Dziecko Odyna

Każdy Czytelnik ma demencję, to rzecz oczywista. Każdy Czytelnik zapomina co przeczytał dwie strony temu, dlatego trzeba mu cały czas powtarzać. Powtarzać do znudzenia!
Autorka wzięła sobie to do serca i co stronę powtarza, że główna bohaterka jest nikim, jest Zgnilizną! (tak, tak nawet w opisie książki trzeba to powtórzyć). Takie powtarzanie jest zbędne jeśli przekazało się to raz w sposób umiejętny, opisem, dialogiem, podtekstem...a nie sztucznie budując napięcie. Jestem Zgnilizną, wyrzutkiem, plugastwem, och ja biedna!

Po każdej fantastyce oczekuję wymaglowania mojej wyobraźni w prawdziwym rollercoasterze pomysłów . W żadnym innym gatunku, autorzy nie mają takiej wolności i przyzwolenia na zdjęcie łańcuchów swojej kreatywności.
Jeżeli jest to fantastyka inspirowana historią, lub tak jak w przypadku "Dziecka Odyna" mitologią, to oczekuję, że klimat danej inspiracji będzie się subtelnie wylewał ze stworzonego autora świata.

W tej książce nie ma wymienionych przeze mnie składników. Kreatywnych pomysłów brak, klimat mitów nordyckich praktycznie nie istnieje. Poza ogonem(lub jego brakiem) historia nie oferuje niczego wychodzącego ponad przeciętność(nie żeby ogon był jakimś szczególnym pomysłem, tym bardziej, że nie spełnia on żadnej funkcji). Czasami miałem wrażenie, jakbym czytał to już gdzieś tak ze 20 razy. Te wrażenie lekko zelżało pod koniec, ale tak leciutko.

Każdy Czytelnik ma demencję, to rzecz oczywista. Każdy Czytelnik zapomina co przeczytał dwie strony temu, dlatego trzeba mu cały czas powtarzać. Powtarzać do znudzenia!
Autorka wzięła sobie to do serca i co stronę powtarza, że główna bohaterka jest nikim, jest Zgnilizną! (tak, tak nawet w opisie książki trzeba to powtórzyć). Takie powtarzanie jest zbędne jeśli przekazało...

Doskonałe wprowadzenie do trylogi, zapowiada dużo, ale nie na tyle, żeby zdradzić całą fabułę. Liczbę wątki, które okazują się że sobą łączyć oraz kilka niewyjaśnionych tajemnic. Bardzo realistycznie odzwierciedla kłamstwa władz i konflikt międzypokoleniowy, ale również trudną miłość.

Doskonałe wprowadzenie do trylogi, zapowiada dużo, ale nie na tyle, żeby zdradzić całą fabułę. Liczbę wątki, które okazują się że sobą łączyć oraz kilka niewyjaśnionych tajemnic. Bardzo realistycznie odzwierciedla kłamstwa władz i konflikt międzypokoleniowy, ale również trudną miłość.

Zastanawiałam się, czy to powieść dla młodzieży, czy dorosłych. Powiedzmy, że dla dorosłej młodzieży ;-),z kategorii guilty plesure. Przyjemnie się przebywa w świecie wykreowanym przez autorkę. Jest spójny i z klimatem. Ma swój styl, charakter i jest oryginalny, to bardzo na plus. Przygody bohaterów nawet wciągają, chociaż egzaltowana nastolatka, jako główna bohaterka, może nieco drażnić. Jest też wyrazisty czarny charakter, walka dobra ze złem, jak we wszystkich baśniach, no i otwarte zakończenie. Sięgam po kontynuację. Zobaczymy co dalej.

Zastanawiałam się, czy to powieść dla młodzieży, czy dorosłych. Powiedzmy, że dla dorosłej młodzieży ;-),z kategorii guilty plesure. Przyjemnie się przebywa w świecie wykreowanym przez autorkę. Jest spójny i z klimatem. Ma swój styl, charakter i jest oryginalny, to bardzo na plus. Przygody bohaterów nawet wciągają, chociaż egzaltowana nastolatka, jako główna bohaterka,...

