rozwińzwiń

Chłopki. Opowieść o naszych babkach

Okładka książki Chłopki. Opowieść o naszych babkach Joanna Kuciel-Frydryszak
Logo plebiscytu Książka Roku Książka Roku 2023
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Chłopki. Opowieść o naszych babkach
Joanna Kuciel-Frydryszak
8,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Książka Roku 2023
Wydawnictwo: Marginesy reportaż
496 str. 8 godz. 16 min.
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i



Przeczytane 717 Opinie 92 Oficjalne recenzje 560

Wyróżniona opinia i



Książki 1554 Opinie 914

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
257
254

Na półkach:

Wszyscy już dawno przeczytali Chłopki, a ja dopiero teraz. I to, pomimo faktu, że z radością rozpoznałam autorkę jako znajomą z książki "Służące do wszystkiego", która to książka (i autorka) podobała mi się niezwykle. Sądząc po tamtej pozycji, wiedziałam, że mogę się spodziewać dobrej lektury.
A jednak moja relacja z tą książką okazała się dosyć skomplikowana. Zaczęło się od ocen najbliższych czytających osób, z których jedna polecała z zachwytem, druga natomiast odrzuciła z komentarzem, że nie jest w stanie czytać o najgorszej odsłonie polskiego społeczeństwa, zabobonach, przesądach, magicznej religijności czy zwykłej głupocie. Dwie bardzo różne i skrajne reakcje, co jednocześnie zachęciło mnie do samodzielnego sprawdzenia czy mi się spodoba, ale też odrobinę spowodowało, że obawiałam się swojej reakcji. Wybrałam audiobooka czytanego przez Marię Peszek, lecz gdy wysłuchane miałam ponad 25% stwierdziłam, że mimo świeżo odkrytej miłości do audiobooków, to jest książka, którą muszę przeczytać. Mało tego, muszę ją przeczytać w wersji tradycyjnej, papierowej, a nie cyfrowej. A dodatkowo, muszę ją sobie kupić, po pierwsze aby nie czekać w obłędnie długiej kolejce w bibliotece publicznej, po drugie - po prostu chcę ją mieć na własność. Po nabyciu w drodze prezentu imieninowego od czytającej osoby z rodziny zaczęłam czytać od początku i tak to jakoś trwało, że dopiero teraz jestem po lekturze.
I rzeczywiście, potwierdził się talent autorki do przedstawiania w zajmujący sposób historii, z których niejeden zrobiłby flaki z olejem, do wyszukiwania niezwykłych materiałów źródłowych (gazety, poradniki, ankiety, pamiętniki, świadectwa szkolne, dokumenty notarialne, dokumenty kuratoriów szkolnych, monografie wsi, wspomnienia rodzinne wielu rozmówców i inne) i prezentacji znalezionych informacji w przystępny, przyjazny i atrakcyjny sposób. Brawo.
Jeśli chodzi o temat przewodni, czyli historię naszych babek, to nie czytałam tego jako nowości, odkrycia, objawienia. Większość, jeśli nie wszystkie, kwestie zaprezentowane w książce znałam z opowieści babci Broni (rocznik 1908) oraz mamy (rocznik 1944),co nie zmienia faktu, że książka podobała mi się bardzo. Co najbardziej mnie w niej poruszyło ? Trzy rzeczy. Po pierwsze, rola kościoła katolickiego w powstrzymywaniu wszelkiego postępu na wsi, ambicji, aspiracji i potrzeb kobiet wiejskich, sprowadzania wszystkiego do niewłaściwego, grzesznego postępowania i pogodni za nowinkami, próżnością, zbytkiem. Minęło 100 lat od historii opisywanych w książce, a przekaz KK nic się nie zmienił, z tym, że wszystko (no, prawie) z czym walczyli 100 lat temu stało się normą i musieli się z tym pogodzić oraz zaakceptować, a niczego ich to nie nauczyło. Po drugie, fakt, że rodzina tak bałwochwalona przez ten sam KK, że tak silna, mocna, ostoja religijności i wszelkich cnót, w rzeczywistości i w przeważającej większości była patologicznym układem zorganizowanym z chciwości lub pobudek wyłącznie materialnych, z wykorzystywaną kobietą, lekceważonymi i wykorzystywanymi dziećmi oraz leniwym, dbającym wyłącznie o swoje potrzeby, ograniczonym umysłowo i tyranizującym wszystkich ojcem. Oraz po trzecie, że to, do czego doszłam sama drogą poszukiwania odpowiedzi, dlaczego i w jaki sposób moja cudowna babcia, dobra dla wszystkich, dbająca i pomagająca wszystkim, miała mocno antysemickie poglądy, znalazło potwierdzenie w książce. Wyszło mi, że musiała je wynieść z przedwojennego kościoła, nie ma innej opcji , nie było żadnego zdarzenia, które mogłoby uzasadnić te przekonania i oto jeden z rozdziałów tej książki potwierdził kompletnie moje przypuszczenia.

