Pan Samochodzik i zagadki Fromborka

Przygody Pana Samochodzika z każdą kolejną książką są coraz to lepsze. Każda kolejna przygoda jest bardziej interesująca od poprzedniej. Tym razem wyruszamy do Fromborka.
W opowieściach o Tomaszu podoba mi się to, że są takie proste. Nie ma tu zawiłych labiryntów fabularnych, tylko czysta przygoda skupiająca się na akcji i zagadkach. Dziś uczymy się o polskich numizmatach, astronomii, oddajemy hołd Mikołajowi Kopernikowi, a także poznajemy arkana magii. Trochę wkrada się tutaj fantastyki, ale patrząc przez pryzmat dzisiejszych czasów to dla nas jest to codzienność. Oczywiście po raz kolejny uczestniczymy w zaciętym pościgu wehikułem.
Pan Tomasz z każdą kolejną przygodą robi się coraz bardziej sprytniejszy i przebiegły. Wychodzi z niego natura Bondowska. Magister Pietruszka to taki typowy człowiek starej daty dla, którego przyjęcie pomocy od młodszego kolegi Ministerstwa Kultury i Sztuki jest ujmą na jego honorze. Pojawia się przebiegły mistrz zbrodni Waldemar Batura, który przy użyciu swojej nieprzeciętnej inteligencji i sprytu wchodzi w drogę naszemu bohaterowi. Każda ze stron ma też swoich pomocników.
Zakończenie objawia się rozwiązaniem wszystkich wątków w iście pompatycznym przedstawieniu. Dochodzimy do niego przez liczne zwroty akcji w pojedynku Pana Samochodzika i Batury.
Reasumując nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po kolejną przygodę.

Do różnych muzeów na terenie całej Polski zgłaszają się ludzie oferujący po atrakcyjnej cenie dawne polskie monety. Dyrektor Marczak zleca Tomaszowi uczestniczenie w jednej z tych transakcji. Na niej pojawia się Waldemar Batura i już wiadomo, że nie ma tu nic legalnego. Śledztwo kieruje tropy do Fromborka gdzie magister Pietruszka szuka schowków że skarbami niemieckiego pułkownika Koeniga. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia?

Przygody Pana Samochodzika z każdą kolejną książką są coraz to lepsze. Każda kolejna przygoda jest bardziej interesująca od poprzedniej. Tym razem wyruszamy do Fromborka.
W opowieściach o Tomaszu podoba mi się to, że są takie proste. Nie ma tu zawiłych labiryntów fabularnych, tylko czysta przygoda skupiająca się na akcji i zagadkach. Dziś uczymy się o polskich numizmatach,...

KIedyś było pięknie i podniecająco. Teraz posłuchałem - strzasznie naiwne. To jest nieczytalne w obecnych czasach. Do kogo to jest adresowane? 10, 20, 30, 130 latków. Strasznie naiwne. Ale z sentymetu, bo jak miałem 15 lat to czytałem z bezdechem, jest 5 gwiazdek

KIedyś było pięknie i podniecająco. Teraz posłuchałem - strzasznie naiwne. To jest nieczytalne w obecnych czasach. Do kogo to jest adresowane? 10, 20, 30, 130 latków. Strasznie naiwne. Ale z sentymetu, bo jak miałem 15 lat to czytałem z bezdechem, jest 5 gwiazdek

Ponoć z wiekiem człowiek dziecinnieje, więc może to był przedurodzinowy kaprys, a może świadomość, że warto rozpieszczać swoje wewnętrzne dziecko? Sam motyw chyba nie był najważniejszy, ale fakt, że po latach wróciłam do tego tomu serii "Pan Samochodzik". Dlaczego? Ponieważ ma interesującą fabułę, łączy wątki historyczne i przygodowe. I tak jak kiedyś wzmacnia potrzebę poznawania własnego kraju. Pozwala miło spędzić czas, "pogłówkować".

