-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać1
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
Biblioteczka
Z reguły jestem raczej sceptycznie nastawiona do wszelkiej maści poradników, unikam ich, a jeżeli już czytam, to podchodzę do lektury z dystansem. W przypadku książki Reginy Brett mogę jednak śmiało powiedzieć, że nie było tak źle, jak się spodziewałam. Z jednej strony, dla osoby o moim nastawieniu, w niektórych momentach autorka popada w tak wielki optymizm, że aż naciągany i nie do końca wiarygodny (np. w przypadku opowieści o zatrudnieniu w McDonaldzie). Z drugiej strony, w ogólnym rozrachunku Brett pisze o rzeczach niby oczywistych, ale jednak takich, o których często zapominamy. I dlatego myślę, że może w jakiś sposób pomóc otworzyć się na pozytywne zmiany w życiu.
Z reguły jestem raczej sceptycznie nastawiona do wszelkiej maści poradników, unikam ich, a jeżeli już czytam, to podchodzę do lektury z dystansem. W przypadku książki Reginy Brett mogę jednak śmiało powiedzieć, że nie było tak źle, jak się spodziewałam. Z jednej strony, dla osoby o moim nastawieniu, w niektórych momentach autorka popada w tak wielki optymizm, że aż...
więcej mniej Pokaż mimo to
Niestety, poczucie humoru Pana Allena zupełnie do mnie nie trafiło. Przez cały zbiór uśmiechnęłam się może 2 razy. Rozumiem, że miało być trochę surrealistycznie, trochę absurdalnie, ale ja odniosłam wrażenie, że humor opiera się tu raczej na wciskaniu gdzie popadnie możliwie najbardziej niepasujących do kontekstu rzeczy. Do przesady i do znudzenia.
Niestety, poczucie humoru Pana Allena zupełnie do mnie nie trafiło. Przez cały zbiór uśmiechnęłam się może 2 razy. Rozumiem, że miało być trochę surrealistycznie, trochę absurdalnie, ale ja odniosłam wrażenie, że humor opiera się tu raczej na wciskaniu gdzie popadnie możliwie najbardziej niepasujących do kontekstu rzeczy. Do przesady i do znudzenia.
Pokaż mimo to