówiły zupełnie, co innego. Najważniejsze było to, by pójść ze sobą do łóżka. Sceny 🔞 były dla mnie chyba najmniej satysfakcjonującą częścią książki. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy to kwestia tłumaczenia, ale rozmowy i słownictwo podczas scen łóżkowych było absolutnie zbędne.

Oprócz romansu mamy tutaj ogrom wątków pobocznych. Było tego za dużo i żaden nie został rozwinięty w ciekawy sposób. Problem się pojawiał, połowicznie go rozwiązywano i nikt nie wracał do tematu, bo działo się już coś innego. Brakowało mi ciągłości i spójności w tym wszystkim.

Książka była bardzo przewidywalna i niczym mnie nie zaskoczyła. Gdy bohaterowie ze sobą rozmawiali, za każdym razem brzmieli jak obcy sobie ludzie. Nie poczułam tej więzi rodzinnej i ogromu uczuć.

I ostatnia rzecz, o której chciałam wspomnieć! Jesteśmy poinformowani, że Emmy ma ADHD i odkąd została zdiagnozowana wszystko nabrało większego sensu. Ogromna szkoda, że zostaliśmy TYLKO o tym poinformowani, a w żaden sposób nie mogliśmy przeżywać tych sytuacji z bohaterką, by zrozumieć, z czym musi się zmagać. Wyszedł z tego po prostu kolejny poboczny wątek, o którym po czasie zapomniano.

To był mój pierwszy romans kowbojski i ogromnie nie mogłam się go doczekać, ponieważ już od dłuższego czasu miałam ochotę na książkę właśnie w takim klimacie! Dzięki D&D faktycznie bardzo szybko poczułam się jak na ranczu i atmosfera ogromnie mi się podobała. Z pewnością to nie moja ostatnia książka z ranczem i kowbojami w tle.

Jednak, gdy więcej myślę o tej pozycji bardzo...

➡️Odkąd zobaczyłam główne motywy w książce, już byłam kupiona! Prawdziwy raj dla miłośników romansów z nutką zakazanego owocu i klimatem małego miasteczka.

➡️Emmy, wraca do rodzinnego miasteczka po tym, jak doznała poważnego wypadku podczas jazdy konnej. Jej życie wydawało się układać idealnie - zrobiła karierę, a teraz musi wrócić do miejsca, które tak bardzo chciała zostawić za sobą. Ale powrót do Meadowlark okazuje się być bardziej intrygujący, niż Emmy mogłaby przypuszczać. Zwłaszcza kiedy na jej drodze pojawia się Luke Brooks, miejscowy "rozrabiaka" i właściciel baru, który jednocześnie jest najlepszym przyjacielem brata Emmy.

➡️Luke jest ideałem przystojnego, ale niepoprawnego kawalera. Od lat uważał Emmy za coś więcej niż tylko siostrę swojego najlepszego przyjaciela, ale teraz, kiedy znów mają się spotkać, Luke nie może oderwać od niej oczu. Gdy zaczynają spędzać ze sobą więcej czau, między nimi dosłownie iskrzy, a niektóre sceny są tak słodkie! Niestety Emily się wzbrania przed jakąkolwiek relacją.

➡️Opowieść o Emmy i Luke'u to nie tylko słodki romans w małym miasteczku. To historia o przezwyciężaniu przeciwności losu i odkrywaniu siebie na nowo. Emmy jest silną i niezależną kobietą, która mimo trudności potrafi stanąć na własnych nogach. A Luke? Przystojny, trochę szorstki na zewnątrz, ale w środku pełen czułości i troski. I razem tworzą niesamowicie zgrany duet.

➡️Ale oprócz samej fabuły, warto zauważyć styl autorki. Sage Lyla potrafi nie tylko opowiedzieć historię, ale także wciągnąć czytelnika w świat Meadowlark. Jej styl jest lekki, pełen humoru i energii, co sprawia, że lektura jest nie tylko przyjemna, ale wręcz uzależniająca.

➡️Podsumowując, to książka, którą musisz mieć na swojej półce, jeśli jesteś fanem romansów. To historia, która rozgrzeje wasze serca i sprawi, że uwierzycie w siłę prawdziwej miłości.

➡️Odkąd zobaczyłam główne motywy w książce, już byłam kupiona! Prawdziwy raj dla miłośników romansów z nutką zakazanego owocu i klimatem małego miasteczka.

➡️Emmy, wraca do rodzinnego miasteczka po tym, jak doznała poważnego wypadku podczas jazdy konnej. Jej życie wydawało się układać idealnie - zrobiła karierę, a teraz musi wrócić do miejsca, które tak bardzo chciała...