Plon

Okładka książki Plon Grzegorz Kopiec
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Okładka książki Plon
Grzegorz Kopiec
6,9 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Wydawnictwo: Replika horror
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2023-09-05
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-05
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367639880
Tagi:
horror fatum rodzina morderstwo przeszłość
Inne
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Słowiańskie strachy. Antologia opowiadań grozy. Część 1 Piotr Borlik, Sandra Gatt Osińska, Norbert Góra, Patryk Hirsekorn, Grzegorz Kopiec, Adam Loraj, Anna Musiałowicz, Aleksandra Palasek, Mariusz Wojteczek, Patrycja Żurek
Ocena 6,5
Słowiańskie st... Piotr Borlik, Sandr...
Okładka książki Grobowiec Tom I. Zaraza Jakub Bielawski, Paweł Ciećwierz, Bartłomiej Grubich, Grzegorz Kopiec, Sebastian Królikowski, Maciej Krzywiński, Dawid Lipski, Konrad Możdżeń, Łukasz Radecki, Tomasz Sablik, Kamil Staniszek, Wojciech Uszok, Krzysztof Wroński, Anna Maria Wybraniec, Robert Ziębiński
Ocena 6,8
Grobowiec Tom ... Jakub Bielawski, Pa...
Okładka książki Scary100challenge Dagmara Adwentowska, Lech Baczyński, Jakub Bielawski, Sylwia Błach, Agnieszka Bock, Tomasz Czarny, Magda Czerniak, Piotr T. Dudek, Bartłomiej Fitas, Adam Froń, Sandra Gatt Osińska, Bartłomiej Grubich, Artur Grzelak, Wojciech Gunia, Karolina Kaczkowska, Dawid Kain, Maciej Klimek, Grzegorz Kopiec, Kacper Kotulak, Agnieszka Kwiatkowska, Kazimierz Kyrcz jr, Małgorzata Lewandowska, Red Luk, Krzysztof Maciejewski, Marcin Majchrzak, Barbara Mikulska, Karol Mitka, Anna Musiałowicz, Franciszek Piątkowski, Agnieszka Pilecka, Marcin Piotrowski, Joanna Pypłacz, Krzysztof Rewiuk, Weronika Rogalska, Marek Ścieszek, Tomasz Siwiec, Anna Szumacher, Maciej Szymczak, Strangely Twisted, Michał J. Walczak, Jacek Wilkos, Flora Woźnica, Anna Maria Wybraniec
Ocena 7,3
Scary100challenge Dagmara Adwentowska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
338
34

Na półkach:

Horror, który mało straszy. Zaczyna się obiecująco, ale ostatecznie rozczarowuje.

Horror, który mało straszy. Zaczyna się obiecująco, ale ostatecznie rozczarowuje.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Czy warto przeczytać tę książkę? Z pewnością tak, ponieważ każda książka może wnieść coś pozytywnego do naszego życia. Pozostaje pytanie: czy warto wybrać właśnie tę książkę zamiast innej? Odpowiedź na to pytanie jest złożona i opiera się o własne emocje i przemyślenia.

1. Megalomania, czyli tak zwane urojenia wielkościowe – zaburzenia urojeniowe, polegające na przesadnym skupieniu się na własnej doskonałości, samozadowoleniu oraz świadomości własnej wartości, znaczenia i możliwości, prowadzące do zawyżenia samooceny.
2. Napis na głównym zdjęciu autora „Plonu” na fejzbuku: „Pochłaniająca bez reszty powieść z pogranicza thrillera i grozy”.

Czy ktoś łączy dwa końce?
Czy komuś może zaiskrzyło?
Mnie aż poraziło…
Leżę i czuję coś jak zapach przypalonej słoniny…

Grzegorz jest podobno fajnym gościem. Uśmiecha się, jest miły, odpowiada na pytania, wszystko super – mnie to pasuje, nic do Niego nie mam, tylko… gdzieś tam widać, że płonie z poczucia masturbacji psychicznej. Bo w tym przypadku nie rozmawia się z pisarzem, oj, nie… rozmawia się z pisarzem, który osobiście twierdzi, że Jego ostatnia książka pochłania bez reszty!
Zatem, Czytelniku, jeżeli po przeczytaniu „Plonu” stwierdzisz, że jednak ta książka nie pochłonęła Cię bez reszty, to nie przekazuj tego autorowi, ponieważ on najzwyczajniej w świecie się z Tobą nie zgodzi. Przecież Jego przekonanie jest wyeksponowane tak, że już tylko na czole pozostaje bardziej chwytliwe reklamowo miejsce.

