(...)aby zrozumieć świat, trzeba dysponować jakąś teorią.
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Mearsheimer
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/John_Mearsheimer
6
7,9/10
Urodzony: 01.01.1947
John Mearsheimer (ur. 1947) - twórca teorii realizmu ofensywnego, wykładowca nauk politycznych na uniwersytecie w Chicago.http://mearsheimer.uchicago.edu/
7,9/10średnia ocena książek autora
188 przeczytało książki autora
986 chce przeczytać książki autora
10fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak myślą państwa. Racjonalność w polityce zagranicznej
John Mearsheimer, Sebastian Rosato
8,0 z 1 ocen
13 czytelników 0 opinii
2024
Izraelskie lobby a polityka zagraniczna USA
John Mearsheimer, Stephen M. Walt
8,5 z 6 ocen
51 czytelników 3 opinie
2022
Wielkie złudzenie. Liberalne marzenia a rzeczywistość międzynarodowa
John Mearsheimer
7,5 z 55 ocen
295 czytelników 10 opinii
2022
Dlaczego politycy kłamią: Cała prawda o kłamstwie w polityce międzynarodowej
John Mearsheimer
Cykl: Punkt widzenia (tom 0)
7,8 z 5 ocen
61 czytelników 2 opinie
2012
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Według wszystkich realistów, rachunek potęgi leży w centrum rozważań każdego państwa nad otaczającym je światem. Potęga to waluta polityki m...
Według wszystkich realistów, rachunek potęgi leży w centrum rozważań każdego państwa nad otaczającym je światem. Potęga to waluta polityki międzynarodowej i przedmiot rywalizacji mocarstw. Jest dla stosunków międzynarodowych tym, czym pieniądz dla ekonomii.
1 osoba to lubiTrafnie to ujął John Locke, jeden z ojców założycieli liberalizmu: "By właściwie zrozumieć władzę polityczną (...),musimy rozważyć stan, w ...
Trafnie to ujął John Locke, jeden z ojców założycieli liberalizmu: "By właściwie zrozumieć władzę polityczną (...),musimy rozważyć stan, w jakim wszyscy ludzie znajdują się naturalnie".
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielkie złudzenie. Liberalne marzenia a rzeczywistość międzynarodowa John Mearsheimer
7,5
Bardzo dobra pozycja klasyka tzw realizmu. Choć nie zgadzam się z wieloma tezami autora bardzo polecam zapoznanie się z jego przemyśleniami. Myślę, że fałszywie przedstawia on opozycję między liberalizmem a realizmem. Liberalizm, w skrócie, traktuje jako pięknoduchostwo, gdy jednocześnie świat to zbiór cynicznych graczy kierujących się tylko własnym interesem. W moim mniemaniu każde poważne państwo ma swoją długoterminową strategię, której lejtmotywem jest wzmacnianie własnej pozycji i to właśnie jest REALIZM. Tak więc w takim paradygmacie myślenia liberalizm, nacjonalizm, komunizm, konserwatyzm, religijność itp itd to jedynie środki do wzmacniania pozycji państw, zarówno w aspekcie wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Co więcej państwa w zależności od sytuacji i momentu mogą korzystać z różnych narzędzi, czyli raz mogą być bardziej liberalne, a kiedy indziej stawiać mocniej na kwestie konserwatywne. Problem z określeniem tym co jest NAPRAWDĘ ważne nie jest domeną wielkich i poważnych państw, ale raczej tych słabszych, które mniej lub bardziej muszą się orientować na najmocniejszych graczy i to w takim kraju właśnie jak Polska, Szwecja, Finlandia jest spory dylemat, jak z jednej strony być graczem podmiotowym ale cały czas mając świadomość, że samodzielnie wojny wygrać nie dadzą rady. Po przeczytaniu książki mam mnóstwo przemyśleń i to powoduje, że gorąco ją polecam wszelkim ludziom interesującym się globalną polityką i jej oddziaływaniu na losy obywateli poszczególnych krajów.
Wielkie złudzenie. Liberalne marzenia a rzeczywistość międzynarodowa John Mearsheimer
7,5
Choć nie sposób odmówić Mearsheimerowi wielu ciekawych tez i trafnych wniosków, to całe jego rozumowanie obarczone jest atakowaniem chochoła. Chochołem jest liberalny Zachód, który chce oświecać maluczkich, nieść pokój i czynić narody Wschodu na swój wzór. Głupiutki Zachód robi to wszystko z powodu IDEOLOGII. Problem w tym, że taki Zachód nie istnieje i nigdy nie istniał, cywilizacje budowane są na przemocy i oszustwie, a wygrywają te które czynią to najskuteczniej i to właśnie zrobił Zachód, poza pewną dozą soft power będącej dodatkiem czy też opakowaniem do powyższych. I co nie powinno zaskakiwać - robi to dalej. I tylko w takim układzie, gdyby taki Zachód naprawdę istniał, teorie amerykańskiego politologa miałyby sens. Wtedy można takiemu słabemu Zachodowi przeciwstawić polit-chada 10/10, który bezwzględnie prowadzi złożoną grę na światowej szachownicy nie licząc się z życiem ludzkim i dzięki temu oszczędzając tysiąckrotnie więcej istnień i czyniąc świat naprawdę lepszym.
Zawsze początek czytania artykułów i książek czy słuchania wykładów Mearsheimera jest fascynujący, bo Amerykanin to wybitny, doświadczony życiowo i oczytany erudyta. Dalej wpada się jednak na dziury i sprzeczności, a pod koniec, gdy już zbierze się wszystkie argumenty autora, to pozostaje pytanie czy jest tam, poza pewnymi banałami, jakakolwiek wartościowa treść...
A jednak - chochoł z teorii Mearsheimera to dokładnie taki Zachód jaki wyobraża sobie większość ludzi w Polsce. I właśnie dla ludzi z państw średniej wielkości, państw które są położone w regionach, w którch dochodzi do sporów, lektura ,,Wielkiego Złudzenia" może być doskonałą odtrutką na miraż ,,integracji", ,,moralnej dominacji Zachodu" i ,,końca historii".