Zapisane we krwi

Książka, która bez wątpienia porusza emocje czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Autorka w odważny sposób, splata ze sobą trzy różne historie, które z pozoru wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, jednak w miarę rozwoju fabuły okazuje się, że są nierozerwalnie połączone.

Główna bohaterka, Nina, przechodzi przez najtrudniejszy okres w swoim życiu po niespodziewanej śmierci męża i syna. To, co zaczyna się jako opowieść o żałobie i cierpieniu, stopniowo przeradza się w mroczną tajemnicę z przeszłości jej zmarłego męża, który, jak się okazuje, nie był tym, za kogo się podawał. Odkrycie niepokojącego zdjęcia staje się początkiem niebezpiecznej podróży w poszukiwaniu prawdy.

Druga historia przedstawia życie Minki, uwięzionej w piwnicy od najmłodszych lat. Jej przejmująca walka o przetrwanie i zrozumienie świata zewnętrznego stanowi przerażającą ilustrację manipulacji i izolacji. Opowieść Minki służy jako mocny kontrast do życia Niny, a jednocześnie wprowadza nieoczekiwany zwrot w całej narracji.

W tle obu tych historii autorka umiejętnie snuje pytania o zaufanie, prawdę i tożsamość. Stawia czytelnika w pozycji detektywa, który razem z Niną stara się odkryć, jakie tajemnice skrywał jej mąż. Książka w pełni oddaje uczucia bohaterki, jej strach, determinację oraz zmaganie się z poczuciem winy i zdrady.

"Zapisane we krwi" to zaskakująca, wielowarstwowa powieść psychologiczna, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Dla miłośników głębokich, psychologicznych dramatów oraz thrillerów z elementami tajemnicy, książka ta z pewnością będzie trafnym wyborem. Choć momentami wydaje się nieco przekombinowana, całość stanowi satysfakcjonujące i poruszające doświadczenie czytelnicze.

Książka, która bez wątpienia porusza emocje czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Autorka w odważny sposób, splata ze sobą trzy różne historie, które z pozoru wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, jednak w miarę rozwoju fabuły okazuje się, że są nierozerwalnie połączone.

Główna bohaterka, Nina, przechodzi przez najtrudniejszy okres w swoim życiu po...

Nina miesiąc wcześniej straciła w tragicznym wypadku męża i syna, pogrążona w żałobie, usiłuje popełnić samobójstwo..na szczęście ratuję ją jej pies. To znak dla kobiety, że może jednak warto żyć i wpada na pomysł by skontaktować się z Dianą. Kobietą, której sprawę zaginionego syna prowadził Robert, mąż Niny. Czy obie kobiety znajdą nic porozumienia ? W końcu obie przeżywają rozpacz po stracie synów.
"Zapisane we krwi" to świetny thriller, opowiadający dramatyczną historię trzech kobiet: Niny, Diany i Minki. Akcja książki toczy się w trzech płaszczyznach "teraz" gdy kobiety przeżywają rozpacz po stracie dzieci, "miesiąc wcześniej" gdy Robert prowadził poszukiwania zaginionego syna Diany, i "dawniej" czyli przed narodzinami Diany, kiedy to Minka była przetrzymywana w piwnicy przez swojego wujka. To poruszająca historia o stracie najbliższych, rozpaczy, depresji, chorobie psychicznej i molestowaniu, mamy tutaj wszystko co poruszy i wstrząśnie czytelnikiem. "Zapisane we krwi" to debiut Agnieszki Sztumskiej, krótka bo zaledwie dwustu stronicowa książka, ale wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Bo zakończenie kompletnie nie oczywiste. Mam nadzieję, że niedługo autorka zaskoczy nas kolejną historią.

Nina miesiąc wcześniej straciła w tragicznym wypadku męża i syna, pogrążona w żałobie, usiłuje popełnić samobójstwo..na szczęście ratuję ją jej pies. To znak dla kobiety, że może jednak warto żyć i wpada na pomysł by skontaktować się z Dianą. Kobietą, której sprawę zaginionego syna prowadził Robert, mąż Niny. Czy obie kobiety znajdą nic porozumienia ? W końcu obie...

Jeszcze niedawno Nina miała wszystko - wspaniałego męża i ukochanego synka. Jednak los postanowił zadrwić z ich rodziny. Kobieta stała się wdowa i musiała pochować swoje dziecko… Załamanie, depresja i brak chęci do życia opanowały jej codzienność.

