Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odró...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Liz Murray
Źródło: http://www.wydawnictworodzinne.pl/przelamac-noc/
3
7,8/10
Urodzona: 23.09.1980
Jako bezdomna nastolatka skończyła liceum i zdobyła stypendium „New York Times’a”, a w 2009 roku uzyskała dyplom Uniwersytetu Harvarda.
Jest laureatką nagrody „Wzór do Naśladowania” przyznawanej przez organizację White House Project oraz Chutzpah Award, którą wręczyła jej Oprah Winfrey. O życiu Liz nakręcono film „Z ulicy na Harvard” ze znaną z obsypanego Oskarami „American Beauty” Thorą Birch w roli głównej. Obecnie Liz Murray kieruje założoną przez siebie w Nowym Jorku organizacją Manifest Living, której celem jest inspirowanie dorosłych ludzi, by uwierzyli, że mogą osiągnąć w życiu wymarzone cele. Podróżuje także po świecie z wykładami i warsztatami motywacyjnymi występując obok tak znamienitych osobistości jak Tony Blair, Michaił Gorbaczow czy Dalai Lama.http://
Jest laureatką nagrody „Wzór do Naśladowania” przyznawanej przez organizację White House Project oraz Chutzpah Award, którą wręczyła jej Oprah Winfrey. O życiu Liz nakręcono film „Z ulicy na Harvard” ze znaną z obsypanego Oskarami „American Beauty” Thorą Birch w roli głównej. Obecnie Liz Murray kieruje założoną przez siebie w Nowym Jorku organizacją Manifest Living, której celem jest inspirowanie dorosłych ludzi, by uwierzyli, że mogą osiągnąć w życiu wymarzone cele. Podróżuje także po świecie z wykładami i warsztatami motywacyjnymi występując obok tak znamienitych osobistości jak Tony Blair, Michaił Gorbaczow czy Dalai Lama.http://
7,8/10średnia ocena książek autora
288 przeczytało książki autora
571 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
W życiu bywa tak, że w jednej chwili wszystko ma sens, w następnej zaś wszystko się zmienia. Ludzie chorują. Rodziny się rozpadają, a przyja...
W życiu bywa tak, że w jednej chwili wszystko ma sens, w następnej zaś wszystko się zmienia. Ludzie chorują. Rodziny się rozpadają, a przyjaciele mogą ci zamknąć drzwi przed nosem. Rozważanie tych gwałtownych zmian, których doświadczyłam, było bolesne, ale nie ogarnął mnie smutek. Z niewiadomego powodu, nie wiadomo skąd, jego miejsce zajęło inne uczucie, nadzieja. Przyszło mi do głowy, że jeśli życie może się zmieniać na gorsze, to być może również na lepsze.
3 osoby to lubiąŻycie każdego z nas ma taki sens, jaki mu sami nadamy.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Przełamać noc Liz Murray
7,8
Biografia Elizabeth jest szczególnie przejmująca, bo stanowi opowieść o życiu dziecka w rodzinie - delikatnie mówiąc - dysfunkcyjnej. Dzieci nie powinny przejmować roli odpowiedzialnego dorosłego. One najpierw powinny doświadczyć świata wszystkimi zmysłami bawiąc się oraz poznawać, uczyć, i rozwijać, a nie próbować chronić rodzica, troszczyć sie o niego i czuwać, gdy w nocy nie wraca. Lizzy była bardziej cierpliwa, potrafiła nagiąć się do sytuacji, tak by przypodobać się rodzicom, nie to co jej starsza siostra wojowniczka, która krzykiem domagała się uwagi, a przede wszystkim jedzenia dla nich, a nie zaspakajania potrzeb narkotykowego uzależnienia rodziców. Ta ich odmienność w podejściu do tego czego od małego doświadczały, wyrosła na bazie rywalizacji o uwagę rodziców i walkę o zaspakajanie podstawowych potrzeb określając jednocześnie ich siłę przetrwania i sposób radzenia sobie w przyszłości.
