w płaczu zawsze jest o nas więcej niż w słowach, a ten, kto płacze, za każdym razem wraca do świata, jakby łzy pokazywały mu prawdę. Czy zgo...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1099
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać330
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński19
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wojciech Kudyba
19
1
5,0/10
Urodzony: 18.09.1965
Wojciech Kudyba – pisarz, krytyk, historyk literatury, prof. nadzw. w Katedrze Literatury Współczesnej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, wykładowca Studium Literacko-Artystycznego UJ. Autor książek o poezji najnowszej Wiersze wobec Innego (Sopot 2012) i Generacja „źle obecna” (Sopot 2014). Współpracownik „Toposu”, współzałożyciel grupy literackiej „Topoi”, laureat, a ostatnio także juror wielu konkursów literackich, m.in. nagrody „Orfeusz”. Opublikował sześć zbiorów wierszy.https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Kudyba
5,0/10średnia ocena książek autora
44 przeczytało książki autora
76 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
„Cały jesteś błogosławiony”. Dzieje przyjaźni o. Pio i ks. Dolindo
Wojciech Kudyba
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2024
Poezja jest podróżą. O wierszach Janusza Stanisława Pasierba
Wojciech Kudyba
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2023
Pułascy. Non alius regit
Wojciech Kudyba
Cykl: Pułascy (tom 2)
3,5 z 2 ocen
5 czytelników 1 opinia
2021
Pułascy. Aut vincere, aut morii
Wojciech Kudyba
Cykl: Pułascy (tom 1)
8,0 z 7 ocen
23 czytelników 2 opinie
2020
Herbert w listach. (Auto)portret wieloraki
Wojciech Kudyba, Tomasz Korpysz
7,0 z 1 ocen
10 czytelników 0 opinii
2018
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
To było tak, jakbym wpadł do wody i nagle przestał się szarpać, a ona sama zaczęła mnie nieść. Człowiek się szarpie w życiu, bo się boi. Wod...
To było tak, jakbym wpadł do wody i nagle przestał się szarpać, a ona sama zaczęła mnie nieść. Człowiek się szarpie w życiu, bo się boi. Woda życia jest rzeczywiście głęboka i nie da się do końca przewidzieć, dokąd płynie. A czasem szarpie się też tak, jakby chciał jej nadać własny kierunek. Męczy się bez potrzeby, bo to nie on ją ogarnia, tylko ona jego. (s.181-182).
2 osoby to lubiąSens słów to nie jest przecież to, co się czuje, kiedy się je mówi, tylko to, co się robi, kiedy już się wypowie. (s.165).
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Pułascy. Aut vincere, aut morii Wojciech Kudyba
8,0
Przyznaję, że było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem, chociaż o jego istnieniu i dorobku naukowym wielokrotnie słyszałem. Co prawda nie miałem z panem Wojciechem Kudybą styczności na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, ale inni wykładowcy tej uczelni sygnalizowali mi postać tego uczonego. Po tym jak recenzja jego książki „Imigranci wracają do domu” pojawiła się na naszym blogu myślałem, że pierwszą pozycją przeczytaną będzie właśnie ona, ale kiedy pojawiła się opcja zrecenzowania eposu „Pułascy”, postanowiłem sięgnąć do tej historii.
Na początku muszę przyznać, że przez dłuższy czas zbierałem się do tej lektury i odwlekałem moment otwarcia książki. Obawiałem się, że Kudyba napisał smętną – i zapewne trudną w lekturze i odbiorze – pozycję, w dodatku o tym wycinku historii Polski, o którym dzisiaj zapewne nikt nie pamięta. Sam ostatni raz czytałem o XVIII wieku przed zaliczeniem z oświecenia, czyli dawno, a tutaj nagle jest powrót do tamtych czasów. Zdecydowanie bardziej wolę okres XX wieku i współczesności, stąd może nie mój paraliż, ale pewna rezerwa.
Dodam tylko, że lektura pierwszego tomu „Pułascy” zbiegła się z wyborami prezydenckimi, a konkretnie z kampanią przed drugą turą i na pewno ten nastrój zamieszania politycznego w naszym kraju również niósł mnie przez karty historii Kudyby. Naturalnie w Polsce nie mieliśmy do czynienia z takim zrywem jak przy okazji konfederacji barskiej, ale już w kwestiach odpowiedzialności za kraj i postawie polityków można było znaleźć podobieństwa. Trafnie napisał o tej kwestii dr hab. Maciej Nowak, którego notę o książce można znaleźć na tylnej stronie okładki: Przedstawiony w książce splot frapujących biografii odsłania schematy ludzkich postaw i mechanizmy historii funkcjonujące również dziś. W ten sposób autor chwyta istotę polskiego losu, którego nowoczesny kształt rodził się właśnie wtedy – w drugiej połowie XVIII wieku.
Na całość zapraszam na http://przeczytane.net/pulascy-aut-vincere-aut-morii/
Imigranci wracają do domu Wojciech Kudyba
6,6
Powieść napisana piękną polszczyzną, niełatwa, kameralna, bardzo smutna i pełna nostalgii. Właściwie jest to rozmowa pomiędzy mężczyzną a kobietą, podróżującymi pociągiem na trasie Poznań – Kraków. Opowiadają sobie o swoim życiu. Oboje nie mieli szczęścia w miłości. Jeszcze jednym wspólnym doświadczeniem jest praca w Niemczech. Główny bohater Karol Tracz, pracował tam od 1987 roku, w korporacji reklamowej. Absolwent ASP, grafik. Pobyt kobiety był krótszy, doraźny, pracowała jako pomoc domowa w niemieckiej rodzinie. Tracz doznał udaru i musiał wyleczyć się z afazji. Okazało się, że mimo iż jego język nabył już niemieckiego akcentu, po tym wydarzeniu w większości przypominały mu się polskie słowa. Autor pisze: ”że każde słowo mieści w sobie jakiś kawałek świata – jakieś barwy, zapachy, dźwięki - że słowa mogą być pachnące, kolorowe [...]” s.50. Przypominając słowa i związane z nimi obrazy, poznaje swoją przeszłość, jakby na nowo buduje swoją tożsamość. W Niemczech zabija go samotność. Zdrowiejąc dziwi się, jak mógł „pracować w korporacji, która wyciska ostatnie resztki wolności?, [...]żyć tylko pracą, podróżami, tylko dla siebie, bez związku z ludźmi, z Polską i tylko dla pieniędzy?” s. 80. Pomimo, że nowa ojczyzna po wielu latach pracy zapewniła mu godne warunki leczenia i bytowania (co prawda „z przygodami”, ale nie wiadomo jakby to było z naszym kraju) ciągnie go do Polski w której nie ma już najbliższej rodziny i właściwie zerwał wszelkie kontakty. Dwoje przedstawicieli polskiej emigracji zarobkowej ostatnich lat. I dwa spojrzenia na wkład Polaków w codzienność naszych zachodnich sąsiadów. Zapewne nie jedyne. Aby zachęcić do tej lektury przytoczę jeszcze słowa z okładki „Powieść Kudyby stawia pytania, które są dziś ważne nie tylko dla Polaków, ale i dla Niemców” - prof. dr hab. Michael Düring.