Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na szczęście trylogia siedmiogrodzka jest po angielsku, jes, jes, jes, wyjście awaryjne! 

Na szczęście trylogia siedmiogrodzka jest po angielsku, jes, jes, jes, wyjście awaryjne! 

Ja po wielu latach niedawno przeczytałam Annę Kareninę (Kareniną?), powieść piękna, ale główna bohaterka irytująca, niewiarygodna, koszmar! Miłej lektury  ;-))

Ja po wielu latach niedawno przeczytałam Annę Kareninę (Kareniną?), powieść piękna, ale główna bohaterka irytująca, niewiarygodna, koszmar! Miłej lektury  ;-))

No pewnie!! Szwejk to podróżnik jakich mało, z tym swoim podejściem, owarty, życzliwy, niestroniący od oberży... 

No pewnie!! Szwejk to podróżnik jakich mało, z tym swoim podejściem, owarty, życzliwy, niestroniący od oberży... 

E, nic mi na gorąco nie przychodzi do głowy. Może później. W związku z planowanymi wakacjami na Łotwie wypożyczyłam z biblio  Historia Estonii[bookLink]24261|Historia Estonii[/bookLink] oraz  Łotwa. Zarys dziejów narodu i państwa. Od czasów najdawniejszych do początku XXI wieku[bookLink]280790|Łotwa. Zarys dziejów narodu i państwa. Od czasów najdawniejszych do początku XXI wieku[/bookLink] ale to niezbyt się wpisuje.... zawsze mogę wziąć coś szpiegowskiego, oni zwykle jeżdżą bez opamiętania ;-)) ale co to za podróż? 

E, nic mi na gorąco nie przychodzi do głowy. Może później. W związku z planowanymi wakacjami na Łotwie wypożyczyłam z biblio  Historia Estonii więcej mniej

Na pewno złapię trylogię siedmiogrodzką Banffy'ego. Jak już wyjdą wszystkie tomy, bo lubię takie sagi czytać cięgiem.
Żeby ino wyszło!!! Bo a propos Serbii, to mogłabym polecić trylogię bałkańską Gordany Kuic, świetna saga, opowieść o kobietach z rodu żydów sefardyjskich. Niestety, o ile pierwszy tom (Zapach deszczu na Bałkanach) wyszedł w wielu językach, w tym po polsku, to tom drugi (Kwitnienie lip na Bałkanach) znalazłam po włosku i po niemiecku (poza serbskim, oczywiście), a tom trzeci (Schyłek dnia na Bałkanach) - wyłącznie po włosku. No czad. Po niemiecku to przeczytam, chociaż zapewne już tak nie docenię bogactwa języka, raczej się umęczę, a tom trzeci musi poczekać, aż mi się poprawi znajomość włoskiego. Zaczęłam naukę w kwietniu :-) 
No więc będę się napalać na Banffy'ego jak wyjdzie komplet. Nie uwierzę, jak nie zobaczę na moje własne osobiste oczy! 

Na pewno złapię trylogię siedmiogrodzką Banffy'ego. Jak już wyjdą wszystkie tomy, bo lubię takie sagi czytać cięgiem.
Żeby ino wyszło!!! Bo a propos Serbii, to mogłabym polecić trylogię bałkańską Gordany Kuic, świetna saga, opowieść o kobietach z rodu żydów sefardyjskich. Niestety, o ile pierw...

więcej mniej

Dzięki! mam trochę na dvd, ale niewiele. Pooglądam sobie :-) 

Dzięki! mam trochę na dvd, ale niewiele. Pooglądam sobie :-) 

No właśnie, mogę zrozumieć, że chcą się pobyt, skoro nikt nie wypożycza, bo brakuje miejsca na cobeny, mrozy i inne young adulty. W końcu nie zmusisz nikogo do czytania książki, która uważasz za ciekawą / wartościową / inspirującą itp. Ale czy nie mogą tego sprzedać? Rozumiem że bibliotece być może nie wolno, ale skoro mogą wyrzucić to może też wziąć jakiś pracownik i sprzedać antykwariatowi... I za te pieniądze kupić do biblioteki coś, co będzie chodliwe. 

No właśnie, mogę zrozumieć, że chcą się pobyt, skoro nikt nie wypożycza, bo brakuje miejsca na cobeny, mrozy i inne young adulty. W końcu nie zmusisz nikogo do czytania książki, która uważasz za ciekawą / wartościową / inspirującą itp. Ale czy nie mogą tego sprzedać? Rozumiem że bibliotece być może ...

więcej mniej

Jak słyszę reforma  edukacji to mi się robi słabo. Globusa dostaję od razu!! 

Jak słyszę reforma  edukacji to mi się robi słabo. Globusa dostaję od razu!! 

Marsz Radetzky'ego rzeczywiście i o końcu pewnego świata i boski. Chociaż chyba jeszcze lepsza jest Krypta kapucynów tego autora :-) 

Marsz Radetzky'ego rzeczywiście i o końcu pewnego świata i boski. Chociaż chyba jeszcze lepsza jest Krypta kapucynów tego autora :-)