Właśnie skończyłem czytać książkę w sumie w 14 godzin, wbija w fotel a przy tym jest tak zabawna że parę razy o mało nie oplułem ekranu ze ś...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Norbert Grzegorz Kościesza
Źródło: zdjęcie autorskie
Znany jako: Strzegomia/Strzegomita
13
8,0/10
Polski pisarz, 11.02.2020 roku, wygrał plebiscyt na Osobowość Roku 2019 w kategorii kultura, powiat białostocki.
Pochodzi z Kudowy-Zdrój, obecnie mieszka pod Białymstokiem, z 6-letnim epizodem w okolicach Kraśnika. Żonaty, dwójka dzieci. Obecnie prowadzi własną działalność gospodarczą.
Pisanie jest i było jego odskocznią od dnia codziennego. Początkowo pod pseudonimem prowadził poczytnego bloga "Życie męskim okiem". Dwa lata po zamknięciu domeny blogerskiej przez WP, w 2017 r., wydał swoją pierwszą książkę „Legenda o czwartym Królu”, której nakład rozszedł się w tempie błyskawicznym.
Jest byłym f-szem policji. Pracował w pionach prewencji (ruch drogowy, patrol, wykroczenia, a w końcu profos na PdOZcie- tzw. "dołek"). Służył na Lubelszczyźnie i Podlasiu, zaczynając od małego posterunku, poprzez komisariaty, a kończąc na dużej komendzie powiatowej i miejskiej. Poznał dobre i złe strony munduru, ludzi gotowych poświęcić życie za innych i tych, którzy za wszelką cenę chcieli awansować. Pozwoliło mu to napisać dwie bestsellerowe publikacje, z policją w roli głównej.
Jedna z nich pt. „Folwark komendanta”, miała premierę 2 października 2019 roku. Wraz z książką „Psy Prewencji”, zostały nominowane na Książkę Roku 2019 w niezależnym plebiscycie Brakująca-litera.pl. Folwark komendanta, głosami czytelników dostał się do finałowej 10.
"Dzielnica cudów", także w tym samym, niezależnym plebiscycie "Brakująca Litera", została doceniona głosami siedmiu jurorów i została wybrana na polską Książkę Roku "Brakująca Litera" 2020.
W maju 2021 roku "Dzielnica cudów" otrzymuje także coroczną, niezależną nagrodę "Filiżanka Literatury", przyznaną przez "Z espresso o książkach" w kategorii: literatura.
Na III Festiwalu CZAS NA KSIĄŻKI 2021 w Ząbkowicach Śląskich, autora wyróżniono tytułem OSOBOWOŚĆ LITERACKA.
10 grudnia 2022 r. autor odebrał Nagrodę Artystyczną Burmistrza Wasilkowa za osiągnięcia w zakresie swej twórczości i działalność na terenie gminy.
Dziś Norbert Grzegorz Kościesza jest autorem kilku baśni, legend oraz literatury faktu. Nowe projekty i prace przewijają się przez jego pisarski warsztat, aby wybrać czytelnikom to co najlepsze.
W wolnych chwilach poświęca się pisaniu, jest kucharzem i cukiernikiem amatorem, uwielbia zwierzęta – posiada owczarka niemieckiego i dokarmia bezpańskie, wiejskie koty.
Przed wstąpieniem do policji uprawiał Sambo, kulturystykę, akrobatykę i Taekwondo - po kontuzji w służbie i długotrwałej rekonwalescencji, powoli wraca do sportowego trybu życia.
Duże poczucie humoru i ciekawość świata sprawiają, że jest człowiekiem otwartym na nowych ludzi i wyzwania. Kościesza to osoba o silnym charakterze, która pomimo przeciwności losu, nigdy nie poddaje się.https://www.facebook.com/NorbertKosciesza/
Pochodzi z Kudowy-Zdrój, obecnie mieszka pod Białymstokiem, z 6-letnim epizodem w okolicach Kraśnika. Żonaty, dwójka dzieci. Obecnie prowadzi własną działalność gospodarczą.
