Dolores Claiborne

dobry, stary King

dobry, stary King

S. King Dolores Claiborne (Kolekcja Mistrza Grozy)

„Czego pragnie kobieta? (Sigmund Freud)
„ Chce tylko jednego: Szacunku!”( Aretha Franklin)

„ Bo Joe był głową rodziny. A kto by się tam przejmował żoną! W końcu cóż, do diabła, mogą żonę obchodzić sprawy finansowe ? Jedyne, co musi wiedzieć o forsie, to jak ją zarobić, szorując na kolanach posadzki i klozety!. Jeśli ojciec decyduje się wycofać z banku pieniądze przeznaczone na studia dzieci, pewnie ma ku temu bardzo ważny powód, a jeśli nie ma, to i tak może robić ,co chce, bo jest głową domu i sam wszystkim zarządza. Żona natomiast jest od tego, by szorować posadzki i klozety oraz gotować niedzielne obiadki”.
S. King Dolores Claiborne, s. 102.

S. King, autor, m. in. Sklepiku z marzeniami, Miasteczka Salem, Gry Geralda , jak żaden współczesny pisarz, potrafi zatrzymać czytelnika nawet w pół drogi i zmusić do kontynuowania dowolnego tekstu mistrza grozy.
Mój każdorazowy powrót do Kinga rozpoczynam od Dolores Claiborne i świat wydaje się nabierać rumieńców.
Dlaczego Dolores?
Każdy może odkryć tajemnicę, sięgając po Kinga !!!
Autor i jego dzieło (dzieła) wydają się być ponadczasowe, a więc wieczne!
Lektura tekstów Kinga – bezcenna!

S. King Dolores Claiborne (Kolekcja Mistrza Grozy)

„Czego pragnie kobieta? (Sigmund Freud)
„ Chce tylko jednego: Szacunku!”( Aretha Franklin)

„ Bo Joe był głową rodziny. A kto by się tam przejmował żoną! W końcu cóż, do diabła, mogą żonę obchodzić sprawy finansowe ? Jedyne, co musi wiedzieć o forsie, to jak ją zarobić, szorując na kolanach posadzki i klozety!. Jeśli...

Niesamowita narracja. Czytałam i tak jakbym słyszała głos Dolores w mojej głowie, gdy opowiada swoją historię

Niesamowita narracja. Czytałam i tak jakbym słyszała głos Dolores w mojej głowie, gdy opowiada swoją historię

Warta przeczytania, niesie ze sobą kilka ważnych lekcji. Pomimo, że akcja rozgrywa się kilkadziesiąt lat temu, nie daje się tego odczuć. Pouczająca, ponadczasowa. Rozczarowała mnie jedynie ostatnia decyzja Dolores, czasami można honor trochę schować do kieszeni.;)

Warta przeczytania, niesie ze sobą kilka ważnych lekcji. Pomimo, że akcja rozgrywa się kilkadziesiąt lat temu, nie daje się tego odczuć. Pouczająca, ponadczasowa. Rozczarowała mnie jedynie ostatnia decyzja Dolores, czasami można honor trochę schować do kieszeni.;)

Jejku, jakie to jest dobre! Książka jest wybitna na wielu płaszczyznach: językowej, stylistycznej, psychologicznej, fabularnej... Aż doznałam dysonansu poznawczego: nie chce mi się wierzyć, że ten sam człowiek, który stworzył takie gnioty jak "Komórka" czy "Bastion", napisał też takie arcydzieło.
W jednym momencie książki byłam przerażona, a uwierzcie mi, bardzo rzadko mi się to zdarza. Przeżyłam rollercoaster emocji: najpierw się śmiałam, potem chciało mi się płakać, by zastygnąć z przerażenia, a przez całą drogę towarzyszyło mi napięcie. Chwilami książka i motyw przypominały mi ukochaną "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego - kto wie, może King właśnie tym arcydziełem się inspirował. Nie mogłam się oderwać: zaczęłam czytać wieczorem, zarwałam noc i na drugi dzień rano książka była już przeczytana. Cieszę się, że Kingowi udało się mnie jednak zaskoczyć i nabrałam do niego nowego szacunku. Chapeau bas!

Jejku, jakie to jest dobre! Książka jest wybitna na wielu płaszczyznach: językowej, stylistycznej, psychologicznej, fabularnej... Aż doznałam dysonansu poznawczego: nie chce mi się wierzyć, że ten sam człowiek, który stworzył takie gnioty jak "Komórka" czy "Bastion", napisał też takie arcydzieło.
W jednym momencie książki byłam przerażona, a uwierzcie mi, bardzo rzadko mi...

