Chłopcy z Ferajny

6,5

6,5

Nie wiem czy słuchałem tej książki, bo jest podobno o połowę dłuższa (10h 11m)
Książka jest super, o wiele lepsza niż film, bo niestety, ale nie da się zmieścić tego wszystkiego w dwugodzinnym filmie.

Link do mojej książki:
https://audioteka.com/pl/audiobook/chlopcy-z-ferajny-?gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAnfmsBhDfARIsAM7MKi2YT_eRCJ2Kx7xqeMqFJDAVb6s41YMxW76m4YGPQDgbygTPr5SWUtQaAtcPEALw_wcB

Nie wiem czy słuchałem tej książki, bo jest podobno o połowę dłuższa (10h 11m)
Książka jest super, o wiele lepsza niż film, bo niestety, ale nie da się zmieścić tego wszystkiego w dwugodzinnym filmie.

Link do mojej...

Zaczęłam czytać tę książkę (filmu nie znam) zaraz po Chłopcach z Paranzy Roberta Saviano. I po tamtych dwóch tomach tętniących życiem, opisach które mną wstrząsały, wzburzały, wkurzały – to Chłopcy z Ferajny z początku wydawały mi się takie drętwe, bez życia. Zaczęło się od opisu jak Henry Hill w dzieciństwie/młodości wciągnął się do gangsterskiej grupy i potem był długi opis jego biznesowo-przestępczej działalności. Dla mnie to było trochę nudne, ale słuchałam audiobook dalej, bo spodziewałam się, że coś zacznie się zmieniać skoro książkę czyta aż trzech lektorów. No i faktycznie, książka zaczęła mnie wciągać. Największe wrażenie na mnie robiło to, że historia życia Henrego Hilla jest prawdziwa, on faktycznie był gangsterem, zarabiał tak jak opisywał, to wszystko faktycznie się działo w realnym życiu. Jego przyjaciele i koledzy byli właśnie takimi ludźmi jak zostali opisani w książce. Szokowała mnie wszechogarniająca korupcja… I to zafiksowanie na robieniu/zdobywaniu pieniędzy. I Jimmy Burke, który nie potrafił podzielić się z współuczestnikami napadu zrabowanymi 6-a milionami dolarów – wolał zabić niż oddać komuś jakąś część łupu. Książka Nicholasa Pileggi pokazała ukryty świat…

Zaczęłam czytać tę książkę (filmu nie znam) zaraz po Chłopcach z Paranzy Roberta Saviano. I po tamtych dwóch tomach tętniących życiem, opisach które mną wstrząsały, wzburzały, wkurzały – to Chłopcy z Ferajny z początku wydawały mi się takie drętwe, bez życia. Zaczęło się od opisu jak Henry Hill w dzieciństwie/młodości wciągnął się do gangsterskiej grupy i potem był długi...

Bardzo ciekawa historia, która niestety została ujęta przez autora w nudną formę reportażu. Dlatego większość z nas kojarzy/zna film a o książce się nie wspomina. Myślę że większość czytelników, do przeczytania zachęca chęć porównania filmu do książki. Bardzo żałuję bo mógł to być hit a jest momentami nudnawy reportaż z życia gangstera.

Bardzo ciekawa historia, która niestety została ujęta przez autora w nudną formę reportażu. Dlatego większość z nas kojarzy/zna film a o książce się nie wspomina. Myślę że większość czytelników, do przeczytania zachęca chęć porównania filmu do książki. Bardzo żałuję bo mógł to być hit a jest momentami nudnawy reportaż z życia gangstera.

Ekranizację autorstwa Martina Scorsese ze świetnymi rolami Roberta de Niro i Joey Pesci zna chyba każdy. Patrząc po liczbie ocen tutaj, mało kto wie, że jest również książkowa wersja tej historii (ja w sumie też do niedawna nie wiedziałem).
Tytułowi chłopcy to Henry i Tommy DeVito, nastolatkowie którzy trafiają pod skrzydła Jimmy'ego Conwaya, czyli potężnego lokalnego bossa narkotykowego. Młodzieńcy uczą się mafijnych zasad, lojalności i zaradności w trudnych realiach wielkomiejskich.
Historia bardzo ciekawa, niebawem z pewnością obejrzę jeszcze raz film, warto przeczytać.

Ekranizację autorstwa Martina Scorsese ze świetnymi rolami Roberta de Niro i Joey Pesci zna chyba każdy. Patrząc po liczbie ocen tutaj, mało kto wie, że jest również książkowa wersja tej historii (ja w sumie też do niedawna nie wiedziałem).
Tytułowi chłopcy to Henry i Tommy DeVito, nastolatkowie którzy trafiają pod skrzydła Jimmy'ego Conwaya, czyli potężnego lokalnego bossa...

Książka, na której kanwie powstało kultowe dzieło Martina Scorsese, w przeciwieństwie do swojego kinowego odpowiednika nie stanowi arcydzieła literatury. Jest to lekko fabularyzowana biografia Henry'ego Hilla, który od najmłodszych lat zdobywa pierwsze szlify w szeregach mafijnych z czasem stając się prawą ręką najważniejszych bossów, by ostatecznie popaść w niełaskę tychże i stać się ważnym ogniwem w śledztwie FBI uderzającym w struktury zorganizowanej przestępczości.