Pisanie jest i było jego odskocznią od dnia codziennego. Początkowo pod pseudonimem prowadził poczytnego bloga "Życie męskim okiem". Dwa lata po zamknięciu domeny blogerskiej przez WP, w 2017 r., wydał swoją pierwszą książkę „Legenda o czwartym Królu”, której nakład rozszedł się w tempie błyskawicznym.
Jest byłym f-szem policji. Pracował w pionach prewencji (ruch drogowy, patrol, wykroczenia, a w końcu profos na PdOZcie- tzw. "dołek"). Służył na Lubelszczyźnie i Podlasiu, zaczynając od małego posterunku, poprzez komisariaty, a kończąc na dużej komendzie powiatowej i miejskiej. Poznał dobre i złe strony munduru, ludzi gotowych poświęcić życie za innych i tych, którzy za wszelką cenę chcieli awansować. Pozwoliło mu to napisać dwie bestsellerowe publikacje, z policją w roli głównej.
Jedna z nich pt. „Folwark komendanta”, miała premierę 2 października 2019 roku. Wraz z książką „Psy Prewencji”, zostały nominowane na Książkę Roku 2019 w niezależnym plebiscycie Brakująca-litera.pl. Folwark komendanta, głosami czytelników dostał się do finałowej 10.
"Dzielnica cudów", także w tym samym, niezależnym plebiscycie "Brakująca Litera", została doceniona głosami siedmiu jurorów i została wybrana na polską Książkę Roku "Brakująca Litera" 2020.
W maju 2021 roku "Dzielnica cudów" otrzymuje także coroczną, niezależną nagrodę "Filiżanka Literatury", przyznaną przez "Z espresso o książkach" w kategorii: literatura.
Na III Festiwalu CZAS NA KSIĄŻKI 2021 w Ząbkowicach Śląskich, autora wyróżniono tytułem OSOBOWOŚĆ LITERACKA.
10 grudnia 2022 r. autor odebrał Nagrodę Artystyczną Burmistrza Wasilkowa za osiągnięcia w zakresie swej twórczości i działalność na terenie gminy.
Dziś Norbert Grzegorz Kościesza jest autorem kilku baśni, legend oraz literatury faktu. Nowe projekty i prace przewijają się przez jego pisarski warsztat, aby wybrać czytelnikom to co najlepsze.
W wolnych chwilach poświęca się pisaniu, jest kucharzem i cukiernikiem amatorem, uwielbia zwierzęta – posiada owczarka niemieckiego i dokarmia bezpańskie, wiejskie koty.
Przed wstąpieniem do policji uprawiał Sambo, kulturystykę, akrobatykę i Taekwondo - po kontuzji w służbie i długotrwałej rekonwalescencji, powoli wraca do sportowego trybu życia.
Duże poczucie humoru i ciekawość świata sprawiają, że jest człowiekiem otwartym na nowych ludzi i wyzwania. Kościesza to osoba o silnym charakterze, która pomimo przeciwności losu, nigdy nie poddaje się.https://www.facebook.com/NorbertKosciesza/
8,0/10średnia ocena książek autora
1 066 przeczytało książki autora
741 chce przeczytać książki autora
33fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Ten autor należy do naszej społeczności, ma 22 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Opowiem Ci bajkę...
Norbert Grzegorz Kościesza, Agnieszka Siepielska
7,6 z 61 ocen
177 czytelników 34 opinie
2021
Dzielnica cudów. Nasz PRL, lata 80
Norbert Grzegorz Kościesza
6,8 z 196 ocen
310 czytelników 74 opinie
2020
Straszne legendy Hrabstwa Kłodzkiego i okolic
Norbert Grzegorz Kościesza
8,0 z 18 ocen
20 czytelników 7 opinii
2018
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jeden bardzo mądry człowiek już kiedyś powiedział: Nie ma ludzi nie winnych, są tylko źle przesłuchani. Więc ukarać też możecie za coś! Pods...
