Six of Crows

Nie zachwyciło mnie tak aż mocno jak tu opinie są piękne. Niby jest misja, niby taka impossible i niby fajna ekipa ale.. no nie ujęła mnie ta ekipa :(. Nie polubiłem ekipy jakoś jak ekip w innych książkach. Ale.. Ale.. wezmę jeszcze drugi tom i doczytam jednak.. hmm.. nie wciągałem się w klimat.. Żaden bohater mnie nie ujął.. Historia dobra ale kurcze no nie na ocenę 8 jak tu widzę. Gdyby nie to, że trzeba przeczytać tom 2 przez końcówkę, a nie ma zakończenia przygody to bym nie sięgnął po drugi tom by np poznać następną przygodę ekipy. Tyle..

Nie zachwyciło mnie tak aż mocno jak tu opinie są piękne. Niby jest misja, niby taka impossible i niby fajna ekipa ale.. no nie ujęła mnie ta ekipa :(. Nie polubiłem ekipy jakoś jak ekip w innych książkach. Ale.. Ale.. wezmę jeszcze drugi tom i doczytam jednak.. hmm.. nie wciągałem się w klimat.. Żaden bohater mnie nie ujął.. Historia dobra ale kurcze no nie na ocenę 8 jak...

Super książka z wartką akcją i genialnie skonstruowanymi bohaterami, którzy mają poświęcone osobne rozdziały z ich perspektywy. Przyjemnie się ją czyta a świat w którym dzieje się akcja wykreowany z niesamowitym pietyzmem. Warta przeczytania!

Super książka z wartką akcją i genialnie skonstruowanymi bohaterami, którzy mają poświęcone osobne rozdziały z ich perspektywy. Przyjemnie się ją czyta a świat w którym dzieje się akcja wykreowany z niesamowitym pietyzmem. Warta przeczytania!

Dostałam tę książkę w prezencie od kumpeli, która tak jak ja interesem się czytaniem. Słyszałam wcześniej o tej książce w mediach społecznościowych, ale raczej nie chciałam po nią sięgnąć. Jednak że jak już ja dostałam to postanowiłam ją przeczytać, to było dobre posunięcie. Książka jest wciągająca, opis bohaterów i akcji jest wyśmienity. Akcja w książce jest cały czas. Cudowne zwroty akcji.

Dostałam tę książkę w prezencie od kumpeli, która tak jak ja interesem się czytaniem. Słyszałam wcześniej o tej książce w mediach społecznościowych, ale raczej nie chciałam po nią sięgnąć. Jednak że jak już ja dostałam to postanowiłam ją przeczytać, to było dobre posunięcie. Książka jest wciągająca, opis bohaterów i akcji jest wyśmienity. Akcja w książce jest cały czas....

Nie wciągnęła mnie historia, postacie do siebie nie przywiązały. Fabuła była liniowa i bardzo nieskomplikowana. Przekręty sztampowe. Pozycja ta to taki klasyczny przeciętniak, absolutnie niczym się nie wyróżnia. Nie było żadnego zaskoczenia. Przeczytam też drugi tom bo mam go na półce, ale w sumie chyba tylko po to żeby móc otwarcie nie polecać tej dylogii nikomu.

Nie wciągnęła mnie historia, postacie do siebie nie przywiązały. Fabuła była liniowa i bardzo nieskomplikowana. Przekręty sztampowe. Pozycja ta to taki klasyczny przeciętniak, absolutnie niczym się nie wyróżnia. Nie było żadnego zaskoczenia. Przeczytam też drugi tom bo mam go na półce, ale w sumie chyba tylko po to żeby móc otwarcie nie polecać tej dylogii nikomu.

Niesamowicie pochłonął mnie ten świat! Postacie jak i miasta są cudownie wykreowane, dawno nie czytałam tak dobrej fantastyki!

Niesamowicie pochłonął mnie ten świat! Postacie jak i miasta są cudownie wykreowane, dawno nie czytałam tak dobrej fantastyki!

Specyficzna powieść. Owszem, jest dobrze napisana (i przetłumaczona),ma przyjemnie skomplikowaną intrygę, wartką akcję i wyrazistych bohaterów, ma też całkiem przyzwoite dialogi i odpowiednią dawkę humoru. Tyle że wygląda to zupełnie tak, jakby autorka wyszykowała bohaterów na osoby dorosłe, po czym stwierdziła, że jednak zarobi więcej oferując powieść młodzieży i obniżyła wiek głównych postaci, resztę otoczki pozostawiając bez zmian.

W efekcie mamy twardych, zaprawionych życiowo 16- i 17-latków, dysponujących ogromnym bagażem życiowym, pakietem doświadczeń i szeroką pulą umiejętności, których zdobycie w normalnych warunkach zajęłoby najmarniej dekadę ciężkiej pracy. Taki na przykład Kaz, słynący w mieście z bezwzględności, jest bezlitosnym zabójcą, wirtuozem wytrychów (zdołał wyuczyć sztuki włamań - i to mając wówczas 15 lat - swoją podwładną, Inej),wirtuozem karcianych (i ogólnie magicznych) sztuczek, do tego zbudował cały gang, osobiście prowadząc rekrutację osób, w co wchodziło m.in. własnoręczne ich wyciąganie z innych gangów, wykupił i przeprowadził remont oraz ocieplenie kamienicy będącej siedzibą Wron, a także wybudował praktycznie od nowa całe portowe nabrzeże, ściągając do niego mnóstwo statków i rozkręcając w nim handel. Do tego chodzi odziany w garnitur. Ile ma lat? No przecież oczywiście, że 17.

