Naiwna

Narracja w pierwszej osobie,nie każdy to lubi. Bohaterka szczerze...jest irytujaca. Niby wie ,że brnie,ale robi to dalej.czy to jest mentalność ofiar? Czytałam z ciekawością,ale też złością. Trochę jest to ostrzeżenie przez takimi relacjami.

Narracja w pierwszej osobie,nie każdy to lubi. Bohaterka szczerze...jest irytujaca. Niby wie ,że brnie,ale robi to dalej.czy to jest mentalność ofiar? Czytałam z ciekawością,ale też złością. Trochę jest to ostrzeżenie przez takimi relacjami.

Małgorzata ma chłopaka Mariusza. Ale kiedyś na targach poznaje dobrze ubranego, szarmanckiego Euzebiusza i Mariusz idzie w odstawkę. Euzebiusz kupuje jej piękne ciuchy, zabiera do Zakopanego. Małgorzata się zakochuje. Ale Euzebiusz jest inny niż Małgorzata myślała: kłamie, bije ją, zależy mu tylko na dziecku, którego oczekują. Wymusza na niej ślub, ciągle go nie ma, bo niby jeździ w interesach. Prawda jest jednak zupełnie inna. Małgosia jest wykształconą kobietą, a jednak zależy jej, żeby córka miała ojca. Tylko po co? Ile musi za to zapłacić? Wiele kobiet jest tylko popychadłem w rękach mężczyzny, czy ona odmieni swoje życie? Warto przeczytać.

Małgorzata ma chłopaka Mariusza. Ale kiedyś na targach poznaje dobrze ubranego, szarmanckiego Euzebiusza i Mariusz idzie w odstawkę. Euzebiusz kupuje jej piękne ciuchy, zabiera do Zakopanego. Małgorzata się zakochuje. Ale Euzebiusz jest inny niż Małgorzata myślała: kłamie, bije ją, zależy mu tylko na dziecku, którego oczekują. Wymusza na niej ślub, ciągle go nie ma, bo niby...

Istne błędne koło! Za jego pomocą autorka chciała pokazać, jak destrukcyjny wpływ na człowieka ma brak prawidłowej komunikacji oraz milczenie. To ostatnie w tym przypadku wcale nie okazuje się przysłowiowym złotem.

Autorka nie stroni od trudnych tematów, o czym świadczą takie powieści jak „Naiwna”. Historia głównej bohaterki naszpikowana jest uniwersalnymi wartościami. Poza przesłaniem „Stop przemocy domowej” promuje szczerość, gotowość niesienia pomocy, empatię . Buduje także zaufanie do organów oraz urzędów, do czego przyczynia się postać niezwykle zaangażowanego prokuratora Adama Będzińskiego, znanego z powieści „Na skraju przepaści”. Jednak na kartach „Naiwnej” nie pojawia się tylko ten bohater. Znajdziemy także wzmiankę o Christine Granville 😉W jakim kontekście? Tego Wam nie zdradzę, by nie odbierać Wam przyjemności z lektury 😉

Monika Koszewska stworzyła szczegółowe profile sprawcy i ofiary, a następnie przelała je na papier. W tle tej wojny domowej upstrzonej morderstwem i porwaniem, rysuje się malowniczy Sopot w którym mieszka sama autorka.

Dziękuję za zaufanie, przekazanie egzemplarza recenzenckiego oraz ogrom czytelniczych wrażeń.

Istne błędne koło! Za jego pomocą autorka chciała pokazać, jak destrukcyjny wpływ na człowieka ma brak prawidłowej komunikacji oraz milczenie. To ostatnie w tym przypadku wcale nie okazuje się przysłowiowym złotem.

Autorka nie stroni od trudnych tematów, o czym świadczą takie powieści jak „Naiwna”. Historia głównej bohaterki naszpikowana jest uniwersalnymi wartościami....