Jeden bardzo mądry człowiek już kiedyś powiedział: Nie ma ludzi nie winnych, są tylko źle przesłuchani. Więc ukarać też możecie za coś! Podstawa zawsze się znajdzie...
1 osoba to lubiDla tych koleżanek i kolegów policjantów, których dotknęła betonowa ręka przełożonych. Znam wielu dobrych gliniarzy, którzy służbie oddali c...
Dla tych koleżanek i kolegów policjantów, których dotknęła betonowa ręka przełożonych. Znam wielu dobrych gliniarzy, którzy służbie oddali całe swe serce. Znam też takich, którzy są zwykłymi szumowinami w mundurach i nie cofną się przed niczym, nawet przed zabraniem pięciu złotych żebrakowi.
1 osoba to lubi
Co czyta Norbert Grzegorz Kościesza
Ten autor należy do naszej społecznościZobacz profil autora
Najnowsze opinie o książkach autora
Folwark komendanta Norbert Grzegorz Kościesza
7,1
"Policja to umundurowana i uzbrojona formacja służąca społeczeństwu i przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania porządku publicznego." - taka powinna być z definicji.
Norbert Grzegorz Kościesza – były policjant, wielokrotnie nagradzany podczas dziewięcioletniego stażu pracy o nienagannym przebiegu w białostockiej komendzie, autor książek z zakresu literatury faktu oraz opowiadań i baśni dla dzieci, za pisanie których oraz za zgłoszenie nieprawidłowości został wydalony ze służby, w książce "Folwark komendanta: Kulisy działania patologicznych systemów w polskiej policji oczami byłego funkcjonariusza" opisuje mieszając z literacką fikcją wydarzenia, które miały miejsce w rzeczywistości. Przedstawia realia pracy w Policji posługując się językiem używanym w "firmie" na co dzień, czyli pełnym wulgaryzmów i sloganu, wyjaśnionego na wstępie, po to by czytelnik mógł odnaleźć się w dialogach i narracji. Dzięki temu zabiegowi treść staje się jeszcze bardziej autentyczna i dosadna. Głównym miejscem akcji jest Szkoła Policji w Szczytnie, gdzie szkolą się początkujący adepci. Gdzie przemoc psychiczna, kary, molestowanie, mobbing, seksizm, szukanie haków czy nadużywanie alkoholu są na porządku dziennym, natomiast kadeci chcący wyrobić sobie pozycję i w spokoju przetrwać do zakończenia szkolenia, często posuwają się do niemoralnych rzeczy. Najsłabsi psychicznie targają się na swoje życie. Szczególnie dużą odwagą, siłą i determinacją muszą wykazać się kobiety, poniżane nie tylko przez kolegów, ale i przełożonych, którzy z reguły nie ponoszą odpowiedzialności za swe naganne zachowanie. Słuchając audiobooka często wybuchałam śmiechem, ponieważ gorycz i brutalność opisywanych zdarzeń okraszono dawką humoru, inne same w sobie zdawały się komiczne. Był to jednak śmiech przez łzy, ponieważ wiem, iż to o czym pisze Kościesza nie jest przekłamaniem. Nie są to zdarzenia wyssane z palca. Można o nich przeczytać w internecie, swego czasu było też o nich głośno w mediach. Z jego opowieści wyłania się obraz Policji będącej państwem w państwie, prywatnym folwarkiem, w którym władzę i bezkarność czują ludzie zasiadający na kierowniczych stanowiskach, mający za nic procedury, regulaminy i kodeksy, nawet zwykłą przyzwoitość. Ludzie odpowiedzialni za ochronę bezpieczeństwa innych, jednocześnie niszczący tych, którzy mają odwagę mówić o nieprawidłowościach i patologicznym zachowaniu funkcjonariuszy. Ta książka może dać do myślenia wszystkim, którzy myślą o wstąpieniu do służby w Policji. Tym, którzy od dziecka marzyli o pracy w jej szeregach, bo wyobrażenia mogą bardzo odbiegać od rzeczywistości. Również funkcjonariuszom zastanawiającym się nad tym, czy siedzieć cicho, czy tak jak autor zdecydować się powiedzieć głośno o problemach i nieprawidłowościach.