Wszyscy już dawno przeczytali Chłopki, a ja dopiero teraz. I to, pomimo faktu, że z radością rozpoznałam autorkę jako znajomą z książki "Służące do wszystkiego", która to książka (i autorka) podobała mi się niezwykle. Sądząc po tamtej pozycji, wiedziałam, że mogę się spodziewać dobrej lektury.
A jednak moja relacja z tą książką okazała się dosyć skomplikowana. Zaczęło się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
1

Na półkach:

Bardzo ważny głos naszych babek i prababek. Ukorzenia, pozwala wiele zrozumieć.

Bardzo ważny głos naszych babek i prababek. Ukorzenia, pozwala wiele zrozumieć.

Pokaż mimo to

avatar
118
55

Na półkach:

Takiej książki chyba jeszcze nie było. Ogrom materiału, rzetelność podejścia, przyprawiająca o zawrót głowy bibliografia czynia z tej książki właściwie monografię. Jedna z niewielu książek, ktore naprawdę chcę mieć na półce! (Zwykle czytuje ebooki i na tej formie poprzestaję).

Takiej książki chyba jeszcze nie było. Ogrom materiału, rzetelność podejścia, przyprawiająca o zawrót głowy bibliografia czynia z tej książki właściwie monografię. Jedna z niewielu książek, ktore naprawdę chcę mieć na półce! (Zwykle czytuje ebooki i na tej formie poprzestaję).

Pokaż mimo to

avatar
11
4

Na półkach:

teraz czyta moja mam i tata i wszyscy pod wrażeniem

teraz czyta moja mam i tata i wszyscy pod wrażeniem

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Nie da się zrozumieć dzisiejszej Polski bez tej książki. Opowieść o naszych babkach i matkach. Jakże wiele tłumaczy ...

Nie da się zrozumieć dzisiejszej Polski bez tej książki. Opowieść o naszych babkach i matkach. Jakże wiele tłumaczy ...

Pokaż mimo to

avatar
46
4

Na półkach:

Fantastyczna lektura

Fantastyczna lektura

Pokaż mimo to

avatar
1158
615

Na półkach: , ,

Do książki się nie odniosę bo nic nowego nie wniosę. Ocena sama mówi za siebie, i jak widać nie odbiegam od średniej. Jednak przeczytana przez Marysię Peszek najlepiej jak się da... lepiej nie było można1

Do książki się nie odniosę bo nic nowego nie wniosę. Ocena sama mówi za siebie, i jak widać nie odbiegam od średniej. Jednak przeczytana przez Marysię Peszek najlepiej jak się da... lepiej nie było można1

Pokaż mimo to

avatar
41
10

Na półkach:

Jedna z tych książek, którą bardzo chcesz przeczytać, ale gdy już to robisz, czujesz, że to za dużo, że to cię przytłacza, bo przecież wiedziałaś o tym wszystkim, ale gdy dostajesz tak czarno na białym, z ogromem szczegółów, to wręcz fizycznie boli tym bardziej, że też masz chłopskie korzenie i wszystkie wakacje dzieciństwa spędziłaś na mazowieckiej wsi. Dla mnie osobiście wyjście ze strefy komfortu, ale warto.

