Ruby. Bloody Valentine

Okładka książki Ruby. Bloody Valentine FortunateEm
Okładka książki Ruby. Bloody Valentine
FortunateEm Wydawnictwo: Editio Cykl: Kamienie Miami (tom 4) literatura obyczajowa, romans
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Kamienie Miami (tom 4)
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2024-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-15
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328398054
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
533
300

Na półkach: ,

Ruby.Blood Valentine - 3,75/5 ✨

[ współpraca reklamowa @editio.red ]

Najlepszym określeniem na to co przeczytałam będzie słowo szok. Serio pomimo opisu i przeczytanych recenzji byłam totalnie zamurowana gdy skończyłam ją czytać. Ta część jest o wiele mocniejsza od poprzednich tomów to jest zdecydowanie jasne, bo nie brakuje jej masy scen przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych, między innymi pełno scen przemocy jak i tych erotycznych.

Veira to typ bohaterki albo ją kochasz albo nienawidzisz. Ja zdecydowanie skłaniam się do pierwszej opcji, bo po mimo tego, że nie była ona kreowana jako typowy dobry bohater, miała w sobie coś takiego, że chciałam aby jej się wszystko dobrze ułożyło, naprawdę jej kibicowałam mimo niektórych jej wad, a przecież płatna morderczyni planująca zemstę na tych, którzy jej zawinili to naprawdę ciekawy orzech do zgryzienia.

Co niestety nie mogę powiedzieć o męskim bohaterze. Naprawdę nie znosiłam typa i nie mogę zbytnio uargumentować dlaczego. Po prostu gdy tylko się pojawiała choćby zmiana o nim ja przerwałam oczami, a nie oszukujmy się w książkach tego typu bohater męski gra ważną rolę.

Dla Veiry i jej historii, tego co przeszła i kim się stała dałabym 5/5 gwiazdek bo uwielbiam tę kobietę, niestety o Kellerze, o którym miałam wcześniej inne zdanie nie mogę powiedzieć tego samego, więc muszę wyśrodkować swoją ocenę.

Nie da się zaprzeczyć, że czytało mi się ją ekspresowo, naprawdę szybko i zwinnie. Czy polecę tę serię? Nie jestem pewna, w pierwszej kolejności gdy pomyśle o autorce przychodzi mi do głowy Wszystko czego w tobie nienawidzę, które było istnym arcydziełem.

Ruby.Blood Valentine - 3,75/5 ✨

[ współpraca reklamowa @editio.red ]

Najlepszym określeniem na to co przeczytałam będzie słowo szok. Serio pomimo opisu i przeczytanych recenzji byłam totalnie zamurowana gdy skończyłam ją czytać. Ta część jest o wiele mocniejsza od poprzednich tomów to jest zdecydowanie jasne, bo nie brakuje jej masy scen przeznaczonych wyłącznie dla...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Jeśli miałbym określić jednym słowem całą fabułę tej pozycji, bez dwóch zdań wskazałbym: powalone. I za to lubię tą książkę.
Uwielbiam, kiedy w książkach roi się od przelewu krwii, walk, czy brutalności (tak wiem, mogę wyjść teraz na dziwaka),a w tym momencie miałem archipelag moich ulubionych rzeczy.
Historia państwa Hartley była specyficzna, co w znacznym stopniu przyczyniło się do dalszego czytania. Przez brak jakichkolwiek granic w ich życiu, byłem niezmierni ciekawy co będzie dziać się dalej, i dalej, i tak aż do końca, który pozostawił mnie nad przepaścią.
Zakończenie wydarzyło się w momencie, w którym jedyną myślą, nachodzącą do głowy jest „Co dalej?”.
Pomimo psychicznych aspiracji u Veiry i Kellera, było mi ich ogromne szkoda. Wytłumaczenie, co przyczyniło się do ich postępowania wprawiło mnie w pustkę, w której jeszcze raz musiałem wszystko dogłębnie analizować. Bo wszystko stało się jasne. I to było najbardziej przytłaczające.
Muszę to zaznaczyć, że dosyć ciekawą rekacją, która przydarzyła mi się w trakcie czytania, były zimne dreszcze. Nigdy tego nie doznałem w trakcie zapownawanie się z lekturą i nie powiek, było to poniekąd śmieszne, jak i fajne (XD). Dla wyjaśnienia, było to spowodowane brutalnością.
Jeżeli ktoś zapytałby się o polecenie książki pełnej wcześniej przeze mnie wspomnianych motywów, wskazałbym „Ruby, Bloody Valentine.”
Polecam!

