Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Krótki i przelotny wgląd w życiowe przemyślenia mężczyzny o niezwykłej wrażliwości na przyrodę. Nieco chaotyczna forma zapisu tej literatury (choć niewątpliwie pięknej) przypomina mi jednak wypłukiwanie złotych, intelektualnie bogatych samorodków spośród większej ilości swobodnych zapisków, przyjmujących formę to mikroeseju, to pamiętnika.

Krótki i przelotny wgląd w życiowe przemyślenia mężczyzny o niezwykłej wrażliwości na przyrodę. Nieco chaotyczna forma zapisu tej literatury (choć niewątpliwie pięknej) przypomina mi jednak wypłukiwanie złotych, intelektualnie bogatych samorodków spośród większej ilości swobodnych zapisków, przyjmujących formę to mikroeseju, to pamiętnika.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pan Kazek i jego bieszczadzka ferajna to zakopana w leśnej ściółce wrażliwa i czuła opowieść o życiu na limesie Polski, gdzie w symbiozie funkcjonują ludzie i zwierzęta. Pan Marcin poza godną sympatii próbą oddania jej na tyle szczerze i umiejętnie, jak potrafił - niestety nie dał rady powstrzymać się przed wodolejstwem oraz częstymi wtrętami, wytrącającymi momentami z opowieści leśnika i niepotrzebnie wydłużając książkę o jakieś 1/3.

Pan Kazek i jego bieszczadzka ferajna to zakopana w leśnej ściółce wrażliwa i czuła opowieść o życiu na limesie Polski, gdzie w symbiozie funkcjonują ludzie i zwierzęta. Pan Marcin poza godną sympatii próbą oddania jej na tyle szczerze i umiejętnie, jak potrafił - niestety nie dał rady powstrzymać się przed wodolejstwem oraz częstymi wtrętami, wytrącającymi momentami z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Szninkiel Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme
Ocena 8,2
Szninkiel Grzegorz Rosiński,&...

Na półkach:

Kamień milowy polskiej fantastyki a przede wszystkim polskiego komiksu. Niezbyt wysublimowana światotwórczo historia zapewnia jednak wciągającą rozrywkę i w sposób nieskomplikowany podgryza egzystencjalny szkielet czytelnika. Mroczna i wyraźnie skierowana dla dorosłych estetyka, której w polskiej popkulturze komiksowej ze świecą szukać nawet dzisiaj.

Kamień milowy polskiej fantastyki a przede wszystkim polskiego komiksu. Niezbyt wysublimowana światotwórczo historia zapewnia jednak wciągającą rozrywkę i w sposób nieskomplikowany podgryza egzystencjalny szkielet czytelnika. Mroczna i wyraźnie skierowana dla dorosłych estetyka, której w polskiej popkulturze komiksowej ze świecą szukać nawet dzisiaj.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Ekstrakty Lech Baczyński, Katarzyna Bielicka, Anita Brzozowiec, Kamil Bury, Natalia Ciejka, Paweł Dybała, Marcin Estkowski, Bartłomiej Figiel, Kamil Giedrys, Agata Gołąbek, Daniel Hermanowicz, Dominika Jaczkowska, Marcin Janik, Agnieszka W. Jankowska, Piotr Jaworski, Henryk Jursz, Michał Klasa, Mirosław Kluczka, Aleksandra Knap, Marek Kolender, Dominik Kot, Filip Artur Kowalski, Monika Łaba-Kaźmierczak, Hanna Lejer, Karol Ligecki, Zofia Lorek, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Jacek Małas, Zofia Malinowska, Krzysztof Marciński, Kornel Mikołajczyk, Sonia Milik, Agnieszka Mohylowska, Krzysztof Niedzielski, Piotr Niedźwiedź, Paweł Nosek, Maciej Oleszek, Gabriela Olszowy, Joanna Pastuszka-Roczek, Jacek Pelczar, Adam Raglan, Michał Rybiński, Anna Samek, Małgorzata Sanchez, Michał J. Sobociński, Ewa Spocińska, Agnieszka Szmatoła, Michał Tomczyk, Agata Trzaskawka, Michał Walczewski, Agnieszka Wnuk, Daniel Wojnarowicz, Karol Ziółkiewicz, Julia Żmudka, Ewa Zwolińska
Ocena 6,8
Ekstrakty Lech Baczyński, Kat...

