Książka David Levithan "Każdego dnia" została nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura młodzieżowa.
Książka Johna Greena o Davida Levithana "Will Grayson, Will Grayson" została nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura młodzieżowa.
Autor kilkunastu powieści dla młodzieży oraz zdobywcą wielu nagród. Chętnie pisze w duetach, poza Johnem Greenem współtworzył książki m.in. z Rachel Cohn. Do najbardziej znanych jego powieści należą: Boy Meets Boy, Nick and Norah’s Infinite Playlist, Every Day. Jest również dyrektorem wydawniczym w Scholastic i założycielem wydawnictwa Push. Mieszka w New Jersey.http://www.davidlevithan.com
gdy coś raz się stłucze, nie da się tego z powrotem skleić. ponieważ gubią się gdzieś małe kawałeczki i krawędzie nie pasują do siebie, nawe...
gdy coś raz się stłucze, nie da się tego z powrotem skleić. ponieważ gubią się gdzieś małe kawałeczki i krawędzie nie pasują do siebie, nawet gdyby chciały. cały kształt się zmienia.
Nawet mi się podobało, choć po autorach spodziewałam się czegoś więcej, jakiegoś bum na koniec. Podobał mi się zapis historii w postaci maili. Warte przeczytania ze względu na trudne tematy poruszane w książce. Daje do myślenia i zostawia ważny przekaz - trzeba mówić głośno o tym, że w domu dzieją się złe rzeczy. Jednak nie poczułam więzi z żadnym z bohaterów, nie jest to też do końca historia, jaką bym się zachwyciła czy zachłystnęła. Na pewno najwięcej emocji wzbudza postać matki bohaterów, ich ojczym, choć autorzy mogli by się bardziej skupić na tym, co takiego działo się w ich domu. Wątek z ojcem też wolałabym, gdyby był inaczej poprowadzony. No i zakończenie, zupełnie nijakie, owszem - dające nadzieję, ale liczyłam na to, że będzie baredziej z przytupem. Obawiam się, że szybko o tej historii zapomnę. Aczkolwiek polecam.
Książka ujęła mnie w niezwykle wyjątkowy sposób. Pisana epistolarnie powieść o pokrzywdzonym przez życie rodzeństwu, które postanawia zawalczyć o lepszą przyszłość w świecie pełnym niezrozumienia, przemocy i niesprawiedliwości jest bolesna, lecz równie piękna.
Jest to historia o przemocy domowej, ale także o odkrywaniu własnej tożsamości, własnego celu, własnego powołania i przede wszystkim - własnego miejsca na ziemi.
Narracja książki w formie wymiany wiadomości przez siostrę, która postanowiła uciec z domu i brata, który równie zagubiony od tego momentu zaczyna o siebie walczyć jest dla mnie bardzo ciekawa i udana - pochłonęła mnie od pierwszej strony.
Mimo bólu, który zadaje i ciężaru, którym obarcza, książka obdarza nas również nadzieją i siłą, by zmierzyć ku zrozumieniu samego siebie. Naucza, wzrusza i nie daje o sobie zapomnieć. I co najważniejsze - uświadamia i w sposób bezkompromisowy przybliża problem przemocy domowej, zarówno psychicznej jak i fizycznej.
Szalenie polecam każdemu, kto czuje się zagubiony we własnej historii pisanej przez inne osoby.
Niech "Zabierz mnie ze sobą" stanie się kompasem w podróży w głąb siebie, swoich potrzeb i wyzwoleniu wewnętrznej odwagi.