Naprawdę, it’s too much.
Nie wierzyłam, że to napiszę, ale znam książki z Watypada, które wszyscy tak krytykują, a są o wiele lepsze od tej.
Plus książki: dowiedziałam się, że biznesman jest absolutnie not my type.

Naprawdę, it’s too much.
Nie wierzyłam, że to napiszę, ale znam książki z Watypada, które wszyscy tak krytykują, a są o wiele lepsze od tej.
Plus książki: dowiedziałam się, że biznesman jest absolutnie not my type.

Jak dla mnie na prawdę super książka. Fabuła bardzo mi się podobała, bohaterowie dużo bardziej przypadli mi do gustu niż Ci z serii twisted. Ogólnie ta książka jest moim zdaniem dużo lepsza niż cała poprzednia seria tej autorki. Fajne wątki, super wykreowani bohaterowie (i to nie tylko Ci pierwszoplanowi ale przyjaciółki Vivian czy przyjaciele Dantego). Książka wciągająca, z poczuciem humoru, porusza też osobiste problemy bohaterów (nie inaczej było w serii twisted ale tu jakoś bardziej one do mnie trafiły, może to wynika z wprawy autorki w pisaniu). Czekam z niecierpliwością na kolejne części tej serii. ❤️‍🔥

Jak dla mnie na prawdę super książka. Fabuła bardzo mi się podobała, bohaterowie dużo bardziej przypadli mi do gustu niż Ci z serii twisted. Ogólnie ta książka jest moim zdaniem dużo lepsza niż cała poprzednia seria tej autorki. Fajne wątki, super wykreowani bohaterowie (i to nie tylko Ci pierwszoplanowi ale przyjaciółki Vivian czy przyjaciele Dantego). Książka wciągająca,...

Szczerze i z czystym sumieniem stwierdzam iz ta czesc jest lepsza od calej serii twisted. Nie wiem czy to kwestia wprawy pisarko czy pomyslu na ksiazke. Jednak historia ii caly rozwój fabuły związku był przyjemny, nie toksyczny, ludzki i ciekawy. Książkę pochlonelam i polecam ;)

Szczerze i z czystym sumieniem stwierdzam iz ta czesc jest lepsza od calej serii twisted. Nie wiem czy to kwestia wprawy pisarko czy pomyslu na ksiazke. Jednak historia ii caly rozwój fabuły związku był przyjemny, nie toksyczny, ludzki i ciekawy. Książkę pochlonelam i polecam ;)

W ogóle nie przekonuje.

W ogóle nie przekonuje.

Świetnie się bawiłam podczas czytania. Myślę że śmiało mogę powiedzieć że ta książka skradła jakąś część mojego serca. Jest to niewątpliwie jeden z ciekawszych romansów jakie miałam okazję czytać. Jedynym moim zarzutem są sceny zbliżeń między bohaterami, mogłabym je przeboleć gdyby nie ich "konwersacje" w trakcie ich trwania. Każde zdanie jakie padło podczas takiej sceny przyprawiało mnie o ciarki żenady, na szczęście cała reszta była dobra.

Świetnie się bawiłam podczas czytania. Myślę że śmiało mogę powiedzieć że ta książka skradła jakąś część mojego serca. Jest to niewątpliwie jeden z ciekawszych romansów jakie miałam okazję czytać. Jedynym moim zarzutem są sceny zbliżeń między bohaterami, mogłabym je przeboleć gdyby nie ich "konwersacje" w trakcie ich trwania. Każde zdanie jakie padło podczas takiej sceny...

Vivian Lau prowadzi własną firmę, a jednocześnie jest szczerze oddana swoim rodzicom, którzy już dawno uświadomili jej, że jej wybrankiem może być tylko mężczyzna majętny z odpowiednim rodowodem. Dlatego z pokorą godzi się na aranżowane małżeństwo z Dantem Russo. Dante nigdy nie brał pod uwagę żony w swoim życiu, jednak okoliczności się zmieniły, gdy w wyniku szantażu zagrożone jest życie jego brata. Ma rok by uniknąć niechcianego ożenku i zniszczyć szantażystę.

Pierwsze spotkanie z Autorką wywołało we mnie mieszane uczucia. Sporo czasu zajęło mi wciągnięcie się w tę historię i przez długi czas słuchałam audiobooka bez większych emocji. Na plus uznaję, że głowni bohaterowie nie wskoczyli od razu do łóżka a od ich poznania się aż do nawiązania relacji fizycznej minęło sporo czasu. Jednocześnie jest to minus z powodu tego jak przedstawiła to pisarka. Poszczególne wydarzenia rozgrywają się z kilkutygodniowymi przerwami, gdzie czytelnik nie ma pojęcia co działo się z bohaterami, jak rozwijała się ich reakcja i tylko czasami we wspomnieniach Vivian pojawia się jakaś wzmianka. Każda scena z Vivien i Dantem była napisana bardzo dobrze i wręcz namacalnie można było poczuć napięcie panujące między nimi to jednak te ciągłe przeskoki w czasie trochę mi przeszkadzały.

Na plus zasługuje fakt, że motyw aranżowanego małżeństwa nie został wprowadzony sztucznie i zupełnie niepotrzebnie, bo tu akurat Ana Huang wymyśliła to idealnie. Kolejny ogromny plus za hot sceny. Nie jestem ich wielką fanką, a jednak muszę przyznać, że Autorka ma ogromny talent w ich pisaniu. Było gorąco, namiętnie, a równocześnie nie było żenująco.