Na półkach:

Wielkie chapeau bas za wyśmienitą, nowatorską formę ugryzienia fantastyki i zespół redakcyjny pełen pasjonatów. Niestety, w ślad za świetną koncepcją odwrotnie proporcjonalnie wygląda jakość treści, udowadniając tym samym jak podstępna jest to sztuka. Trzystuznakowe pigułki fabularne są w większości naiwne, dość proste i niewymagające. Zdarza się jednak kilka naprawdę świetnych ziarenek - "Na Sprzedaż" K. Giedrysa, "Mama" Piotra Jaworskiego, "Bogini z Aleppo", "Hasło" i "Mr. Ted" Ewy Zwolińskiej, oraz "Ogłoszenia drobne" Julii Żmudzkiej.

Wielkie chapeau bas za wyśmienitą, nowatorską formę ugryzienia fantastyki i zespół redakcyjny pełen pasjonatów. Niestety, w ślad za świetną koncepcją odwrotnie proporcjonalnie wygląda jakość treści, udowadniając tym samym jak podstępna jest to sztuka. Trzystuznakowe pigułki fabularne są w większości naiwne, dość proste i niewymagające. Zdarza się jednak kilka naprawdę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Arcypolska w treści, jednocześnie bogata w metafory i opisy, doskonała parafraza Batrachomyomachii. Jak dla użytkownika języka polskiego w 2023 wysoce archaiczna, a jednak w doskonałości swojej sztuki niedościgniona... i wciąż w swojej satyrze aktualna. Wiwat Krasicki!

Arcypolska w treści, jednocześnie bogata w metafory i opisy, doskonała parafraza Batrachomyomachii. Jak dla użytkownika języka polskiego w 2023 wysoce archaiczna, a jednak w doskonałości swojej sztuki niedościgniona... i wciąż w swojej satyrze aktualna. Wiwat Krasicki!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Uroczo niewinna, młodzieżowa powieść przygodowa, która z zaskoczenia potrafi ciąć ostrym jak miecz gladiatora akapitem czy opisem („Słodki jak wysmarowana miodem żmija” natychmiast trafiło do moich ulubieńców).

Staję się coraz większym sympatykiem prozy pani Haliny - mimo niewielkiego czasu ekspozycji na kartach (historia koncentruje się na Kaliasie, pojmanym młodym Ateńczyku), niektórzy bohaterowie są na tyle ciekawie zarysowani, że potrafią zapaść w pamięć - Spartakus, Kastor/Polluks, Furius, Sotion - baza, jak to mówi młodzież.

Uroczo niewinna, młodzieżowa powieść przygodowa, która z zaskoczenia potrafi ciąć ostrym jak miecz gladiatora akapitem czy opisem („Słodki jak wysmarowana miodem żmija” natychmiast trafiło do moich ulubieńców).

Staję się coraz większym sympatykiem prozy pani Haliny - mimo niewielkiego czasu ekspozycji na kartach (historia koncentruje się na Kaliasie, pojmanym młodym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Inspirujące i momentami rozczulające zapiski wspaniałego, ciepłego człowieka opatrzone fachowym komentarzem specjalistów w dziedzinie zdrowotności. Czysta przyjemność.

Inspirujące i momentami rozczulające zapiski wspaniałego, ciepłego człowieka opatrzone fachowym komentarzem specjalistów w dziedzinie zdrowotności. Czysta przyjemność.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

TLDR: Całkiem ciekawa historia - bardzo nieciekawie napisana.

Na książkę pani Haliny trafiłem myszkując w antykwariacie, a sugerując się tytułem oraz tematyką przytuliłem od razu do serca. Moja miłość do starożytności była motorem do sięgnięcia po książkę... i jako ostaniec z dwóch powodów pośród znużenia i zmęczenia walczyła abym doczytał do końca (drugim był szacunek do pracy autorki).

Z całym szacunkiem dla pani Haliny, z którą z chęcią po przeczytaniu wypiłbym herbatę i przegryzł ciastko, rozmawiając o materii książki; ta opowiada o ciekawej historii wzlotu i upadku spartańskiego władcy Kleomenesa. Zwroty akcji potrafią zaskakiwać, może nie zawsze, jednak pod koniec robi się nieco ciekawiej. Przez całą książkę czuć także antyczny klimat spalonej słońcem Hellady, czasem w oku utkwi jakiś celny bon-mot któregoś z bohaterów (m.in."Milczenie jest mądrością umarłych" zostało we mnie na dłużej). Tyle z plusów.