Ponoć z wiekiem człowiek dziecinnieje, więc może to był przedurodzinowy kaprys, a może świadomość, że warto rozpieszczać swoje wewnętrzne dziecko? Sam motyw chyba nie był najważniejszy, ale fakt, że po latach wróciłam do tego tomu serii "Pan Samochodzik". Dlaczego? Ponieważ ma interesującą fabułę, łączy wątki historyczne i przygodowe. I tak jak kiedyś wzmacnia potrzebę...

Jedna z najlepszych w cyklu.

Jedna z najlepszych w cyklu.

Książka to istny majstersztyk, najlepsza część wg mnie, można się pośmiać, pogłowić nad zagadką, a nawet przestraszyć .
Ps. Pani Ala jest najlepszą postacią kobiecą w całej serii.

Książka to istny majstersztyk, najlepsza część wg mnie, można się pośmiać, pogłowić nad zagadką, a nawet przestraszyć .
Ps. Pani Ala jest najlepszą postacią kobiecą w całej serii.

Kolejny tom z seri panów samochodzików ,, Pan samochodzik i zagadki Fromborka'' opowiada o zagadkach tajemniczych monet oraz skarbu nazistowskiego złodzieja Koeniga. Podczas wyjazdu do Fromborka, pan Tomasz mierzy się ze swoim rywalem: Waldemarem Baturą, poznaje studentkę techniki, która pomaga mu rozwiązać jedną z zagadek oraz spotyka się ze swoim znajomym harcerzem: Baśką. Książka bardzo wciągająca. Pościg ,, rupieciem'' pana Tomasza, śledzenie Waldka Batury oraz wykiwanie go, nadają opowieści klimat dobrego filmu akcji. W mojej opinii jeden z lepszych tomów z tej serii, które dotychczas przeczytałem. Świetna książka godna polecenia każdemu.

Kolejny tom z seri panów samochodzików ,, Pan samochodzik i zagadki Fromborka'' opowiada o zagadkach tajemniczych monet oraz skarbu nazistowskiego złodzieja Koeniga. Podczas wyjazdu do Fromborka, pan Tomasz mierzy się ze swoim rywalem: Waldemarem Baturą, poznaje studentkę techniki, która pomaga mu rozwiązać jedną z zagadek oraz spotyka się ze swoim znajomym harcerzem:...

Przeczytana po raz kolejny, wspomnienie z młodości. Chyba każdy zna tę serię nawet nie czytając. Polecam, polecam.

Przeczytana po raz kolejny, wspomnienie z młodości. Chyba każdy zna tę serię nawet nie czytając. Polecam, polecam.

Pan Samochodzik tym razem szuka ukrytych przez hitlerowskiego zbrodniarza, łupów wojennych. Jego największym rywalem jest jak zwykle odwieczny wróg, Waldemar Batura. Tym razem jednak rywalizować musi również z kolegą z pracy, magistrem Pietruszką. Do pomocy ma sprawdzonych w boju harcerzy. Jest też również tajemniczy magik, który nie wiadomo czy jest przyjacielem czy wrogiem. Jedna z ciekawszych części przygód Pana Tomasza.

Pan Samochodzik tym razem szuka ukrytych przez hitlerowskiego zbrodniarza, łupów wojennych. Jego największym rywalem jest jak zwykle odwieczny wróg, Waldemar Batura. Tym razem jednak rywalizować musi również z kolegą z pracy, magistrem Pietruszką. Do pomocy ma sprawdzonych w boju harcerzy. Jest też również tajemniczy magik, który nie wiadomo czy jest przyjacielem czy...

Chciałam sobie przypomnieć z czasów nastoletnich, a przy okazji przyswoić trochę ciekawostek o Fromborku, który niedawno odwiedziłam. Całkiem przyjemna lektura.

Chciałam sobie przypomnieć z czasów nastoletnich, a przy okazji przyswoić trochę ciekawostek o Fromborku, który niedawno odwiedziłam. Całkiem przyjemna lektura.

Zupełnie ok. Można się pośmiać z ówczesnej wizji robotyki.

Zupełnie ok. Można się pośmiać z ówczesnej wizji robotyki.