Nightbane

Okładka książki Nightbane Alex Aster
Okładka książki Nightbane
Alex Aster Wydawnictwo: Abrams Books Cykl: Lightlark (tom 2) literatura młodzieżowa
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Lightlark (tom 2)
Wydawnictwo:
Abrams Books
Data wydania:
2023-11-07
Data 1. wydania:
2023-11-07
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781419760907
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
918
574

Na półkach: ,

"Nightbane" autorstwa Alex Aster to kontynuacja wciągającej powieści "Lightlark". Oba tomy zostały wydane nakładem Wydawnictwa Jaguar. Oczywiście już wyczekuję kontynuacji, bo książka zostawiła tyle pytań bez odpowiedzi w mojej głowie, że wiem iż po nią sięgnę!

Cóż mogłabym już w tym miejscu skończyć swoją opinię, bo czy jest coś ważniejszego od tego czy sięgniemy po kontynuację danej historii z zaciekawieniem czy nie?

Mogłabym teraz napisać Wam, co mi się nie spodobało, ale wszystko było by z napisem "Uwaga SPOILER!", bo to co mi się nie podobało to kwestie związane z fabułą, akcją i tym jak rozwijały się relacje między bohaterami. A to kwestia subiektywnych odczuć, więc każdy może mieć inne zdanie na ten temat.

Podoba mi się tajemnica jaką owiana jest cała wyspa i kraina, jak i magia. Podoba mi się pomysł podziału mieszkańców oraz ukazanie ich problemów. Książka mnie wciągnęła i nie mogłam się oderwać choćby na chwilę. Momentami czułam się zagubiona, nie pamiętając niektórych faktów i wydarzeń z pierwszego tomu. Jednak z czasem to zagubienie się zatarło.

"Nightbane" autorstwa Alex Aster to kontynuacja wciągającej powieści "Lightlark". Oba tomy zostały wydane nakładem Wydawnictwa Jaguar. Oczywiście już wyczekuję kontynuacji, bo książka zostawiła tyle pytań bez odpowiedzi w mojej głowie, że wiem iż po nią sięgnę!

Cóż mogłabym już w tym miejscu skończyć swoją opinię, bo czy jest coś ważniejszego od tego czy sięgniemy po...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
442
35

Na półkach:

Jest to naprawdę wciągająca książka. Nie pamiętam, kiedy tak szybko przeczytałam tak grubą pozycję, miałam wrażenie jakbym wręcz płynęła przez fabułę. Oczywiście nie była ona w żaden sposób odkrywcza, znane są już wszystkie przedstawione w tej książce motywy, ale nie zmienia to faktu, że bawiłam się świetnie. Jedynym większym zarzutem tutaj byłoby to, że akcja była zdecydowanie za szybka. Dane wydarzenia były bardzo krótkie i cały czas coś się działo, zmieniało, nie dając tym sposobem czasu na wzięcie oddechu.

Jest to naprawdę wciągająca książka. Nie pamiętam, kiedy tak szybko przeczytałam tak grubą pozycję, miałam wrażenie jakbym wręcz płynęła przez fabułę. Oczywiście nie była ona w żaden sposób odkrywcza, znane są już wszystkie przedstawione w tej książce motywy, ale nie zmienia to faktu, że bawiłam się świetnie. Jedynym większym zarzutem tutaj byłoby to, że akcja była...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
401
283

Na półkach: ,

Dzisiejsza książka jest kontynuacją „Lightlark’u i nie ukrywam, że po tak długim czasie od przeczytania pierwszej części, ciężko mi było przypomnieć sobie szczegóły o połączyć wątki.
Jednocześnie mogłam na nowo zanurzyć się w magicznym świecie Isli, Grima i Ora.

Postaci obdarzone niezwykłymi, magicznymi mocami oraz miłosny trójkąt, w którym wybór wydaje się być niemożliwy to główne wątki tej historii. Narracja z podziałem czasowym: aktualnym oraz sprzed istotnego wydarzenia. Chemia między kochankami przyprawiająca o dreszcze, wzbudza emocje jakie lubię.
Grim to jeden z moich książkowych, fantastycznych mężów ❤️

Dzisiejsza książka jest kontynuacją „Lightlark’u i nie ukrywam, że po tak długim czasie od przeczytania pierwszej części, ciężko mi było przypomnieć sobie szczegóły o połączyć wątki.
Jednocześnie mogłam na nowo zanurzyć się w magicznym świecie Isli, Grima i Ora.