Zarówno to, o czym przeczytamy w "Folwarku komendanta", jak i to, co oglądamy w telewizyjnych przekazach w ostatnim czasie każe się zastanowić nad tym, czy Policja kiedykolwiek była formacją zasługującą na społeczne zaufanie, wolną od patologii.
Psy prewencji Norbert Grzegorz Kościesza
7,4
Norberta Kościeszę poznałam już wcześniej, za sprawą „Folwarku komendanta”, widziałam zatem już doskonale, że wie on o czym pisze, gdyż w służbie w policji zjadł własne zęby. Nie ma się zatem co dziwić, że skoro sam dzień w dzień wbijał się w mundur patrolując ulice, to jest właściwym człowiek na właściwym miejscu, żeby stać się Autorem reportażu "Psy Prewencji".
I jest to lektura dla osób, które nie obawiają się zobaczyć pracę „policyjnego psa” przez pryzmat codzienności, w której nie ubieramy tej służby w piękne piórka, nie koloryzujemy jej i nie idealizujemy, tylko pokazujemy ją w sposób jak najbardziej rzeczywisty, dość surowy, z jej mrocznymi, nudnymi i absurdalnymi czasem elementami. Bo w życiu policjanta pionu prewencji raz jest straszno, a raz śmieszno.
Reportaż Kościeszy jest zatem nie tylko relacją z codziennego życia mundurowego, ale także głębokim spojrzeniem na ludzi, którzy stawiają się do służby, pełni fascynacji i wyidealizowanych obrazków, tylko po to, by zmagać się z brutalną rzeczywistością.
Jednym z głównych tematów poruszanych w "Psach Prewencji" jest więc kontrast między wyobrażeniem o pracy policjanta, a rzeczywistością, z którą stykają się ci, którzy podjęli się tej służby. Autor nie unika trudnych tematów, opisując jak policjanci, wchodząc do służby z pełnym zaangażowaniem i idealistycznym podejściem, a z każdym kolejnym dniem są stopniowo zniechęcani przez szarą rzeczywistość, w której kolesiostwo, nepotyzm, a także sprzedawanie się za awanse i premie są na porządku dziennym.
Kościesza nie boi się ukazywać smutnych aspektów życia policjanta, szczególnie zwraca uwagę na to, jak wiele osób w tej profesji popada w alkoholizm i doświadcza wypalenia zawodowego. Opisuje to z dużą empatią, zdając sobie sprawę, że ci, którzy decydują się na pracę w policji, często nie zdają sobie sprawy z tego, co ich naprawdę czeka.
To co jest plusem w reportażach Kościeszy to także fakt, że chociaż nie owija on w bawełnę, to stara się policyjną rzeczywistość przedstawić z humorem, po to, by pokazać, że życie policjanta to nie tylko ciężka praca, ale również momenty śmieszne, a czasem nawet absurdalne. Niektóre z zawartych w książce sytuacji mogą wręcz wydawać się czytelnikom absurdalne, czy wręcz karykaturalne, ale skoro pisze o nich osoba, która kilka dobrych lat w służbie ma za sobą to czemu w nie nie wierzyć?
"Psy Prewencji" to również doskonała analiza mechanizmów panujących w strukturach policji, co dodatkowo podkreśla wiarygodność przedstawionych historii. Kościesza nie unika krytyki, wytykając patologie, które sprawiają, że praca w policji staje się trudna, a czasem frustrująca.
Jeśli zatem chcielibyście poznać policyjną rzeczywistość przeczytajcie koniecznie „Psy Prewencji’. Z całą pewnością jest to autentyczny obraz tego jak wygląda służba w policji.