Zastanawiam się, jak mogłoby się potoczyć historia tej rodziny, gdyby ojciec nie wyszedł na wolność po spędzeniu trzech lat w więzieniu. Czy wtedy matka podołałaby roli zaradnego rodzica? Bo choć na zasiłkach, obiadach socjalnych, kupowaniu najtańszej żywności wydawało mi się to do ogarnięcia. Niestety, pojawienie się w życiu pani Murray ojca dziewczynek, odwraca zupełnie jej uwagę od dzieci. Zaczyna się taniec na linie, manewrowanie pomiędzy światami, tak by tylko zdobyć kolejną dawkę szczęścia. Jean nie radzi sobie z rzeczywistością, szczególnie u boku mężczyzny, który jest żadnym wsparciem, w obliczu coraz większego uzależnienia, a potem wyniszczającej choroby. Krok, na który się w końcu decyduje, następuje zbyt późno. Za późno dla niej, dość późno też dla młodszej córki, która nie radzi sobie w nowej sytuacji. W końcu odebrano im tak po prostu dzieciństwo i kazano wierzyć, że dorastanie to bagno.
Zaczyna się ucieczka od ograniczeń, jakie Lizz widzi w szkole, placówce opiekuńczej, czy nawet domu nowego partnera matki. Ucieka w bezdomność w towarzystwie Sam. Staje się dzieckiem ulicy, pomieszkującym czasem pod cudzym dachem. Zakochuje się. A przynajmniej tak ten epizod w swoim życiu wówczas nazywa. Jednak odkrycie, że Carlos "bierze", zaczyna zmieniać spojrzenie dziewczyny i w końcu jedno wydarzenie determinuje konkretne decyzje. Dzieciństwo rzutuje na całe nasze dalsze życie, po drodze tez wielokrotnie gubi się drogę, dlatego ważne są najdrobniejsze punkty zwrotne, które mogą naprowadzić na lepszą ścieżkę. Później zostaje determinacja, z jaką podchodzi się do celu i chęć przetrwania ponad wszystko. Nie wyobrażalne jest dla mnie życie na ulicy i choć narratorka zna je od podszewki juz w momencie, gdy jako kilkulatka wspólnie włóczyła się, to z matką to z ojcem po ulicach Bronksu, to nawet ją przerażają noce w ustronnych miejscach.
Jakie można mieć możliwości w przyszłości, jeśli tak mało się otrzymało wsparcia od rodziny? Momentami nie wierzyłam Lizzy w jej opowieść, bo czy pozostawiana zawsze samej sobie dziewczyna mogłaby tak po prostu bez komplikacji i wpadek przeżyć młodzieńczy okres? Dopiero co skończyłam lekturę Draaisma traktującą o pamięci wieku dojrzałego, w którym było poruszone m.in. zagadnienie pamięci biograficznej, dzięki której odtwarzamy swoją przeszłość nieco inaczej na różnych etapach życia. A skoro nasze doświadczenia rzutują na wspomnienia, to chyba nie ma się co dziwić owej dojrzałości z jaką opisuje swoje losy bohaterka, bo przecież podjęła się ich spisania z pewnej perspektywy czasu, jako dość doświadczona kobieta.
"Ludziom rozmaicie się układa, jedni bywają bezdomni, inni zostają biznesmenami, lekarzami, nauczycielami, ale wszystkich dotyczy ta sama prawda: życie każdego z nas ma taki sens, jaki mu sami nadamy" (428s.)
Przełamać noc Liz Murray
7,8
Wzruszająca i wstrząsająca historia, oparta na faktach.
Historia pokazuje, że jeśli ma się wiarę to można zmienić swoje życie nawet jeśli nie miał łatwego dzieciństwa i wszystkiego musi się uczyć na nowo. Nawet jeśli człowiekowi jest ciężko zawsze trzeba walczyć i "przeskakiwać płotki" swoich problemów. Warto przeczytać.Jest to też dobra książka motywująca, że z dna zawsze można się odbić, jeśli się tego bardzo chce.