Postaci obdarzone niezwykłymi, magicznymi mocami oraz miłosny trójkąt, w którym wybór wydaje się być niemożliwy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
922
536

Na półkach: ,

Isla po przełamanie straszliwej klątwy została królową dwóch królestw. Inni władcy nie chcą tak łatwo pogodzić się z przegraną, a wśród poddanych są głosy, że Isla nie zasłużyła na tron. Jednak zamiast zajmować się obowiązkami Królowej postanawia lepiej poznać wyspę. W wolnych chwilach Isla ćwiczy swoje umiejętności, jednak kiedy do głosu dochodzi jej serce musi stoczyć największą walkę.

Lightlark z perspektywy czasu wspominam bardzo pozytywnie. W akcje Nightbane również wkręciłam się od samego początku. Tu wszystko działo się zdecydowanie szybciej, właśnie tego zabrakło mi w pierwszej części. Postać Isli polubiłam o wiele bardziej. W tej części jednym z głównych wątków, oprócz odbudowywania królestw i walki, jest trójkąt miłosny pomiędzy Islą, Orem i Grimem. Nie zdradzę wam jak to się skończyło ale powiem tylko, że całym sercem byłam za Grimem.

Isla po przełamanie straszliwej klątwy została królową dwóch królestw. Inni władcy nie chcą tak łatwo pogodzić się z przegraną, a wśród poddanych są głosy, że Isla nie zasłużyła na tron. Jednak zamiast zajmować się obowiązkami Królowej postanawia lepiej poznać wyspę. W wolnych chwilach Isla ćwiczy swoje umiejętności, jednak kiedy do głosu dochodzi jej serce musi stoczyć...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1768
408

Na półkach: , , ,

Książka z serii "szybko się czyta, jeszcze szybciej zapomina". Bardzo zawiodłam się na zakończeniu, chętnie je z kimś przedyskutuję 😀.

Książka z serii "szybko się czyta, jeszcze szybciej zapomina". Bardzo zawiodłam się na zakończeniu, chętnie je z kimś przedyskutuję 😀.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
21
18

Na półkach:

Nie chce męczyć bo jak się rozpisze to opinia będzie dłuższa od książki ale była fajna czasami trochę nudna a czasami wręcz wspaniała cudowna po prostu niesamowita dzięki tym momentom polecam wam z całego serduszka

Nie chce męczyć bo jak się rozpisze to opinia będzie dłuższa od książki ale była fajna czasami trochę nudna a czasami wręcz wspaniała cudowna po prostu niesamowita dzięki tym momentom polecam wam z całego serduszka

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
29
8

Na półkach:

Duża część książki dość mocno mnie znudziła a ostatnie 200 stron czytałam na siłę JEDNAKŻE punkt kulminacyjny był wspaniały i jakby całą książka była tak dopieszczona to myślę że była by to jedna z moich ulubionych książek
Ps. Myślę że za rok czy 2 przeczytam ja jescze raz i zobaczę czy moje odczucia będą takie same

Duża część książki dość mocno mnie znudziła a ostatnie 200 stron czytałam na siłę JEDNAKŻE punkt kulminacyjny był wspaniały i jakby całą książka była tak dopieszczona to myślę że była by to jedna z moich ulubionych książek
Ps. Myślę że za rok czy 2 przeczytam ja jescze raz i zobaczę czy moje odczucia będą takie same

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
112
97

Na półkach: ,

“Tak, można kochać kogoś tak mocno. Można zmienić miłość w więzienie.”

Isla przełamała klątwy ciążące od stuleci nad Lightlarkiem oraz zdobyła serca dwóch potężnych władców królestw, lecz nie było jej dane długo nacieszyć się upragnionym spokojem. Władczyni dwóch królestw, obdarzona niezwykłymi mocami, staje w obliczu niebezpieczeństwa, które zagraża zarówno jej ludowi, jak i sercu. Pragnąc zagłuszyć ból zdrady, porzuca nowe obowiązki i odkrywa urokliwe zakątki wyspy, nie zważając na wrogów uważających, że nie zasłużyła na tron. Gdy mroczne tajemnice zaczynają wychodzić na jaw, Isla musi podjąć najtrudniejszą decyzję swojego życia - wybrać lojalność wobec ludu czy ulec namiętnościom, które mogą okazać się największym zagrożeniem dla jej królestwa.

