Piekielne Niebo

Udany debiut Karoliny Ligockiej. Narida , Kaim i Rimon skradli moje serce. Kto jest z kim i kto kogo pokochał choć wszystko ich dzieli a zarazem może łączy się w logiczną całość. Tajemnice i niedopowiedzenia, świat jest piękny i tajemniczy ale w końcu prawda wychodzi na jaw. Zakończenie jest niby rozwiązaniem ale chyba nie wszystko zostało dopowiedziane. Czekam na ciąg dalszy
Polecam kto lubi niebanalne książki o aniołach i demonach

Udany debiut Karoliny Ligockiej. Narida , Kaim i Rimon skradli moje serce. Kto jest z kim i kto kogo pokochał choć wszystko ich dzieli a zarazem może łączy się w logiczną całość. Tajemnice i niedopowiedzenia, świat jest piękny i tajemniczy ale w końcu prawda wychodzi na jaw. Zakończenie jest niby rozwiązaniem ale chyba nie wszystko zostało dopowiedziane. Czekam na ciąg...

Czy lubicie odkrywać za pomocą książek nowe światy, spotykać niezwykłe postacie i przeżywać niesamowite przygody? Literatura fantastyczna wam to umożliwi. A ja dziś skrobnę wam trochę o bardzo przyjemnej, debiutanckiej powieści Karoliny Ligockiej właśnie z tego gatunku. Autorka zabiera nas w podróż po mrocznych zakamarkach Nieba, Piekła, Ziemi i Krainy Elfów. Poznajemy bohaterów naprawdę fantastycznych i w dodatku obdarzonych super mocami. Anielica z tatułażem wilka na plecach, który się materializuje, gdy dziewczyna potrzebuje pomocy, demon posiadający dar uzdrawiania innych własną krwią, czy czarownica rzucająca bardzo silne zaklęcia. Czytając o tych wszystkich istotach miałam naprawdę dużą frajdę.
W moim odczuciu powieść Ligockiej to przede wszystkim jednak historia o upadku i odrodzeniu, o poszukiwaniu własnego przeznaczenia. Bardzo podobało mi się w jaki sposób pisarka potraktowała niebo i piekło, ukazując je w zupełnie nieoczywiste, przewrotnej formie. Tutaj aniołowie mogą być źli, a demony dobre.
Nie chciałabym zdradzać wam szczegółów tej opowieści i zabierać przyjemności z czytania. Napiszę jeszcze tylko, że według mnie autorka miała świetny pomysł na fabułę. Książka ma bardzo duży potencjał na rozwinięcie w serię. Wątek romantyczny był ciekawy, choć wolałabym, żeby był bardziej rozwinięty. Pisarka przy zakończeniu książki tak naprawdę zostawiła sobie otwartą furtkę, pewne rzeczy dotyczące relacji głównych bohaterów do końca nie były wyjaśnione i ciekawi mnie w sumie jaki będzie ciąg dalszy. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to brak wyrazistych kobiecych postaci w otoczeniu głównej bohaterki. Nie rozumiem dla czego wszystkie osoby wokół niej to mężczyźni i w dodatku oni wszyscy pałają do niej ogromną sympatią. Czy tak działa anielski urok? Być może, ale to mnie lekko momentami irytowało. Podsumowując - widzę tu dużo pozytywów, mało negatywów. Książkę bardzo lekko i szybko się czyta dzięki przystępnej narracji. No i na koniec muszę dodać coś o samym wydaniu. Otóż, okładka naprawdę skradła moje serce. Jest po prostu hipnotyzująca.
Polecam wielbicielom fantastyki i tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tym gatunkiem. Myślę, że "Piekielne niebo" dostarczy wam dobrej rozrywki.
Dziękuję za egzemplarz do recenzji Wydawnictwo Mięta

Czy lubicie odkrywać za pomocą książek nowe światy, spotykać niezwykłe postacie i przeżywać niesamowite przygody? Literatura fantastyczna wam to umożliwi. A ja dziś skrobnę wam trochę o bardzo przyjemnej, debiutanckiej powieści Karoliny Ligockiej właśnie z tego gatunku. Autorka zabiera nas w podróż po mrocznych zakamarkach Nieba, Piekła, Ziemi i Krainy Elfów. Poznajemy...