Jednak z dnia na dzień na powierzchnię zaczęły wychodzić tajemnice, których Nina nie potrafiła rozgryźć.

Cała historia przeplatana jest z opowieścią Minki, dziewczynki, która urodziła się w piwnicy i tam spędziła sporą część swojego życia. Po śmierci mamy przejęła jej obowiązki i została tylko ze swoim oprawcą…

Co te dwie historie mają ze sobą wspólnego? Przyznajcie, że brzmi to intrygująco. @aeszumska miała bardzo fajny pomysł na fabułę, w sam raz wpasowujący się w mój ulubiony gatunek.

„Zapisane we krwi” to książka przepełniona bólem i niedomówieniami. Tragedia, z jaką musiała zmierzyć się główna bohaterka jest chyba tą najgorszą ze wszystkich możliwych.

Przez cały czas byłam bardzo ciekawa, jak to wszystko ze sobą się złączy. Napięcie rosło z każdą przerzuconą przeze mnie kartką. Jestem pod wrażeniem klimatu, jaki udało się autorce stworzyć.

Oczywiście było kilka błędów stylistycznych, które rzuciły mi się w oczy, jednak nie będę się tu o tym rozpisywała. W końcu rzadko który debiut jest w stu procentach idealny, jednak tutaj widzę duży potencjał.

Ze swojej strony książkę bardzo polecam. Dajmy szansę nowym autorom!

I jeszcze jedno - książka ma dokładnie 202 strony. Jest idealna na jedno podejście 🙂

Jeszcze niedawno Nina miała wszystko - wspaniałego męża i ukochanego synka. Jednak los postanowił zadrwić z ich rodziny. Kobieta stała się wdowa i musiała pochować swoje dziecko… Załamanie, depresja i brak chęci do życia opanowały jej codzienność.

Jednak z dnia na dzień na powierzchnię zaczęły wychodzić tajemnice, których Nina nie potrafiła rozgryźć.

Cała historia...

Nina wraz z mężem Robertem i synkiem Olafem wiodą spokojne życie. Pomimo, że on pracuje w policji a teraźniejsza sprawa zaginięcia małego chłopca sprawia, że w domu jest bardzo rzadko, są dobrym, wspierającym się małżeństwem.

Jeden dzień zmienia wszystko... Nina dowiaduje się, że jej mąż i synek zginęli w wypadku samochodowym. Jej życie rozpadło się na milion kawałków, załamana kobieta nie radzi sobie ze stratą najbliższych a ukojeniem staje się alkohol.

Minka, dziewczynka, która straciła mamę w wieku 7 lat, więziona w piwnicy, głodzona, gwałcona mimo wszystko lubi przebywać w otoczeniu swojego oprawcy, kocha swojego "wujka".
Czy zdoła ujrzeć światło dzienne, tak jak obiecywała jej kiedyś mama?

✨

"Zapisane we krwi" to bolesna, niesprawiedliwa a przede wszystkim bardzo wstrząsająca, brutalna historia. Pomysł na fabułę po prostu genialny, mnóstwo rodzinnych tajemnic i skrywanych sekretów wzbudza ogromne zainteresowanie.
Poruszone trudne tematy tj. myśli samobójcze, choroba psychiczna, syndrom sztokholmski skłaniają do refleksji a zarazem powodują, że historia staje się uzależniająca.
Krok po kroku wszystko to co mnie dręczyło, nie dawało spokoju układa się w całość, niczym puzzle, a szokujące zakończenie było jednym brakującym elementem, którego tak mi brakowało.
Dość krótka historia ale roztrzaskała mnie emocjonalnie, historia, która zajmie szczególne miejsce w moim sercu.
Ta książka to debiut autorki, wiadomo znajdzie się parę drobnych niedociągnięć, jednak uważam, że jest to niesamowity, warty uwagi debiut!
Polecam bardzo! ❤️

Nina wraz z mężem Robertem i synkiem Olafem wiodą spokojne życie. Pomimo, że on pracuje w policji a teraźniejsza sprawa zaginięcia małego chłopca sprawia, że w domu jest bardzo rzadko, są dobrym, wspierającym się małżeństwem.

Jeden dzień zmienia wszystko... Nina dowiaduje się, że jej mąż i synek zginęli w wypadku samochodowym. Jej życie rozpadło się na milion kawałków,...

Ta książka długo zostanie mi w pamięci. Tyle emocji … za szybko się skończyła, chcę więcej! Polecam!!!

Ta książka długo zostanie mi w pamięci. Tyle emocji … za szybko się skończyła, chcę więcej! Polecam!!!