Co prawda w książce poruszonych jest kilka trudnych kwestii, ja jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko to było ukazane dość pobieżnie i bez zagłębiania się w temat. Jak dla mnie książka była dobra. Tylko tyle i aż tyle. Słuchało się jej dobrze, a jednak wątpię bym za kilka tygodni pamiętała wiele z jej fabuły poza ogólnym zarysem. Idealnie sprawdziła się jako przerywnik przy trudniejszych lekturach.

Uwaga na koniec: jest to pierwszy audiobook czytany przez kobietę i mężczyznę, gdzie tempo obu lektorów zostało zsynchronizowane i mogłam całości wysłuchać na takim samym przyspieszeniu.

Vivian Lau prowadzi własną firmę, a jednocześnie jest szczerze oddana swoim rodzicom, którzy już dawno uświadomili jej, że jej wybrankiem może być tylko mężczyzna majętny z odpowiednim rodowodem. Dlatego z pokorą godzi się na aranżowane małżeństwo z Dantem Russo. Dante nigdy nie brał pod uwagę żony w swoim życiu, jednak okoliczności się zmieniły, gdy w wyniku szantażu...

Zaczęłam tą książkę głównie dlatego, że lubię serię Twisted od tej autorki, więc byłam ciekawa tej książki. Końcowo jednka nie podobała mi się tak bardzo jak seria Twisted, ale całkiem przyjemnie spędziłam przy niej czas.

Przez chwilę myślałam, że się nie wciągnę, miałam wątpliwości na początku, ale końcowo jednka wkręciłam się w historię. Była to książka, która spodoba się osobą, które poszukują romansu, gdzie oni jednocześnie się nienawidzą, ale siebie pragną. Jendka mi osobiście nie do końca podeszła ich historia miłosna, nie urzekła mnie tak bardzo jak się spodziewałam. Po jakimś czasie miałam już problem sobie przypomnieć co dokładnie działo się w tej książce, bo nie zapadła mi w pamięć.

Mam trochę mieszane uczucia do tej książki, bo jednocześnie była to w miarę dobra historia, ale jednka nie do końca mi podeszła. Niby podobała mi się ta książka i nie męczyłam się z jej czytaniem, dość sprawnie ją przeczytałam, ale nie do końca urzekła mnie ta historia. Chwilami książka miała dość dosadne, niesmaczne słownictwo, które mnie dość zniesmaczyło, a mam już dość sporo erotyków za sobą.
[Książka 18+]

Zaczęłam tą książkę głównie dlatego, że lubię serię Twisted od tej autorki, więc byłam ciekawa tej książki. Końcowo jednka nie podobała mi się tak bardzo jak seria Twisted, ale całkiem przyjemnie spędziłam przy niej czas.

Przez chwilę myślałam, że się nie wciągnę, miałam wątpliwości na początku, ale końcowo jednka wkręciłam się w historię. Była to książka, która spodoba...

Książka w porządku, jednak myślałam, że bardziej mnie porwie. Niestety trochę overhype.

Książka w porządku, jednak myślałam, że bardziej mnie porwie. Niestety trochę overhype.

„Władca gniewu” to książka, która od pierwszych stron tak mnie wciągnęła i zaaferowała, że nie byłam w stanie się od niej oderwać. To moje pierwsze spotkanie z czymś od tej autorki i czuję, że nie ostatnie. Vivian to postać, którą polubiłam od pierwszego rozdziału. Jest to silny charakter, który swoją samą prezencją jest w stanie zainteresować każdego czytelnika. Uwielbiam ją! Za to Dante Russo tak często zachodził mi za skórę, że nie potrafię tego zliczyć na palcach jednej dłoni. Byłam bliska włożenia go do przysłowiowego worka i wyrzucenia za okno. Ale kochani… Co się działo potem! Dawno tak szybko nie zmieniłam zdania o bohaterze jak w przypadku Russo. Jest on naprawdę świetny! Mimo paru minusów i nieprzemyślanych decyzji to ta dwójka stała się na pewien moment jednym z moich ulubionych duo bohaterów.

Ana Huang ma fajne pióro, więc czytanie tej książki było wielką przyjemnością. Ogromnie czekam na drugi tom, gdyż bardzo wkręciłam się w to uniwersum i jestem ciekawa co się dalej
potoczy w świecie biznesmenów. Ocena to 9/10.

„Władca gniewu” to książka, która od pierwszych stron tak mnie wciągnęła i zaaferowała, że nie byłam w stanie się od niej oderwać. To moje pierwsze spotkanie z czymś od tej autorki i czuję, że nie ostatnie. Vivian to postać, którą polubiłam od pierwszego rozdziału. Jest to silny charakter, który swoją samą prezencją jest w stanie zainteresować każdego czytelnika. Uwielbiam...

Wciagnela mnie bez pamieci. Kazdy kolejny rozdzial przelatywal mi w oka mgnieniu. Jak dla mnie bohaterowie sa magnetyczni. Polecam 💪

Wciagnela mnie bez pamieci. Kazdy kolejny rozdzial przelatywal mi w oka mgnieniu. Jak dla mnie bohaterowie sa magnetyczni. Polecam 💪