Książka Nicholasa Pileggiego odchodzi od etosu mafijnego, wykreowanego przez "Ojca Chrzestnego" Mario Puzo, a jego ukazanie działania mafii i jej członków - często ludzi o ogromnym sprycie, ale nie grzeszących klasą i intelektem, pozbawionych skrupułów i łamiących wszelkie górnolotne "mafijne ideały" dla indywidualnych korzyści - wydaje się być bliższe rzeczywistości. Książkę polecam, jako uzupełnienie kinowego seansu...

Książka, na której kanwie powstało kultowe dzieło Martina Scorsese, w przeciwieństwie do swojego kinowego odpowiednika nie stanowi arcydzieła literatury. Jest to lekko fabularyzowana biografia Henry'ego Hilla, który od najmłodszych lat zdobywa pierwsze szlify w szeregach mafijnych z czasem stając się prawą ręką najważniejszych bossów, by ostatecznie popaść w niełaskę tychże...

"Chłopcy z ferajny" to autobiograficzny zapis życia jednego z najsłynniejszych gangsterów Ameryki. Bardzo ciekawy dokument o życiu Henry`ego Hilla, który już w wieku kilkunastu lat wstąpił w szeregi nowojorskiej mafii. Jako mały chłopiec zaczynał od małych zleceń i była na usługach Paula Vario. Z czasem doszedł do wielkich pieniędzy i handlu narkotykami, które ostatecznie go pogrążyły. Książka to historia amerykańskiej gangsterki w pigułce. Przegląd działań mafii od lat 50tych do końca lat 80tych, kiedy to Hill został świadkiem koronnym i pod zmienionym nazwiskiem zamieszkał z rodziną gdzieś w USA.

"Chłopcy z ferajny" to autobiograficzny zapis życia jednego z najsłynniejszych gangsterów Ameryki. Bardzo ciekawy dokument o życiu Henry`ego Hilla, który już w wieku kilkunastu lat wstąpił w szeregi nowojorskiej mafii. Jako mały chłopiec zaczynał od małych zleceń i była na usługach Paula Vario. Z czasem doszedł do wielkich pieniędzy i handlu narkotykami, które ostatecznie...

To jeden z tych przypadków, gdzie film jest o wiele bardziej znany niż książka. Sam dowiedziałem się o niej dopiero niedawno, a film oglądałem kilka razy. To prawdziwa i pasjonująca historia Henry`ego Hilla, mieszkańca Nowego Jorku, któremu od najmłodszych lat imponował przestępczy i nielegalny tryb życia. Włoskie pochodzenie matki (ojciec był Irlandczykiem) ułatwiło mu wkręcenie się w szeregi poważniejszych gangsterów i został protegowanym doświadczonego Paula Vario. Od najmłodszych lat dostawał coraz to nowe zlecenia, nabywał ulicznego fachu, parał się złodziejstwem, wymuszeniami, nielegalnymi zakładami. Łatwa forsa płynęła do kieszeni, a sieć jego kontaktów i znajomości wciąż się powiększała. Nigdy nie był członkiem mafii, ale znał jej członków i struktury i był mocno uprzywilejowany. Jednak z czasem, gdy FBI coraz bardziej rozwijało swoją antymafijną działalność, a Hill zaczął się zajmować narkotykami i sam je ćpać, wszystko zaczęło się sypać. Aż wreszcie główny bohater, nie mając innego wyjścia, zaczął sypać swoich, do niedawna, kolegów. Znakomita historia, opisująca przestępczość w USA mniej więcej od lat 50tych do 80tych, morderstwa, zdrady, egzekucje. Duży realizm i przede wszystkim pokazanie mafii od innej strony niż Puzo w "Ojcu chrzestnym". To świat bez zasad, liczy się tylko łatwy zarobek, a jak są problemy, to zdrada jest na porządku dziennym. Znakomita książka dla wszystkich miłośników gangsterskich klimatów.

To jeden z tych przypadków, gdzie film jest o wiele bardziej znany niż książka. Sam dowiedziałem się o niej dopiero niedawno, a film oglądałem kilka razy. To prawdziwa i pasjonująca historia Henry`ego Hilla, mieszkańca Nowego Jorku, któremu od najmłodszych lat imponował przestępczy i nielegalny tryb życia. Włoskie pochodzenie matki (ojciec był Irlandczykiem) ułatwiło mu...

Rzadko to przyznaję: film równie dobry jak książka.

Rzadko to przyznaję: film równie dobry jak książka.

"Chłopcy z ferajny" to jeden z moich ulubionych filmów wszech czasów. Pamiętam, jak jeździłam godzinę pociągiem do kina, w którym go grali, żeby obejrzeć go kolejny raz. Potem wyżebrałam w tym kinie plakat (taki sam, jak okładka książki) i powiesiłam nad łóżkiem ^_^ Dlatego oczywiście gdy tylko mogłam kupiłam też książkę. Jednak bardzo się rozczarowałam. To jeden z tych nielicznych przypadków, gdy książka nie umywa się do filmu. Bez Raya Liotty i cudownej muzyki została z tego przeciętna opowieść gangsterska, napisana bez większego polotu.

"Chłopcy z ferajny" to jeden z moich ulubionych filmów wszech czasów. Pamiętam, jak jeździłam godzinę pociągiem do kina, w którym go grali, żeby obejrzeć go kolejny raz. Potem wyżebrałam w tym kinie plakat (taki sam, jak okładka książki) i powiesiłam nad łóżkiem ^_^ Dlatego oczywiście gdy tylko mogłam kupiłam też książkę. Jednak bardzo się rozczarowałam. To jeden z tych...