Jeśli miałbym określić jednym słowem całą fabułę tej pozycji, bez dwóch zdań wskazałbym: powalone. I za to lubię tą książkę.
Uwielbiam, kiedy w książkach roi się od przelewu krwii, walk, czy brutalności (tak wiem, mogę wyjść teraz na dziwaka),a w tym momencie miałem archipelag moich ulubionych rzeczy.
Historia państwa Hartley była specyficzna, co w znacznym stopniu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
259
95

Na półkach: ,

Recenzja książki "Ruby. Bloody Valentine" #KamienieMiami FORTUNATEEM
4,5/5⭐
,, Przysięgłam sobie też, że wykorzystam i wycisnę go do cna. Pożrę w całości, a potem wypluję. Zrobię z nim wszystko, czego tylko zapragnę. Zniszczę, zdeptam i może potem naprawię."


"Ruby. Bloody Valentine" to fascynująca lektura, która z całą pewnością zadowoli miłośników ciemnych, psychologicznych darków. Autorka, poprzez postać Veiry Ventura – niechcianej córki zbrodniarza, płatnej morderczyni, kreśli portret kobiety zmagającej się z ciężarem traumatycznych doświadczeń. Narracja jest intensywna i emocjonalnie angażująca, ukazująca przemianę Veiry z ofiary w mściwą feministkę, która nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć swoje cele. W akcie zemsty, postanawia wyjść za mąż za Kellera Hartleya. 🔥

Połączenie tej pary ukazuję nam mroczną atmosfere i skomplikowane postacie, które wymagają od czytelnika refleksji i otwartości na trudne tematy. Akcja jest mięsista, pełna napięcia i nieoczekiwanych zwrotów, co sprawia, że trudno jest oderwać się od czytania. 🔥

Jednakże, ważne jest, aby potencjalni czytelnicy byli świadomi, że "Ruby. Bloody Valley" zawiera sceny przemocy, które mogą być nieodpowiednie dla wszystkich. Ze względu na intensywną tematykę oraz graficzne opisy, książkę polecam głównie dla osób, które cenią sobie literacką głębię i są w stanie zmierzyć się z bardziej brutalnymi aspektami narracji. ⚠️

Podsumowując, "Ruby. Bloody Valentine" jest ciekawym dziełem, które z pewnością znajdzie swoje miejsce w sercach czytelników poszukujących w literaturze czegoś zdecydowanie mocniejszego. To lektura wymagająca, ale dająca też dużo przestrzeni na przemyślenia, idealna dla osób, które uwielbiają pokręcone i dość brutalne darki. 🔥🔥📚

Recenzja książki "Ruby. Bloody Valentine" #KamienieMiami FORTUNATEEM
4,5/5⭐
,, Przysięgłam sobie też, że wykorzystam i wycisnę go do cna. Pożrę w całości, a potem wypluję. Zrobię z nim wszystko, czego tylko zapragnę. Zniszczę, zdeptam i może potem naprawię."


"Ruby. Bloody Valentine" to fascynująca lektura, która z całą pewnością zadowoli miłośników ciemnych,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
49
15

Na półkach: ,

,,𝐑𝐮𝐛𝐲. 𝐁𝐥𝐨𝐨𝐝𝐲 𝐕𝐚𝐥𝐞𝐧𝐭𝐢𝐧𝐞" - 𝐅𝐨𝐫𝐭𝐮𝐧𝐚𝐭𝐞𝐞𝐦
⭐⭐⭐⭐,5/5

,Bo przecież dwa minusy dają plus. A im człowiek bardziej zrujnowany, tym mocniej odczuwa cały świat w chwilach słabości.”

𝐑𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐣𝐚:
Pomimo tego ze nigdy nie miałam styczności z twórczością Moniki i nie przeczytałam innych tomów kamieni miami to ta książka była świetna! I nie miałam problemu z zrozumieniem fabuły wręcz miałam wrażenie że wszystko rozumiem. Ale myślę że muszę nadrobić pozostałe części serii. 