Okej, przyznam się… moje upośledzenie to chroniczne rozgadywanie się na temat, który mną porusza i nie czuję w tym względzie żadnych za”cham”owań.
Rozumiem, że znajdujemy się w czasach "miliard pisarzy vs milion czytelników" i trzeba się jakoś zareklamować, przekonać do siebie przyszłych nabywców, niestety bezczelnie sugerując Im, że książka musi się spodobać, bo przecież „pochłania bez reszty”, ale miło by było, gdyby pozwolić to robić agencji reklamowej, wydawnictwu czy agencji literackiej, a nie na chama próbować nabijać ludzi na takie tanie chwyty.
Autor nawet nie zadał sobie trudu, żeby dopisać, kogo ta książka pochłania bez reszty - to chyba ważne, nie?
Z pewnością znajdzie się ktoś, kogo ta książka pochłonie, ale przy takim swobodnym i niedokładnym uwydatnianiu tego faktu, ja czuję jedynie obrzydzenie do autora książkowego plonu, który, zamiast zostawić czytelnikom opinię na temat własnej książki, sam sugeruje Im, że ta książka pochłania bez reszty.
Owszem, każdy pisarz jest po trochu megalomanem, uważając, iż jego własna książka jest cudowna, bo: jest jego własna i oddał jej część siebie.
Tylko że nie każdy potrafi zachować skromność.

Czy warto przeczytać tę książkę? Z pewnością tak, ponieważ każda książka może wnieść coś pozytywnego do naszego życia. Pozostaje pytanie: czy warto wybrać właśnie tę książkę zamiast innej? Odpowiedź na to pytanie jest złożona i opiera się o własne emocje i przemyślenia.

1. Megalomania, czyli tak zwane urojenia wielkościowe – zaburzenia urojeniowe, polegające na przesadnym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
24
6

Na półkach:

Rzadko czytam horrory polskich pisarzy i to chyba błąd. Nie spodziewałem sie tak dobrej książki. Zacząłem czytać bez oczekiwań, a zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony, przede wszystkim tym, że pojawia się tu wielu bohaterów, a nawet przez chwilę nie miałem z nimi problemu. Trochę takie wrażenie, jakbym oglądał film, gdy tylko pojawia się bohater lub bohaterka, to od razu wiedziałem, co i jak. Nie no ogólnie super. Polecam.

Rzadko czytam horrory polskich pisarzy i to chyba błąd. Nie spodziewałem sie tak dobrej książki. Zacząłem czytać bez oczekiwań, a zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony, przede wszystkim tym, że pojawia się tu wielu bohaterów, a nawet przez chwilę nie miałem z nimi problemu. Trochę takie wrażenie, jakbym oglądał film, gdy tylko pojawia się bohater lub bohaterka, to od razu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
473
432

Na półkach:

Totalnie nie wciągnęła mnie ta książka. Nie wystawiam nawet oceny . Nudne opisy, wszystko ciągnęło się jak flakii z olejem.

Totalnie nie wciągnęła mnie ta książka. Nie wystawiam nawet oceny . Nudne opisy, wszystko ciągnęło się jak flakii z olejem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
26
7

Na półkach:

O matulu ile tu się dzieje! Muszę sięgnąć po pozostałe książki pana Kopca. Polecam mocno!

O matulu ile tu się dzieje! Muszę sięgnąć po pozostałe książki pana Kopca. Polecam mocno!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1534
1373

Na półkach:

Spore rozczarowanie. Okładka świetna , a sam opis intryguję , ale koniec końców bardzo się rozczarowałem

Spore rozczarowanie. Okładka świetna , a sam opis intryguję , ale koniec końców bardzo się rozczarowałem

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
644
613

Na półkach: , , , , ,

Najpopularniejszy polski horror AD 2023, powieść lubiana i wysoko oceniana tak przez fanów jak i przez krytykę, czego wyrazem fakt, że “Plon” był jedynym reprezentantem rodzimej grozy w dziesiątce plebiscytu “Lubimy Czytać”, gdzie zresztą zajął naprawdę doskonałe 4 miejsce (wyprzedzając m.in. świetne “Tajemne Rysunki” Jasona Rekulaka),najwyższe wśród polskich pozycji, no, rzecz naprawdę godna lektury i poznania.

+

W Lublińcu żyje rodzina Wojtalów. Ojciec, matka, czwórka dzieci. Szczęśliwe rodzinne pożycie przerywa tragedia - śmierć, w dniu swoich 18tych urodzin, najstarszego syna, Krzysztofa.

Przyczyną śmierci był, jak orzeczono, silny atak alergicznej astmy, ale Monika, rok młodsza siostra Krzysztofa, nie chce przyjąć do wiadomości, że coś tak banalnego mogło doprowadzić do śmierci brata, sugeruje, że za tragedią musiało się kryć coś tajemniczego i złowrogiego, po czym rozpoczyna śledztwo mające zbadać ostatnie chwile jego życia.

Dziewczynie mimo starań niewiele udało się ustalić, a po roku ma miejsce kolejna tragedia Monika w dniu swych 18tych urodzin ginie w mającym miejsce podczas przyjęcia urodzinowego tragicznym wypadku.

Zdruzgotana tragedią żona popada w katatoniczny stupor, Wojtala jednak nie poddaje się rozpaczy, chce walczyć ze złym losem, za kolejny rok 18tkę skończą przecież najmłodsze dzieci - bliźniaki. Ojcu w śledztwie pomaga partner Moniki, oficer policji z lokalnego posterunku. Bada on związek, jaki ze sprawą ma ograniczony umysłowo pacjent lublinieckiego szpitala psychiatrycznego, posiadający dziwną moc przewidywania nadchodzących tragicznych wydarzeń (tajemne rysunki obrazujące śmierć w rodzinie Wojtalów).

Sam Wojtala coraz bardziej dopuszcza do swej świadomości, że nad jego rodziną wisi jakaś “klątwa”. Okoliczności śmierci obojga dzieci nie dają mu spokoju, uderzająco przypominają bowiem okryte tajemnicą, wypierane z pamięci wydarzenia sprzed lat, sytuacje, których był uczestnikiem, tragedię, której był sprawcą. Jak się okazuje, “śmiertelna klątwa” ma imię, tyle, że cała sprawa dotyczy osoby dawno już zmarłej… czy mamy tu do czynienia z zemstą zza grobu, czy też może martwa przeszłość nie jest aż tak martwa. No a przede wszystkim - czy słuszne jest, bo to dzieci miały cierpieć za winy rodziców?


Wojtala, chcąc złamać klątwę i ratować rodzinę, opracowuje absurdalny plan - miesiącami w ogrodzie buduje doskonale przygotowany schron, w którym jego najmłodsze latorośle, odcięte od wszelkich zagrożeń które może przynieść im świat, przeczekają koszmarną datę.

Ale tragedia nie jest tak łatwa do uniknięcia - autor ma dla nas naprawdę zaskakującego (pal sześć, czy bardzo mądrego…) końcowego twista.

+

Obawiałem się początkowo, że “Plon” będzie kontynuacją poprzedniej powieści Grzegorza Kopca “Eksperyment”, powieści również popularnej wśród polskich fanów grozy, powieści, która mi się jednak specjalnie nie podobała - na dodatek nie uważam wykreowanych tam postaci za wystarczająco ciekawe, by kontynuować ich losy. Na szczęście “Plon” jest czymś zupełnie innym, czymś ciekawszym i śmielej pomyślanym.

“Plon” to historia rodzinna opisująca wzajemne relacje między jej poszczególnymi członkami w obliczu tragedii i zagrożenia, to trochę thriller - z postacią mordercy-mściciela na horyzoncie, i trochę horror w klimacie “zemsty zza grobu”. Połączenie dość typowe dla prozy Deana R. Koontza, do której twórczość Grzegorza Kopca najbardziej bym przyrównał. No dobra, grozy w opisywanych wydarzeniach nie ma może zbyt wiele, ale nadrabiają to efektowne sploty fabularne, kolejne twisty i znaki zapytania, które powodują, że chce się czytać dalej w oczekiwaniu na końcowe rozstrzygnięcia.

No a ten koniec…. samo finałowe założenie zaskakująco przypomina powieść …Guya N. Smitha (#smithoweświry, przybywajcie!) “Przeklęci”. Ten sam bunkier wybudowany w ogródku celem odizolowania się od nadchodzącego zagrożenia, to samo szaleństwo ogarniające stopniowo rodzinę. No i właśnie w finale autor ma dla nas naprawdę totalnego twista - nawet jeśli nie całkiem przekonującego, to bardzo efektownego; zaskakującego a nieoczywistego.

Dodatkowy plus za dobry, przekonująco opisany wątek w lublinieckim szpitalu psychiatrycznym, no i generalnie za umiejętnie oddany lokalny koloryt Lublińca - bardziej intryguje niż przesłodzony Kfason czy wannabeParyż z “Eksperymentu”.
Skoro już mowa o “Eskperymencie” - nadal psychologia postaci zdaje się nieco szwankować (to był jeden z moich zarzutów do poprzedniej powieści),co tym razem dokucza tym bardziej, że “Plon” jest historią, gdzie najważniejsze wydawało się być właśnie odpowiednie odmalowanie traumy rodziców tracących kolejne dzieci. Tymczasem wewnętrzne emocje w rodzinie Wojtalów, mimo że niby buzujące, nie bardzo przekonują, wydają się raczej elementem przesuwającym fabułę powieści do przodu niż prawdziwą, autentyczną emocją. Co jednak szczególne, nie razi to bardzo i nie odbiera przyjemności z lektury - uwaga skupia się bardziej nad pytaniem”dokąd to wszystko zmierza”.

