Pulverkopf

Okładka książki Pulverkopf Edward Pasewicz
Okładka książki Pulverkopf
Edward Pasewicz Wydawnictwo: Wielka Litera literatura piękna
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2021-05-19
Data 1. wyd. pol.:
2021-05-19
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380325739
Tagi:
literatura polska
Inne
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Notatnik Literacki 1(2)/2024 Wojciech Bonowicz, Darek Foks, Weronika Gogola, Mateusz Górniak, Irek Grin, Urszula Honek, Piotr Janicki, Jakub Kornhauser, Edward Pasewicz, Jacek Paśnik, Redakcja pisma Notatnik Literacki, Tomaž Šalamun, Paweł Sołtys, Agnieszka Wolny-Hamkało
Ocena 0,0
Notatnik Liter... Wojciech Bonowicz, ...
Okładka książki Pismo. Magazyn opinii nr 2 (74) / 2024 Marta Hermanowicz, Magdalena Kicińska, Tomasz Kontny, Zuzanna Kowalczyk, Błażej Kurowski, Karolina Lewestam, Katarzyna Nandzik, Edward Pasewicz, Michał Potocki, Redakcja magazynu Pismo, Michael Schulman, Andrzej Sosnowski, Aleksandra Zielińska, Sylwia Zientek
Ocena 7,2
Pismo. Magazyn... Marta Hermanowicz, ...
Okładka książki Książki. Magazyn do czytania nr 6 (63) / 2023 Ingmar Bergman, Biserka Ćejović, Piotr Cieśliński, Anna S. Dębowska, Olga Drenda, Maciej Jakubowiak, Miłada Jędrysik, Agnieszka Jucewicz, Ignacy Karpowicz, Tymoteusz Karpowicz, Barbara Kingsolver, Joanna Kuciel-Frydryszak, Marc Levy, Renata Lis, Weronika Murek, Małgorzata I. Niemczyńska, Michał Nogaś, Edward Pasewicz, Jacek Podsiadło, Redakcja magazynu Książki, Maciej Robert, Marcin Sendecki, Magdalena Środa, Karolina Sulej, Mariusz Szczygieł, Natalia Szostak, Katarzyna Wężyk, Małgorzata Żarów
Ocena 6,8
Książki. Magaz... Ingmar Bergman, Bis...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
185 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
294
113

Na półkach:

Pod koniec lektury zacząłem zastanawiać się czy to nie jest aby jakiś literacki żart (drwina z czytelnika). Napisana z wielką erudycją i wysmakowaniem książka, która jednak nie dostarcza spełnienia, które pozwoliłoby odpowiedzieć twierdząco na pytanie: „czy było warto?” Po co powstała? Nie było łatwo przez nią przebrnąć.

Pod koniec lektury zacząłem zastanawiać się czy to nie jest aby jakiś literacki żart (drwina z czytelnika). Napisana z wielką erudycją i wysmakowaniem książka, która jednak nie dostarcza spełnienia, które pozwoliłoby odpowiedzieć twierdząco na pytanie: „czy było warto?” Po co powstała? Nie było łatwo przez nią przebrnąć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
111
111

Na półkach:

Książka w której można się zaczytać na śmierć. Historia składa się z małych kawałków układanki, która potem w głowie czytelnika daje intersubiektywną całość. W przerwach czytania nie można przestać o niej myśleć, daje o sobie znać wielokulturowość naszego pochodzenia i refleksja nad własnymi poglądami i postawami. Dla mnie klejnot mojej kolekcji książek :)

Książka w której można się zaczytać na śmierć. Historia składa się z małych kawałków układanki, która potem w głowie czytelnika daje intersubiektywną całość. W przerwach czytania nie można przestać o niej myśleć, daje o sobie znać wielokulturowość naszego pochodzenia i refleksja nad własnymi poglądami i postawami. Dla mnie klejnot mojej kolekcji książek :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
834
351

Na półkach: , ,

Było dobrze, a potem niestety nuda.