Niestety minusów mam znacznie więcej. Kochana pani Halina nie miała prawdopodobnie żadnego korektora ani redaktora, błędy roją się jak wojska Aratosa na przedpolu Sparty: gargantuiczne błędy historyczne (nie każę książce być idealną, ale postaci i wydarzenia historyczne są wrzucone absolutnie na zasadzie "co się z epoki nawinie"), błędy w lokalizacji języka (postaci mówią raz językiem stylizowanym, a raz dziwnie współczesnym), histerycznie nierówne dialogi, problem z tempem narracji, problemy z techniczną redakcją tekstu - literówki/zjedzone cudzysłowia i tak dalej.

Z dobrym zespołem redakcyjnym i wydawniczym mogłaby być to przeciętna książka historyczno-przygodowa. Niestety, jako fan antyku muszę przyznać, że przemęczyłem się, a szkoda, bo był potencjał.

TLDR: Całkiem ciekawa historia - bardzo nieciekawie napisana.

Na książkę pani Haliny trafiłem myszkując w antykwariacie, a sugerując się tytułem oraz tematyką przytuliłem od razu do serca. Moja miłość do starożytności była motorem do sięgnięcia po książkę... i jako ostaniec z dwóch powodów pośród znużenia i zmęczenia walczyła abym doczytał do końca (drugim był szacunek do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najważniejszych książek XX wieku. Zwięzła ezopowa satyra podejmująca tematykę tyranii, „zdradzonej rewolucji” i alienacji przywódców od mas. Jej przejrzystość i alegoryczna klarowność robią piorunujące wrażenie.

Jedna z najważniejszych książek XX wieku. Zwięzła ezopowa satyra podejmująca tematykę tyranii, „zdradzonej rewolucji” i alienacji przywódców od mas. Jej przejrzystość i alegoryczna klarowność robią piorunujące wrażenie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Do przeczytania zachęcił mnie pomysł na historię. Dziewczynka zagubiona w dziczy, której losy łączą się z radiowymi transmisjami meczów jej ulubionej baseballowej drużyny.

Niestety, zamiast emocjonującego turnieju otrzymałem ligowego średniaka, mając wręcz wrażenie produktu z linii taśmowej. Przewidywalne zwroty akcji, dłużyzny, ubogi język. Oglądanie tego spektaklu krwi i łez to była żmudna eskorta bohaterki, wynikająca z czytelniczego obowiązku dokończenia przygody razem z Trishą i Tomem, aniżeli emocjonujące spotkanie z Nieznanym.

TLDR: Bajka o czerwonym kapturku w Kingowskim zwierciadle. Może wybroniłaby się jako opowiadanie albo nowela, ale jako książka to nieporozumienie.

Do przeczytania zachęcił mnie pomysł na historię. Dziewczynka zagubiona w dziczy, której losy łączą się z radiowymi transmisjami meczów jej ulubionej baseballowej drużyny.

Niestety, zamiast emocjonującego turnieju otrzymałem ligowego średniaka, mając wręcz wrażenie produktu z linii taśmowej. Przewidywalne zwroty akcji, dłużyzny, ubogi język. Oglądanie tego spektaklu krwi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako osoba ze skłonnościami do apokaliptyzmu przystąpiłem do książki z zamiarem polemiki - skończyłem ją z „niestety” ;) uśmiechem i poczuciem zastanowienia. Trzecia książka pana Tomka odróżnia się od poprzedniczek przede wszystkim formą; jest mniej sensu stricte eseistyczna a bardziej uformowana na kształt skompresowanych pigułek o przyjaznej dla laika nomenklaturze i klarowności przekazu. Warto zaznaczyć, że ta książeczka to także doskonałe wprowadzenie w mikrokosmos twórczości pana Stawiszyńskiego, do którego śledzenia jako wierny słuchacz/czytelnik zachęcam wszystkich, którzy lubią być prowokowani do rozmyślań. W ramach myśli końcowej zgadzam się z jedną z recenzji jaka mignęła mi gdzieś przed oczami - najlepiej czyta się po jednym rozdziale dziennie, aby móc sobie poobracać daną koncepcję przez kolejne godziny; pozwólcie sobie nacieszyć się każdą z tych „pigułek z emotką zastanowienia”.