Jego prawa ręka, czyli 16-letnia Inej, też jest zabójczynią i włamywaczką, a do tego akrobatką (profesjonalną),bezszelestnym szpiegiem oraz doświadczoną prostytutką (bo coś koło roku spędziła w burdelu). Do tego dochodzi Nina, 17-latka ze zdolnościami magicznymi (uczyła się użycia mocy przez pół roku - wobec wymaganych dwóch lat - i to jedynie w kwestii zabijania, ale nie przeszkadza jej to doskonale leczyć, mimo że to inna para kaloszy),również mająca za sobą życie w burdelu, także zabójczyni, mówiąca płynnie przynajmniej sześcioma językami, dogłębnie zaznajomiona z fjerdańską kulturą, już w wieku 15 lat dysponująca daleko posuniętym poczuciem przyzwoitości i objawiająca wręcz dworskie maniery, w co wchodzi prowadzenie dystyngowanych konwersacji.

Książkę czytało mi się więc lekko schizofrenicznie, bo co jakiś czas autorka niestrudzenie przypominała w części narracyjnej bądź w którymś z dialogów, że w grę wchodzą nastolatkowie, po czym nadal opisywała ludzi zachowujących się jak starzy wyjadacze - bezbłędni, doświadczeni niemal w każdej dziedzinie, nieprzejawiający za grosz infantylnych zachowań czy młodzieńczych wyskoków. Nie kupuję takiego melanżu, i na pewno nie sięgnę po drugi tom opowieści, zwłaszcza że ponoć jest sporo słabszy od części pierwszej.

Specyficzna powieść. Owszem, jest dobrze napisana (i przetłumaczona),ma przyjemnie skomplikowaną intrygę, wartką akcję i wyrazistych bohaterów, ma też całkiem przyzwoite dialogi i odpowiednią dawkę humoru. Tyle że wygląda to zupełnie tak, jakby autorka wyszykowała bohaterów na osoby dorosłe, po czym stwierdziła, że jednak zarobi więcej oferując powieść młodzieży i obniżyła...

Najlepiej napisana książka fantasy jaką przeczytałam.

Najlepiej napisana książka fantasy jaką przeczytałam.

nie wiem czy kiedykolwiek o tym tutaj wspominałam, ale praktycznie w ogóle nie czytam fanatastyki. wychodzę z założenia, że jestem na to po prostu za głupia i zrozumienie całego świata wymaga ode mnie zdecydowanie za dużo. z tego też powodu, gdyby nie polecenie, prawdopodobnie nigdy nie sięgnęłabym po tę książkę. i nawet jako osoba, która nie gustuje w tego typu powieściach, jestem absolutnie zachwycona. ta książka była tak dobra na właściwie każdym poziomie, jaki mogę sobie wyobrazić. humor i dialogi bohaterów były czymś absolutnie niesamowitym i bardzo dużo cytatów mam przez to pozaznaczane. sama historia również jest naprawdę wciągająca. ja się od tej książki nie mogłam oderwać, do tego stopnia, że czytałam ją w dosłownie każdej wolnej chwili, a kiedy jednego dnia zapomniałam jej ze sobą zabrać, odliczałam sekundy do powrotu do domu i ponownego zagłębienia się w historię. jestem absolutnie w szoku, jak bardzo ta książka zrobiła na mnie wrażenie. teraz będzie to główny element mojej osobowości, zobaczcie!

nie wiem czy kiedykolwiek o tym tutaj wspominałam, ale praktycznie w ogóle nie czytam fanatastyki. wychodzę z założenia, że jestem na to po prostu za głupia i zrozumienie całego świata wymaga ode mnie zdecydowanie za dużo. z tego też powodu, gdyby nie polecenie, prawdopodobnie nigdy nie sięgnęłabym po tę książkę. i nawet jako osoba, która nie gustuje w tego typu...

Bardzo dobra książka. Warto jednak znać trylogie "Grisza" tej autorki. Świat i sami griszowie są tam przedstawieni. W tej książce jesteśmy wrzuceni do nowego uniwersum bez wyjaśnienia. Ja czytałam poprzedniej książki co ułatwiło mi czytanie tej pozycji.
Na początku nie byłam przekonana. Natomiast dużo się dzieje w tej książce, a opowieść przedstawiona z różnych perspektywach jest na plus. Bohaterowie są wyraziści, a zakończenie zaskakuje. Ściągam po drugi tom.

Bardzo dobra książka. Warto jednak znać trylogie "Grisza" tej autorki. Świat i sami griszowie są tam przedstawieni. W tej książce jesteśmy wrzuceni do nowego uniwersum bez wyjaśnienia. Ja czytałam poprzedniej książki co ułatwiło mi czytanie tej pozycji.
Na początku nie byłam przekonana. Natomiast dużo się dzieje w tej książce, a opowieść przedstawiona z różnych...

"Szóstka wron" to dla mnie taka historia do przełknięcia i zapomnienia. Relacja Inej i Kaza to najlepszy (i chyba jedyny taki dobry) element. Cała reszta wydała mi się nijaka, a wątek z Niną i Matthiasem szczególnie irytujący. Serial oglądałam już jakiś czas temu, podobał mi się, trochę zatęskniłam, dlatego sięgnęłam po książkę. Przypomniało mi się kilka fajnych scen, to na plus. Nie planuję czytać drugiego tomu, chyba że nie będzie już żadnych innych książek na świecie.

"Szóstka wron" to dla mnie taka historia do przełknięcia i zapomnienia. Relacja Inej i Kaza to najlepszy (i chyba jedyny taki dobry) element. Cała reszta wydała mi się nijaka, a wątek z Niną i Matthiasem szczególnie irytujący. Serial oglądałam już jakiś czas temu, podobał mi się, trochę zatęskniłam, dlatego sięgnęłam po książkę. Przypomniało mi się kilka fajnych scen, to na...