Temat poruszony w ksiązce trudny. Wkurzała mnie główna bohaterka, rzeczywiście bardzo naiwna, a w "prawdziwym" życiu faktycznie takie kobiety istnieją- i to mnie dołowało.. Każda młoda dziewczyna powinna przeczytać tę książkę, żeby nie popełniać błędów "Naiwnej"..
Troszkę ciężko mi się czytało "Naiwną", styl pisania autorki jest dość specyficzny. Dialogi tak poprowadzone, że trzeba się domyślać kto co mówi. Na początku nie mogłam się przyzwyczaić i myślałam, że rzucę tą książką w kąt... Ale dotrwałam do końca :)

Temat poruszony w ksiązce trudny. Wkurzała mnie główna bohaterka, rzeczywiście bardzo naiwna, a w "prawdziwym" życiu faktycznie takie kobiety istnieją- i to mnie dołowało.. Każda młoda dziewczyna powinna przeczytać tę książkę, żeby nie popełniać błędów "Naiwnej"..
Troszkę ciężko mi się czytało "Naiwną", styl pisania autorki jest dość specyficzny. Dialogi tak poprowadzone,...

Lubicie książki inspirowane życiem? To właśnie ta książka jest dla Was. Pani Monika Koszewska napisała książkę pt. "Naiwna" .

Główna bohaterką Małgorzata jest studentką anglistyki. W głowie zamieszał jej pewien mężczyzna, który na pierwszy rzut oka wydaje się normalny. Niestety to tylko pozory, prawdziwy dzientelmen zamienia się w potwora.. Zaczyna się przemoc domowa , bicie i gnębienie. Ze strachu zostaje jego żoną i rodzi mu syna. A on co robi ? Nie interesuje się rodziną, nieustannie gdzieś znika, tłumacząc swoje nieobecności pracą. Choć to ona ciężko pracuje i spłaca jego długi. Ile Małgorzata jeszcze wytrzyma? Czy będzie potrafiła się uwolnić od swojego oprawcy ?

Ta książka nie jest dla wszystkich , ja jestem wrażliwcem i bardzo przezywalam tą książkę. Lecz sama książka naprawdę bardzo ciekawa , opisuje niestety prawdę bo wiele się słyszy o przemocy w rodzinie. Niestety taka smutna prawda. Cieszę się że Pani Monika opisuje i mówi o tym głośno. Polecam

Lubicie książki inspirowane życiem? To właśnie ta książka jest dla Was. Pani Monika Koszewska napisała książkę pt. "Naiwna" .

Główna bohaterką Małgorzata jest studentką anglistyki. W głowie zamieszał jej pewien mężczyzna, który na pierwszy rzut oka wydaje się normalny. Niestety to tylko pozory, prawdziwy dzientelmen zamienia się w potwora.. Zaczyna się przemoc domowa ,...

🌿 Naiwna 🌿
Autorstwa Moniki Koszewskiej

Przyznam szczerze, pomimo tego, iż książkę czyta się szybko, ponieważ historia BARDZO wciąga i człowiek chce wiedzieć co wydarzy się za chwilę, to czytałam ją z przerwami, w trakcie wychodziło na wierzch WIELE moich traum i pojawiało się dużo, ciężkich emocji..

Sama byłam w związku z osobą narcystyczną, agresywną, znęcającą się nade mną psychicznie i nękającą mnie, byłam też świadkiem związku z alkoholikiem/agresorem, gdzie w pewnym stopniu również byłam jego 'ofiarą'.👤

Autorka opisała życie dwudziestokilkuletniej Gośki... dziewczyna zaradna, pracowita, pomagająca swojej matce, która wychowywała ją samotnie.
Z marzeniami o karierze zawodowej i planami na życie. 🥰

Pewnego dnia poznaje starszego mężczyznę, który uwodzi ją swoimi dobrymi manierami, szacunkiem do kobiet, możliwością pokazania zupełnie innego, bogatszego świata bez - jak mogłoby się wydawać - trosk i zmartwień. 🪄💛

Jednak dość szybko okazuje się, że ów mężczyzna nie jest tym za kogo się podawał.👤

Mamy między innymi wątek choroby psychicznej, osobowości narcystycznej, zastraszenia i uzależnienia się od przemocy domowej, porwania oraz dziecka oglądającego traumatyczne zdarzenia. 😵

👉Czy bohaterka książki pójdzie po rozum do głowy i odmieni swoje życie ?
👉Czy wreszcie zazna spokoju i szczęścia?
Koniecznie przeczytajcie sami.

🌿 Naiwna 🌿
Autorstwa Moniki Koszewskiej

Przyznam szczerze, pomimo tego, iż książkę czyta się szybko, ponieważ historia BARDZO wciąga i człowiek chce wiedzieć co wydarzy się za chwilę, to czytałam ją z przerwami, w trakcie wychodziło na wierzch WIELE moich traum i pojawiało się dużo, ciężkich emocji..

