Zbrodnia i wina. Sensacyjny przewodnik po winach świata

Okładka książki Zbrodnia i wina. Sensacyjny przewodnik po winach świata Michał Bardel
Okładka książki Zbrodnia i wina. Sensacyjny przewodnik po winach świata
Michał Bardel Wydawnictwo: Znak poradniki
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2014-08-25
Data 1. wyd. pol.:
2014-08-25
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324032129
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Winne osobliwości w 100 niewinnych historiach Michał Bardel, Małgorzata Sułek
Ocena 7,4
Winne osobliwo... Michał Bardel, Małg...
Okładka książki Wiedza o winie Tom II. Geografia Wina. Stary Świat Michał Bardel, Wojciech Gogoliński
Ocena 7,0
Wiedza o winie... Michał Bardel, Wojc...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
131
16

Na półkach:

Jeśli ktoś szuka tu zbrodni, to jej nie znajdzie. Chyba, że zbrodnia dotyczyć ma mieszania wina, podrabiania etykiet lub samego wina czy podsuwania na eventach trunku lepszego, wygraniu nagrody i późniejszej sprzedaży cienkiego trunku, pod tą samą etykietą. Wtedy na pewno będziecie na rauszu. Rauszu pod lekturze, która wchodzi jak dobre wino. Jeśli chodzi o wiedzę winiarską dla laików i początkujących - 11/10, ale zbrodni to szukajcie sobie gdzie indziej...

Jeśli ktoś szuka tu zbrodni, to jej nie znajdzie. Chyba, że zbrodnia dotyczyć ma mieszania wina, podrabiania etykiet lub samego wina czy podsuwania na eventach trunku lepszego, wygraniu nagrody i późniejszej sprzedaży cienkiego trunku, pod tą samą etykietą. Wtedy na pewno będziecie na rauszu. Rauszu pod lekturze, która wchodzi jak dobre wino. Jeśli chodzi o wiedzę winiarską...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
452
78

Na półkach: , ,

Znakomicie napisana książka o winach. Jedna z najlepszych o tej tematyce. Dla fana wina pozycja obowiązkowa. Gorąco polecam.

Znakomicie napisana książka o winach. Jedna z najlepszych o tej tematyce. Dla fana wina pozycja obowiązkowa. Gorąco polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1383
657

Na półkach: ,

Znakomita książka. W bardzo przystępny sposób opwiada o regionach winiarskich (niektórych) i samych winach. Podpowiada też, gdzie je kupować, żeby nie popaść w ruinę. Niestety ceny tego, co autor uznaje za godne nazwy tego szlachetnego trunku i tak są dla mnie zaporowe. Jeśli muszę wybierać miedzy książką a butelką przyzwoitego wina, to jednak wybiorę tę pierwszą.
Każdy rozdział poprzedzony jest opisem tytułowej zbrodni związanej oczywiście z winem, jego produkcją czy sprzedażą.
Na końcu książki znajdziemy słowniczek wyjaśniający wiele pojąć związanych z branżą winiarską.
Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, zwłaszcza, że wszystko to jest napisane bardzo lekkim, barwnym językiem.
Wielbiciele wina są zresztą bardzo podobni do miłośników książek - jedni i drudzy są w stanie poznać tylko maleńki procent tego, co pojawia się na świecie w tych branżach.

Znakomita książka. W bardzo przystępny sposób opwiada o regionach winiarskich (niektórych) i samych winach. Podpowiada też, gdzie je kupować, żeby nie popaść w ruinę. Niestety ceny tego, co autor uznaje za godne nazwy tego szlachetnego trunku i tak są dla mnie zaporowe. Jeśli muszę wybierać miedzy książką a butelką przyzwoitego wina, to jednak wybiorę tę pierwszą.
Każdy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
179
142

Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna i ciekawa książka. Przewodnik napisany jak żaden inny, gdyż historię win z każdego regionu poprzedza krótka historia kryminalna, która go dotyczy. Oryginalne wprowadzenie, może wiele do tematu nie wnosi ale sprawia, że czyta się dużo przyjemniej. Na tym oczywiście sprawa się nie kończy, wszak mamy jednak do czynienia z pozycją, która ma mieć walory edukacyjne. I tu też, trzeba przyznać książka stoi na wysokim poziomie. Jako, że na winie specjalnie się nie wyznaje muszę przyznać że sporo poszerzyłem swój zakres wiedzy, z jednej strony przez samą wartość merytoryczną, ale też praktyczne rady, jak np. które wina warto kupować w supermarketach, po które warto udać się do wyspecjalizowanego sklepu, a które warto zakupić podczas podróży, bo do Polski sprowadzane nie są. Pod koniec samej książki mamy też spis, z krótkim objaśnieniem i odnośnikiem do konkretnej strony, wszystkich pojęć winiarskich i szczepów winogron o których mowa w książce. Proste i praktyczne. Z minusów autor pomija kilka regionów, z których akurat wino lubię: nie mamy tu zbyt wiele o winach z "nowego świata" czyli obu Ameryk i Australii, ale co dziwi jeszcze bardziej zupełnie pominięto Węgry, a przecież i win i historii w tym kraju dostatek ...

Bardzo przyjemna i ciekawa książka. Przewodnik napisany jak żaden inny, gdyż historię win z każdego regionu poprzedza krótka historia kryminalna, która go dotyczy. Oryginalne wprowadzenie, może wiele do tematu nie wnosi ale sprawia, że czyta się dużo przyjemniej. Na tym oczywiście sprawa się nie kończy, wszak mamy jednak do czynienia z pozycją, która ma mieć walory...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
172
100

Na półkach: ,

Wina nie pijam – wyznam na wstępie. Ale być może zacznę. To efekt działania lektury. „Zbrodnia i wina” Michała Bardela potrafi zdziałać cuda. Ja, „winna ignorantka”, daję się skusić. Na razie na lekturę książki o winie, czego bym pewnie nigdy nie zrobiła, gdyby nie pojawiło się ono na kartach opowieści w zestawieniu ze zbrodnią. Niedługo jednak pewnie skuszę się i na wino, bo dzięki Bardelowi w końcu wiem, jakie wybrać. A to wszystko sowicie okraszone historiami kryminalnymi. Połączenie idealne – „Zbrodnia i wino”.

Święta prawda zamieszczona została na okładce książki, bowiem rzeczywiście mamy do czynienia z „sensacyjnym przewodnikiem po winach świata”. Zabójczo dobrym przewodnikiem moim zdaniem. Nigdy bym nie przypuszczała, że przyjdzie mi recenzować książkę o winie. Ale cóż było robić, skoro autor, świadomy współczesnych trendów czytelniczych, postanowił połączyć dwa elementy: swoje zamiłowanie do wina i przepis na bestseller, czyli kryminał? Przeczytałam, a właściwie pochłonęłam (aż mi wstyd, bo rzecz traktującą o winie sama potraktowałam tak, jakby to była byle lemoniada – wychyliłam jednym haustem).

Michał Bardel przeprowadza czytelnika przez najsłynniejsze winiarskie rejony świata. Co ciekawe, z każdym z nich wiąże się jakaś historia kryminalna, jakaś afera na wielką skalę. Ponad to, afery te, skandale i zbrodnie często nie sięgają w odległe czasy, ale dzieją się niemalże na naszych oczach, w czasach nam współczesnych. Ta aktualność nadaje całości pikanterii. A kiedy historia dobiegnie już końca autor z niebywałą gracją przechodzi do kwestii natury winiarskiej. Co, skąd pochodzi, jakie wybrać, gdzie kupić, ile kosztuje, dlaczego smakuje tak, nie inaczej. To ostatnie mnie w szczególności zainteresowało. Okazuje się bowiem, że niuanse związane z hodowlą czy przetwarzaniem winogron, mają ogromne znaczenie dla ostatecznych walorów smakowych napitku. Zbrodnia i wino przeplatają się w opowieściach Bardala bardzo płynnie, nie powodując niesmaku i nudy. Jeśli by zaś ktoś chciał teraz zapytać, a jakież to historie mogą być z winem związane, powiem: jeśli nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze.