Było dobrze, a potem niestety nuda.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
9
2

Na półkach: ,

Nie umiem dokładnie sprecyzować dlaczego tak jest, ale od pewnego momentu lektury nie mogłem przestać myśleć o książce Jerzego Krzysztonia „Obłęd” (przeczytanej gdzieś w zamierzchłej przeszłości). I wcale nie dlatego nawet, że i tu i tam mamy niejako do czynienia z pacjentem psychiatrycznym. Chociaż może właśnie tak. Może sposób prowadzenia narracji właśnie z tym jest związany. Ale tak jak Krzysztoń opowiadał niejako swoje własne przeżycia, tak historia opisana przez Edwarda Pasewicza powstała chyba w jego głowie. A w każdym razie sposób jej przedstawienia. Bo nie wiem, czy jest to od początku do końca wymyślona powieść, czy może reportaż literacki. A może rodzaj spisanych własnych przeżyć autora? Bo nie wiem, w którym miejscu kończą się fakty, a w którym zaczyna fikcja, co jest prawdą, a co tylko domysłem. Kompozytor Norbert von Hannenheim jest postacią autentyczną, choć nigdy o nim wcześniej nie słyszałem, ale czy autentyczne są, decydujące tu niemal o wszystkim, zapiski babki narratora, Weroniki Werhunt z Międzyrzecza? Jeśli cała ta opowieść powstała wyłącznie w głowie autora, to nie wiem, pod czego wpływem ją pisał, jakich środków zażywał, co było jego inspiracją. Że powstał majstersztyk, nie mam wątpliwości. Ale majstersztyk trudny w lekturze. Fascynujący, ale niełatwy. Niby całość układa się w jakąś logiczną opowieść, ale wątków jest tak dużo, styl tej książki wymaga ciągłej uwagi, bo nim się człowiek zorientuje już jest w innym miejscu, już stracił wątek, już nie wie kto w tym momencie i o czym opowiada; czy to lata trzydzieste, czy zaraz-powojenne, czy może już współczesne. Do tego dochodzą sny bohatera, które – choć wydaje się to niemożliwe – są jeszcze bardziej szalone niż jego jawa. Jeśli komuś w tym opisie jeszcze wciąż czegoś mogłoby zabraknąć, to należy niewątpliwie dodać, że całość przesiąknięta jest homoerotyzmem i to w sposób absolutnie uciekający od jakiejkolwiek subtelności (żeby to w miarę subtelnie określić). No i jest tego prawie 600 stron! Polecam z czystym sercem, ale chyba tylko najwytrwalszym czytelnikom. Bo lektura to faktycznie fascynująca i w formie i w treści, ale na pewno nie łatwa. Myślę, że taką książkę można napisać tylko raz w życiu.

Nie umiem dokładnie sprecyzować dlaczego tak jest, ale od pewnego momentu lektury nie mogłem przestać myśleć o książce Jerzego Krzysztonia „Obłęd” (przeczytanej gdzieś w zamierzchłej przeszłości). I wcale nie dlatego nawet, że i tu i tam mamy niejako do czynienia z pacjentem psychiatrycznym. Chociaż może właśnie tak. Może sposób prowadzenia narracji właśnie z tym jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
33
8

Na półkach:

Miało być wielowątkowe, wplecione w historię dzieło, a wyszło chaotycznie.
Książkę czyta się ciężko, bardzo trudno odnaleźć się w opisywanej historii. Fabuła sprawia wrażenie, jakby autor dorzucał w trakcie pisania kolejne wydarzenia, które akurat wydawały mu się fajne, jednocześnie nie mając żadnego planu. Nawiązania do muzyki i historii również wydają się naciągane.

Drobne literówki w tekście, błędy w hebrajszczyźnie.

W moim odczuciu książka nie sprostała temu, czym miała w założeniu być.

Miało być wielowątkowe, wplecione w historię dzieło, a wyszło chaotycznie.
Książkę czyta się ciężko, bardzo trudno odnaleźć się w opisywanej historii. Fabuła sprawia wrażenie, jakby autor dorzucał w trakcie pisania kolejne wydarzenia, które akurat wydawały mu się fajne, jednocześnie nie mając żadnego planu. Nawiązania do muzyki i historii również wydają się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
161
2

Na półkach:

Zapowiadała się świetnie. Jednak poległam na 150 stronie. Zbyt wiele wątków, niepotrzebne wstawki notatek głównego bohatera. Chaos i bałagan.

