Bielszy odcień śmierci

Od zawsze wiadomo, że Polska kryminałami stoi, ostatnio jednak czytałam książkę między innymi francuskiego autora. Powiem wam, że Francuzi też mogą się pochwalić dobrymi kryminałami. 😃

❄️Grudzień 2008. W Pirenejach na kolejce w jednej z elektrowni wodnej odnaleziono ciało konia, który należał do dyrektora elektrowni. Żeby nie było łatwo, to w ciągu kolejnych dni mamy kolejne zbrodnie. Zbadaniem sprawy zajmuje się Martin Servaz, czterdziestoletni mężczyzna, który zapewne nie spodziewał się takiego zwrotu i zamieszania wokół sprawy konia.

❄️W tym pięknym górskim miejscu nie może być bajkowo - bowiem znajduje się ośrodek, którym osadzeni są ludzie chorzy psychiczni skazani za morderstwa lub gwałty. Wśród nich nowa, młoda absolwentka psychologii, która musi w tym ponurym miejscu się odnaleźć.

❄️Żeby nie było zbyt prosto nie wystarczy tutaj połączyć kropki i połączyć Instytut ze zbrodnią. Jest to bardziej skomplikowane 😃

❄️Wiem, że wiele osób się na niej wymęczy, bo rzeczywiście jest sporo opisów, sporo spowolnień akcji, a nie każdy tego oczekuje w kryminałach. Jeśli ktoś czeka na zwroty akcji i szybkie działania - No to nie. Tutaj się komplikuje coraz bardziej, zamiast rozwiązać.

❄️Co nie zmienia faktu, że „Bielszy odcień śmierci” ma mroczny klimat, można naprawdę wejść do tego mroźnego i ponurego (choć pozornie pięknego) miejsca.

❄️Historia opisywana z dwóch perspektyw - komisarza oraz młodej absolwentki. Postacie są naprawdę ciekawi, autor postarał się dobrze wykreować, chociaż „kliszowo” 😀 bo niepozorna ale młoda pani psycholog oraz zmęczony życiem, po rozwodzie ale bardzo inteligentny i badający sprawę do końca Martin. Znamy i lubimy 😀

Dla fanów rozbudowanej i skomplikowanej fabuły w kryminałach - polecam.

Tylko konia żal.

Od zawsze wiadomo, że Polska kryminałami stoi, ostatnio jednak czytałam książkę między innymi francuskiego autora. Powiem wam, że Francuzi też mogą się pochwalić dobrymi kryminałami. 😃

❄️Grudzień 2008. W Pirenejach na kolejce w jednej z elektrowni wodnej odnaleziono ciało konia, który należał do dyrektora elektrowni. Żeby nie było łatwo, to w ciągu kolejnych dni mamy...

BIELSZY ODCIEŃ ŚMIERCI jest idealną pozycją dla osób, które szukają mrocznego i wciągającego kryminału, który pochłania na wiele godzin.
Po więcej informacji zapraszam do krótkiego wideo:

BIELSZY ODCIEŃ ŚMIERCI jest idealną pozycją dla osób, które szukają mrocznego i wciągającego kryminału, który pochłania na wiele godzin.
Po więcej informacji zapraszam do krótkiego wideo:

No nie jestem w stanie. Mam wrażenie, że Mróz się na tym wzorował. Przegadane, mizoginistyczne, „kiedyś to było”. Pretensjonalne. Klisze. Szkoda czasu.

No nie jestem w stanie. Mam wrażenie, że Mróz się na tym wzorował. Przegadane, mizoginistyczne, „kiedyś to było”. Pretensjonalne. Klisze. Szkoda czasu.

DNF.

DNF.

Tajemnice i okropne zbrodnie, ciekawi bohaterowie. Intrygujące wątki poboczne, a tym samym główne rozwiązanie historii budowane jest stopniowo. Bardzo ciekawy styl francuskiego autora. Główna postać dobrze wykreowana. Zamierzam przejść przez wszystkie dostępne sprawy Martina Servaza. Jeśli lubicie dobre, nieoczywiste kryminały to na pewno będziecie zadowoleni.

Tajemnice i okropne zbrodnie, ciekawi bohaterowie. Intrygujące wątki poboczne, a tym samym główne rozwiązanie historii budowane jest stopniowo. Bardzo ciekawy styl francuskiego autora. Główna postać dobrze wykreowana. Zamierzam przejść przez wszystkie dostępne sprawy Martina Servaza. Jeśli lubicie dobre, nieoczywiste kryminały to na pewno będziecie zadowoleni.

Na początku już chciałam zrezygnować z tej książki i wątpiłam że wciągnie mnie ciekawa fabuła. O jak bym się myliła! Od kiedy akcja nabiera tempa nie mogłam przestać myśleć o tym jaki będzie finał.

Na początku już chciałam zrezygnować z tej książki i wątpiłam że wciągnie mnie ciekawa fabuła. O jak bym się myliła! Od kiedy akcja nabiera tempa nie mogłam przestać myśleć o tym jaki będzie finał.

Wciągnęła mnie. Biorę się za kolejną

Wciągnęła mnie. Biorę się za kolejną

juz w czasie czytania wiedzialem ze bede fanem autora

jest tu wszystko czego oczekujemy od wybitnego kriminalu, a zaznacze ze jest to debiut autora

juz w czasie czytania wiedzialem ze bede fanem autora

jest tu wszystko czego oczekujemy od wybitnego kriminalu, a zaznacze ze jest to debiut autora

Poznaję śledztwa komisarza w zupełnie przypadkowej kolejności. Uważam, że ta część jest po prostu świetna. Thriller z prawdziwego zdarzenia, zakończenie zaskakuje, a zimowa aura zachwyca.... Polecam

Poznaję śledztwa komisarza w zupełnie przypadkowej kolejności. Uważam, że ta część jest po prostu świetna. Thriller z prawdziwego zdarzenia, zakończenie zaskakuje, a zimowa aura zachwyca.... Polecam

Pierwsze moje spotkanie z p.Bernardem, ale zapewne nie ostatnie. Kolejne części czekają na półce.

Pierwsze moje spotkanie z p.Bernardem, ale zapewne nie ostatnie. Kolejne części czekają na półce.