Najnowsze artykuły
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1099
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać330
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński19
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ranmaru Zariya
Znana jako: ZARIA, ざりやらんまる, 座裏屋蘭丸
11
7,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://twitter.com/zaria_ranmaru
7,2/10średnia ocena książek autora
222 przeczytało książki autora
184 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zakochany we śnie Ranmaru Zariya
6,8
Zbiór krótkich opowiadań o seksie między mężczyznami. Niczym innym. Choćby wziąć lupę, wpatrywać się kilka godzin, analizować dialogi, to fabuły się nie uświadczy. Może jeszcze jakieś szczątki w tytułowej nowelce, ale cała reszta to sztuka dla sztuki.
Więc przejdźmy do sztuki. Sceny są gorące, i pomimo cenzury, nie zostawiają pola dla wyobraźni - czujcie się ostrzeżeni. Niektóre są też zupełnie idiotyczne, jak seks na pace samochodu ciężarowego pełnego ludzi... I oczywiście nikt, nic nie zauważył.
Kreska jest ładna, lubię styl tej autorki, choć dwóch bohaterów wyglądało na mocno nieletnich. Kadrowanie poprawne, a jak wspomniałam, reszta jest seksem.
Z całości najlepiej wypada klimatyczna i po prostu piękna okładka, która zupełnie nie zwiastuje tego, co dzieje się w środku.
Tomik polecam tylko amatorkom i amatorom MM porno. Jeżeli szukacie czegoś w takich klimatach na odprężenie po długim dniu - "Zakochany we śnie" może być dobrym wyborem. Jest krótki, niezbyt wymagający i miły dla oka. Reszta niech nawet nie próbuje...
Alkohol & papierosy Ranmaru Zariya
6,9
Jak dla mnie super. To jest już druga manga tej autorki, ale w odróżnieniu do "Zakochanego we śnie" ta mi się podobała. Kreska nie różniła się od tej prezentowanej w Zakochanym (nie uważam tego jednak za wadę, wprost przeciwnie),ale co najważniejsze w końcu mamy fabułę. Obie mangi pod tym względem łatwiej mi się czytało, bo w końcu nie gubiłem się w imionach (ten problem miałem w Jackassie. Niestety gubiłem się tam bardzo, bo było za dużo postaci i te imiona oraz nazwiska japońskie, których zapamiętać nie potrafię). Dwóch głównych bohaterów też szło polubić 😊. Bardzo dobra manga.