Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Doczytałam do 95. strony. Wieje nudą.

Doczytałam do 95. strony. Wieje nudą.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania. Niemniej poddałam się i nie skończyłam lektury przez niepotrzebne moim zdaniem rozciągnięcie fabuły i ilość powtórzeń tych samych rozważań głównych bohaterów (czy korygowaniem takich kwestii nie powinien zająć się redaktor książki?). Już nawet przestało mnie interesować kto zabił.

Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania. Niemniej poddałam się i nie skończyłam lektury przez niepotrzebne moim zdaniem rozciągnięcie fabuły i ilość powtórzeń tych samych rozważań głównych bohaterów (czy korygowaniem takich kwestii nie powinien zająć się redaktor książki?). Już nawet przestało mnie interesować kto zabił.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie podołałam, fabuła zapowiadała się ciekawie, ale ten styl narracji...

Nie podołałam, fabuła zapowiadała się ciekawie, ale ten styl narracji...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chwilę zajęło mi przestawienie się na fabułę "bez akcji", ale gdy już to nastąpiło, z przyjemnością chłonęłam klimat tej książki. Cieszy, że autor nie stara się brylować w każdym zdaniu, i perełki w stylu "beztroskie krzyki wyobraźni", czy "zrestartować aparat mowy", nie pojawiają się za często; używane rzadko budują klimat, ale ich zbytnie nagromadzenie (znam takich autorów), dla mnie czyni tekst niestrawnym.
Czekam na film, albo sztukę opartą na "Hotel Żaglowiec".

Chwilę zajęło mi przestawienie się na fabułę "bez akcji", ale gdy już to nastąpiło, z przyjemnością chłonęłam klimat tej książki. Cieszy, że autor nie stara się brylować w każdym zdaniu, i perełki w stylu "beztroskie krzyki wyobraźni", czy "zrestartować aparat mowy", nie pojawiają się za często; używane rzadko budują klimat, ale ich zbytnie nagromadzenie (znam takich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tylko dla niepoprawnych romantyczek, które uwierzą, że silny pociąg fizyczny może być lekarstwem na depresję, a potem (po tygodniu "stosowania" lekarstwa) to już można wyjść do knajpki, śmiać się i żartować.

Tylko dla niepoprawnych romantyczek, które uwierzą, że silny pociąg fizyczny może być lekarstwem na depresję, a potem (po tygodniu "stosowania" lekarstwa) to już można wyjść do knajpki, śmiać się i żartować.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nuda, nuda, nuda, nic się nie dzieje.

Nuda, nuda, nuda, nic się nie dzieje.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wstęp - rozwinięcie - zakończenie
O takiej konstrukcji opowiadania, moje dziecko pouczało mnie w czwartej klasie podstawówki, a może już w trzeciej?
W Skandalu wstęp jest; źle mi się go czytało, ale to kwestia indywidualnego odbioru stylu pisania. Rozwinięcie też jest; chwała za bohaterkę, która nie jest ciepłymi kluchami i czasem potrafi odpysknąć i postawić na swoim, chociaż kwestią odrębną jest to, jak oceniam jej postępowanie. Ale gdzie jest zakończenie? O co chodziło w całej tej historii? O to, żeby (uwaga spojler!) upokorzyć główną bohaterkę? I tyle? Nie kupuję tego.

Wstęp - rozwinięcie - zakończenie
O takiej konstrukcji opowiadania, moje dziecko pouczało mnie w czwartej klasie podstawówki, a może już w trzeciej?
W Skandalu wstęp jest; źle mi się go czytało, ale to kwestia indywidualnego odbioru stylu pisania. Rozwinięcie też jest; chwała za bohaterkę, która nie jest ciepłymi kluchami i czasem potrafi odpysknąć i postawić na swoim,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajne, lekkie, czysta rozrywka, i jeszcze te jego karmelowe oczy, które potem są już tylko niebieskie (co na to redaktor?).

Fajne, lekkie, czysta rozrywka, i jeszcze te jego karmelowe oczy, które potem są już tylko niebieskie (co na to redaktor?).

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część serii zdecydowanie lepsza.

Pierwsza część serii zdecydowanie lepsza.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pani Agnieszka, jak zawsze, maluje słowem.

Pani Agnieszka, jak zawsze, maluje słowem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewam się, że większość książek wrzucanych do kategorii "romans", jest przewidywalna i zawiera mniej lub bardziej wysmakowane opisy erotycznych przeżyć bohaterów, ale ja oczekiwałabym jeszcze jakiejś w miarę logicznej obudowy, historii bohaterów spinającej ich losy w spodziewany happy end. A tu jest kiepsko: słabo poprowadzone losy postaci, płytkie, monotematyczne dialogi, główna bohaterka zwierzająca się ze swoich osobistych przeżyć niemal każdej nowonapotkanej osobie (płci męskiej oczywiście), i jeszcze zbyt często powtórzony suchar o pajęczynach (po co!).
Po takiej lekturze na pewno nie zainteresowałyby mnie kolejne książki tej autorki. Dlatego cieszę się bardzo, że w pierwszej kolejności przeczytałam "Świąteczne nieporozumienie" autorstwa Pani Bester, przy którym świetnie się bawiłam - zupełnie inny poziom pisania.