Książka zawiera brutalne sceny i szczegółowo opisane, aż ich się nie chciało pomijać chodź przyznam się że pominęłam jedną scenę bo już za mocno było. Przebiła ona moje oczekiwania które nie były duże, śmiem stwierdzić że jest to jedna z najmocniejszych książek jakie przeczytałam. Jest przepięknie wydana! Te brzegi, wklejka i oczywiście rysunki na początku książki i na końcu, różnią się od siebie ale to zrozumiecie po przeczytaniu jej. Wszystko czytało się strasznie przyjemnie mimo że nie była to jakaś długa książka to dało się wciągnąć w fabułę. 

Veira czyli główna bohaterka jest silną i niezależną kobietą która zostaje zmuszona do ślubu z Kellerem, jak może  niektórzy wiedzą okazuje się później być tak samo walnięty jak ona. Oboje siebie idealnie dopełniają, tworzą duet psychicznych ludzi i uwielbiają wszystko co jest związane ze śmiercią jak i również tworzą bombę z krótkim zapalnikiem. Ich relacja to połączenie masy emocji, ognistych charakterów. Nie boją się poparzyć ogniem.

[Współpraca barterowa z @editio.red]

,,𝐑𝐮𝐛𝐲. 𝐁𝐥𝐨𝐨𝐝𝐲 𝐕𝐚𝐥𝐞𝐧𝐭𝐢𝐧𝐞" - 𝐅𝐨𝐫𝐭𝐮𝐧𝐚𝐭𝐞𝐞𝐦
⭐⭐⭐⭐,5/5

,Bo przecież dwa minusy dają plus. A im człowiek bardziej zrujnowany, tym mocniej odczuwa cały świat w chwilach słabości.”

𝐑𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐣𝐚:
Pomimo tego ze nigdy nie miałam styczności z twórczością Moniki i nie przeczytałam innych tomów kamieni miami to ta książka była świetna! I nie miałam problemu z zrozumieniem fabuły wręcz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach:

IG: __miedzy_stronami__

---------------------------------------

Współpraca recenzencka z @editiored

---------------------------------------

♡ 𝐁𝐨 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐜𝐢𝐞ż 𝐝𝐰𝐚 𝐦𝐢𝐧𝐮𝐬𝐲 𝐝𝐚𝐣ą 𝐩𝐥𝐮𝐬. 𝐀 𝐢𝐦 𝐜𝐳ł𝐨𝐰𝐢𝐞𝐤 𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣 𝐳𝐫𝐮𝐣𝐧𝐨𝐰𝐚𝐧𝐲, 𝐭𝐲𝐦 𝐦𝐨𝐜𝐧𝐢𝐞𝐣 𝐨𝐝𝐜𝐳𝐮𝐰𝐚 𝐜𝐚ł𝐲 ś𝐰𝐢𝐚𝐭 𝐰 𝐜𝐡𝐰𝐢𝐥𝐚𝐜𝐡 𝐬ł𝐚𝐛𝐨ś𝐜𝐢.
♡ 𝐌𝐢𝐚ł𝐞𝐦 𝐧𝐨𝐰ą 𝐞𝐧𝐞𝐫𝐠𝐢ę 𝐢 𝐧𝐨𝐰ą 𝐝𝐞𝐭𝐞𝐫𝐦𝐢𝐧𝐚𝐜𝐣ę. 𝐀 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝𝐞 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐢𝐦 𝐦𝐢𝐚 𝐥𝐞𝐦 𝐩𝐫𝐳𝐲 𝐬𝐰𝐨𝐢𝐦 𝐛𝐨𝐤𝐮 𝐤𝐨𝐛𝐢𝐞𝐭ę, 𝐤𝐭ó𝐫𝐚 𝐮𝐝𝐞𝐫𝐳𝐲ł𝐚 𝐬𝐢ę 𝐰 ł𝐞𝐛 𝐩𝐫𝐳𝐲 𝐩𝐨𝐫𝐨𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐫ó𝐰𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐜𝐧𝐨, 𝐜𝐨 𝐣𝐚.𝐎𝐧 𝐢 𝐣𝐚 𝐛𝐲𝐥𝐢ś𝐦𝐲 𝐳𝐛𝐲𝐭 𝐳𝐞𝐩𝐬𝐮𝐜𝐢, 𝐛𝐲 𝐭𝐰𝐨𝐫𝐳𝐲ć 𝐣𝐚𝐤𝐢𝐞𝐤𝐨𝐥𝐰𝐢𝐞𝐤 𝐰𝐢ę𝐳𝐢. 𝐍𝐚𝐬𝐳𝐞 𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞𝐫𝐞 𝐩𝐨łą𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐲𝐬𝐳ł𝐨𝐛𝐲 𝐧𝐢𝐤𝐨𝐦𝐮 𝐧𝐚 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐞. 𝐀 𝐳𝐰ł𝐚𝐬𝐳𝐜𝐳𝐚 𝐧𝐚𝐦.