Ten, kto w winie gustuje, pewnie już zna nową książkę Bardela „Zbrodnia i wino” i pewnie nie muszę go do jej lektury zachęcać. Dlatego skieruję swoje słowa przede wszystkim do podobnych mnie „winnych ignorantów”, którzy nie czują potrzeby czytania nudnych podręczników o winie. Ten przewodnik w żadnym razie nudny nie jest. Nie nosi na sobie najmniejszych znamion podręcznika. Jest do granic rozrywkowy, napisanych przy tym w taki sposób, że jego czytanie zdaje się odbywać z pominięciem książki. Jakbyście siedzieli z autorem twarzą w twarz i prowadzili z nim rozmowę. O winie, oczywiście. Bo jak się okazuje, to również jest temat na wielostronicowe opowieści. Wino, choć i boskie i grzeszne równocześnie, posiada jeszcze jedno, mocno sensacyjne oblicze, które pcha ludzi do najcięższych i najbardziej zaskakujących przestępstw. Polecam. Dla mnie to największe kryminalne zaskoczenie roku. Nie wierzyłam, że o winie można pisać w tak interesujący sposób. Obym mogła być częściej tak mile zaskakiwana!

Na zakończenie pozwolę sobie na niewielki cytat, który pokazuje skąd w Bardalu skłonność do tak dobrego łączenia dwóch odległych zagadnień, którymi są wino i zbrodnia, a który także zaprezentuje jego dowcip i talent pisarski:

Zanim zostałem dziennikarzem, a jeszcze wcześniej historykiem filozofii, miałem zostać kryminalistykiem (lub przynajmniej – w razie niepowodzenia – dobrze wykształconym kryminalistą).

Wina nie pijam – wyznam na wstępie. Ale być może zacznę. To efekt działania lektury. „Zbrodnia i wina” Michała Bardela potrafi zdziałać cuda. Ja, „winna ignorantka”, daję się skusić. Na razie na lekturę książki o winie, czego bym pewnie nigdy nie zrobiła, gdyby nie pojawiło się ono na kartach opowieści w zestawieniu ze zbrodnią. Niedługo jednak pewnie skuszę się i na wino,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
437
252

Na półkach: , ,

Wino to więcej niż niewinne procenty, trunek uzupełniający menu czy zabijający czas (myśli?) w samotny wieczór. Nawet jeśli w Polsce kultura picia wina nie jest tak rozpowszechniona jak u szeregu naszych choćby zachodnich sąsiadów, trafił się tu Michał Bardel. Człowiek z nosem do win i ręką do pisania, który zdobędzie czytelników nie tylko dzięki podstępnemu tytułowi. "Zbrodnia i wina" to przewodnik nietypowy - tym bardziej interesujący, im niekompletny. Zaciekawi i laika skołowanego zastawionymi regałami sklepowymi, i od dawna zdefiniowanego winomana.

U Bardela nie zabraknie ani klasyków pokroju burgunda, bordeaux, rieslinga, merlota czy syraha, ani rarytasów z Krety, Izraela albo z winnic o nazwach niewymawialnych dla niewtajemniczonych. Szkoda, że w tym zestawieniu pominięta została Hiszpania (pozwala to jednak liczyć na następną część "Zbrodni i win"). Każdy z 12 rozdziałów poprzedza opowiastka kryminalna, po której następują fachowe fakty i ciekawostki kulturalne, upstrzone anegdotami z życia autora albo cytatami szych winiarstwa. Na początku irytować może kartkowanie do słowników na końcu, za to po lekturze stopień wytrawności, kupaż czy tanina nie będą już obcymi określeniami wprowadzającymi w konsternację. Obce przestaną być czytelnikowi podstawy savoir vivre'u, bo Bardel bez mrugnięcia okiem obala mity na podstawie własnych doświadczeń lub logicznych wytłumaczeń. Wyjątkowo wartościowe są praktyczne wskazówki dotyczące tego, jak zabrać się do wybierania właściwego wina, na co zwracać uwagę, kiedy nie przepłacać, aż w końcu czego i którym zmysłem od zawartości kieliszka oczekiwać.

Polecam choćby z tego względu, że wino to jeden z najstarszych i najrozmaitszych produktów wytwarzanych przez człowieka. "Zbrodnia i wina" to książka, z której można się czegoś nauczyć, nawet jeśli czytelnik nie odnajdzie się w gąszczu nazw, szczepów, klasyfikacji i innych wytycznych. Ktoś, kto już się na winach zna, porównać może gust autora z własnym, a na pewno trafi na jakąś perełkę, którą zapragnie zdobyć przy najbliższej okazji. Bo - wbrew pozorom - na naszym rynku nie trzeba wydawać kroci na wykwintne wino, a całą przygodę szkoda zacząć trunkami z najwyższej półki. Tak jak wino musi dojrzewać, tak trzeba nauczyć się je doceniać - a autor wie, którędy ciekawskich chętnych poprowadzić.

