Najnowsze artykuły
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1099
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać330
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński19
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Deborah Allwright
3
7,5/10
Pisze książki: literatura dziecięca, opowieści dla młodszych dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
125 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
W tej bajce nie ma złego wilka
Lou Carter, Deborah Allwright
7,6 z 17 ocen
29 czytelników 5 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
W tej bajce nie ma złego wilka Lou Carter
7,6
Autor Lou Carter stworzył genialną modernistyczną bajkę łącząca dwa światy baśniowe: Czerwonego Kapturka oraz Były sobie świnki trzy.
W obydwu bajkach występuje zły wilk.
W tej najnowszej wersji karykatura wilka stwarza wrażenie jako kogoś w rezultacie dobrodusznego.
Jego postać pokazana jest bardzo humorystycznie. Wilk występuje tu jakby w teatrze jako aktor w dwóch sztukach . Jest to dość trudne dla niego zadanie zdążyć idealnie na swoje wejście do danej bajki.
A ,że naprawdę wręcz niemożliwością jest się znaleźć w dwóch miejscach jednocześnie, powoduje to nie mały mętlik i chaos.
Wilk żyje w wiecznym biegu. Jest totalnie wykończony biegając z planu na plan. Spóźnia się do chuchania i dmuchania u trzech świnek, które nie są dla niego miłe z tego powodu. Ale wykonuje swoje zadanie i stamtąd zasuwa wprost do chatki babci, by zdążyć przed wizytą Czerwonego Kapturka.
Wszyscy są dla niego niesympatyczni i mają ciągle pretensje. Wilczysko dwoi się i troi, by móc odegrać swoją rolę należycie.
Wreszcie poddaje się, ma dość. Ogłasza wszem wobec ,że od tej pory nie ma już złego wilka w żadnej z tych bajek i niech wszyscy radzą sobie sami.
Właśnie sami. A czy to będzie takie łatwe, jak się wszystkim zrzędom wydawało?
Nawet wołanie na pomoc smoka, na nic się zdaje.
I co się dalej stało z wilkiem na bezrobociu?
Czy przedstawienie obydwu bajek poniosło totalną porażkę?
Czy jest choć iskierka nadziei ,że obydwie bajki nie poniosą klęski ostatecznie?
Tego dowiecie się po przeczytaniu tej wspaniałej lektury. A dodam, że obrazki są prześliczne.
I jest co oglądać, a nawet się pośmiać.
Morał z książeczki wyraża się w sposób jednoznaczny. Każdy w życiu odgrywa jakąś rolę.
Tylko w jedności jest siła. Trzeba umieć pracować zespołowo, a wszystko się uda.
Nie można boczyć się na nikogo ,tylko wzajemnie się wspierać.
Dla mnie i moich dzieciaków wilk - jako aktor w przedstawieniach bajkowych okazał się wyjątkowo sympatyczną osobą, jeżeli można tak powiedzieć.
Życzę Wam, jeżeli już , spotkania tylko z tego typu wilkami w przyszłości, a wszystko się poukłada.
Kto się boi Lisa? Deborah Allwright
7,2
Lis jest przedstawiony na początku książeczki jako agresor, przed którym wszyscy się chowają u królika w domu. Dużo tu emocji strachu, przerażenia, oczekiwania na coś złego, co się wydarzy: "kwa kwa, zobacz sam! Z przerażenia ledwie stoję! Ledwie imię swoje znam! Zębów Lisa się tak boję!"
W końcu nadchodzi. Najpierw małe, zagubione lisiątko, a zaraz za nim jego mama, która przekonuje, że zwierzątka mogą czuć się bezpiecznie i że nie zostaną skrzywdzone. W końcu, wszyscy zasypiają wtuleni w Lisa, cała gromada śpi smacznie.
Przekaz jest nie do końca jasny: opresor, którego się boimy i który nas przeraża okazuje się cudownie miłym i ciepłym towarzyszem.