---------------------------------------
☆10/10☆

O mój boże co to było! Twórczość Moniki zaczęłam od ,,Emeralda" i to właśnie ta książka rozpoczęła moją przygodę z czytaniem, więc gdy zobaczyłam, że jest możliwość recenzji jej najnowszej książki, wiedziałam, że muszę ją mieć.

Mimo że nie czytałam dwóch z czterech tomów tej serii, to po skończeniu tej części wiem, że na pewno to nadrobię.♡

Główna bohaterka, czyli Veira jest przedstawiona jako silna i niezależna osoba, która nie przyjmuje od nikogo pomocy. Jednak zostaje zmuszona do ślubu z Kellerem, który jest tak samo pöpieprzöny jak ona. Obydwoje tworzą duet idealny, psychicznych ludzi uwielbiających wszystko, co jest związane ze śmiërcią i to jest w nich najlepsze.

Wszystko czytało się bardzo szybko i przyjemnie. Mimo że jest to prawie 400 stron, nie dało się tego odczuć. Coś, co jest również na plus to fakt, że ani razu nie wykręcałam się z zażenowania lub z głupoty jakiegoś bohatera.

Książka zawiera bardzo szczegółowo i co najważniejsze ciekawie napisane brutalne sceny, przez co nawet nie ma się ochoty, żeby je pomijać. Na dodatek jest wydana PRZEPIĘKNIE, mimo że nie jest to żadna edycja limitowana to ma ,, pobrudzone" brzegi co wygląda genialnie, oprócz tego rysunki, które narysowała sama autorka, co urozmaica treść, ponieważ są na początku i na końcu książki (minimalnie się różnią, ale dowiecie się, dlaczego po przeczytaniu jej).

IG: __miedzy_stronami__

---------------------------------------

Współpraca recenzencka z @editiored

---------------------------------------

♡ 𝐁𝐨 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐜𝐢𝐞ż 𝐝𝐰𝐚 𝐦𝐢𝐧𝐮𝐬𝐲 𝐝𝐚𝐣ą 𝐩𝐥𝐮𝐬. 𝐀 𝐢𝐦 𝐜𝐳ł𝐨𝐰𝐢𝐞𝐤 𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣 𝐳𝐫𝐮𝐣𝐧𝐨𝐰𝐚𝐧𝐲, 𝐭𝐲𝐦 𝐦𝐨𝐜𝐧𝐢𝐞𝐣 𝐨𝐝𝐜𝐳𝐮𝐰𝐚 𝐜𝐚ł𝐲 ś𝐰𝐢𝐚𝐭 𝐰 𝐜𝐡𝐰𝐢𝐥𝐚𝐜𝐡 𝐬ł𝐚𝐛𝐨ś𝐜𝐢.
♡ 𝐌𝐢𝐚ł𝐞𝐦 𝐧𝐨𝐰ą 𝐞𝐧𝐞𝐫𝐠𝐢ę 𝐢 𝐧𝐨𝐰ą 𝐝𝐞𝐭𝐞𝐫𝐦𝐢𝐧𝐚𝐜𝐣ę. 𝐀 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝𝐞 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐢𝐦 𝐦𝐢𝐚 𝐥𝐞𝐦 𝐩𝐫𝐳𝐲 𝐬𝐰𝐨𝐢𝐦 𝐛𝐨𝐤𝐮 𝐤𝐨𝐛𝐢𝐞𝐭ę, 𝐤𝐭ó𝐫𝐚 𝐮𝐝𝐞𝐫𝐳𝐲ł𝐚...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
352
37

Na półkach:

RECENZJA | ruby. bloody valentine — fortunateem

[ współpraca reklamowa z @editio.red ]

ocena: ✩✩✩✩ / 5

Z książkami Moniki miałam już okazję się zapoznać i to kilkukrotnie. Powiem tak: żadna nie przypadła mi do gustu. Mimo że bardzo starałam się je polubić, bo na okrągło słyszałam jak inni je zachwalają to ja nie potrafiłam. Zbyt wiele rzeczy mi przeszkadzało, nie będę ukrywać, że do jednych z nich należał nawet styl pisania. Czytałam tom pierwszy 𝙆𝙖𝙢𝙞𝙚𝙣𝙞𝙚 𝙈𝙞𝙖𝙢𝙞, czyli 𝙀𝙢𝙚𝙧𝙖𝙡𝙙, od której bardziej odbić się chyba nie dało. Byłam bardzo zrażona, więc nie sięgnęłam po drugi i trzeci tom. Zabierając się jednak za czwarty miałam nadzieję, że ogarnę o co w tej całej “pseudomafii” — jak to sama Monika określa — chodzi.