Sama byłam w związku z osobą narcystyczną, agresywną, znęcającą się nade...

To moje kolejne już spotkanie z twórczością Moniki Koszewskiej. I tym razem efekt piorunujący. Lektura mną wstrząsnęła, autorka sięgnęła po bardzo mocny i wymowny temat. Przemoc domowa. I zapewne wiecie, czego teraz można się spodziewać. Wasze oczekiwania wobec tej opowieści nie są wygórowane. Otrzymacie jeszcze więcej emocji niż oczekujecie. Przygotujcie się na mocne uderzenie, będzie bolało, ale to musi być gwałtowne i nagłe …
Małgorzata, studentka filologii angielskiej, daje się poderwać Euzebiuszowi. Na początku są drogie prezenty, wymowne kolacje i wyjazdy do spa. Mężczyzna powoli zdobywa jej serce, prawdziwy dżentelmen. Gdy okazuje się, że kobieta jest w ciąży, pobierają się. I tutaj kończy się bajka, zaczyna się horror. Mężczyzna zmienia się w kata i oprawcę. Nie interesuje się rodziną, nieustannie gdzieś znika, tłumacząc swoje nieobecności pracą. Kobieta ciężko pracuje i reguluje jego długi. Dlaczego pozwala tak się traktować? Co w niego wstąpiło? Dlaczego tak się nagle zmienił? W czym tkwi problem? Jak się później okaże, jest pewien problem. I nikt się tego nie spodziewał, a jednak to wyszło na jaw … Czy kobieta w końcu się opamięta i odejdzie od kata czy złożona przysięga będzie dla niej ważniejsza? Zwycięży miłość czy rozsądek?
Cała historia jest opowiedziana przez bohaterkę, w pierwszoosobowej narracji. To nas przybliża do niej, pozwala wczuć się w jej położenie, w jej odczucia i emocje. Mamy ogląd na sytuację rodzinną z perspektywy osoby krzywdzonej i dręczonej, upokarzanej na każdym kroku, niszczonej powoli i z premedytacją. Czujemy jej ból i smutek. Serce się rozdziera na strzępy …
„Nie wypada być ofiarą. Człowiek musi walczyć o swoje i stawiać czoło przeciwnościom losu. Zaniedbanie jest grzechem”.
Takich rodzin żyje wkoło nas dużo. Nie są to odosobnione przypadki, często na pozór zgodne małżeństwa toczy od środka rak. Przemoc fizyczna i psychiczna to codzienność. Te rodziny nie znają innych relacji, nie wiedzą co to miłość, radość i zrozumienie. Bardzo przeżyłam tę opowieść, ból rozdzierał moje serce. Łzy same cisnęły mi się do oczu. Strach mnie często paraliżował, jak musiałam sobie wyobrażać, co przeżywała bohaterka. Niemoc biła z każdej stronicy tej opowieści.
Autorka stworzyła klimat strachu i lęku. Atmosfera mroczna i przenikliwa. Cały czas odczuwa się niepokój, gdyż trudno przewidzieć kolejny krok oprawcy. Dlaczego? Z prostego powodu, jego zachowanie było nieprzewidywalne i w żaden sposób niewytłumaczalne, to chodząca tykająca bomba.
Bywały chwile, że czułam złość na bohaterkę, że tak pozwoliła się traktować, że nie było w niej odwagi i siły, aby szybciej się przeciwstawić brutalnym zachowaniom męża. Ale może mi, osobie patrzącej z boku na wydarzenia, jest łatwo się nie zgadzać na pewne zachowania. Trudniej się podejmuje decyzje, będąc w epicentrum tragicznych wydarzeń, gdy oprawca stoi z podniesioną ręką nad głową.
Powieść smutna i przerażająca. Nie dla każdego. Do takich lektur trzeba dojrzeć emocjonalnie, inaczej trudno będzie poradzić sobie z traumatycznym bólem. Ale to też lekcja dla nas. Nie stójmy z boku, nie przyglądajmy się z ukrycia takim rodzinom. Reagujmy, i to szybko. Czas często odgrywa niebagatelną rolę, czasami może być już za późno … Nie ma naszej zgody na przemoc. Pod żadną postacią! Stop przemocy! Piętnujmy oprawców! Ich miejsce jest w odosobnieniu, za kratami!
Polecam, ogrom wzruszeń i emocji! Trudna, ale potrzebna! Temat ważny, który trzeba nagłaśniać. A z przemocą trzeba odważnie walczyć!