Jedna z tych książek, którą bardzo chcesz przeczytać, ale gdy już to robisz, czujesz, że to za dużo, że to cię przytłacza, bo przecież wiedziałaś o tym wszystkim, ale gdy dostajesz tak czarno na białym, z ogromem szczegółów, to wręcz fizycznie boli tym bardziej, że też masz chłopskie korzenie i wszystkie wakacje dzieciństwa spędziłaś na mazowieckiej wsi. Dla mnie osobiście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
690
237

Na półkach:

Jest to bardzo dobrze napisany reportaż, podobnie jak „Służące do wszystkiego”. Znajdziemy w nim wiele historii opowiedzianych przez wnuczki, wnuków tytułowych chłopek. Są w niej także odniesienia do poprzedniej książki pani Joanny. Czy coś szokuje? Szerzący się analfabetyzm, który prowadzi do niewiedzy jaką otaczają się chłopi. Rola kobiety w polskim domu sprowadzona do roli służącej, tej która nie ma prawa głosu. W książce poruszonych jest wiele kwestii społecznych. Niektóre z nich nadal w naszym kraju są tematem spornym. Dużo się zmieniło, ale czy wszystko? Nie sądzę, w każdym razie warto przeczytać. Bardzo dobrze napisany reportaż.

Jest to bardzo dobrze napisany reportaż, podobnie jak „Służące do wszystkiego”. Znajdziemy w nim wiele historii opowiedzianych przez wnuczki, wnuków tytułowych chłopek. Są w niej także odniesienia do poprzedniej książki pani Joanny. Czy coś szokuje? Szerzący się analfabetyzm, który prowadzi do niewiedzy jaką otaczają się chłopi. Rola kobiety w polskim domu sprowadzona do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
25

Na półkach:

„Chłopki” to fascynująca podróż w przeszłość, która można przyznać, momentami brutalnie szczerze przedstawia losy kobiet na przestrzeni kilku, kilkunastu dekad wstecz.

Powieść jest napisana w bardzo uporządkowany sposób, dzięki czemu możemy poznać różne obszary życia oraz osoby które dzielą się swoimi wspomnieniami, zachowując nieustanne połączenie z fabułą.

Czytając miałam eksplozje różnych emocji. Od wzruszenia, przez gniew aż po ulgę i radość.

Kończyłam książkę w poczuciu dumy bycia kobietą. W poczuciu niezwykłości istnienia i jakiejś niezwykłej więzi z innymi kobietami jakie były i są.

Czuję też wdzięczność do czasów w których żyje. Do mojej kulturowej i płciowej swobody, do emancypacji kobiecości, do możliwości bycia asertywną i do partnerstwa w moim małżeństwie gdzie nikt nad nikim nie góruje.

Tej pozycji daje uczciwe 9,5/10
Polecam lektora na platformie na „L” , fenomenalnie oddaje emocje i czyni tę książkę jeszcze ciekawszą :)

„Chłopki” to fascynująca podróż w przeszłość, która można przyznać, momentami brutalnie szczerze przedstawia losy kobiet na przestrzeni kilku, kilkunastu dekad wstecz.

Powieść jest napisana w bardzo uporządkowany sposób, dzięki czemu możemy poznać różne obszary życia oraz osoby które dzielą się swoimi wspomnieniami, zachowując nieustanne połączenie z fabułą.

Czytając...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9 356
  • Chcę przeczytać
    6 584
  • Teraz czytam
    973
  • Posiadam
    864
  • 2023
    738
  • 2024
    433
  • Audiobook
    252
  • Ulubione
    141
  • Audiobooki
    131
  • Legimi
    107

Cytaty

Więcej
Joanna Kuciel-Frydryszak Chłopki. Opowieść o naszych babkach Zobacz więcej
Joanna Kuciel-Frydryszak Chłopki. Opowieść o naszych babkach Zobacz więcej
Joanna Kuciel-Frydryszak Chłopki. Opowieść o naszych babkach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także