joanawt

Profil użytkownika: joanawt

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 dni temu
54
Przeczytanych
książek
56
Książek
w biblioteczce
49
Opinii
134
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 3 cytaty
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Zazwyczaj pisząc kilka słów o książce, staram się mieć jakieś jedno istotne założenie, które potem konsekwentnie udowadniam. Tym razem trudno mi się skupić na jednej rzeczy, bo zbyt wiele spostrzeżeń wybija się na pierwszy plan i domaga się rozwinięcia.
Jednym z nich jest to, że smutek, zmęczenie życiem, stany lękowe nie mają płci. I pięknie to autor pokazał, bo przywykliśmy do myślenia o melancholii i strachu w kontekście kobiecości. A faceci też się boją, też ich dusze chorują i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Tak choruje Irek. Po cichu, zawstydzony i nastawiony na szybkie wyleczenie. Potężny fizycznie, ale wewnątrz kruchy, skrzywdzony i rozbity na milion kawałków. Pociechy szukający w bezpieczeństwie, którego doświadczał tylko przy babce. Obserwujemy, jak rodzi się w nim uczucie odsłaniające ogromne pokłady wrażliwości chłopaka aspirującego do bycia szczecińskim gangusem.
Okazuje się też, że mężczyźni są skłonni poświęcić swoje życie, zostawić je za sobą, zrezygnować z niego i się wypisać na długie lata, by się ratować. (Tchórzostwo w wydaniu męskim? Niemożliwe!) Tylko czy przed samym sobą można uciec? Czy da się odciąć od przeszłości i tego, czym jesteśmy i skąd wyszliśmy? Tak jak obrasta bagażem skuter Buliego, tak i my całe życie obrastamy w ludzi, wspomnienia i uczucia. Buli przekonał się, że prędzej czy później musimy wrócić, bo przeszłość upomni się o nas. I kolejny raz zostawia za sobą kawałek życia, by ruszyć z odsieczą obcej w sumie osobie, a przy okazji wreszcie zakończyć coś, co ciążyło nad nim jak fatum, a czego się bał przez te wszystkie lata. Paradoks polega na tym, że nie miał odwagi ratować siebie, ale dla innych był w stanie przenosić góry.
Są w tej książce i kobiety. Toksyczne, zagubione, przegrane, zasiedziałe, przyrośnięte do swoich miejsc w fotelu i w życiu. Kobiety, które w trwającej latami hibernacji czekają... By wyjść i zrobić wreszcie to, co powinno się dokonać dawno i na co latami czekały, ale bez mężczyzny, bez siły napędowej, bez hasła do działania, nie były w stanie. Czyż nie jest tak w życiu, że kobieta potrzebuje bodźca do działania? Kolejny raz okazuje się, że sami dla siebie nie działamy. Działamy z ludźmi i dla ludzi.
I taka niech będzie moja teza i myśl przewodnia, którą autor pięknym językiem, choć prostym i trafiającym w serce, klarownym, pozbawionym udziwnień a jednak metaforycznym zobrazował. Jesteśmy zwierzętami stadnymi, więc działamy najefektywniej dla innych i w trosce o innych. I chyba płeć nie ma tu aż tak wielkiego znaczenia, bo i kobieta, i mężczyzna tak samo może się bać, ale tak samo też może wykazać się siłą i odwagą.
Zostało już tylko polecić tę książkę i całą resztę bardzo charakterystycznej twórczości autora, gdzie wątki kryminalne mieszają się z tymi po ludzku zawikłanymi obyczajowymi, gdzie okazuje się, że lit. piękna może być po prostu zrozumiała i napisana tak, by poruszyć duszę bez względu na płeć.

Zazwyczaj pisząc kilka słów o książce, staram się mieć jakieś jedno istotne założenie, które potem konsekwentnie udowadniam. Tym razem trudno mi się skupić na jednej rzeczy, bo zbyt wiele spostrzeżeń wybija się na pierwszy plan i domaga się rozwinięcia.
Jednym z nich jest to, że smutek, zmęczenie życiem, stany lękowe nie mają płci. I pięknie to autor pokazał, bo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono" - te słowa Wisławy Szymborskiej to najlepsza puenta opisująca treść książki. Zostajemy tu bowiem jako czytelnicy postawieni przed wyborem i zmuszeni do zastanowienia się, po której ze stron byśmy się opowiedzieli, gdybyśmy kiedykolwiek mieli zdecydować o życiu innych.
Czy upieralibyśmy się, by odłączyć aparaturę podtrzymującą życie matki i jej nienarodzonego dziecka, czy może za wszelką cenę chcielibyśmy ratować przynajmniej to dziecko?
Gdzie w tym wszystkim miejsce na żałobę po kobiecie, która przecież nie żyje? A jednak wciąż jest jak inkubator dla dziecka, jednak wciąż jej ciało napędzają maszyny. Gdzie miejsce na radość, jaka powinna towarzyszyć narodzinom pierwszego dziecka?
To jest trudny i mocny w swej wymowie tekst. Zmuszający do myślenia, do walki ze swoimi przekonaniami, do stawania w opozycji z bohaterami. Ale też tekst, który daje nadzieję, że miłość może narodzić się tam, gdzie jej się kompletnie nie spodziewamy i nawet wtedy, gdy jej nie chcemy.
Polecam!