,,Piekielne niebo " to debiut, w którym czytelnik wyruszy na spotkanie z aniołami, demonami, krasnoludami, gnomami i elfami.

Opowieść o Naridzie Karoliny Ligockiej to też początek nowego cyklu fantasy. Widać w tej historii ciekawe pomysły, oczywiste i mniej oczywiste nawiązania do innych powieści, ale czuć też, że jest to pierwsza książka w dorobku autorki. Powieść łączy w sobie elementy fantastyki i zagadek.

Zanim większość bohaterów wykaże się czymkolwiek w ,,Piekielnym niebie", dostaje krótką notkę ekspozycji z charakterystyką. Podobnie wygląda budowanie światotwórstwa i systemu magicznego. Są one przedstawione w postaci krótkich opisów informacyjnych, jeszcze zanim pewne rzeczy się ukażą.

Narida jest typem bohaterki, które zazwyczaj lubię w powieściach. Silna, pyszałkowata młoda kobieta, która mówi co myśli, ale w tym przypadku coś mi nie zagrało. Ma na to wpływ nie tylko kreacja bohaterki, ale także przebieg fabuły. Rimoni i Kaima niczym szczególnym się nie wyróżniają. Wpisują się w dobrze znany kanon postaci z tego nurtu literatury. Bohaterowie są po prostu płascy i nijacy.

Autorka nie zdecydowała się na trójkąt miłosny. Za to wątek romantyczny pomiędzy dwiema postaciami jest nagły, bezpłciowy i nie ma żadnego większego wprowadzenia. Ciężko uwierzyć w emocje i zaangażowanie w tej relacji.

Cały czas liczyłam, że Niebo zostanie w jakiś ciekawy sposób opisane, wyróżni się jakąś stylistyką od Ziemi. Nie doczekałam się tego w tym przypadku niebios, ale Piekło posiada już swoje charakterystyczne elementy. Z kolei Rzym, w którym rozgrywa się akcja książki ,,Piekielne niebo" mógłby być tak naprawdę każdym innym miejscem na ziemi.

Niewątpliwie plusem tej powieści jest fakt, że szybko ją się czyta. Ma udane wstawki humorystyczne, które do mnie trafiły i dobrze poprowadzony wątek władzy. Jednak jakiekolwiek napięcie, czy zagrożenie szybko znika, ponieważ już od pierwszych stron czytelnik wie, że bohaterka ma szczęście w nieszczęściu i z każdej sytuacji wychodzi ogromną ręką. Są pewne fragmenty, w których życie Naridy i jej towarzyszy jest zagrożone, jednak dla mnie, nie było w nich stawki emocjonalnej. W powieści wiele się dzieje, a tempo akcji jest szybkie, więc wyzwania przed, jakimi stają bohaterowie nie wydają się tak trudne, ponieważ nie ma czasu na chwilę refleksji.

Najbardziej czuć, że to debiut w warstwie językowej i stylistycznej. Są charakterystyczne i częste opisy wyglądu postaci. Niektóre dialogi brzmią nienaturalnie. Powieść napisana jest w języku potocznym, który dobrze współgra z klimatem książki, który przywodzi na myśl lekkość niektórych powieści młodzieżowych.

Zapoznając się z książką ,,Piekielne niebo" czułam się, jakbym czytała powieść w klimacie sprzed dziesięciu / dwunastu lat. Mam ambiwalentny stosunek do debiutu Karoliny Ligockiej. W ,,Piekielnym niebie" znalazłam dużo elementów, które lubię w fantastyce. Autorka przelała na papier sporo interesujących pomysłów, ale kilka rzeczy wymagało lepszego dopracowania. Zakończenie pozostawia otwarte drzwi do kontynuacji, a nawet już tworzy pod nią punkty wyjścia.