Starałam się podejść do tej książki z czystą głową. Przeczytałam wszystkie ostrzeżenia, wiedziałam za co się zabieram i całą swoją silną wolą starałam się nie zniechęcać. Wiedziałam, że muszę podejść do 𝙍𝙪𝙗𝙮 z dystansem, bo jest to dark romance i to dosyć konkretny. Monika nie szczędzi sobie graficznych opisów przemocy, morderstw ani seksu. We wszystkim pozostawia naprawdę niewiele miejsca do wyobraźni.

No dobra, ale przyszedł czas, aby to powiedzieć: byłam w ogromnym szoku. Przyznaję, mimo wszystko, byłam pewna, że to przemęczę, a na koniec powiem kilka niemiłych rzeczy, ale uwaga! Nie mam żadnych negatywnych rzeczy do powiedzenia. Bo stało się tak, że 𝘽𝙡𝙤𝙤𝙙𝙮 𝙑𝙖𝙡𝙚𝙣𝙩𝙞𝙣𝙚 podobało mi się bardzo. Musicie wiedzieć, że ja nigdy fanką darków nie byłam. Jeśli po nie sięgałam to z ciekawości, ale zazwyczaj ciężko było mi znieść postawy bohaterów i brak ich moralności (chociaż to nie tak, że każdej książce z tego gatunku dałam jedną gwiazdkę!) , natomiast tutaj bawiłam się prześwietnie i nie przeszkadzało mi absolutnie nic. Nie miałam ani jednej myśli, że coś mi tutaj nie klika.

Bardzo spodobała mi się kreacja bohaterów. Veira od początku jest pokazana jako kobieta, która nie boi się niczego. W oczach ma szaleństwo i nic jej nie zatrzyma. Jest też raczej zimna, twarda i zupełnie bez uczuć. Uwielbiam takie bohaterki, więc bardzo mi to przypadło do gustu, ale obawiałam się, że gdzieś po drodze zgubi ona swój pazur na rzecz miłości do Kellera, ale na szczęście tak się nie stało! Do końca została taka sama, chociaż trzeba przyznać, że małą przemianę wewnętrzną przeszła. Nie jest to jednak drastyczne, więc się nie martwcie.

W pewnym sensie jest to naprawdę piękne found family. Veira w momencie, gdy Keller staje się jej mężem właściwie dołącza także do jego małej rodziny, którą są jego przyjaciele. Kobieta zaczyna spędzać z nimi coraz więcej czasu, a zwłaszcza z małą Fianną, która stała się dla niej trochę takim oczkiem w głowie. To w jaki sposób Veira myśli o niej jest naprawdę piękne i urocze. Miękło mi serce, muszę przyznać.

Ogólnie rzecz biorąc, książka zdecydowanie warta polecenia. Mnie bardzo przypadła do gustu, mimo mojej niechęci do tego gatunku. Ale jeśli wy jesteście ogromnymi fanami darków to ta na pewno wam się spodoba! Jeśli jednak zamierzacie sięgnąć po 𝘽𝙡𝙤𝙤𝙙𝙮 𝙑𝙖𝙡𝙚𝙣𝙩𝙞𝙣𝙚, a po inne tomy nie to polecam przeczytać podsumowanie spojlerowe, które autorka wrzuciła na swój instagram. Bez tego może wam zabraknąć kilku ważnych informacji i czytając będziecie czuli, że czegoś wam brakuję.

RECENZJA | ruby. bloody valentine — fortunateem

[ współpraca reklamowa z @editio.red ]

ocena: ✩✩✩✩ / 5

Z książkami Moniki miałam już okazję się zapoznać i to kilkukrotnie. Powiem tak: żadna nie przypadła mi do gustu. Mimo że bardzo starałam się je polubić, bo na okrągło słyszałam jak inni je zachwalają to ja nie potrafiłam. Zbyt wiele rzeczy mi przeszkadzało, nie będę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
22
22

Na półkach:

RECENZJA "Ruby Bloody Valentine" - FortunateEM

5/5

[ współpraca reklamowa @edito.red ]

"Ruby Bloody Valentine" czyli czwarty tom serii "Kamienie Miami", który można czytać bez znajomości poprzednich tomów! Ja byłam jedną z tych osób. Po przeczytaniu tej książki chętnie sięgnę po poprzednie części!