To moje kolejne już spotkanie z twórczością Moniki Koszewskiej. I tym razem efekt piorunujący. Lektura mną wstrząsnęła, autorka sięgnęła po bardzo mocny i wymowny temat. Przemoc domowa. I zapewne wiecie, czego teraz można się spodziewać. Wasze oczekiwania wobec tej opowieści nie są wygórowane. Otrzymacie jeszcze więcej emocji niż oczekujecie. Przygotujcie się na mocne...

Na początku wspomnę, ze to dosyć mocna, może trochę brutalna książka. Bardzo emocjonalna. Autorka ukazuje nam przemoc domową.
Główną bohaterką jest Małgosia, która bardzo starała się mieć lepsze życie, niestety jej facet z dżentelmena zrobił się brutalem, ale ona wciąż z nim zostaje… mało tego jest jego żoną i urodzi mu dziecko. Dziwne te jej wybory… budzą we mnie mieszane uczucia, ale dzięki temu z jeszcze większym zaciekawieniem czytam i czytam!!! Małgosia jest raniona nie tylko fizycznie, ale i psychicznie - koleś bardzo nią gardzi, ale ona ma NAIWNĄ nadzieje eh 🙈 cóż łatwo mi mówić… kto wie co człowiek zastraszany zrobiłby w takiej sytuacji… aczkolwiek nie traćmy nadzieji, może jednak Małgorzacie uda się wrócić do normalności i rzeczywiście znajdzie to LEPSZE życie?

Jak już wspomniałam - ogrom emocji we mnie wywołała ta historia 🔥 Autorka wie, jak sprawić, aby nie oderwać się od książki! Świetne jest to, ze narracja jest pierwszoosobowa, czułam się czasami jakby to mi się przytrafiło (na szczęście nie) ale dreszczyku nigdy za wiele czytając!
Bardzo polecam! Mocna książka 🌪✋🏼

Na początku wspomnę, ze to dosyć mocna, może trochę brutalna książka. Bardzo emocjonalna. Autorka ukazuje nam przemoc domową.
Główną bohaterką jest Małgosia, która bardzo starała się mieć lepsze życie, niestety jej facet z dżentelmena zrobił się brutalem, ale ona wciąż z nim zostaje… mało tego jest jego żoną i urodzi mu dziecko. Dziwne te jej wybory… budzą we mnie mieszane...

Książka absolutnie pochłania. Już od pierwszych wersów bohaterka staje się nam bliska. Wybory Małgosi często budzą sprzeciw, niedowierzanie, ale im dalej w las tym bardziej wgłębiamy się w cały proces przemocy domowej. Zaczynamy rozumieć jak trudno uwolnić się z sideł oprawcy i jakimi metodami ten pozbawia swoją ofiarę woli walki, poczucia własnej wartości i możliwości. Każda z nas marzy o księciu z bajki, tylko pozostajemy z dylematem czy sceptycyzmem pozbawić się bajki czy opuścić gardę i zostać "Naiwną".

Książka absolutnie pochłania. Już od pierwszych wersów bohaterka staje się nam bliska. Wybory Małgosi często budzą sprzeciw, niedowierzanie, ale im dalej w las tym bardziej wgłębiamy się w cały proces przemocy domowej. Zaczynamy rozumieć jak trudno uwolnić się z sideł oprawcy i jakimi metodami ten pozbawia swoją ofiarę woli walki, poczucia własnej wartości i możliwości. ...

Naiwna" Monika Koszewska , dziękuję bardzo autorce za egzemplarz książki.
Historia bardzo ciekawa, w ciekawy sposób opisana przemoc , ciekawe opisy niezbyt brutalne . Kibicuje Naiwnej że szczęście będzie się jej przytrafiać . Polecam warto przeczytać, opis zachęcający do sięgnięcia po książkę. Czekam na kolejne książki tej autorki.

Naiwna" Monika Koszewska , dziękuję bardzo autorce za egzemplarz książki.
Historia bardzo ciekawa, w ciekawy sposób opisana przemoc , ciekawe opisy niezbyt brutalne . Kibicuje Naiwnej że szczęście będzie się jej przytrafiać . Polecam warto przeczytać, opis zachęcający do sięgnięcia po książkę. Czekam na kolejne książki tej autorki.