Cujo

Książka pisana pod wpływem alkoholu i narkotyków u Kinga. Trochę się z tego powodu bałem tej lektury.
Niepotrzebnie. To super książka, kolejna bardzo dobra lektura w repertuarze Kinga. Niesamowicie King zbudował tutaj na ciut ponad 300 stron małomiasteczkowy klimat. Od pierwszych stron zżywamy się z bohaterami i przeżywamy losy bohaterów do samego końca.
Polecam:)

Książka pisana pod wpływem alkoholu i narkotyków u Kinga. Trochę się z tego powodu bałem tej lektury.
Niepotrzebnie. To super książka, kolejna bardzo dobra lektura w repertuarze Kinga. Niesamowicie King zbudował tutaj na ciut ponad 300 stron małomiasteczkowy klimat. Od pierwszych stron zżywamy się z bohaterami i przeżywamy losy bohaterów do samego końca.
Polecam:)

Po długiej przerwie powróciłam do książek Stephena Kinga. Byłam w bibliotece z dziećmi, więc na szybko chwyciłam akurat ten tytuł. Pomysł na fabułę bardzo mi się podobał, niestety książka jest bardzo rozwleczona. Wątki poboczne zupełnie nieistotne i niepotrzebne, nie wszystkie wyjaśnione.

Po długiej przerwie powróciłam do książek Stephena Kinga. Byłam w bibliotece z dziećmi, więc na szybko chwyciłam akurat ten tytuł. Pomysł na fabułę bardzo mi się podobał, niestety książka jest bardzo rozwleczona. Wątki poboczne zupełnie nieistotne i niepotrzebne, nie wszystkie wyjaśnione.

mocna

mocna

Próbowałem przez nią przebrnąć, ale w połowie się poddałem. Pomysł może i dobry, jednak moim zdaniem nie nadaje się żeby go rozciągać do rozmiarów książki

Próbowałem przez nią przebrnąć, ale w połowie się poddałem. Pomysł może i dobry, jednak moim zdaniem nie nadaje się żeby go rozciągać do rozmiarów książki

Cudo na malsa

Cudo na malsa

Bardzo dobra, trzymająca w napięciu historia.

Bardzo dobra, trzymająca w napięciu historia.

Nie dotarłam wystarczająco daleko żeby oceniać, ale ta książka jest nie dla mnie. Jak i pozostałe książki autora. Nie będę się męczyła bo jest wiele lepszych, które na mnie czekają. Nie zamierzam do niej wracać

Nie dotarłam wystarczająco daleko żeby oceniać, ale ta książka jest nie dla mnie. Jak i pozostałe książki autora. Nie będę się męczyła bo jest wiele lepszych, które na mnie czekają. Nie zamierzam do niej wracać

Kiedyś bardzo mi się podobała. Nawet wstrząsnęła mną ta scena siedzenia w zamkniętym samochodzie (właśnie najbardziej ta). Nie polecam jednak sięgania po nią po latach - troszkę już nudna.

Kiedyś bardzo mi się podobała. Nawet wstrząsnęła mną ta scena siedzenia w zamkniętym samochodzie (właśnie najbardziej ta). Nie polecam jednak sięgania po nią po latach - troszkę już nudna.

W pobliżu Castle Rock- spokojnego miasteczka w stanie Maine -czai się potwór...
Cujo,olbrzymi pies,jest przyjaznym stworzeniem...do czasu,aż w pogoni za królikiem wpada do kryjówki zarażonych wścieklizna nietoperzy. Walcząc z niezrozumiałymi zmianami,które w nim zachodzą,chore zwierzę stopniowo zmienia się w psa mordercę. Atakuje swojego właściciela,terroryzuje kobietę u jej syna uwięzionych w zepsutym samochodzie
Dla mieszkańców Castle Rock starcie z Cujo nie będzie łatwe,bowiem spotkanie te dotychczas wygrywali jedno z nich Cujo!
🐶🐶🐶

To była mocna lektura! Teraz siedzę i się zastanawiam co ja bym zrobiła na miejscu tej kobiety? Czy znalazłbym inne rozwiązanie? Ciężko odpowiedzieć chodź te poznajemy w książce . Nie mam się do czego przyczepić bo jak na Kinga przystało nie przedłużył on treści. Ciarki nadal mi przechodzą po plecak przechodzą i tak dziwnie patrzy mi się na takie Cuja a jednego muszę mijać w drodze po dziecko do szkoły brrrr...

W pobliżu Castle Rock- spokojnego miasteczka w stanie Maine -czai się potwór...
Cujo,olbrzymi pies,jest przyjaznym stworzeniem...do czasu,aż w pogoni za królikiem wpada do kryjówki zarażonych wścieklizna nietoperzy. Walcząc z niezrozumiałymi zmianami,które w nim zachodzą,chore zwierzę stopniowo zmienia się w psa mordercę. Atakuje swojego właściciela,terroryzuje kobietę u...

Masz jakieś strachy z dzieciństwa?
Jakieś potworki w szafie lub pod łóżkiem?

Jeśli już nie, lub uważasz że to ogólnie tylko etap w dzieciństwie to polecam ci „Cujo” Stephena Kinga którym najlepiej raczyć się czytając po nocy. Zmienisz zdanie ;)

Dostajemy od autora obraz idyllicznego Castle Rock i historie 2 rodzin.
Camberowie mają pięknego i łagodnego bernardyna Cujo a Trentonowie ( akurat na mazenskim zakręcie) a bardziej Pani Trentonz synem, zamierzają właśnie odwiedzić Camberów.

Nie wiedzą jednak że Cujo kilka dni temu zaraził się wścieklizną i w niczym już nie przypominam miłego, łagodnego psa.

Zacznie się walka z czasem, rodzicielstwo zostanie wystawione na próbę, ludzka wola zostanie złamana a to wszystko toczyć się będzie w zamkniętym, zepsutym samochodzie, który więzi Donnę wraz z synem.

King pokazuje, że do zbudowania grozy nie potrzeba wielu „ efektów specjalnych”, wystarczy odkryć czego się boisz, ostro to doprawić i podać ci na półmisku.

Polecam

Masz jakieś strachy z dzieciństwa?
Jakieś potworki w szafie lub pod łóżkiem?

Jeśli już nie, lub uważasz że to ogólnie tylko etap w dzieciństwie to polecam ci „Cujo” Stephena Kinga którym najlepiej raczyć się czytając po nocy. Zmienisz zdanie ;)

Dostajemy od autora obraz idyllicznego Castle Rock i historie 2 rodzin.
Camberowie mają pięknego i łagodnego bernardyna Cujo a...