Jako osoba ze skłonnościami do apokaliptyzmu przystąpiłem do książki z zamiarem polemiki - skończyłem ją z „niestety” ;) uśmiechem i poczuciem zastanowienia. Trzecia książka pana Tomka odróżnia się od poprzedniczek przede wszystkim formą; jest mniej sensu stricte eseistyczna a bardziej uformowana na kształt skompresowanych pigułek o przyjaznej dla laika nomenklaturze i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyjątkowa książka, opowiedziana w mistrzowski sposób. Magia i rzeczywistość przeplatają się we właściwy romantyzmowi sposób na wskroś kojarzący się z Weselem czy Dziadami, a jednak Radek Rak znalazł własną niszę, własną glinianą dioramę w którą tchnął ducha i dał Galicji (i naszej kulturze) nowy, słowiański mit. Świetnie wystylizowany język; erotyka podana ze smakiem i pełnokrwiste postaci. Z kart lektury wysypują się liście beskidzkich lasów, pachnie ziemią i słychać wiatr, wiejący nad wioskami i dworkami na peryferiach świata. Bardzo to wszystko polskie, tęskne i jesienne... a ja jako romantyk i jesieniarz mogę się tylko pozachwycać. I pozazdrościć talentu.

Wyjątkowa książka, opowiedziana w mistrzowski sposób. Magia i rzeczywistość przeplatają się we właściwy romantyzmowi sposób na wskroś kojarzący się z Weselem czy Dziadami, a jednak Radek Rak znalazł własną niszę, własną glinianą dioramę w którą tchnął ducha i dał Galicji (i naszej kulturze) nowy, słowiański mit. Świetnie wystylizowany język; erotyka podana ze smakiem i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękno sportu jako iskra w ciemności Holokaustu. Ciężko mi cokolwiek napisać, życiorysy każdego z bokserów zasługują na osobny film. Fascynujące, smutne, namacalnie i boleśnie prawdziwe. Książka wzięta przeze mnie przypadkiem na przecenie w dyskoncie, odcisnęła niepomiernie większe wrażenie niż sądziłem.

Piękno sportu jako iskra w ciemności Holokaustu. Ciężko mi cokolwiek napisać, życiorysy każdego z bokserów zasługują na osobny film. Fascynujące, smutne, namacalnie i boleśnie prawdziwe. Książka wzięta przeze mnie przypadkiem na przecenie w dyskoncie, odcisnęła niepomiernie większe wrażenie niż sądziłem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wpisując się w grono wykładowców z powołania, Autor z zaskakującą łatwością porozumiewawczo-koleżeńsko opowiada o duchu stoicyzmu i jak wykorzystywać go w codziennych życiowych komplikacjach. Książka raczej dla osób które kompletnie nie wiedzą, czym jest filozofia stoicka i chcą poznać z grubsza o co w tym wszystkim chodzi. Inni będą raczej się nudzić. Dodatkowo sympatyczny narrator ma jakiś ukryty talent do usypiania, może przez to, że poradnik tutaj romansuje z gawędą przy herbatce w miękkim bibliotecznym fotelu.

Wpisując się w grono wykładowców z powołania, Autor z zaskakującą łatwością porozumiewawczo-koleżeńsko opowiada o duchu stoicyzmu i jak wykorzystywać go w codziennych życiowych komplikacjach. Książka raczej dla osób które kompletnie nie wiedzą, czym jest filozofia stoicka i chcą poznać z grubsza o co w tym wszystkim chodzi. Inni będą raczej się nudzić. Dodatkowo sympatyczny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Kot w stanie czystym Gray Jolliffe, Terry Pratchett
Ocena 6,7
Kot w stanie c... Gray Jolliffe, Terr...

