Biblioteczka
Opinie
Na szczęście zasługuje każdy. Niektórym przychodzi ono łatwo i bez wysiłku, bo pewnie urodzili się pod dobrą gwiazdą. A może skorzystali ze sprzyjających okoliczności, albo dokonali dobrych wyborów: szkoły, partnera, stylu życia. Inni ciągle borykają się z ciężkim losem i mają pod górkę, mimo starań i dobrych chęci. Upragnione spełnienie osiągają późno albo tylko na...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Tytuł tego zbioru czterech opowiadań jest wielce mylący i może powodować błędne skojarzenia i konotacje z kryminalną treścią. A to literatura piękna przez duże P. Nafaszerowana filozofią, metafizyką, psychologią i sporą dawką emocji.
“Trucicielka” jest pierwszym opowiadaniem w zbiorze i w wydaniu polskim to jemu przypisano tytuł główny (w oryginale francuskim zbiór opisano...
“...w tkance miasteczka Pirbright jątrzyło się wiele ran, które nie chcąc się zagoić, obrastały naroślami plotek i niedopowiedzeń. Pośród nich była jednak prawda, która doprowadziła do zbrodni”.
Z Anną Rozenberg zetknęłam się po raz pierwszy w ubiegłym roku i było to bardzo satysfakcjonujące spotkanie. Potem zostałam zalana innymi książkami i to nazwisko gdzieś...
Aktywność użytkownika Jolka
Na szczęście zasługuje każdy. Niektórym przychodzi ono łatwo i bez wysiłku, bo pewnie urodzili się pod dobrą gwiazdą. A może skorzystali ze sprzyjających okoliczności, albo dokonali dobrych wyborów: szkoły, partnera, stylu życia. Inni ciągle borykają się z ciężkim losem i mają pod górkę, ...
Rozwiń
Tytuł tego zbioru czterech opowiadań jest wielce mylący i może powodować błędne skojarzenia i konotacje z kryminalną treścią. A to literatura piękna przez duże P. Nafaszerowana filozofią, metafizyką, psychologią i sporą dawką emocji.
“Trucicielka” jest pierwszym opowiadaniem w zbiorze i w...
Władza nie ma określonego rozmiaru, każda może upijać, a im mniejszy człowiek, tym mniejsza dawka mu wystarczy.
Przyjaźnie są jak długopisy. Mamy ich dziesiątki, a działa może kilka.
“...w tkance miasteczka Pirbright jątrzyło się wiele ran, które nie chcąc się zagoić, obrastały naroślami plotek i niedopowiedzeń. Pośród nich była jednak prawda, która doprowadziła do zbrodni”.
Z Anną Rozenberg zetknęłam się po raz pierwszy w ubiegłym roku i było to bardzo satysfakcjon...
“Mocną więź” Magdaleny Majcher czytaną w ubiegłym roku pamiętam do dziś z detalami. “Małe śmierci” zapiszą się w mej pamięci jeszcze dłużej. Co powoduje, że treść wielu kryminałów i thrillerów, które czytam pasjami, po jakimś czasie umyka, a historie opowiedziane przez autorkę należą do t...
Rozwińulubieni autorzy [82]
Ulubione
Dodane przez użytkownika
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie