Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ruth Stiles Gannett
2
7,4/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Urodzona: 12.08.1923
Ruth Stiles Gannett Kahn, autorka klasycznej książki dla dzieci Smok mojego taty, powie wam, że nie jest „prawdziwą” pisarką, bo prawdziwi pisarze pracują nad swoimi książkami każdego dnia. Wyjaśni, że jej książkę napisało jej wewnętrzne dziecko i że to właśnie dlatego dzieciom się podoba. Dziś Ruth dobiega już setki i mieszka na farmie w Trumansburgu z jedną z córek. Nadal uwielbia śpiewać — zwłaszcza z innymi — i żyć rozsądnie, kompostując, przetwarzając odpady, spacerując oraz utrzymując kontakt z rodziną i przyjaciółmi. Pozostaje aktywną zwolenniczką praw kobiet i praw obywatelskich, środowiska naturalnego, pokoju i postępowej polityki. Przez lata Ruth otrzymała wiele listów i uwag, które dawały jej do zrozumienia, jak ważny był — i nadal jest — „Smok mojego taty” dla czytelników w każdym wieku na całym świecie.
7,4/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Smok mojego taty. Wydanie specjalne
Ruth Stiles Gannett, Ruth Chrisman Gannett
8,1 z 16 ocen
36 czytelników 20 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Smok mojego taty. Wydanie specjalne Ruth Stiles Gannett
8,1
Kto z Was nie chciałby latać? Jeśli znajdziecie smoka, wszystko jest możliwe!
Książka to światowy klasyk, którym zachwycają się kolejne pokolenia Najmłodszych Czytelników. Wyjątkowa historia, która zaciekawi każdego Malucha, piękne, kolorowe ilustracje, a do tego humorystyczne wstawki. Brzmi jak przepis na sukces, prawda? I tak właśnie jest. Pierwszy polski przekład tej kultowej już historii zdecydowanie nie zawodzi i na pewno przypadnie do gustu Dzieciakom.
Elmer — główny bohater bardzo chce latać. Pomysł jak może to zrobić, podsuwa mu przypadkowo poznana kocica. Chłopiec bez wahania wybiera się w niełatwą podróż na Dziką Wyspę, by uwolnić młodego smoka i zasmakować lotu w przestworzach. Dziecko zabiera ze sobą same potrzebne rzeczy, które później sprawiają, że krok po kroku zbliża się do smoka. Pomagają mu w tym między innymi tygrysy zajęte żuciem gumy, lew rozczesujący swoją grzywę, nosorożec czyszczący róg, czy krokodyle liżące lizaki. Brzmi absurdalnie, ale to właśnie te działania mogą pomóc. Czy sprawią jednak, że Elmerowi uda się uwolnić smoka i uciec z Dzikiej Wyspy?
Można by powiedzieć, że w tej krótkiej książce absurd goni absurd, a kolejne nieprawdopodobne sytuacje zdarzają się zaraz po sobie, ale to właśnie to dodaje uroku opisanej historii. Autorce należy pogratulować wyobraźni — sam wyjątkowy pomysł i ciągłe zwroty akcji, sprawiają, że przy czytaniu na twarzy cały czas gości uśmiech. Chociaż smutny początek nie zapowiada tak zwariowanej historii i dla wrażliwych dzieci może być trudny, dalsze wydarzenia na pewno im się spodobają.
To wyjątkowa historia, którą czytałam z ogromną przyjemnością. Nieprawdopodobieństwa, absurdy, śmieszne sytuacje sprawiają, że dziesięć niedługich rozdziałów poznaje się w mgnieniu oka. W książce nie brakuje humoru i komizmu — zarówno tego sytuacyjnego, jak i słownego w postaci zabawnych przekształceń prostych słów.
Nie mogę nie wspomnieć tutaj o wyjątkowym wydaniu. Spory format, twarda oprawa i dwa rodzaje dopełniających się pięknych ilustracji — jedne monochromatyczne, drugie kolorowe razem tworzą piękną całość. Wszystko to dopracowane w najdrobniejszym szczególe cieszy oko zarówno dorosłego Czytelnika jak i Dziecka, gdyż to historia, która spodoba się każdemu.
Recenzja powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem Skład Papieru — to kolejna wyjątkowa książka, wybieracie prawdziwe perełki i robicie naprawdę dobrą robotę. Zakochałam się zarówno w historii jak i w wydaniu!
Smok mojego taty. Wydanie specjalne Ruth Stiles Gannett
8,1
Jak się spełnia marzenia? Czy potrzeba do tego wielkiego nakładu sił i zaangażowania? Czy spełnia się je o tak, po prostu? By spełnić marzenia wystarczy tylko chcieć, bo w końcu utkane są one z tej samej przędzy, co rzeczywistość. Chociaż czasem przydaje się mała pomoc i podpowiedź przypadkowo spotkanej kotki. 😉
Smok mojego taty to klasyczna, dziecięca historia, w której ojciec narratora, Elmer, przeżywa jako dziecko swoja największą przygodę, której celem było uratowanie smoka. I jest to książka, którą prawdopodobnie najbardziej doceniają małe dzieci. Jako osoba dorosła niestety miałam zbyt wiele dorosłych pytań, które delikatnie przeszkadzały mi w pełnym docenieniu tej historii. A mimo to, podobały mi się różne metody stosowane przez Elmera, aby powstrzymać zwierzęta przed atakowaniem go, i doceniam to, że fantastyczne elementy sprawiają, że książka wydaje się świeża, nawet po ponad 60 latach. Chyba po prostu nie czułam żadnego szczególnego emocjonalnego związku z historią lub jej głównym bohaterem. Natomiast jestem przekonana, że Smok mojego taty byłby doskonałą lekturą do czytania na głos dla młodszych, którzy są zainteresowani słuchaniem dłuższych historii. Rozdziały są na tyle krótkie, że można je przeczytać przed snem, a mnóstwo ciekawych ilustracji pomaga zapewnić kontekst i skupić młode umysły na historii. Nie bez powodu piszę o czytaniu na głos, ponieważ ono daje dzieciom wrażenie, że może i one mogłyby być spokrewnione z Elmerem i w raz z nim ruszyć na ratunek smokowi. Nie zrozumcie mnie źle, to nie jest zła książka, wręcz przeciwnie, jest ona fantastyczną przygodą, na którą ja zwyczajnie czuję się już za stara. Niemniej jednak, będę zachwycać się jej wydaniem, i cieszyć, że pomimo wielu innych książek o smokach, ta po tylu latach została wydana w Polsce i będzie radować czytelników z pokolenia na pokolenie.