Na półkach:

Dla stęsknionych (jak ja) za bystrym piórem Terry’ego jego wychowanków/czytelników, ta krótka książeczka jest wspaniałą pigułką uśmiechu na jedno popołudnie. Polecam jednak książeczkę każdemu kto ma ochotę na trochę humoru, bo bawić się będzie dobrze każdy miłośnik zwierząt, ale jak tytuł wskazuje, kociarze i kociarki będą chichotać podwójnie :)

Dla stęsknionych (jak ja) za bystrym piórem Terry’ego jego wychowanków/czytelników, ta krótka książeczka jest wspaniałą pigułką uśmiechu na jedno popołudnie. Polecam jednak książeczkę każdemu kto ma ochotę na trochę humoru, bo bawić się będzie dobrze każdy miłośnik zwierząt, ale jak tytuł wskazuje, kociarze i kociarki będą chichotać podwójnie :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiorek okazuje się sympatycznym kompendium i źródłem polskich powiedzonek, opatrzony krótkimi historyjkami z morałem. Brakuje mi w tym wszystkim nieco treści i książka nie zaspokaja w pełni wytworzonego nań apetytu, ale dobrze mieć świadomość ze nasz narodowy Wieszcz, znany z ciężkich i dostojnych epopei, napisał także tak lekkie i fraszkowe dzieło. Uwaga - język jest uroczo ale także nieubłaganie archaiczny, chrupie nieco w zębach.

Zbiorek okazuje się sympatycznym kompendium i źródłem polskich powiedzonek, opatrzony krótkimi historyjkami z morałem. Brakuje mi w tym wszystkim nieco treści i książka nie zaspokaja w pełni wytworzonego nań apetytu, ale dobrze mieć świadomość ze nasz narodowy Wieszcz, znany z ciężkich i dostojnych epopei, napisał także tak lekkie i fraszkowe dzieło. Uwaga - język jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna pozycja pana Tomka, która podobnie jak "Co Robić Przed Końcem Świata", jest rozwinięciem jego błyskotliwych i dociekliwych przemyśleń, w przeciwieństwie jednak do poprzedniczki ta pozycja ma już wyraźny kierunek i cel przepływu potoku przemyśleń - to piękny i trudny list w butelce, nadany przez Autora i puszczony na Ocean Codzienności wszystkim rozbitkom, tułającym się w czasach kultu Wszystko Jest Możliwe, A Jeżeli Nie To Twoja Wina; gdzie wrażliwi ludzie i dociekliwe umysły są poddawane nieustannym próbom ze strony rzeczywistości kontrolowanej przez korporacje, teorie spiskowe, przemoc i telewizje śniadaniowe/influencerów, którzy stoją na straży Niekończącego Się Wzrostu i Okazji Do Rozwoju.

Z całą moją sympatią do pana Stawiszyńskiego, którego uważam za kogoś naprawdę inspirującego, ta książka to kawał pięknego eseju rzucającego wyzwanie osobom zasiedziałym w kulcie hurraoptymistycznego indywidualizmu i wszechsprawczośc, zadającego ciekawe pytania w bardzo przyjaznym laikom pop-filozofii, i, który choć arcydziełem na pewno nie jest, na pewno jednak jest przekonywującym i gruntownym uporządkowaniem tez, które pan Tomasz prezentuje w swoich podcastach i rozmowach. Warto czytać ją w porcjach, po każdym rozdziale dając sobie czas na odrobinę zastanowienia.

Kolejna pozycja pana Tomka, która podobnie jak "Co Robić Przed Końcem Świata", jest rozwinięciem jego błyskotliwych i dociekliwych przemyśleń, w przeciwieństwie jednak do poprzedniczki ta pozycja ma już wyraźny kierunek i cel przepływu potoku przemyśleń - to piękny i trudny list w butelce, nadany przez Autora i puszczony na Ocean Codzienności wszystkim rozbitkom, tułającym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykle merytorycznie oraz plastycznie napisany reportaż, pieczołowicie przedstawiający rzeczywistość KRLD oczami jej mieszkańców. Wartki sposób narracji i przemyślana konstrukcja rozdziałów nie pozwalały oderwać wzroku, a przejmujące losy bohaterów z różnych warstw społecznych (los pani Song oraz jej rodziny szczególnie mnie dotknął) wywołały na mnie mocne wrażenie, w szczególności opisy przejścia przez upadek gospodarki i wielki głód w latach 90.

Wraz z zakończeniem ostatniego zdania zostaję z wielością obrazów w głowie i przemyśleniami. Nie da się tej książki wyraźnie ocenić i zrecenzować, bo to próba zrecenzowania czyjegoś życia. Z jego trudem, cierpieniem, promieniami słońca, spacerami z trzymaniem za rękę w ciemności. Zagubione jaskółki. Tak, parafrazując jeden z wątków reportażu, ilustruję sobie naród Koreańczyków z Północy.