Spodziewam się, że większość książek wrzucanych do kategorii "romans", jest przewidywalna i zawiera mniej lub bardziej wysmakowane opisy erotycznych przeżyć bohaterów, ale ja oczekiwałabym jeszcze jakiejś w miarę logicznej obudowy, historii bohaterów spinającej ich losy w spodziewany happy end. A tu jest kiepsko: słabo poprowadzone losy postaci, płytkie, monotematyczne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Taki debiut to ja rozumiem! Ogromny plus za dialogi: często mocne, ale nieprzekombinowane.

Taki debiut to ja rozumiem! Ogromny plus za dialogi: często mocne, ale nieprzekombinowane.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Określenie "rollercoster", doskonale oddaje to, co serwuje nam autor w trzeciej części serii. Tak doskonale napisane, że przestałam się zastanawiać, czy opisane wydarzenia są realne. Przeczytałam wszystkie części bez przerwy na inne lektury, i teraz - jak żyć bez komisarza Zakrzewskiego!

Określenie "rollercoster", doskonale oddaje to, co serwuje nam autor w trzeciej części serii. Tak doskonale napisane, że przestałam się zastanawiać, czy opisane wydarzenia są realne. Przeczytałam wszystkie części bez przerwy na inne lektury, i teraz - jak żyć bez komisarza Zakrzewskiego!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest lekko, tak lekko, że myśl w czasie lektury ulatuje w każdym dowolnym kierunku, ale nie krąży wokół bohaterów.

Jest lekko, tak lekko, że myśl w czasie lektury ulatuje w każdym dowolnym kierunku, ale nie krąży wokół bohaterów.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka smutna i bardzo prawdziwa. Tak się tylko zastanawiam, czy wystarczy nam, matkom, samoświadomości, żeby nie powtarzać własnym córkom tych wszystkich lekceważących i raniących przekazów. Przecież przywoływane przez autorkę komunikaty mamy wdrukowane w podświadomości. Synom ich nie przekażemy, o nie, to też mamy wdrukowane.

Książka smutna i bardzo prawdziwa. Tak się tylko zastanawiam, czy wystarczy nam, matkom, samoświadomości, żeby nie powtarzać własnym córkom tych wszystkich lekceważących i raniących przekazów. Przecież przywoływane przez autorkę komunikaty mamy wdrukowane w podświadomości. Synom ich nie przekażemy, o nie, to też mamy wdrukowane.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czekałam i czekałam na zawiązanie akcji, która by mnie wciągnęła, i przy 96 stronie poddałam się.

Czekałam i czekałam na zawiązanie akcji, która by mnie wciągnęła, i przy 96 stronie poddałam się.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

O matko z córką! Czego tu nie ma! Dawno nie spotkałam się z takim nagromadzeniem absurdalnych sytuacji i zbiegów okoliczności. Chciałam potraktować tę lekturę z przymrużeniem oka, w końcu czasem dla odprężenia można coś lekkiego, niekoniecznie logicznego przeczytać, ale dotrwałam tylko do połowy książki. Dobrze wcześnej napisano - brakuje tylko jednorożców (a może były, a ja nie doczytałam do końca!).

O matko z córką! Czego tu nie ma! Dawno nie spotkałam się z takim nagromadzeniem absurdalnych sytuacji i zbiegów okoliczności. Chciałam potraktować tę lekturę z przymrużeniem oka, w końcu czasem dla odprężenia można coś lekkiego, niekoniecznie logicznego przeczytać, ale dotrwałam tylko do połowy książki. Dobrze wcześnej napisano - brakuje tylko jednorożców (a może były, a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wciągająca, klaustrofobiczna atmosfera.

Wciągająca, klaustrofobiczna atmosfera.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka jest jak ciepły koc, którym można się otulić.

Ta książka jest jak ciepły koc, którym można się otulić.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ocenę 9 gwiazdek wystawił syn 😉 Nie sądzę, żeby dużo zrozumiał z przesłania tej książki (to dopiero czwarta klasa, chociaż w opiniach pojawiła się informacja, że kiedyś była to lektura właśnie w 4 klasie), ale pajaki były super ☺

Ocenę 9 gwiazdek wystawił syn 😉 Nie sądzę, żeby dużo zrozumiał z przesłania tej książki (to dopiero czwarta klasa, chociaż w opiniach pojawiła się informacja, że kiedyś była to lektura właśnie w 4 klasie), ale pajaki były super ☺

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to