Bookstyle_by_Ann

Profil użytkownika: Bookstyle_by_Ann

Gdynia Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 dzień temu
303
Przeczytanych
książek
321
Książek
w biblioteczce
65
Opinii
312
Polubień
opinii
Gdynia Kobieta
Dodane| Nie dodano
Książki – zawdzięczam im wadę wzroku, skrzywienie kręgosłupa i debet na koncie. Gdyby dołożyć do tego czas, który mi pożerają i miejsce na półkach, które zabierają, to nikt nie pomyślałby, że to jednak związek idealny. A jednak!

Opinie


Na półkach:

„Hold my beer” rzekło życie na wieść, że nie wszystko można kupić. Zaraz po tym człowiek wymyślił jak z samotności zrobić całkiem intratny biznes i już poszło, szybko i sprawnie. Tak oto na rynku pojawiły się serwisy randkowe, na których twórcy zarabiają spore pieniądze, biura matrymonialne, czy chociażby kursy skutecznego uwodzenia kobiet. Jeśli sądzicie, że tylko na tyle nas stać, to jesteście w ogromnym błędzie. Najlepsze jak zawsze, zostaje na koniec.

Z nieskrywaną ciekawością sięgnęłam po reportaż Oktawii Kromer „Usługa czysto platoniczna. Jak z samotności robi się biznes”, chcąc poniekąd dowiedzieć się, czy ktoś, a jeśli tak to w jaki sposób na mnie zarobił w zamierzchłych czasach. Nie od dzisiaj wiadomo, że w biznesie kluczowy jest właśnie brak czegoś, bo na każdy brak znajdzie się jakieś rozwiązanie – oczywiście nie bezpłatne. Samotność też stała się potrzebą, którą biznes postanowił zaspokoić. I o ile nie dziwią płatne serwisy randkowe i wszelkie aplikacje towarzyskie, o tyle usługa odpłatnego przytulania lub towarzystwa w żałobie, już zaczyna zastanawiać. I to bardzo. Chociaż nadal nie tak mocno, jak weekendowe kursy skutecznego (tak twierdzą ich twórcy) podrywu kobiet za miliony monet (np. indywidualny dwudniowy mentoring to koszt rzędu ok. 5 000 zł). Dlaczego to ostatnie uderzyło we mnie najbardziej? Zdecydowanie z uwagi na fakt, że wg mnie opierają się one na barbarzyńskich metodach wynoszących na ołtarze przedmiotowe traktowanie płci przeciwnej i nastawianie na zaspokajanie potrzeb tylko jednej ze stron. Poza tym niezmiennie uważam, że jak coś jest do wszystkiego (czytaj uniwersalne zasady dla wszystkich) to jest do niczego! Przyznam, że ten temat w „Usłudze czysto platonicznej” poruszył mnie najbardziej. Nie chodzi nawet o to, że ktoś się na to nabiera, ale fakt, że ktoś perfidnie z naiwności tej korzysta. Poczucie osamotnienia, szczególnie to chroniczne potrafi bowiem człowieka totalnie obezwładnić, a podniesiony poziom kortyzolu, wysokie ciśnienie, zwiększona podatność na depresję, choroby serca i cukrzycę typu B to tylko kolejne skutki uboczne, na których robi się następny biznes.

Bez wątpienia reportaż Oliwii Kromer skłonił mnie do głębszych refleksji i otworzył oczy, ale zdecydowanie nie zaspokoił. Po lekturze czuję się jak niektórzy po weekendowym kursie flirtu – dostałam towar nie do końca zgodny z etykietą. Dawno już nie czytałam tak nierównej pozycji, gdzie temat, który aż się prosi o rozwinięcie, jest tylko liźnięty, a ten który mógłby zostać skondensowany, ciągnie się jak krówki w PRL.

Pomysł na reportaż - doskonały. Potencjał - zmarnowany. Nie polecam.

„Hold my beer” rzekło życie na wieść, że nie wszystko można kupić. Zaraz po tym człowiek wymyślił jak z samotności zrobić całkiem intratny biznes i już poszło, szybko i sprawnie. Tak oto na rynku pojawiły się serwisy randkowe, na których twórcy zarabiają spore pieniądze, biura matrymonialne, czy chociażby kursy skutecznego uwodzenia kobiet. Jeśli sądzicie, że tylko na tyle...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Leżała, leżała, z półki na mnie zerkała. Przechodziłam obok, niby niewzruszona, a prawda zgoła inna była. Obawiałam się jej. Tak po prostu. Spośród wielu kwestii, jakich na tym świecie zrozumieć nie mogę, największy problem mam z ludźmi, którzy dobra materialne przedkładają nad czyjeś życie. Bywają przy tym bezwzględni, obłudni i pozbawieni jakichkolwiek skrupułów.