Po ekscytującym pierwszym tomie pełnym akcji, klątw i gorącego wątku romantycznego, a także wbijającym w fotel zakończeniu, nie mogłam się doczekać aż w końcu sięgnę po “Nightbane”. Niestety, przeżyłam spory zawód i nie mogłam zrozumieć, co się wydarzyło z tak świetnie zapowiadającą się serią. Świat bez klątw i rywalizacji stał się bezbarwny, wręcz nijaki. Również bohaterowie zostali pozbawieni swych unikalnych charakterów, ich zachowania i reakcje wydawały się irracjonalne i nieautentyczne, a dialogi między nimi wyglądały, jakby prowadzono je na siłę. Jakby słowa były wciskane w ich usta, pozbawione jakichkolwiek emocji i uczuć, przez co trudno wczuć się w sytuację bohaterów. Autorka nie tylko zgasiła ciepło i potęgę bijącą od Ora, ale i usilnie starała się pozbawić go sympatii czytelników. Władca przestał panować nad emocjami, niekontrolowane wybuchy zagrażały najbliższym osobom i całemu królestwu. Isla natomiast w pierwszym tomie bywała irytująca, lecz nadrabiała charyzmą i determinacją, dzięki czemu dało się ją lubić. Miałam wrażenie, że w “Nightbane” nadmiar obowiązków i powracające wspomnienia przytłoczyły główną bohaterkę, do tego stopnia, że stała się cieniem samej siebie. Wpadała ona w dwa stany - impulsywność i mocne kierowanie się emocjami, co przyczyniało się do niezrozumiałych zachowań i pochopnie podejmowanych decyzji oraz stan, w którym rozważania nad egzystencją brały górę, a Isla potrzebowała ciągłej aprobaty otoczenia, w innym przypadku zaczynała się nad sobą użalać. Dzika bez magii wydawała się dużo potężniejsza i zdeterminowana niż gdy posiadła dwie odmienne moce. Jedynie Grim pozostaje sobą. Mimo że jest zlepkiem wielu szarych moralnie bohaterów znanych czytelnikom z literatury, posiada jasne cele i motywacje, a także charakter, który pozostał wyrazisty. Mamy okazję poznać go również ze strony emocjonalnej, skrywanej pod grubą warstwą mroku i chłodu. Książkę czyta się szybko - ułatwiają to krótkie rozdziały, często urywające się zbyt szybko i niebudujące napięcia oraz prosty styl autorki, który w porównaniu z “Lightlarkiem” uległ pogorszeniu i wydaje się pozbawiony emocji, wręcz ubogi. Całość została napisana w nieco chaotyczny sposób, akcja pędzi, a wszelkie tajemnice nie zostają wyjaśnione w sensowny sposób, przez co początkowo łatwo się pogubić i trudno wciągnąć się w fabułę. Ogromnym minusem jest brak akapitów, czegokolwiek, co by oddzielało przenoszącą się akcję. Wiele razy musiałam czytać daną stronę kilka razy, gdyż miejsce akcji, a nawet upływ czasu potrafił się zmienić w ciągu jednej linijki. Pojawiło się mnóstwo absurdów - zaczynając od mocy Dzikich będącej w stanie stworzyć pola pełne kwiatów i drzew, a nie radzącej sobie z jedną istotną rośliną, mającą wpływ na losy ludności. Korzystanie z magii nie miało absolutnie żadnych ograniczeń, a specjalne wywoływanie bólu, by stać się potężniejszym, nie miało sensu i zniesmaczyło mnie. Dodatkowo znikąd pojawiają się magiczne artefakty, odmieniające losy całego świata. Nie przypadła mi również do gustu relacja między Orem a Islą. Ich uczucie zrodziło się nagle, bez większej przyczyny (nawet trudno mi zrozumieć, w którym momencie),a między bohaterami nie ma absolutnie żadnej chemii, jedynie wyczuć można pożądanie bijące od Dzikiej. Autorka przedstawia czytelnikowi dwie linie czasowe, co jest bardzo dobrym zabiegiem. Poznajemy wydarzenia dziejące się na bieżąco tj. przygotowania do nadchodzącej wojny oraz poskramianie nowych umiejętności Isli, a także zagłębiamy się w mroczne wspomnienia głównej bohaterki, gdzie możemy śledzić rozkwit jej relacji z Grimem oraz poznać przeszłość zasnutą do tej pory tajemnicą. Odkrywanie wspomnień zdecydowanie przypadło mi do gustu i według mnie było najmocniejszym i najciekawszym elementem książki. Postacie drugoplanowe wnoszą nieco świeżości do historii, rozbawiając przepychankami słownymi i zaskakując autentycznością. Zakończenie nadrabia kiepski i dość męczący początek oraz szokuje i zachęca do poznania dalszych losów Isli przy boku jednego z władców.