Dolores jest twardą babką. To imponujące, że to już druga książka Kinga, którą czytałam, w której prowadzi monolog jako kobieta i to w tak dobrym stylu! Ta książka mnie absolutnie pochłonęła a przez brak rozdziałów i przebieg fabuły nie mogłam się od niej oderwać! Cały czas jesteśmy bombardowani kolejnymi szokującymi fragmentami życia Dolores, przeżywamy razem z nią wszystkie tragedie i radości. Nie ma tutaj żadnych niestworzonych czy nadprzyrodzonych rzeczy - ta książka to dowód na to, ze życie, nasze przyziemne sprawy mogą równie dobrze być horrorem.

Dolores jest twardą babką. To imponujące, że to już druga książka Kinga, którą czytałam, w której prowadzi monolog jako kobieta i to w tak dobrym stylu! Ta książka mnie absolutnie pochłonęła a przez brak rozdziałów i przebieg fabuły nie mogłam się od niej oderwać! Cały czas jesteśmy bombardowani kolejnymi szokującymi fragmentami życia Dolores, przeżywamy razem z nią...

Świetna książka. King w formie, rzadko zawodzi.

Świetna książka. King w formie, rzadko zawodzi.

Ja wiem, że miałam już Kinga nie tykać przez najbliższy czas. Po poprzedniej lekturze ( Bezsennosci ) byłam nim tak zmęczona, że potrzebowałam detoksu. Jednak dostałam informację, że ta książka nie dość że krótka to jeszcze z tych lepszych autora. No dobra pal sześć pobrałam i zaczęłam. A zaczęło się jakże monotonnie. Mamy główną bohaterkę, która przed policja zaczyna swoją spowiedź. Narracja jednoosobowa od początku do końca. Mówi tylko i wyłącznie kobieta. Wkraczamy przez to w jej przeszłość, jej otoczenie, ale i w tym wszystkim zatracamy się w jej emocjach. A tych nie dość że jest tu wiele, to są różnorodne tak że hej! Dolores Clairborn to historia jaka może się przytrafić każdemu. To książka pokazująca do czego może doprowadzić nas chęć obrony najbliższych. Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć by zaznac spokoju i bezpieczeństwa. Jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla rodziny. Niby nic a jednak coś przetacza się przez monolog bohaterki, ciężko się od niego oderwać I wszystko się rozumie, ba nawet zastanawiamy się czy nie postąpilibyśmy podobnie. Czy byśmy byli w stanie.

Ja wiem, że miałam już Kinga nie tykać przez najbliższy czas. Po poprzedniej lekturze ( Bezsennosci ) byłam nim tak zmęczona, że potrzebowałam detoksu. Jednak dostałam informację, że ta książka nie dość że krótka to jeszcze z tych lepszych autora. No dobra pal sześć pobrałam i zaczęłam. A zaczęło się jakże monotonnie. Mamy główną bohaterkę, która przed policja zaczyna swoją...

Od wielu lat odkładałem przeczytanie tej książki.
Czułem,że to nie będzie moja historia.
Gdy w końcu zacząłem czytać było ciężko.
Pierwsze kilkadziesiąt stron nie zachwyciły,wydały mi się prostackie.

Gdyby to był inny autor odłożyłbym czytanie.
No,ale to w końcu mój ulubiony King,więc dałem mu szansę i nie żałuję.
Historia pięknie się rozwineła i mistrz po raz enty udowodnił dlaczego jest Królem.

Od wielu lat odkładałem przeczytanie tej książki.
Czułem,że to nie będzie moja historia.
Gdy w końcu zacząłem czytać było ciężko.
Pierwsze kilkadziesiąt stron nie zachwyciły,wydały mi się prostackie.

Gdyby to był inny autor odłożyłbym czytanie.
No,ale to w końcu mój ulubiony King,więc dałem mu szansę i nie żałuję.
Historia pięknie się rozwineła i mistrz po raz enty...

7,5
To jak na razie najlepsza książka Kinga jaką czytałam. Ludzie i ich czynny są o wiele straszniejsze niż jakiekolwiek potwory czy duchy. Zwłaszcza, że wszystkie patologię opisane w powieści działy się, dzieją i niestety pewnie będą się jeszcze długo działy. Jednak to co mnie najbardziej poruszyło to to, że historia życia Dolores jest życiem jakie wiodło wiele kobiet jeszcze do nie dawna. Jak nowym wynalazkiem jest walka z przemocą domową i piętnowanie jej.

7,5
To jak na razie najlepsza książka Kinga jaką czytałam. Ludzie i ich czynny są o wiele straszniejsze niż jakiekolwiek potwory czy duchy. Zwłaszcza, że wszystkie patologię opisane w powieści działy się, dzieją i niestety pewnie będą się jeszcze długo działy. Jednak to co mnie najbardziej poruszyło to to, że historia życia Dolores jest życiem jakie wiodło wiele kobiet...