"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono" - te słowa Wisławy Szymborskiej to najlepsza puenta opisująca treść książki. Zostajemy tu bowiem jako czytelnicy postawieni przed wyborem i zmuszeni do zastanowienia się, po której ze stron byśmy się opowiedzieli, gdybyśmy kiedykolwiek mieli zdecydować o życiu innych.
Czy upieralibyśmy się, by odłączyć aparaturę podtrzymującą życie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny raz autorka zabiera nas w nostalgiczną, ale jakże emocjonującą podróż do świata, który wojna oraz komunizm zmiotły na zawsze. Przepięknie, z czułością, znawstwem i dbaniem o każdy detal oddana została dziewiętnastowieczna rzeczywistość. W tym tomie akurat jest to rzeczywistość swego rodzaju oddechu pomiędzy kolejnymi zrywami powstańczymi, ale mimo to dzieje się dużo.
Dwie młode kobiety, dwie historie, które, jak zawsze u Ewy Sobieniewskiej, splotą się w końcu w jedną, bo Ewa ma niebywały talent do tkania misternych i skomplikowanych opowieści, gdzie zarówno postaci z pierwszego tomu, czyli ze "Srebrnego wrzeciona" jak i zapewne te z przyszłych tomów, spotykają się i wpływają wzajemnie na swoje losy.
Podziwiam maestrię konstrukcji fabularnej, dopracowane i rozległe uniwersum, które jest niby osadzone w historii, niby oparte na realnych przecież miejscach i postaciach, a jednak trzeba było nie lada kunsztu, by tak to opisać, że człowiek ma wrażenie, iż to wszystko prawda, a nie wyobraźnia autorki.
Natomiast o postaciach można byłoby stworzyć osobną książkę. Postępowanie każdej jest doskonale umotywowane, mocno osadzone w przeszłości. Przeszłość bowiem miesza się z teraźniejszością i przyszłością. Dla Eufrozyny przeszłość jest źródłem frustracji, bólu i nieustannej pokuty za to, co zrobiła źle.
Młodziutkiej Elizie przeszłość jawi się jako nieustanne pasmo szczęścia. Jedna i druga marzy jednak o szczęśliwej przyszłości, a czytelnik z całego serca im w tym sekunduje.
Podsumowując, z tomu na tom autorka rozwija przed nami barwny dywan jakże ciekawej przeszłości, utkany losami nietuzinkowych kobiet dążących do szczęścia i wspaniałych, silnych mężczyzn, którzy popełniają błędy, ale mają odwagę się do nich przyznać i próbować je naprawić.
Polecam gorąco!

Kolejny raz autorka zabiera nas w nostalgiczną, ale jakże emocjonującą podróż do świata, który wojna oraz komunizm zmiotły na zawsze. Przepięknie, z czułością, znawstwem i dbaniem o każdy detal oddana została dziewiętnastowieczna rzeczywistość. W tym tomie akurat jest to rzeczywistość swego rodzaju oddechu pomiędzy kolejnymi zrywami powstańczymi, ale mimo to dzieje się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika joanawt

z ostatnich 3 m-cy
joanawt
2024-05-27 10:15:11
joanawt oceniła książkę Beksa na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-05-27 10:15:11
joanawt oceniła książkę Beksa na
10 / 10
i dodała opinię:

Zazwyczaj pisząc kilka słów o książce, staram się mieć jakieś jedno istotne założenie, które potem konsekwentnie udowadniam. Tym razem trudno mi się skupić na jednej rzeczy, bo zbyt wiele spostrzeżeń wybija się na pierwszy plan i domaga się rozwinięcia.
Jednym z nich jest to, że smutek, zm...

Rozwiń Rozwiń
Beksa Marcin Grzelak
Średnia ocena:
9 / 10
29 ocen

ulubieni autorzy [1]

Bartłomiej Grubich
Ocena książek:
7,0 / 10
8 książek
1 cykl
Pisze książki z:
5 fanów
Joanna Wtulich Ćma Zobacz więcej
Joanna Wtulich Ćma Zobacz więcej
Joanna Wtulich Ćma Zobacz więcej
Joanna Wtulich Ćma Zobacz więcej
Joanna Wtulich Ćma Zobacz więcej
Joanna Wtulich Ćma Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
54
książki
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
134
razy
W sumie
wystawione
45
ocen ze średnią 8,8

Spędzone
na czytaniu
208
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
3
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]