“Nightbane” to kontynuacja świetnie zapowiadającej się serii, którą dopadła nieszczęsna klątwa drugiego tomu. Autorka miała dobry pomysł na fabułę, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Wyraziste postacie, które dane nam było poznać w “Lightlarku” straciły na charakterze, brakowało akcji i przedstawienia świata po zdjęciu ciążących nad nim klątw. Gdzieś zniknął niesamowity i brutalny klimat na rzecz miałkich opisów, relacji i wydarzeń. Książce z pewnością zaszkodziła również znaczna inspiracja innymi znanymi dziełami z gatunku fantasy, co w pewnych momentach jest mocno wyczuwalne. Nie jest to zła lektura, jednak nie porwała mnie tak, jak tego oczekiwałam po pierwszym tomie. Mimo wszystko z chęcią poznam dalsze losy bohaterów. Kto wie, być może walczą nie tylko o miłość, wolność oraz bezpieczeństwo, ale i odnajdą swoją zagubioną iskrę i charakter.

“Tak, można kochać kogoś tak mocno. Można zmienić miłość w więzienie.”

Isla przełamała klątwy ciążące od stuleci nad Lightlarkiem oraz zdobyła serca dwóch potężnych władców królestw, lecz nie było jej dane długo nacieszyć się upragnionym spokojem. Władczyni dwóch królestw, obdarzona niezwykłymi mocami, staje w obliczu niebezpieczeństwa, które zagraża zarówno jej ludowi,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
106
72

Na półkach:

Pierwszy tom czytałam zaraz po premierze. I w tamtym okresie mi się podobał. Co prawda bardziej mi się spodobał wątek romantyczny niż cała sprawa z klątwą, ale po czasie książkę wspominałam pozytywnie. Więc byłam bardzo podekscytowana tym tomem, tym bardziej, że miał mieć więcej wątku romantycznego.

Nie wiem, co się stało, bo nie mam odwagi zaglądać do pierwszego tomu, czy może tam od początku też tak było, ale styl pisania był dla mnie bardzo drętwy. Żaden opis nie wywoływał we mnie emocji. Sposób pisania autorki mnie wręcz irytował. Nie czułam charakterów postaci. W moim odczuciu pewne zachowania i słowa były wkładane w ich usta, a nie że tacy naprawdę są. Denerwował mnie też fakt, że nie było oddzielnych akapitów, gdy akcja przenosiła się kilka godzin później. Po prostu zaczynała się nowa linijka i raptem się okazywało, że główna bohaterka jest w innym miejscu albo robi coś kilka godzin później.

Pewne elementy zaczęły mi się podobać, kiedy przeczytałam już 3/4 książki. Oprócz tego powiem o zakończeniu, które było promowane jako cliffhanger. Spodziewałam się czegoś bardziej zaskakującego, bo skoro książka była tak reklamowana, to sama zdążyłam tworzyć wiele teorii, więc rozwój spraw mnie tak nie zaskoczył. Jednak i tak spodobały mi się informacje ujawnione na sam koniec.

Mimo wszystko nie zamierzam czytać kontynuacji, bo w większości czytanie tej książki to była droga przez mękę i tylko pojedyncze fragmenty mi się podobały.

Pierwszy tom czytałam zaraz po premierze. I w tamtym okresie mi się podobał. Co prawda bardziej mi się spodobał wątek romantyczny niż cała sprawa z klątwą, ale po czasie książkę wspominałam pozytywnie. Więc byłam bardzo podekscytowana tym tomem, tym bardziej, że miał mieć więcej wątku romantycznego.

Nie wiem, co się stało, bo nie mam odwagi zaglądać do pierwszego tomu, czy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
235
152

Na półkach: ,

"Nightbane" to kontynuacja "Lightlarku" w którym mieliście okazję towarzyszyć Isli - naszej głównej (irytującej) bohaterce podczas Centennialu, kiedy to walczy o wygranie tego trwającego sto dni turnieju i w międzyczasie wraz z królem Orem, poszukuje tajemniczego serca wyspy, które skutecznie może zniszczyć klątwy, przez które wszystkie krainy: Niebiańska, Gwiezdna, Słoneczna, Księżycowa, Dzikich oraz Mroczna zostały spętane okrutnymi konsekwencjami.