Większość z nas, słysząc teraz „Czas krwawego księżyca”, od razu myślami wędruje do głośnej produkcji Martina Scorsese z Leonardo DiCaprio i Robertem DeNiro na czele gwiazdorskiej obsady. Mało kto wie, że kila lat wcześniej ukazała się książka, na podstawie której ów film powstał. Najgorsze jest jednak to, że zarówno fabuła książki, jak i scenariusz nie są dziełem ludzkiej wyobraźni, a wyłącznie obrazem wydarzeń, które miały miejsce w latach 20. XX wieku w Oklahomie. Tak, to wydarzyło się naprawdę.

Dawno temu, w osadzie Gray Horse, w mieście Fairfax oraz w pobliskiej stolicy hrabstwa Osage Pawhuska, rdzenni Amerykanie – członkowie plemienia Osage, padli ofiarą ludzkiej chciwości i pazerności. Bieg tej historii nadało czarne złoto. Bogactwo, które szybko stało się przekleństwem, katalizatorem tajemniczych zaginięć i brutalnych zbrodni. Spokojne życie plemienia stało się pasmem niepokoju oraz cierpienia. Co więcej, nagle zaczęli ginąć również Ci, którzy zaangażowali się w próbę rozwiązania zagadki. A kiedy ofiar było już ponad dwadzieścia, śledztwo przejęła świeżo utworzona jednostka – FBI. Tak oto, słynna amerykańska agencja rządowa, odkryła jedną z najmroczniejszych intryg w historii Stanów Zjednoczonych.

David Grann, autor tego brawurowego reportażu, w intrygujący, przykuwający uwagę sposób, opowiada szokującą historię, odkrywając przed nami nieznane wcześniej szczegóły. Bardzo dobra literatura faktu poleca się do czytania!

Leżała, leżała, z półki na mnie zerkała. Przechodziłam obok, niby niewzruszona, a prawda zgoła inna była. Obawiałam się jej. Tak po prostu. Spośród wielu kwestii, jakich na tym świecie zrozumieć nie mogę, największy problem mam z ludźmi, którzy dobra materialne przedkładają nad czyjeś życie. Bywają przy tym bezwzględni, obłudni i pozbawieni jakichkolwiek skrupułów....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak powinniśmy opowiadać historie? Obrazowo.
Na tym mogłabym skończyć, podając jedynie tytuł książki, do której idealnie się ono odnosi. Tym, którym to wystarczy proponuję od razu rozpocząć lekturę „Tunelu 29” Heleny Mariman.

Pozostałych biorę pod swoje skrzydła, i lecimy!
O Murze Berlińskim napisano już wiele. Fakty, szczegóły i wydarzenia przekazywane w beznamiętny, suchy, pozbawiony emocji sposób przewijają się przez nasze życie od najmłodszych lat. Teoretycznie tak to powinno wyglądać, by każdy z nas mógł samodzielnie historię odczytać i zinterpretować, by fakty nie pozostawiały pola do nadmiernej interpretacji. Można się z tym zgadzać lub nie. Można też pokusić się o przeżycie tego niemal „od środka” i dać się zabrać w emocjonującą podróż po Berlinie nienaturalnie rozdartym przez politykę. Można podać dłoń Helenie Mariman, a on już będzie wiedziała, co z nami zrobić - zafunduje pełen napięcia, dramatycznych zwrotów akcji, emocjonalny rollercoaster, gdzie Ci, którzy nie zapną pasów na czas, wylecą z obiegu jak kamień z procy.
„Tunel 29” to historia prawdziwa – czytaj: taka, która wydarzyła się naprawdę. Jej współautorem jest strach. To on determinował zachowania, działania i postawy. Niektórzy twierdzą, że maczała w tym palce również miłość. Były momenty, że w to wątpiłam, szczególnie wtedy, gdy człowiek zagłębiał się w akta Stasi. Brat „sprzedawał” siostrę, mąż żonę, przyjaciel przyjaciela. I kiedy myślisz, że świat jest zepsuty do szpiku kości, pojawiają się ONI i kopią. Dzień i noc, z pęcherzami na dłoniach i ranami na całym ciele. Kopią tunel ewakuacyjny. Niby jeden z wielu, acz jednak niezwykły, bo taki, o którym usłyszał cały świat. Dostrzeżone przez nich światło w tunelu otworzyło więcej przysłowiowych drzwi, niż śmieli przypuszczać.