Książka, która zdecydowanie przebiła moje oczekiwania, których nie miałam zbyt dużych. Jedna z najmocniejszych jakie przeczytałam.

Veira i Keller przenieśli mnie do całkowicie innego świata. Od pierwszych stron polubiłam się z tym klimatem. Wydanie książki, szczególnie barwione brzegi, idealnie go oddaje!

Zanim po nią sięgniecie upewnijcie się, że nie macie słabym nerwów. Ogromnie polecam!! Czekam na następną część.

RECENZJA "Ruby Bloody Valentine" - FortunateEM

5/5

[ współpraca reklamowa @edito.red ]

"Ruby Bloody Valentine" czyli czwarty tom serii "Kamienie Miami", który można czytać bez znajomości poprzednich tomów! Ja byłam jedną z tych osób. Po przeczytaniu tej książki chętnie sięgnę po poprzednie części!

Książka, która zdecydowanie przebiła moje oczekiwania, których nie miałam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
32
32

Na półkach:

Wiecie jakie to uczucie móc patrzeć w oczy człowieka, który zaraz zginie z waszych rąk? Pewnie nie wiecie. Napisałam człowieka? Tfu, ścierwa. Na miano człowieka nie zasłużył. Ten moment porównałabym "do ekscytacji towarzyszącej dziecku przy otwieraniu gwiazdkowego prezentu". Zdradzę wam coś w sekrecie. Czekałam na ten moment całe życie. W końcu jak inaczej potraktowalibyście kogoś, kto całe życie was bił, poniżał, znęcał się fizycznie i psychicznie? Kogoś kto całe życie wypalał w was piętno tak, że każdego cholernego dnia, w każdej cholernej minucie czujecie się naznaczeni złem? No jak? Pozwolilibyście dalej się poniżać i znęcać czy może uznalibyście, że czas położyć temu kres? Wiem co byście powiedzieli. Na pewno są jakieś inne rozwiązania, na pewno dało się to naprawić. Bla bla bla. Tego wyrządzonego zła, tego kurestwa nie da się naprawić. No może trochę. Narzędzie jest jedno - śmierć. "Przyciskam obcas do jego szyi i mocno zaciskam wargi. Żeby zacząć nowy rozdział trzeba zakończyć poprzedni. Żeby pożegnać demony, trzeba je zniszczyć. Żeby poczuć się dobrze, trzeba zamordować". Jestem Veira i nie cofnę się przed niczym. Pomszczę każdego kto zrobił mi krzywdę. Wyrywam szpilkę z szyi mężczyzny i patrzę jak krew tryska z jego tętnicy. Wielka finał. Patrzę na umierającego mężczyznę. Patrzę na mojego ojca.


"Uważaj, jestem tuż za Tobą!"