Trudno ocenić pierwszy tom tej historii, bo nie dostajemy wystarczającej ilości odpowiedzi. Samo przedstawienie świata, historia Hirkii są wciągające, natomiast niektórzy bohaterowie oraz sposób opowiadania (czesto dziecinny, naiwny, powtórzenia, relacje) zniechęcają do kontynuowania. Może to raczej historia dla młodszych?

Trudno ocenić pierwszy tom tej historii, bo nie dostajemy wystarczającej ilości odpowiedzi. Samo przedstawienie świata, historia Hirkii są wciągające, natomiast niektórzy bohaterowie oraz sposób opowiadania (czesto dziecinny, naiwny, powtórzenia, relacje) zniechęcają do kontynuowania. Może to raczej historia dla młodszych?

Bardzo ciekawy, staronordycki klimat. Początki zdawały się generyczne, delikatanie się dłużyły, ale jak już ruszyło z kopyta, to ostatnie 300 stron poszło na raz. Ma potencjał, idę w drugi tom. Jedyny minus dla mnie to przeniesienie wielu rozmów z dialogu w segment opisowy. Ja bardzo lubię dynamiczne, stanowiące o charakterach dialogi, a skrótowe opisy o tym, o czym rozmawialją bohaterowie odbierają mi tempo akcji.

Bardzo ciekawy, staronordycki klimat. Początki zdawały się generyczne, delikatanie się dłużyły, ale jak już ruszyło z kopyta, to ostatnie 300 stron poszło na raz. Ma potencjał, idę w drugi tom. Jedyny minus dla mnie to przeniesienie wielu rozmów z dialogu w segment opisowy. Ja bardzo lubię dynamiczne, stanowiące o charakterach dialogi, a skrótowe opisy o tym, o czym...

Ætlingowie, Evna, Widzący, Kruki.
Niebezpieczeństwo, które może przekreślić losy mieszkańców Ym.
Świat fantastyczny wypełniony tajemnicami, kłamstwem i mrokiem.
A w tym wszystkim bezogoniasta dziewczyna.
Zaraza, odmieniec, dziecko odyna.

''Dziecko Odyna'' to świat fantastyczny, którego mechaniki trzeba się nauczyć. Musimy poznać panujące w Ym zasady, podział świata, czym zajmuje się Rada i co stanowi dla mieszkańców tego wyjątkowego miejsca zagrożenie. Poznajemy Ætlingów, stworzenia z ogonem, które potrafią czerpać energię z otoczenia. A wśród nich Hirka, bezogoniasta dziewczyna. Główna bohaterka jest niepokorną nastolatką, przygotowującą się do Rytuału — wydarzenia mającego zadecydować o jej przyszłości. Skrywa jednak tajemnicę, która może przekreślić wszystko, łącznie z życiem. Nie zamierza jednak chować się przed swoim przeznaczeniem. Podejmuje decyzję, która może przynieść jej szczęście, jak i zgubę. Książka wypełniona jest akcją, tajemnicami i nieprzewidzianymi zwrotami, które potrafią wprawić w osłupienie. Im dalej w las, tym zaskoczenie malujące się na mojej twarzy było coraz większe. Wszystkie wątki i elementy są jak puzzle, które po włożeniu na właściwe miejsce, nadają nowy sens wszystkiemu, co do tej pory poznaliśmy. Jedyne co mi przeszkadzało, to powtarzanie jednej z myśli w kółko. Nie lubię takiego powielania, więc w jakiś sposób mnie to mierziło.

Świat Ym i jego mieszkańcy zostali wykreowani w bardzo oryginalny sposób. Nie spotkałam się chyba jeszcze z tego typu pomysłem i rozwiązaniami. Przez pierwsze strony błądziłam po omacku, nie wiedząc do końca, o czym czytam. Kiedy wgryzłam się w treść i wszystko zaczęło wskakiwać na swoje miejsce, pochłaniałam rozdział za rozdziałem. Jest to książka, którą czytało mi się bardzo przyjemnie, więc niebawem zabieram się za kolejny tom serii.