Wino to więcej niż niewinne procenty, trunek uzupełniający menu czy zabijający czas (myśli?) w samotny wieczór. Nawet jeśli w Polsce kultura picia wina nie jest tak rozpowszechniona jak u szeregu naszych choćby zachodnich sąsiadów, trafił się tu Michał Bardel. Człowiek z nosem do win i ręką do pisania, który zdobędzie czytelników nie tylko dzięki podstępnemu tytułowi....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
501
135

Na półkach: ,

Fajna książeczka. O winach wiem sporo, mimo to przeczytałam ją z wielką przyjemnością. Michał Bardel dobrze pisze - prosto, ale interesująco, ze smaczkiem. Moje odkrycie po lekturze tej książki: wina greckie, a jeden z inspirujących celów: poznanie win izraelskich. Polecam lekturę, będzie i przyjemnie, i z pożytkiem dla szarej codzienności ;-).

Fajna książeczka. O winach wiem sporo, mimo to przeczytałam ją z wielką przyjemnością. Michał Bardel dobrze pisze - prosto, ale interesująco, ze smaczkiem. Moje odkrycie po lekturze tej książki: wina greckie, a jeden z inspirujących celów: poznanie win izraelskich. Polecam lekturę, będzie i przyjemnie, i z pożytkiem dla szarej codzienności ;-).

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
88
33

Na półkach: , ,

Jako miłośnik wina musiałem sięgnąć po książke Bardela. Napisana jest z takim polotem, że 'sama się czyta' ;) A czyta się jak rasowy kryminał, z tym że opisane są tu prawdziwe przekręty: dość świeża sprawa Kurniawana, austriacka afera glikolowa sprzed ponad trzydziestu lat i jeszcze starsze tematy. Jeśli czytelnik niezbyt zna się na winie to nic nie szkodzi - do dyspozycji jest słowniczek przystępnie i zwięźle obejaśniający niezrozumiałe terminy.

Jako miłośnik wina musiałem sięgnąć po książke Bardela. Napisana jest z takim polotem, że 'sama się czyta' ;) A czyta się jak rasowy kryminał, z tym że opisane są tu prawdziwe przekręty: dość świeża sprawa Kurniawana, austriacka afera glikolowa sprzed ponad trzydziestu lat i jeszcze starsze tematy. Jeśli czytelnik niezbyt zna się na winie to nic nie szkodzi - do dyspozycji...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1454
140

Na półkach: , ,

Książkę kupiłam na prezent, ale oczywiście najpierw ją przeczytałam, a w rezultacie egzemplarz ten został u mnie na półce. Ciekawa książka, która łączy w sobie praktyczną wiedzę jaką o winie powinniśmy mieć, z historyjkami o różnych regionach, jakie Pan Michał odwiedził i odmianach win jakich spróbował. Autor ma bardzo dobry styl, trochę gawędzi, przez co jego opowiastki na długo zostały mi w pamięci.

Książkę kupiłam na prezent, ale oczywiście najpierw ją przeczytałam, a w rezultacie egzemplarz ten został u mnie na półce. Ciekawa książka, która łączy w sobie praktyczną wiedzę jaką o winie powinniśmy mieć, z historyjkami o różnych regionach, jakie Pan Michał odwiedził i odmianach win jakich spróbował. Autor ma bardzo dobry styl, trochę gawędzi, przez co jego opowiastki na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
367
138

Na półkach:

Szukałam wiedzy o winie, dostałam wiedzę o historii win - to nie jest to samo. Dla miłośników historii wina.

Szukałam wiedzy o winie, dostałam wiedzę o historii win - to nie jest to samo. Dla miłośników historii wina.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    86
  • Chcę przeczytać
    83
  • Posiadam
    47
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Wino
    3
  • 2014
    2
  • 2018
    2
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zbrodnia i wina. Sensacyjny przewodnik po winach świata


Podobne książki

Przeczytaj także