Książka wciąga mrocznym prologiem. Już wiemy, że z osobą narratorki jest coś nie tak. W dalszej części powieści ten wątek jest wyróżniony pochyłą czcionką, jak często we wspomnieniach lub listach. Poznajemy przeszłość dziewczynki więzionej w piwnicy. Te wstawki występują naprzemiennie z rozdziałami dotyczącymi obecnych spraw.

Całość jest podzielona na strefy czasowe "teraz" (po wypadku) i "wcześniej" (przed) oraz "wtedy" (wydarzenia w piwnicy) i poznajemy historię z punktu widzenia kilku osób.

Robert, mąż Niny, jest policjantem prowadzącym postępowanie w sprawie zaginionego chłopca, którego matką jest Diana.

Nina i Robert mają syna, Olafa. Tworzą szczęśliwą rodzinę do czasu tragicznego wypadku. Jakiś czas wcześniej Nina czuje, że jest obserwowana, także jej syn zauważa czyjąś obecność w pobliżu domu.

Trzy sprawy łączą się z sobą w nieoczywisty sposób. Ponieważ nie udało się zidentyfikować zwłok (nie wiem czy to możliwe) autorka trzyma nas w niepewności co do tożsamości ofiar wypadku. Diana od początku wydaje się podejrzana. Nina z oczywistych powodów jest w rozsypce, ale chce dowiedzieć się prawdy. Musi wiedzieć.

Powieść mnie wciągnęła, choć parę rzeczy mi się nie zgadzało, np matka myśli o dziecku wymieniając jego imię, które nadaje mu dopiero w kolejnym rozdziale (str 145 i 151). Język użyty w opisach jest dość niewprawny, jednak dotyczy to spraw mało istotnych jak odzież czy posiłki.

"Gdy wyszła, założyła koszulkę nocną, która była jasnofioletowa, a na nią narzuciła czarny satynowy szlafrok, który odsłaniał jej piękne kolana".

"Na deser zjedli lody czekoladowe wraz z bitą śmietaną"

Ogólnie thriller jest wciągający i pełen dramatycznych wydarzeń. Jest ich naprawdę dużo jak na tak cienką książeczkę (200 stron) a autorka umie budować emocje. Widziałam zapiski moich przedczytaczy, szczególnie wątek piwnicy rozwala emocjonalnie. Jest to bardzo dobry debiut. Są takie książki, które pomimo jakichś niedociągnięć wciągają i budzą ciekawość, wywołują niedowierzanie i łzy.

Książka wciąga mrocznym prologiem. Już wiemy, że z osobą narratorki jest coś nie tak. W dalszej części powieści ten wątek jest wyróżniony pochyłą czcionką, jak często we wspomnieniach lub listach. Poznajemy przeszłość dziewczynki więzionej w piwnicy. Te wstawki występują naprzemiennie z rozdziałami dotyczącymi obecnych spraw.

Całość jest podzielona na strefy czasowe...

Byłem zawiedziony tak szybkim potoczeniem się historii, chcę więcej.

Byłem zawiedziony tak szybkim potoczeniem się historii, chcę więcej.

Wciągająca akcja, szybko się czyta, napisana fajnym językiem. Autorka zaskoczyła zakończeniem.

Wciągająca akcja, szybko się czyta, napisana fajnym językiem. Autorka zaskoczyła zakończeniem.

Nie mam zbyt wiele dobrego do powiedzenia o tej książce i trochę się dziwię tak wysoką oceną. Sama historia... a raczej pomysł na historię jest ciekawy ale to co mnie najbardziej irytowało gdy czytałam "Zapisane we krwi" to sposób jej napisania. W mojej ocenie jest napisana językiem fachowym, urzędowym, który bardziej pasuje do książek faktu lub podręczników a nie do thrillerów. Kompletnie utrudniało to czytanie.

Nie mam zbyt wiele dobrego do powiedzenia o tej książce i trochę się dziwię tak wysoką oceną. Sama historia... a raczej pomysł na historię jest ciekawy ale to co mnie najbardziej irytowało gdy czytałam "Zapisane we krwi" to sposób jej napisania. W mojej ocenie jest napisana językiem fachowym, urzędowym, który bardziej pasuje do książek faktu lub podręczników a nie do...

Super książka, zapowiada się na drugą część, co o tym myślicie? Ja się nie mogę doczekać!

Super książka, zapowiada się na drugą część, co o tym myślicie? Ja się nie mogę doczekać!