Zapowiadała się świetnie. Jednak poległam na 150 stronie. Zbyt wiele wątków, niepotrzebne wstawki notatek głównego bohatera. Chaos i bałagan.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
158
55

Na półkach: ,

Bardzo ciekawy pomysł na historię rodziny polsko-niemieckiej, niestety wielowątkowość opowieści i chaotyczne przenikanie się czasoprzestrzeni spowodowało, że książka ta zmęczyła mnie już w połowie.

Bardzo ciekawy pomysł na historię rodziny polsko-niemieckiej, niestety wielowątkowość opowieści i chaotyczne przenikanie się czasoprzestrzeni spowodowało, że książka ta zmęczyła mnie już w połowie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
332
244

Na półkach: ,

Zachwyciła mnie od pierwszej strony i nie mogłem się oderwać od czytania tej niesamowitej misternie ułożonej historii. Hipnotyzujący język Edwarda, sprawił że pochłonąłem tę powieść w 2,5 dnia

Wychowaliśmy się prawie na tym samym podwórku, więc historia snuta przez pisarza była tym bardziej dla mnie interesująca. Książka rewelacyjna i niepowtarzalna spowita wspaniałym tajemniczym klimatem. Historia nie dla każdego, tę książkę trzeba czuć, umieć czuć...Kawał bardzo dobrej literatury i zasłużona nagroda !

Zachwyciła mnie od pierwszej strony i nie mogłem się oderwać od czytania tej niesamowitej misternie ułożonej historii. Hipnotyzujący język Edwarda, sprawił że pochłonąłem tę powieść w 2,5 dnia

Wychowaliśmy się prawie na tym samym podwórku, więc historia snuta przez pisarza była tym bardziej dla mnie interesująca. Książka rewelacyjna i niepowtarzalna spowita wspaniałym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
210
101

Na półkach:

Bardzo trudno mi ocenić jednoznacznie książkę Pasewicza. Z jednej strony bardzo zainteresowała mnie historia zarówno kompozytora Norberta, jak i rodziny głównego bohatera, mnogość wątków i ich wzajemne się przenikanie, z drugiej strony zdarzało się, że powieść mnie zwyczajnie męczyła i miałam ochotę zarzucić czytanie. Szczególnie nie podobały mi się zbyt dosadne opisy albo nadmiernie rozciągniecie niektórych wątków. Irytację budziły też niektóre fragmenty, które były sprawiały wrażenie zwykłego bełkotu. Jednocześnie nie byłam w stanie porzucić tej historii i bardzo chciałam dowiedzieć się jak się skończy- trochę taki czytelniczy syndrom Sztokholmski. Nie wiem czy ja polecam, na pewno nie pozostawia czytelnika obojętnym.

Bardzo trudno mi ocenić jednoznacznie książkę Pasewicza. Z jednej strony bardzo zainteresowała mnie historia zarówno kompozytora Norberta, jak i rodziny głównego bohatera, mnogość wątków i ich wzajemne się przenikanie, z drugiej strony zdarzało się, że powieść mnie zwyczajnie męczyła i miałam ochotę zarzucić czytanie. Szczególnie nie podobały mi się zbyt dosadne opisy albo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
212
120

Na półkach:

Trudno jest ocenić tę książkę, z jednej strony wciąga, z drugiej, łatwo się w niej pogubić i pozostaje pewien niedosyt po zakończeniu jej.

Trudno jest ocenić tę książkę, z jednej strony wciąga, z drugiej, łatwo się w niej pogubić i pozostaje pewien niedosyt po zakończeniu jej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    455
  • Przeczytane
    213
  • Posiadam
    41
  • Teraz czytam
    18
  • 2022
    9
  • 2023
    8
  • Legimi
    6
  • 2021
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Literatura polska
    4

Cytaty

Więcej
Edward Pasewicz Pulverkopf Zobacz więcej
Edward Pasewicz Pulverkopf Zobacz więcej
Edward Pasewicz Pulverkopf Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także