Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rasmus Bregnhøi
Źródło: https://www.babel-bridge.com/authors/rasmus-bregnhoi
3
8,2/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura dziecięca
Urodzony: 1965 (data przybliżona)
Malarz, autor i ilustrator książek. Ukończył Duńską Szkołę Wzornictwa. Jest autorem i ilustratorem ponad stu książek dla dzieci. Jego prace były wystawiane na całym świecie. Mieszka i pracuje w Kopenhadze.https://www.instagram.com/rasmusbregnhoei/
8,2/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mira #2 #tata #miłość #domnabarce
Sabine Lemire, Rasmus Bregnhøi
Cykl: Mira (tom 2)
7,9 z 7 ocen
12 czytelników 6 opinii
2024
Mira #1 #przyjaźń #zakochanie #mójrok
Sabine Lemire, Rasmus Bregnhøi
Cykl: Mira (tom 1)
8,5 z 6 ocen
12 czytelników 4 opinie
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Mira #2 #tata #miłość #domnabarce Sabine Lemire
7,9
Zazwyczaj wzbraniam się przed segregowaniem książek dla dzieci na "dziewczęce" i "chłopięce", bo w większości przypadków są uniwersalne i każde dziecko może znaleźć w nich coś dla siebie. Nie da się jednak ukryć, że pewne historie w pewnym wieku bywają bliższe dziewczynom niż chłopakom, co wcale nie znaczy, że są zarezerwowane dla kogokolwiek. I tak było z komiksem Mira Sabine Lemire i Rasmusa Bregnhoi, którego "miłosna" tematyka mogła - w moim odczuciu - częściej zainteresować młode czytelniczki niż czytelników. Jednak drugi tom, mimo dziewczęcej bohaterki, dotyka znacznie bardziej uniwersalnych tematów. Ale uwielbiam go tak samo jak pierwszą odsłonę.
Autorka rewelacyjnie wykorzystuje hashtagi w funkcji podtytułów swoich komiksów. Pozwalają one zorientować się, jakich tematów dotyka dana część, a jednocześnie nawiązują do Instagrama, na którym swój profil prowadzi Mira. I tak w pierwszej części mieliśmy #przyjaźń #zakochanie #mójrok, a w drugiej odsłonie #tata #miłość #domnabarce Bo to właśnie te trzy tematy zaprzątać będą głowę Miry najbardziej.
Komiks świetnie wyraża ciekawość dziecka, które nigdy nie poznało swojego ojca i bardzo chce się o nim więcej dowiedzieć, a także portretuje nawiązywanie relacji. W prosty, ale szczery sposób pokazuje zarówno jasne strony tej sytuacji, jak i pewne problemy, których nastręcza, także ze strony mamy, która dotąd była jedynym rodzicem w życiu dziecka. To bardzo ciekawy i ładnie poprowadzony wątek, z którym komiks radzi sobie nie gorzej od powieści obyczajowej.
Oprócz tego mamy wspaniałą przygodę, jaką jest przeprowadzka do domu na barce, oraz tworzenie nowej rodziny i życie z partnerem mamy. Jest tu w relacjach rodzinnych wiele ciepła i dobrych emocji, ale bez niepotrzebnego lukru. Część czytelników zapewne odnajdzie się też w wątku dotyczącym nowej znajomości Miry i zazdrości jej "starej" przyjaciółki, która czuje się zagrożona.
To jeden z tych komiksów, który łączy uniwersalne i ważne tematy z lekką formą i okraszoną humorem fabułą. Jednak ten humor nie obśmiewa dziecięcych problemów, a raczej w zabawny sposób ukazuje świat dorosłych widziany oczami dziecka. W tym wszystkim nie ginie esencja historii i prawdziwe, czytelne dla odbiorcy emocje.
Sabine Lemire wymyśliła naprawdę świetną historię, która z czułością i wnikliwością spogląda na dziecięce problemy i towarzyszące im emocje. Do tego przedstawia je w sposób budzący sympatię, szczerze, prosto, ale i poruszająco. Młodzi odbiorcy stają się przyjaciółmi Miry i mogą żywo przeżywać jej osobiste dylematy, szukając w tych emocjach cząstki siebie. A moje wewnętrzne dziecko odnajduje się w tej historii niezgorzej :-D
Mira #2 #tata #miłość #domnabarce Sabine Lemire
7,9
„Dom na barce, tata, miłość” to już drugi tom komiksowej serii o przygodach Miry i jej zakreconej rodzinki. Naszą bohaterkę czekają naprawdę ogromne zmiany. Na początek: przeprowadzka do domu na barce, w którym będą teraz mieszkać razem z chłopakiem mamy, Joakimem. Mira go wręcz uwielbia! Zawsze ma mnóstwo ciekawych pomysłów na spędzania czasu, Mira może porozmawiać z nim o wszystkim i po prostu czuje, że ma w nim wsparcie, na każdym kroku.
Dziewczyna zastanawia się czasami, jak to jest, że zna go lepiej od swojego „prawdziwego” taty, którego w ogóle nie poznała?!
To, ma się wkrótce zmienić i Mira odczuwa całą karuzelę uczuć. Z jednej stronie odczuwa radość i szczęście, a z drugiej strony - wypełnia ją niepewność i strach. W końcu, ma pierwszy raz w życiu spotkać się ze swoim tatą...
Jaki on jest? O czym będą rozmawiać? Czy będzie chciał ją bliżej poznać?
Pytania kłebią się w jej głowie i wcale nie ma się co dziwić. Mira pozna tatę, ale także jego żonę i ich synka, czyli właściwie jej młodszego brata. Trudne emocje targają również mamą Miry, ponieważ po latach musi stanąć „twarzą w twarz” z byłym partnerem i zachować zimną krew, żeby bardziej nie stresować córki. W jej głowie igrają myśli, niczym parzące ogniki. Bo co, jeśli Mira zechce zamieszkać z tatą?
Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać niezwykłe pepypetie Miry! Temat rodziny patchworkowej jest mi znany „od podszewki”, bo sami taką tworzymy. Tutaj mamy poruszony ten delikatny i trudny temat, ale w sposób ujmująco humorystyczny i po prostu... prawdziwy. Widzimy tutaj uczucia i emocje, które towarzyszą Mirze, jej mamie i reszcie bohaterów, w zupełnie nowej sytuacji. Naprawdę jestem szczęśliwa, że pojawił się taki komiks, który pokazuje i uchyla mały skrawek tego zawiłego i niezwykłego świata, jakim jest funkcjonowanie w rodzinie patchworkowej. Będzie to pozycja idealna dla starszych dzieci i młodszej młodzieży, a nawet dla dorosłych.