Niezwykle merytorycznie oraz plastycznie napisany reportaż, pieczołowicie przedstawiający rzeczywistość KRLD oczami jej mieszkańców. Wartki sposób narracji i przemyślana konstrukcja rozdziałów nie pozwalały oderwać wzroku, a przejmujące losy bohaterów z różnych warstw społecznych (los pani Song oraz jej rodziny szczególnie mnie dotknął) wywołały na mnie mocne wrażenie, w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

TL,DR: Klasyczny, twardy fantastyczno-naukowy kawał książki, samo "mięso". Długie i skomplikowane opisy, BARDZO klimatyczne sceny, tajemniczy bohaterowie. Czytało mi się dobrze, choć momentami było wymagająco.

Eden prezentuje wspaniały melanż koncepcyjny, nie dający ubrać się w karby konkretnych gatunków. Mam słabość do opowieści, gdzie mamy grupy współpracujących indywiduów (nawiązanie do ciała pedagogicznego NU ze Świata Dysku), tak więc kooperacja naszych bohaterów jest absolutną gratką. W kontrze do innych recenzentów uważam, że choć minimalistycznie rozpisani, prezentują osobne i dające się odróżnić osobowości, co pozwala na dość czytelne zbudowanie sobie ich wizerunków.

Powieść przechodzi łagodnie pomiędzy segmentami narracyjnymi, bezszwowo łącząc robinsonadę, traktat naukowy, atmosferę grozy i tajemnicy.. wszystko zszyte ściegiem świetnej narracji, łączącej bogaty, encyklopedyczny język opisowy z pełną werwy i emocji warstwą dialogową.

Niestety, ścieg w niektórych momentach się spruł - ekspozycja w zakresie opisów przyrody i struktur architektonicznych mieszkańców Edenu bywa tak rozbudowana i skomplikowana, że skromny mój zasób intelektualny miał czasem problemy ze skutecznym wyobrażeniem sobie całokształtu. Tempo prowadzenia powieści jest także dość nierówne - szczególnie segment środkowy.

TL,DR: Klasyczny, twardy fantastyczno-naukowy kawał książki, samo "mięso". Długie i skomplikowane opisy, BARDZO klimatyczne sceny, tajemniczy bohaterowie. Czytało mi się dobrze, choć momentami było wymagająco.

Eden prezentuje wspaniały melanż koncepcyjny, nie dający ubrać się w karby konkretnych gatunków. Mam słabość do opowieści, gdzie mamy grupy współpracujących...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

TLDR: Pierwsza część trylogii Wspomnienie o przeszłości Ziemi. Rozmach godny klasyków gatunku, niezłe tempo, kompetentna i bardzo wciągająca.

Zabierałem się do niej z ociężaniem, przeczuwając, że złożoność i obfitość trylogii mnie zmorzy. Wręcz przeciwnie. Pierwsza część to niezwykły amalgamat, świetnie skrojona mozaika sensacji, twardego sci-fi oraz pewnej szczypty rozważań filozoficznych. Wszystko jest podane w mocno chińskim, historycznym kontekście Rewolucji Kulturalnej, jednak zmyślne przypisy nie pozwalają się całkiem zgubić ciekawskiemu czytelnikowi.

Pod względem naukowym Autor jest absolutnym tytanem wiedzy o naukach ścisłych, a sama książka aż kipi od matematycznego i astro-fizycznego farszu. Na szczęście postaci i fabuła nabierają przez bieg czytania coraz gęstszych rysów, nie pozwalając się oderwać, gdy świat książki zarzuca nam pęta na szyję, nie wypuszczając.

Bohaterowie, tworząc pokaźną gromadkę zmieniających się aktorów na scenie, są świetnie skonstruowani, mimo wszystko blaknąc przy rozmachu podjętej fabuły. Gdybym mógł jednak wybrać, to pewien wścibski policjant jest małym gwiazdorem tego tomu.

Z ekscytacją zabieram się za drugi.

TLDR: Pierwsza część trylogii Wspomnienie o przeszłości Ziemi. Rozmach godny klasyków gatunku, niezłe tempo, kompetentna i bardzo wciągająca.

Zabierałem się do niej z ociężaniem, przeczuwając, że złożoność i obfitość trylogii mnie zmorzy. Wręcz przeciwnie. Pierwsza część to niezwykły amalgamat, świetnie skrojona mozaika sensacji, twardego sci-fi oraz pewnej szczypty...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to