Najnowsze artykuły
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1099
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać330
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński19
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Janikowski
2
6,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, reportaż
inżynier elektronik, którego pasją jest dziennikarstwo. Od lat dziewięćdziesiątych związany z różnymi wydawnictwami. Bez względu na tematykę zawsze dąży do prawdy. Źródłem niewyczerpanej inspiracji jest dla niego historia – zwłaszcza chrześcijaństwa i powszechna. Autor "Wiwisekcji zbrodni", wydanej nakładem LIRY.
6,5/10średnia ocena książek autora
106 przeczytało książki autora
181 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Trzysta procent socjalizmu. Przodownicy pracy w PRL
Andrzej Janikowski
6,8 z 30 ocen
137 czytelników 6 opinii
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Trzysta procent socjalizmu. Przodownicy pracy w PRL Andrzej Janikowski
6,8
Przodownik pracy – tytuł przyznawany w państwach bloku wschodniego pracownikom, którzy znacznie przekroczyli normy pracy. Konsekwencjami było podnoszenie norm pracy dla wszystkich pracowników bez podnoszenia wynagrodzeń za pracę. Czyli wyrabiasz w pracy jak największą normę, a w nagrodę otrzymujesz Odznakę „Przodownik Pracy” i uznanie. Brzmi kiepsko, prawda?
Bardzo dużo mówi się o II wojnie światowej, a bardzo mało o tym, co nastąpiło po niej. Ludzie, którzy przeżyli dramat wojny, piekło obozów, wracali do domu, którego często już nie było. Wiele miast i wsi wskutek bombardowań i przesiedleń obrócono w ruinę. W kraju panował chaos oraz bieda. Potrzeba było bohaterów, ludzi, którzy odbudują państwo i gospodarkę. Tym stali się Przodownicy Pracy. Ludzie, którzy w imię odbudowy państwa i dla wyższej idei pracowali ponad siły robiąc coraz więcej.
Przodownicy Pracy byli wtedy prawdziwymi celebrytami. Najlepsi mogli liczyć na zainteresowanie prasy, kroniki filmowej czy odznaczenia, o czym przed wojną nie mogli nawet marzyć.
Z drugiej strony, Przodownicy byli nielubiani przez ogół społeczeństwa i traktowani wrogo. Nierzadko zdarzały się morderstwa. Chodzili do pracy w obstawie milicji, rzucano w nich kamieniami czy wysyłano anonimy. Ciągle podwyższanie norm pracy sprawiało, że trzeba było pracować coraz ciężej za to samo wynagrodzenie. Rosła też liczba pracowników, którzy tych norm wyrobić nie byli w stanie. W pogoni za wyrobieniem 200, 300 procent normy bagatelizowano zasady bezpieczeństwa przez co na kopalniach czy w zakładach dochodziło do coraz większej ilości wypadków.
Reportaż "Trzysta procent socjalizmu. Przodownicy pracy w PRL" może się wydawać czymś, co należy do odległej historii, ale czy na pewno? Dzisiaj również często mówi się o wyścigu szczurów na który wiele osób narzeka. Problem jest aktualny nawet dziś, jednak ciekawie poznać go od tej mniej znanej perspektywy. Powojennej biedy, kiedy ludzie pisali do muzeum obozów koncentracyjnych z prośbą o ciepłą kurtkę na zimę dla dziecka wiedząc, że tam przecież zostało dużo odzieży po pomordowanych.
Sandra
Wiwisekcja zbrodni Andrzej Janikowski
6,1
Ciężko mi napisać coś dobrego na temat tego tytułu. Często podróżuję pociągami i zawsze wybieram sobie jakąś lekturę, która umili mi wtedy czas. Na "Wiwisekcję zbrodni" zdecydowałem się wraz z początkiem nowego roku akademickiego i liczyłem na to, że skończę ją najpóźniej do 11 XI. A gdzie tam... Męczyłem tę książkę do świąt Bożego Narodzenia, bo szkoda mi było na to poświęconego wcześniej czasu. I może sam pomysł na intrygę był bardzo ciekawy, to jednak rozważania natury psychologiczno-filozoficznej (chociaż łatwiej byłoby napisać, że to był "bełkot"),które zajmowały znaczną część tej książki skutecznie osłabiły moje zainteresowanie tą książką. Na domiar złego, umieszczono tu jeszcze rozważania o katastrofie smoleńskiej. A ocena to nie 1 tylko dlatego, że to debiut autora. Serdecznie nie polecam tej książki nikomu