Nie uwierzycie, ta książka była moją pierwszą książką z barwionymi brzegami w mojej biblioteczce! Nie pytajcie jak to się stało ja sama nie wiem. Estetyka tego egzemplarza jest cudowna. Barwione, ociekające "krwią" brzegi, cudowna sensualna okładka. Jedyny minus to czcionka, która mogłaby być troszkę większa. Ale, w ogólnym rozrachunku to taki mało istotny mankament. Jednak ponoć to wnętrze jest najważniejsze (może i jest ale jeśli książka z zewnątrz mi się nie podoba od razu ma u mnie niższą ocenę). Więc przejdźmy teraz do krótkiego podsumowania treści opowieści. Warto tutaj wspomnieć, że książka jest czwartym tomem serii Kamienie Miami. Ale dobra informacja dla wszystkich, którzy zaintrygowani, zamierzali sięgnąć po książkę. Nie musicie nadrabiać poprzednich trzech części. Możecie zdecydowanej sięgnąć po tę książkę nie znając poprzednich części. Autorka już na pierwszej stronie książki zamieściła ostrzeżenie, dotyczące treści. Książka jest dla czytelników pełnoletnich i nie istnieją w niej żadne granice. Mocno zarysowany jest również motyw wykorzystywania w dzieciństwie i krzywdy, jaką rodzice mogą zrobić dzieciom oraz jak te wydarzenia rzutują na całe dorosłe życie. Obserwujemy również jak osoby skrzywdzone budują relacje z innymi ludźmi (tutaj Veira z Kellerem). Jakie mają motywy postępowania. Oczywiście nie mam na myśli wszystkich skrzywdzonych, a jedynie tę konkretną bohaterkę wraz z jej konkretnymi krzywdami.
Krzywda, przemoc, brutalność to główne wątki tej historii dlatego książka nieodpowiednia jest dla dzieci i osób o słabych nerwach. Lub po prostu dla osób, które nie lubią takiej tematyki i wątków. Szkoda waszego czasu, tylko się wkurzycie. Jeśli jednak mocne dosadne sceny, silne charaktery, brutalne morderstwa, krew ściekającą po kartkach (dosłownie i w przenośni) to wasza bajka - to książka jest czymś co powinno was zainteresować i wciągnąć w wyimaginowany wir zdarzeń i odczuć. Wydaje mi się również, że książka może spodobać się młodszym czytelnikom (młodszym ale pełnoletnim) jednak może się mylę i tym starszym również przypadnie do gustu. Mocna, wstrząsająca pozycja.

Wiecie jakie to uczucie móc patrzeć w oczy człowieka, który zaraz zginie z waszych rąk? Pewnie nie wiecie. Napisałam człowieka? Tfu, ścierwa. Na miano człowieka nie zasłużył. Ten moment porównałabym "do ekscytacji towarzyszącej dziecku przy otwieraniu gwiazdkowego prezentu". Zdradzę wam coś w sekrecie. Czekałam na ten moment całe życie. W końcu jak inaczej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
307
305

Na półkach:

Kolejny tom o kamieniach Miami. Veira należy do osób z którymi nie należy zadzierać. Przetrwała piekło i jest niemal nie do zniszczenia. Jest płatną morderczynią i pragnie zemsty na kimś kto ją skrzywdził. Pierwszym krokiem do tego jest wyjście za Kellera. Oboje bohaterów możemy poznać w poprzednim tomie. Patrząc na wydanie spodziewałam się czegoś wow. Książka na pewno krwawa, ale jak dla mnie za mało. Przez pierwsze 200 stron niemal się nudziłam i później się rozkręciło. Niespodziewany zwrot akcji mnie zaskoczył pod koniec.

Kolejny tom o kamieniach Miami. Veira należy do osób z którymi nie należy zadzierać. Przetrwała piekło i jest niemal nie do zniszczenia. Jest płatną morderczynią i pragnie zemsty na kimś kto ją skrzywdził. Pierwszym krokiem do tego jest wyjście za Kellera. Oboje bohaterów możemy poznać w poprzednim tomie. Patrząc na wydanie spodziewałam się czegoś wow. Książka na pewno...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
501
142

Na półkach:

❀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „ʀᴜʙʏ. ʙʟᴏᴏᴅʏ ᴠᴀʟᴇɴᴛɪɴᴇ” ғᴏʀᴛᴜɴᴀᴛᴇᴇᴍ❀

Veira miała bardzo trudne dzieciństwo. Jako niechciana córka przeżyła w życiu piekło, które spowodowało, że jest taka, a nie inna. Nie zna czegoś takiego jak litość. A swoich wrogów zakopuje 4 metry pod ziemią. Jest wyjątkowo niebezpieczna, zwłaszcza dla ludzi, którzy nie szanują kobiet. A kilku z nich już doskonale się przekonało, jak bezlitosna potrafi być.

Zarabia na życie w dość niespotykany sposób. Jest płatnym zabójcą, który doskonale wie jak wykonywać swoją robotę.

Jej największym marzeniem jest zemszczenie się na wszystkich, którzy współpracowali z jej ojcem.

By tego dokonać, musi mieć sojuszników. Jednak nie zdobyła do końca zaufania Zeny. By udowodnić swoją lojalność, musi wyjść za Kellera.

Kobieta nie ma innego wyjścia jak zgodzić się na propozycje. Na pierwszym miejscu jest zemsta i nic innego się nie liczy. Dlatego zamierza wykorzystać Kellera i zrobić z nim wszystko, co tylko zapragnie.

„Zniszczy, zdepcze, a potem... Kto wie, może go naprawi”.