,,Piekielne niebo " to debiut, w którym czytelnik wyruszy na spotkanie z aniołami, demonami, krasnoludami, gnomami i elfami.

Opowieść o Naridzie Karoliny Ligockiej to też początek nowego cyklu fantasy. Widać w tej historii ciekawe pomysły, oczywiste i mniej oczywiste nawiązania do innych powieści, ale czuć też, że jest to pierwsza książka w dorobku autorki. Powieść łączy...

PIEKIELNE NIEBO
Historia Naridy (tom 1)
@ligocka.karolina.pisarka
@wydawnictwo_mieta

Anioły i demony😇😈.
Czy tak naprawdę istnieją?
Kochają się a może nienawidzą?
A co się stanie jeżeli Anioł i Demon połączą siły i podejmą wspólną walkę, przeciw wspólnemu wrogowi?

Jak ja uwielbiam taką fantastykę ❤️
Delikatną i subtelną a z drugiej strony mocną i z pazurem. Zaczęłam czytać i przepadłam, zostałam pochłonięta przez magiczny świat w którym anioły, demony, elfy, gnomy pozwalają nam się poznać. Cudowny świat pełen magii, ale również i problemów. Bo w którym świecie ich nie ma?

Kolejny cudowny debiut, który każdy powinien przeczytać i poznać tą cudowną historię. Nie będę Wam opowiadała fabuły, bo opis macie z tyłu książki. Ale za to powiem Wam że, dostaniecie tutaj pięknie opisaną rodzacą się przyjaźń, pomiędzy istotami ludzkimi, chociaż najbardziej przypadła mi tutaj przyjaźń wilka z anielicą. Kolejnym pięknie opisanym wątkiem jest rodzacą się powoli "zakazana" miłość, którą mam nadzieję będziemy mogli bardziej poznać w kolejnej części. Ale przede wszystkim co mnie urzekło w tej historii to bohaterowie. Ich kreacja została stworzona na najwyższym poziomie. Widać za autorka ma wiele cudownych pomysłów a jej wyobraźnia działa na najwyższym poziomie. Autorka umiejętnie buduję napięcie, dzięki czemu nie można oderwać się od lektury. I jeszcze jeden atut tej książki to okładka - jest obłędna, piękna 🥰
Kochani polecam Wam z całego serca, a ja czekam na kontynuację.

PIEKIELNE NIEBO
Historia Naridy (tom 1)
@ligocka.karolina.pisarka
@wydawnictwo_mieta

Anioły i demony😇😈.
Czy tak naprawdę istnieją?
Kochają się a może nienawidzą?
A co się stanie jeżeli Anioł i Demon połączą siły i podejmą wspólną walkę, przeciw wspólnemu wrogowi?

Jak ja uwielbiam taką fantastykę ❤️
Delikatną i subtelną a z drugiej strony mocną i z pazurem. Zaczęłam...

,,Bezdenna otchłań w której bez trudu można było się zatopić..."

,,Piekielne niebo"- to oksymoron. Sam tytuł przyciąga niesamowicie uwagę czytelnika do tego piękna okładka, która idealnie współgra z treścią książki. W pierwszych rozdziałach poznajemy młodą Naride, która zostaje wyrzucona z nieba i przez okres 10 lat przebywa na ziemi w Rzymie. Iii tutaj tozpoczyna się cała prawdziwa, fascynująca historia.. Spotkamy tutaj wiele motywów.. od romansu, poprzez zejście demonów na ziemię, walkę aniołów a także motyw walki dobra ze złem. Osobiście pokochałam główną bohaterkę- za jej siłę, odwagę, determinację oraz walkę o samą siebie. Z postaciami męskimi( przyjmijmy 😉) wielokrotnie miałam problem szczególnie Rimonem, aczkolwiek niezaprzeczalnie ma coś w sobie i nadaje historii charakteru.
Brawa i gratulacje dla Autorki, że potrafiła wciągnąć czytelnika w świat fantasy w 100%. Książka ma bardzo dynamiczną akcję, sceny mijają bardzo szybko, ale książka wymaga od czytelnika skupienia, uwagi i łączenia wątków. Bardzo szanuję i doceniam połączenie tak wielu motywów i ubranie tego w świat fantasy jestem pod ogromnym wrażeniem. Dodatkowo motyw wilka- osobiście uwielbiam, ponieważ jako ,,matka" alaskan malamutę bardzo utożsamiam się z wilkami i ich rodzinami.
Wszystko w książce jest spójne, logiczne czyta się ją bardzo szybko.