Kim byli i kim niektórzy jeszcze są? Co czuli? A przede wszystkim, dlaczego i jak to zrobili? Poszukajcie odpowiedzi na te pytania w książce, która jako jedna z niewielu, doprowadziła mnie niemal do palpitacji serca. Piekielnie się bałam i nadal boję… że to się może powtórzyć…

Jak powinniśmy opowiadać historie? Obrazowo.
Na tym mogłabym skończyć, podając jedynie tytuł książki, do której idealnie się ono odnosi. Tym, którym to wystarczy proponuję od razu rozpocząć lekturę „Tunelu 29” Heleny Mariman.

Pozostałych biorę pod swoje skrzydła, i lecimy!
O Murze Berlińskim napisano już wiele. Fakty, szczegóły i wydarzenia przekazywane w beznamiętny,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Bookstyle_by_Ann

z ostatnich 3 m-cy
Bookstyle_by_Ann
2024-05-31 08:43:57
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Usługa czysto platoniczna. Jak z samotności robi się biznes na
5 / 10
i dodała opinię:
2024-05-31 08:43:57
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Usługa czysto platoniczna. Jak z samotności robi się biznes na
5 / 10
i dodała opinię:

„Hold my beer” rzekło życie na wieść, że nie wszystko można kupić. Zaraz po tym człowiek wymyślił jak z samotności zrobić całkiem intratny biznes i już poszło, szybko i sprawnie. Tak oto na rynku pojawiły się serwisy randkowe, na których twórcy zarabiają spore pieniądze, biura matrymonial...

Rozwiń Rozwiń
Bookstyle_by_Ann
2024-05-23 10:38:35
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Słowo humoru na
6 / 10
2024-05-23 10:38:35
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Słowo humoru na
6 / 10
Słowo humoru Olga Drenda
Średnia ocena:
6.4 / 10
88 ocen
Bookstyle_by_Ann
2024-05-08 17:38:56
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Osagów i narodziny FBI na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-05-08 17:38:56
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Osagów i narodziny FBI na
7 / 10
i dodała opinię:

Leżała, leżała, z półki na mnie zerkała. Przechodziłam obok, niby niewzruszona, a prawda zgoła inna była. Obawiałam się jej. Tak po prostu. Spośród wielu kwestii, jakich na tym świecie zrozumieć nie mogę, największy problem mam z ludźmi, którzy dobra materialne przedkładają nad czyjeś życi...

Rozwiń Rozwiń
Bookstyle_by_Ann
2024-04-25 10:20:50
2024-04-12 09:47:26
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Tunel 29. Miłość, szpiegostwo i zdrada: prawdziwa historia niezwykłej ucieczki pod Murem Berlińskim na
8 / 10
i dodała opinię:

Jak powinniśmy opowiadać historie? Obrazowo.
Na tym mogłabym skończyć, podając jedynie tytuł książki, do której idealnie się ono odnosi. Tym, którym to wystarczy proponuję od razu rozpocząć lekturę „Tunelu 29” Heleny Mariman.

Pozostałych biorę pod swoje skrzydła, i lecimy!
O Murze Berli...

Rozwiń Rozwiń
Bookstyle_by_Ann
2024-04-11 17:36:52
2024-04-11 17:36:52
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Certyfikowany inżynier wymagań. Opracowanie na podstawie planu nauczania IREB CPRE na
6 / 10
i dodała opinię:

Bardzo dobre uzupełnienie sylabusa.
Odbiór utrudniają słabej jakości elementy graficzne, co w przypadku analizy diagramów jest dużym minusem.
Zauważyłam również błędnie opisany wykres oraz nieprawidłowości pomiędzy przykładowymi pytaniami egzaminacyjnymi a odpowiedziami wskazanymi przez ...

Rozwiń Rozwiń
Bookstyle_by_Ann
2024-03-05 21:59:55
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Gorzko, gorzko na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-03-05 21:59:55
Bookstyle_by_Ann oceniła książkę Gorzko, gorzko na
8 / 10
i dodała opinię:

Gorzko, gorzko… oj goryczy z pewnością doświadczamy więcej, albo to ona mocniej w nasze zmysły się wżera. A może po prostu wolimy ten cierpki posmak w ustach niż lepką nutę słodyczy. Kręci nas współcierpienie, intensywne odczuwanie, litość, ból. Śmiem twierdzić, że słabo wychodzi nam ćwier...

Rozwiń Rozwiń
Gorzko, gorzko Joanna Bator
Średnia ocena:
8.3 / 10
2820 ocen

ulubieni autorzy [3]

Jürgen Thorwald
Ocena książek:
7,3 / 10
12 książek
2 cykle
Pisze książki z:
488 fanów
Milan Kundera
Ocena książek:
7,1 / 10
25 książek
2 cykle
1333 fanów
Wiesław Myśliwski
Ocena książek:
7,8 / 10
20 książek
0 cykli
1511 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
303
książki
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
312
razy
W sumie
wystawione
295
ocen ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
1 863
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]