Autorka książek dla dzieci i tłumaczka języka angielskiego. Urodziła się w Międzynarodowy Dzień Książki Dla Dzieci. Absolwentka Instytutu Filologii Angielskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Współpracuje z kilkoma wydawnictwami, w tym Dreams, Adamada, Aksjomat i Ezop.
Wobec książki „JAK Kangur i Dziobak próbowali ZNALEŹĆ SZCZĘŚCIE” Asi Olejarczyk od Wydawnictwa Adamada nie można przejść obojętnie. Opowieść tą można odczytać jako wędrówkę życia, poszukując przy okazji odpowiedzi na pytanie czym jest szczęście. Sama jestem ciekawa dokąd zaprowadzi Was ta lektura.
Uwaga! Książkę można czytać na dwa sposoby. Wyszukując w tekście słowa zapisane wielkimi literami podążamy śladami Kangura, zaś czytając wszystko po kolei poznajemy szlak Dziobaka.
Dwoje zupełnie różnych australijskich zwierząt, Kangur i Dziobak, wyrusza na poszukiwanie szczęścia. Od napotkanego mędrca dowiadują się, że mogą je znaleźć u kresu drogi, którą mają przed sobą. Niestety nie wiedzą po czym można je rozpoznać, ani jak wygląda. KAŻDY z bohaterów wędruje w poszukiwaniu szczęścia w swoim tempie. Kangur – skocznym krokiem, zaś dziobak, z uwagi na naturę, powoli i ostrożnie. Przemierzając tą samą drogę, zachowują się zupełnie inaczej i mają inne oczekiwania. Kangur CHCE jak najszybciej ZNALEŹĆ SZCZĘŚCIE, przez to omija go wiele istotnych rzeczy. Z kolei Dziobak jest uważny i wszystkiemu przygląda się z zachwytem. Po drodze napotyka różne zwierzęta, rozmawia z nimi i nawiązuje przyjaźnie.
Co czeka Kangura i Dziobaka na końcu drogi? Czy rozpoznają swoje szczęście?
Nie będziemy zdradzać zakończenia. Tym bardziej, że dla każdego szczęście jest czymś innym.
Książka jest zaskakująca, odkrywcza, momentami zabawna, a cała jej koncepcja opiera się ciekawym sposobie równoległego prowadzenia dwóch kontrastujących ze sobą historii. Okazuje się, że opowieść sięga o wiele głębiej niż może nam się wydawać na początku. Właściwie można ją czytać wielokrotnie i za każdym razem odkrywać coś nowego :-)
Do końca roku szkolnego pozostało sześć tygodni. Jeśli są wśród Was rodzice dzieci, które we wrześniu zaczynają szkolną przygodę, to mam dla Was coś wspaniałego.
Rozpoczęcie nauki w pierwszej klasie to bardzo ważne oraz ekscytujące wydarzenie zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców.
Adaptacja to wyjątkowy moment łączący w sobie wiele emocji - od radości, dumy, ciekawości, po strach przed tym, co nieznane i wiążącym się z tym stresem.
By dodać otuchy i motywacji warto zaopatrzyć się w ten fantastyczny poradnik, który pokrzepia, wspiera i rozwiewa obawy.
Na przykładzie głównego bohatera czytelnik oswaja się ze zmianami jakie go czekają. Jaś bierze aktywny udział w przygotowaniach do tego, by zostać pierwszoklasistą - wykonuje próbę samodzielności (m.in. sznurowanie obuwia, pakowanie przyborów, przebieranie się w strój gimnastyczny) oraz razem z rodzicami kupuje szkolną wyprawkę. Bohater historyjki odczuwa lęk związany z poznaniem nowych kolegów, jednakże jego wspierający opiekunowie pomagają zmierzyć mu się z tym, co nowe opowiadając o własnych doświadczeniach. Gdy nadchodzi pierwszy września ubrany na galowo chłopiec rozpoczyna nowy etap w życiu.
Książka zawiera wszystkie najważniejsze elementy - przestawia jak wygląda budynek szkoły wewnątrz, pokazuje schemat pierwszego dnia, prezentuje pracowników placówki i podpowiada, że są to osoby, które można poprosić o pomoc i liczyć na ich wsparcie. Szkoła ukazana jest jako bardzo przyjazne miejsce, w którym panują zasady dobrego zachowania. Maly czytelnik dowie się, że to nie tylko strefa nauki, ale szkolne życie to też wycieczki i ciekawe projekty.
To niebywale pomocna lektura, która posiada cenne wskazówki dla dzieci jak ułatwić sobie start, jak również bonus dla rodziców, który podpowiada w jaki sposób wesprzeć i przekonać pociechy, że poradzą sobie z nowymi wyzwaniami. Ta publikacja doda odwagi przyszłym pierwszoklasistom i rozpracuje to, co ich trapi.