Ætlingowie, Evna, Widzący, Kruki.
Niebezpieczeństwo, które może przekreślić losy mieszkańców Ym.
Świat fantastyczny wypełniony tajemnicami, kłamstwem i mrokiem.
A w tym wszystkim bezogoniasta dziewczyna.
Zaraza, odmieniec, dziecko odyna.

''Dziecko Odyna'' to świat fantastyczny, którego mechaniki trzeba się nauczyć. Musimy poznać panujące w Ym zasady, podział świata, czym...

Początek się ciągnął niemiłosiernie, ale jak już ruszyło, to czytało się bardzo przyjemnie.

Początek się ciągnął niemiłosiernie, ale jak już ruszyło, to czytało się bardzo przyjemnie.

Jestem zachwycona. Pomysł genialny. Seria naprawdę warta uwagi jeśli chce się książkę - połknąć :)

Jestem zachwycona. Pomysł genialny. Seria naprawdę warta uwagi jeśli chce się książkę - połknąć :)

Cieszę się, że już skończyłam tą książkę, ponieważ była strasznie nudna.
Pierwsza połowa, bardzo powolna, nowe pojęcia, nazwy, które nie wiadomo czym są i co oznaczają. Potem wszystko przyspiesza i leci na łeb na szyję... Czasami się gubiłam, gdzie ci bohaterowie teraz są. Skaczą z miejsca na miejsce bez płynnego przejścia.
Dodatkwo bardzo mnie irytowały westchnienia Hirki nad Rime'm i ciągłe "rozpadanie się na kawałki" co kilka akapitów. Dramat....
Nie jestem przekonana co do tłumaczenia tej książki, wyszło takie jakieś kwadratowe, jakby nie po polsku, tylko tłumaczone z translatora.
Nie będę nawet podchodziła do kolejnych tomów i nie polecam :)
Pomysł był ciekawy, ale te dialogi i tłumaczenie chyba zostało skopane.

Cieszę się, że już skończyłam tą książkę, ponieważ była strasznie nudna.
Pierwsza połowa, bardzo powolna, nowe pojęcia, nazwy, które nie wiadomo czym są i co oznaczają. Potem wszystko przyspiesza i leci na łeb na szyję... Czasami się gubiłam, gdzie ci bohaterowie teraz są. Skaczą z miejsca na miejsce bez płynnego przejścia.
Dodatkwo bardzo mnie irytowały westchnienia Hirki...

Nie czytałam zbyt wiele książek inspirowanych mitologią nordycką i dla mnie, ta historia jest nie tylko ciekawa ale i świeża.Jak dotąd nie trafiłam tu na oklepane motywy z kultury masowej.Na początku ciężko się czyta,czytelnik zostaje wrzucony w środek historii i trudno pojąć gdzie jesteśmy i kim są bohaterowie.Nie jestem entuzjastką takiego sposobu opowiadania ,ale z czasem jest łatwiej wszystko zrozumieć.Główni bohaterowie z charakterem,odważni,waleczni, momentami zabawni.Dziewczyna, pod różnymi względami,jest trochę słabszą stroną,jednak z czasem może trochę zyskać na sile.Jest też wątek romantyczny,chociaż bardzo istotny to mało rozbudowany,co może być zarówno wadą jak i zaletą.Ksiażka dojrzale napisana,interesująca i oryginalna,z pewnością sięgnę po kolejne tomy.

Nie czytałam zbyt wiele książek inspirowanych mitologią nordycką i dla mnie, ta historia jest nie tylko ciekawa ale i świeża.Jak dotąd nie trafiłam tu na oklepane motywy z kultury masowej.Na początku ciężko się czyta,czytelnik zostaje wrzucony w środek historii i trudno pojąć gdzie jesteśmy i kim są bohaterowie.Nie jestem entuzjastką takiego sposobu opowiadania ,ale z...