,,My, niebieskoocy, jak kryształ nieba wy, czarnocy, jak najciemniejsze dno podziemia."

Książka bardzo przypadła mi do gustu ❤️

#piekielneniebo#karolinaligocka#wydawnictwomieta#pigulaoksiazkach#fantasy

,,Bezdenna otchłań w której bez trudu można było się zatopić..."

,,Piekielne niebo"- to oksymoron. Sam tytuł przyciąga niesamowicie uwagę czytelnika do tego piękna okładka, która idealnie współgra z treścią książki. W pierwszych rozdziałach poznajemy młodą Naride, która zostaje wyrzucona z nieba i przez okres 10 lat przebywa na ziemi w Rzymie. Iii tutaj tozpoczyna się...

Młoda anielica oskarżona o zabójstwo i skazana na upadek. Niebo kujące spisek oraz potężna demoniczna księga, która w nieodpowiednich rękach może zniszczyć świat.

Zacznijmy może od początku, już w samym prologu dowiadujemy się o mniemany "morderstwie" i procesie. Nerida jest młodą anielicą, która dopiero się szkoli. Jej własna matka nie zamierza jej bronić licząc na to, że młoda dziewczyna nie przeżyje upadku. Sprawa ma się jednak inaczej.

Już w kolejnym rozdziale mamy dziesięciu letni przeskok. Narida pracuje w barze wraz z dwójką przyjaciół z czego oby swoje wyraźnie czują do niej miętę.
Poznajemy również potężnego demona mocy, którego przyjaciel ginie zabity przez anioła. W tym samym czasie z jego pilnowanej przez krasnoludy krypty ginie potężna demoniczna księga. Kaim postanawia odnaleźć jakiegoś upadłego anioła by móc zemścić się z jego pomocą na niebie. W ten oto sposób trafia na Naride. Z czasem okazuje się, że dziewczyna nie utraciła jednak swoich mocy i jest potężniejsza niż wszyscy myśleli.

No cóż, co mogę powiedzieć o tej książce to to, że bardzo się na niej zawiodłam. Niestety te 3⭐ są dosyć mocno już naciągnięte.
Już od początku nasza bohaterka jest tą silną i odważną, wręcz najlepszą. I mimo że straciła moce po upadku to niestety się to nie zmienia. Niemal wszyscy są w niej zakochani, a ona jest po prostu najlepsza...

Kolejna kwestia to romans. Nie widzę w ogóle jego sensu, prawdę mówiąc wolała bym by go w ogóle nie było niż by był w tej postaci. Bo przecież wiadomo, że zamiast wybrać chłopaka którego zna wybierze obcego demona i jest to miłość od pierwszego wejrzenia.

O minusach tej książki mogłabym się jeszcze długo rozpisywać. Jednak chce wam wymienić też kilka plusów: przede wszystkim vibe ukochanego przeze mnie serialu. To chyba jedyna rzecz która mocno ratuje tą książkę. Dobrze wykreowana postać poboczna, tylko dzięki której dobrze się bawiłam.

Czy polecę wam tą książkę? Nie.
Jest to moja opinia, więc wiadomo, że wam może się spodobać. Warto więc sprawdzić samemu.

Młoda anielica oskarżona o zabójstwo i skazana na upadek. Niebo kujące spisek oraz potężna demoniczna księga, która w nieodpowiednich rękach może zniszczyć świat.