„Życie postanowiło ze mnie zakpić i postawić na mojej cholernej drodze mężczyznę, z którym łączy mnie taka sama zemsta”.

Keller przez całe życie walczył, ale zawsze coś mu umykało. Nie miał nikogo, kto mógłby mu pomóc. Do czasu aż zyskał sojuszników w postaci rodziny Vercettich. „Teraz byłem gotów na podjęcie ostatniej próby w walce o swój spokój i sprawiedliwość. O jedyną osobę, którą kiedykolwiek kochałem”.

Każdy drżał na myśl o Bloody Valentine. Jednym z najskuteczniejszych zabójców w Ameryce. Ale nie on. Znał Veire lepiej, niż ta mogłaby przypuszczać. Poza tym był równie popieprzony co ona. A może i bardziej.

Od dawna śledził jej każdy krok i wiedział o jej planie zemsty. Oczekuje od kobiety lojalności tak jak i on względem jej. Teraz gdy mają zostać małżeństwem, chce razem z nią dokonać vandety.

„Poprzysiągłem sobie, że rozkwaszę każdego, kto kiedykolwiek sprawi jej, choć odrobinę bólu”.

Nie tylko wspólne porządnie ich połączy, a także wspólny wróg z przeszłości.

„Nasze życie połączyło się przypadkiem, ale nasze drogi nie. Podążaliśmy ta sama śnieżka. Do tego samego miejsca. Do tego samego człowieka, by rozszarpać go na strzępy”.

Czy w ich życiu zemsta okaże się ważniejsza niż oni?

❣︎❣︎❣︎❣︎

Serię „Kamienie Miami” znam już od dłuższego czasu. Pierwsze moje spotkanie było już na Wattpadzie, gdzie historie były wcześniej publikowane.

Seria skradła moje serce już od pierwszego tomu. Historia Kellera i tytułowej Bloody Valentine, czytam po raz pierwszy. Nie miałam wcześniej przyjemności zapoznać się z ich historią na Wattpadzie.

Głowni bohaterowie „Ruby” przewijają się już w „Ametyst”, więc dobrze jest znać pozostałe części, zanim zabierzemy się za 4 tom. Oczywiście nie musimy nadrabiać pozostałe części, jeśli nie chcemy. Autorka dodała na swoich socjalach, małą ściągę odnoście pozostałych części, więc jeśli ktoś nie czytał poprzednich tomów, bez problemu może sięgać po ten.

Przyznam szczerze, że sama z tej ściągi skorzystałam. Nie pamiętałam już niektórych faktów z „Emerald” czy „Ametyst”, dlatego fajnie było sobie przypomnieć niektóre istotne fakty.

Okładka robi piorunujące wrażenie. Te brzegi idealnie oddają krwawy klimat książki.

Keller w poprzednich tomach zaciekawił mnie swoją osobą. Z niecierpliwością wyczekiwałam książki, w której to on odgrywa główną rolę i możemy „zaglądać” do jego głowy.

Veira to typowa power girl i w tej książce mi to w ogóle nie przeszkadza. A dlatego, że moim zdaniem jej postać nie jest wykreowana na siłę. Nie jest za bardzo przerysowana.

Książka jest przyjemną i jednocześnie krwawią historią. Bardzo szybko się ją czyta, wręcz w jeden wieczór.

Aczkolwiek do samego końca czegoś mi w niej zabrakło. Sama do końca nie umiem określić czego. Na pewno nie przebiła pozostałych części.

Jest to książka z rodzaju, przeczytam i po jakimś czasie zapomnę.

❀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „ʀᴜʙʏ. ʙʟᴏᴏᴅʏ ᴠᴀʟᴇɴᴛɪɴᴇ” ғᴏʀᴛᴜɴᴀᴛᴇᴇᴍ❀

Veira miała bardzo trudne dzieciństwo. Jako niechciana córka przeżyła w życiu piekło, które spowodowało, że jest taka, a nie inna. Nie zna czegoś takiego jak litość. A swoich wrogów zakopuje 4 metry pod ziemią. Jest wyjątkowo niebezpieczna, zwłaszcza dla ludzi, którzy nie szanują kobiet. A kilku z nich już doskonale się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    95
  • Przeczytane
    47
  • Posiadam
    10
  • 2024
    7
  • Do kupienia
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Legimi
    2
  • Nie dotrwałam do końca
    1
  • Mafia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ruby. Bloody Valentine


Podobne książki

Przeczytaj także