Oczywiście naszej bohaterce udaje się (nie bez małych potknięć) złamać klątwę, a w międzyczasie wychodzą rożne kłamstwa i tajemnice, które sprowadzają nas do drugiego tomu tej historii.
Oto Isla, zakochana (nie pytajcie mnie jak to się stało, bo sama głupieje i przewracam oczami za każdym razem) w królu Oro, z jego pomocą stara się zapomnieć o zdradzie Mrocznego władcy Grimshawa i przyjaciółki oraz nauczyć się władania mocami. Jednak Grim (jej!) nie daje o sobie zapomnieć i nawiedza Islę w snach, a ostatecznie ostrzega pozostałych władców i króla, że zamierza najechać Lightlark.
Wszyscy szykują się do wojny, a w tym czasie Isla powoli odzyskuję wspomnienia, poznaje swoją przeszłość z Grimem, a jej serce zaczyna rozdzierać się między dwóch mężczyzn, co ostatecznie może przyczynić się do wyniku wojny. Kogo wybierze Isla? Jaki będzie wynik starcia wojennego? Odpowiedź może Was zadziwić.

Całość czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Na plus są dobrze rozbudowane światy oraz sceny walk. Wątek enemies to lovers aż iskrzy i czyta się go z wypiekami na twarzy, ale wszytko jest tu subtelnie wyważone. Postacie drugoplanowe są bardzo dobrze rozpisane. Remlan i Enya, to moi ulubieńcy.
Tak więc dlaczego 7 gwiazdek a nie 10?

No cóż. Tak jak w przypadku poprzedniego tomu, tak i tutaj mam zastrzeżenia. Mianowicie:

1. Cały czas mam problem z tym trójkątem miłosnym. Normalnie lubię takie wątki, ale tu mi to całkowicie się nie klei. Uczucie między Oro a Islą zrodziło się tak naprawdę znikąd. A już na taką skalę jaką się to rysuje, to już w ogóle wydaje się nie możliwe (przecież to tylko 100 dni, z czego tylko połowę spędzili razem i to tylko przez kilka godzin w ciągu nocy). Cały drugi tom ten wątek mi strasznie zgrzytał.

2. Oro. Ehh...biedny Oro, który z potężnego króla, stał się miękka bułą na każde zawołanie Isli (ma się wrażenie, że to ona jest królową). Co chwila bucha od niego żar i fale gorąca, jakby całkowicie przestał panować nad swoimi emocjami, zupełnie jak nie on. Mam wrażenie, że postać Ora w tej części jest potrzebna tylko po to żeby jeszcze bardziej lubić Grima.

3. Wojna. Ten wątek choć dobrze przedstawiony, totalnie mi się nie trzyma sensu (uwaga SPOJLER!). Jest wyraźnie napisane, że Grim przybył z armią kilku tysięcy wojowników, a przez całą książke czytamy jak to Oro i Isla są uwaleni bo mają tylko parę setek, plus to co z lasu udało się Isli zwerbować,a tu nagle na polu bitwy cała ta garstka jest w stanie zepchnąć kilka tysięcy wyszkolonych wojowników w jakiś zamknięty krąg i rąbać ich jak kręgle...nie nie i jeszcze raz nie. Patrząc na Grima, wie się że jego wojsko jest perfekcyjnie wytrenowane i nie dałoby się tak zagonić.

Pomimo tych kilku zastrzeżeń czekam na trzeci tom, bo z chęcią przekonam się jak ta historia się zakończy :)

"Nightbane" to kontynuacja "Lightlarku" w którym mieliście okazję towarzyszyć Isli - naszej głównej (irytującej) bohaterce podczas Centennialu, kiedy to walczy o wygranie tego trwającego sto dni turnieju i w międzyczasie wraz z królem Orem, poszukuje tajemniczego serca wyspy, które skutecznie może zniszczyć klątwy, przez które wszystkie krainy: Niebiańska, Gwiezdna,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    186
  • Przeczytane
    122
  • Posiadam
    36
  • 2024
    13
  • Teraz czytam
    12
  • Legimi
    4
  • Do kupienia
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Fantasy
    2
  • Nie posiadam
    2

Cytaty

Więcej
Alex Aster Nightbane Zobacz więcej
Alex Aster Nightbane Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także