Zacznijmy może od początku, już w samym prologu dowiadujemy się o mniemany "morderstwie" i procesie. Nerida jest młodą anielicą, która dopiero się szkoli. Jej własna matka nie zamierza jej bronić licząc na to,...

Jak tylko przeczytałam opis „Piekielnego Nieba”, czułam, że to jest pozycja idealna dla mnie. Urban fantasy w Rzymie z aniołami i demonami. Perfection. Czytając ją, upewniłam się, że przeczucia mnie nie zawodzą – książka całkowicie mnie pochłonęła i nie mogłam się od niej oderwać.

Książka opowiada historię Naridy, anielicy, która została wyrzucona z Nieba za zbrodnie, której nie popełniła. Od tamtej pory mieszka w Rzymie, zdradzona przez swoich bliskich i pozbawiona mocy. Kiedy już ułożyła sobie życie na Ziemi, pewne wydarzenie doprowadza do tego, że jej moce się uaktywniają. W tym czasie ginie także jeden z rzymskich demonów. A wtedy rozpoczyna się ciąg wydarzeń, dzięki którym bohaterka odkrywa sekrety z przeszłości.

Fabuła „Piekielnego nieba” wciąga od samego początku – autorka zdecydowanie wie, jak poprowadzić akcję, tak, żeby czytelnik nie mógł odłożyć książki na bok. Wygnanie Naridy z Nieba pozostawiło po sobie poczucie niesprawiedliwości i tyle pytań, że po prostu musiałam wiedzieć co będzie dalej. Później było równie ciekawie, akcja nie zwalniała tempa. Postacie są ciekawie napisane i intrygujące. Pojawia się w niej także wątek romantyczny, który był ciekawy, bo od początku kibicowałam tej dwójce, ale moim zdaniem za szybko się rozwinął.

Nie jest to książka idealna i pozbawiona wad, kilka rzeczy mi się w niej nie spodobało, jednak nie były to rzeczy znaczące i nie zmieniły faktu, że świetnie się przy niej bawiłam. Nie wszystkie wątki zostały wyjaśnione, liczę, że pojawi się kolejna część i je rozwinie. Nie

Jak tylko przeczytałam opis „Piekielnego Nieba”, czułam, że to jest pozycja idealna dla mnie. Urban fantasy w Rzymie z aniołami i demonami. Perfection. Czytając ją, upewniłam się, że przeczucia mnie nie zawodzą – książka całkowicie mnie pochłonęła i nie mogłam się od niej oderwać.

Książka opowiada historię Naridy, anielicy, która została wyrzucona z Nieba za zbrodnie,...

Miałam okazję przeczytać ( i wysłuchać) Piekielne Niebo chwilę temu i wtedy obiecałam sobie, że podzielę się opinią! Bo to naprawdę świetny debiut! Fabuła jest dynamicznie poprowadzona, przewrotność postaci (złamanie schematu dobrych aniołów i złych demonów) motyw dojrzewania bohaterki do swojej mocy, to wszystko zrobiło na mnie wrażenie! Polecam!

Miałam okazję przeczytać ( i wysłuchać) Piekielne Niebo chwilę temu i wtedy obiecałam sobie, że podzielę się opinią! Bo to naprawdę świetny debiut! Fabuła jest dynamicznie poprowadzona, przewrotność postaci (złamanie schematu dobrych aniołów i złych demonów) motyw dojrzewania bohaterki do swojej mocy, to wszystko zrobiło na mnie wrażenie! Polecam!

Kolejną świetną przykleja jest #piekielneniebo . Po pierwsze okładka. Dosłownie hipnotyzuje. To jedna z nielicznych książek, które bym chciała na prezent. Nawet bez czytania. A po przeczytaniu to się tylko cieszę, że już ją mam. 🤪

