Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gin Shirakawa
Znana jako: 白川蟻ん
5
7,5/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://note.com/shgin/
7,5/10średnia ocena książek autora
43 przeczytało książki autora
58 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Re-Living My Life with a Boyfriend Who Doesn't Remember Me Vol. 2
Gin Shirakawa, Eiko Mutsuhana
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2024
Re-Living My Life with a Boyfriend Who Doesn't Remember Me Vol. 1
Gin Shirakawa, Eiko Mutsuhana
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2024
Najnowsze opinie o książkach autora
50 cm życia tom 1 Gin Shirakawa
7,4
Internet zasypuje nas filmikami z przesłodkimi zwierzątkami. Nie oznacza to jednak, że wszyscy je kochają. Niektórzy wręcz się ich boją, nawet gdy są one młode i małe. Najnowsza manga wydawnictwa Waneko opowiada właśnie o takiej osobie bardzo negatywnie nastawionej do kotów. Nie pomaga nawet brat zakochany w tych zwierzakach. Stoi jednak za tym większa historia, można wręcz powiedzieć, że ludzki dramat. Odkrywamy go, czytając kolejne strony 50 cm życia.
Głównymi bohaterami mangi z jednej strony jest dwójka bezpańskich kotów, starająca się przetrwać na niebezpiecznych ulicach Tokio. Z drugiej strony, mamy z kolei rodzeństwo, które przeniosło się do stolicy. Starsza siostra prowadzi łaźnię, młodszy brat studiuje. Z czasem dowiadujemy się dlaczego tu przybyli, jaka jest ich historia, a ta nieoczekiwanie okazuje się być powiązana z jednym z wspomnianych kotów.
To co jako pierwsze rzuca się w oczy, to bardzo wiarygodne ukazanie żywota oraz sposobu myślenia bezdomnych kotów. Myślą przede wszystkim o przetrwaniu, znalezieniu ciepłego i bezpiecznego miejsca do pospania, a także posiłku. Generalnie, nie ufają ludziom i z tego co obserwujemy, większość z nich (gdyż wkrótce po rozpoczęciu lektury poznajemy całą gromadę kotów) ma negatywne doświadczenia związane z ludźmi.
Dwójka wysuwających się na pierwszy plan kotów to pogodny, beztroski, trochę bezmyślny Nanao, którego znakiem rozpoznawczym jest wielki dzwonek zawieszony u szyi oraz bardzo racjonalny, może wręcz emocjonalnie chłodny, choć bardzo dbający o swoich przyjaciół Machi. Trzymają się razem, dyskutują o kolejnych krokach, o tym czy ludziom można zaufać, itd.
Kociej części komiksu towarzyszy ta ludzka. Poznajemy Yoshino, dobrze zorganizowaną, pogodną kobietę, której przeszłość skrywa jednak dramatyczną historię. Tę zresztą z czasem poznajemy. Musimy pamiętać o niej jedną rzecz. Boi się i nie toleruje kotów. Od razu startuje do nich z miotłą, po uprzednim krzyku z zaskoczenia. Na przeciwnym biegunie stosunków na linii człowiek-kot znajduje się jej brat Kippei. Student, trochę leniuch, a co najważniejsze, kochający koty. Można śmiało powiedzieć, że ma na ich punkcie fioła.
W pewnym momencie drogi naszych kocich i ludzkich bohaterów przecinają się, a ta z pozoru dosyć spokojna i pogodna historia opisana w 50 cm życia nabiera głębi i nowych odcieni. Jest w nią wpisana wielka miłość, niespodziewany wypadek, śmierć i nowy początek. Nie zdradzając wam zbyt wiele dodam tylko, że bardzo ciekawie zapowiada się relacja Nanao-Yoshino, których losy są ze sobą połączone.
Pięknie prezentują się wszystkie kocie podrygi, które zmalował Shirakawa Gin. Są bardzo autentyczne, często zabawne. Są te słodkie momenty, za które najpewniej większość ludzi kocha koty, ale są także te pełne niebezpieczeństwa i walki o przetrwanie. Wszystkie wydają się być bardzo realne. Do tego koty występują tu w przeróżnych wydaniach. Sierściuchy, różne umaszczenia, znaki charakterystyczne. Wizerunki zwierzęcych postaci naprawdę zapadają w pamięć. Chyba najważniejsze jest jednak to, że autor doskonale przekazuje nam emocje. Zarówno kotów jak i ludzi, a 50 cm życia, to historia, która poruszy niejednego czytelnika.
Jako opiekun dwóch kotów, nie mogłem przejść obojętnie obok takiej mangi. Nie dość, że bardzo szybko mnie wciągnęła, to jeszcze zaskoczyła swoją głębią i dramaturgią. Ta z życia wzięta historia mogłaby przytrafić się każdemu z nas. Dlatego tak bardzo oddziałuje na czytelnika, a przynajmniej tak było w moim przypadku. Uwielbiam gdy z kart komiksów płynie życiowa prawda, a z fabuły możemy wyciągnąć ważną lekcję dla nas samych. Tak właśnie jest w przypadku tego tytułu, do którego przeczytania gorąco was zachęcam.
50 cm życia tom 3 Gin Shirakawa
7,6
W efekcie pewnych ponurych zdarzeń dobra passa kotków i bohaterki kończy się zdecydowanie zbyt szybko. Trójka nie jest już razem ze sobą i rozstanie trwa kilka lat. Dzięki temu jest okazja do zobaczenia, jak przez kilka lat dojrzewają i zmieniają się postaci. Chodzi zarówno o stronę fizyczną jak i emocjonalną. Lata rozłąki prowadzą do bardzo wzruszającego finału, który świetnie wpisuje się w przesłanie całej mangi 50 cm życia.
Kiedy sięgałem po 50 cm życia, nie spodziewałem się, ze tytuł mnie tak bardzo wzruszy i że zakończenie historii będzie takie solidne. Niesie ono bardzo fajne przesłanie i ma iście filmowy styl. Ogólnie cała manga to naprawdę fajnie zaprezentowana opowieść, która świetnie nadaje się na srebrny ekran. Mamy tutaj wszystko, czego potrzeba do dobrego dramatu lub filmu obyczajowego.
https://operacjapanda.pl/2024/recenzja-mangi-50-cm-zycia-tom-2-i-3