Fantasy, ludzie, anioły i demony. Piekło i niebo. Wyobraźcie sobie, że z tego można stworzyć genialna historię.
Główna bohaterka, jako osiemnastolatka, zostaje oskarżona o zabójstwo. Przyjaciel i jej własną matka zeznają przeciwko niej. Zostaje strącona i upada z nieba. Prosto do Rzymu.Teraz jest upadłym aniołem. Tu żyje spokojnie do pewnego momentu. Aż jeden z demonów ją demaskuje a jej moce się ujawniają. Co z tego wyniknie?
Mogę Wam powiedzieć, że jest zaskakująco, wciągająco i na pewno momentami romantycznie. Jest wojna między aniołami a demonami. A wśród nich Narida, która musi odzyskać dawne życie. Mega 💪

Historia tak jak okłada hipnotyzuje. To 450 stron fantastycznej książki, która porywa do świata magii. Z ogromną przyjemnością czytałam a moja wyobraźnia aż świrowała. Wilk na plecach Naridy, który przeistacza się w żywa istotę. Zaginionym ojciec, o którym myślała, że nie żyje. Pakt demona z aniołem. . Mówię Wam, dzieje się i to bardzo. Dodając, że jest to debiut autorki już nie mogę się doczekać kolejnych książek. Jestem pewna, że utrzyma poziom.

Z ogromną przyjemnością polecam dalej 💪💪💪

Kolejną świetną przykleja jest #piekielneniebo . Po pierwsze okładka. Dosłownie hipnotyzuje. To jedna z nielicznych książek, które bym chciała na prezent. Nawet bez czytania. A po przeczytaniu to się tylko cieszę, że już ją mam. 🤪

Fantasy, ludzie, anioły i demony. Piekło i niebo. Wyobraźcie sobie, że z tego można stworzyć genialna historię.
Główna bohaterka, jako...

Książka się bardzo dobrze zaczęła, a pomysł na fabułę autorka miała ciekawy, np. wątek wilka moim zdaniem super. Widać na pewno kreatywność Karoliny Ligockiej, potencjał był spory, ale niestety samo to się nie wybroni. Ostatecznie okazało się, że to nie jest książka dla mnie, a szkoda, bo naprawdę myślałam, że się polubimy, i już tłumaczę dlaczego.
Przede wszystkim wszystko działo się dla mnie za szybko, brakowało mi momentów na wzięcie oddechu, przez to miałam również wrażenie, że bohaterowie bardzo szybko, czasem aż za szybko, rozwiązują postawione przed nimi przeciwności. Nie przekonał mnie również wątek romantyczny, możliwe, że również przez tempo, zwyczajnie uważam, że książka by nie straciła, a może nawet zyskała, gdyby tego wątku nie było. Ogólnie nie mogłam uwierzyć w relacje, które występują w tym tomie, ale chyba dlatego, że bohaterowie wydali się troszeczkę płascy. Nie udało mi się nikogo tak naprawdę polubić.
Dodatkowo brakowało mi pozytywnej, ważnej kobiecej postaci (oczywiście poza główną bohaterką),bo w pewnym momencie odniosłam wrażenie, że wszyscy mężczyźni mają słabość do Naridy. Nawet gdy teoretycznie powinni pałać do niej nienawiścią, bo nienawidzą wszystkich aniołów, to akurat ona w mgnieniu oka zaskarbia sobie ich sympatię, a ja nie rozumiem dlaczego. Myślę, że sporo by zmieniło po prostu dodanie przyjaciółki, która byłaby częścią ekipy. Zakończenie niestety też mnie nie usatysfakcjonowało, liczyłam na wyjaśnienie wątku romantycznego, a troszkę nadal nie mam pojęcia co myśleć.
Jest to jednak debiut autorki i szczerze trzymam kciuki za dalszą pisarską przygodę, bo tej pozycji widać, że głowa jest pełna pomysłów!

Książka się bardzo dobrze zaczęła, a pomysł na fabułę autorka miała ciekawy, np. wątek wilka moim zdaniem super. Widać na pewno kreatywność Karoliny Ligockiej, potencjał był spory, ale niestety samo to się nie wybroni. Ostatecznie okazało się, że to nie jest książka dla mnie, a szkoda, bo naprawdę myślałam, że się polubimy, i już tłumaczę dlaczego.
Przede wszystkim wszystko...