“Plon” to nadal nie do końca jest to, co najbardziej lubię w grozie czytać, ale doceniam i sam progres warsztatu i popularność wśród fanów. Trzymam kciuki za wenę i energię Grzegorza i już czekam na kolejne powieści (nawet jeśli miałaby to być kontynuacja “Eksperymentu” :-) ).

Jak już napisałem fani Koontza (a jest ich sporo),powinni polubić Grzegorza Kopca - jest podobny vibe. Warto poznać.

Najpopularniejszy polski horror AD 2023, powieść lubiana i wysoko oceniana tak przez fanów jak i przez krytykę, czego wyrazem fakt, że “Plon” był jedynym reprezentantem rodzimej grozy w dziesiątce plebiscytu “Lubimy Czytać”, gdzie zresztą zajął naprawdę doskonałe 4 miejsce (wyprzedzając m.in. świetne “Tajemne Rysunki” Jasona Rekulaka),najwyższe wśród polskich pozycji, no,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
845
659

Na półkach:

Rodzinna tragedia i nieubłagane odliczanie do nowego dramatu, zjawy i milion pytań bez odpowiedzi, tym Grzegorz Kopiec atakuje w Plonie.



Wojtalowie to zwyczajna rodzina mieszkająca w małym miasteczku, Lublińcu. Spokój ich burzy śmierć najstarszego syna, Krzysztofa. Chłopak ginie w dniu osiemnastych urodzin. Sekcja wskazuje na atak astmy spowodowany nagronadzeniem się grzybów. Tyle, że jego siostra nie wierzy w oficjalną wersję. Przeczuwa, że prawda jest zupełnie inna i ktoś przyczynił się do śmierci brata. Rok później zostaje zamordowane w dniu osiemnastych urodzin kolejne dziecko Wojtalów. Jerzy, ojciec rodziny nie ma już wątpliwości, że śmierć syna i córki ma związek z zemstą zza grobu. Teraz zaś musi ochronić dwójkę dzieci.



Od początku dostajemy mroczną, duszną historię, która jednak nie straszy. Owszem intryguje ale nic poza tym. Grzegorz Kopiec wykorzystuje elementy horroru, które nie robią specjalnego wrażenia. Stawia on na balansowanie między grozą a thrillerem, wprowadzając w ten sposób czytelnika w historię, w której niczego nie można być pewnym. Tajemnicze zjawiska mogą być wytworem umysłu, zwłaszcza gdy w grę wchodzi chory na schizofrenię, niedorozwinięty mężczyzna pełniący w Plonie rolę mitologicznej Kasandry. Od jego przepowiedni nie ma odwrotu, wyczuwa śmierć i oznajmia, kto padnie jej ofiarą. Autor podbija stawkę i stosuje dodatkowe zabiegi typu duchy przeszłości i wprowadza osoby, które powinny dawno już nie żyć. Z drugiej strony obserwujemy znane fanom kryminalnych historii policyjne śledztwo, które z każdym dniem coraz bardziej utyka w martwym punkcie. Jednocześnie od początku wiadomo, kto będzie kolejną ofiarą krwawego żniwa. Pytanie tylko, jak oszukać przeznaczenie i zatrzymać to, co wydaje się nieuchronne. Chcąc tego dokonać obserwujemy obsejny lęk przed śmiercią burzący jedność rodziny, rozmaite próby zapobiegnięciu powiększaniu się plonu i potęgujące szaleństwo powodowane strachem przed śmiercią. Kopiec dodatkowo chce skomplikować sprawę przez zabranie czytelnika w progi oddziału psychiatrycznego, na którym przebywają najbardziej niebezpieczni przestępcy. To w nim ostatecznie szuka się ratunku i to on ma bardzo konkretną rolę do spełnienia.



Szkoda, że wraz z kolejnymi rozdziałami coraz bardziej widać, jak Grzegorz Kopiec wpada we własną pułapkę. Niby potrafi utrzymać napięcie, ale im dalej w las, tym więcej drzew. Więcej znaków zapytania powodujących, że opowieść traci na wiarygodności. Pojawia się sztuczność i wielokrotna zmiana kierunku w którym ma podążyć Plon. Zakończenie zaś przewraca wszystko do góry nogami i jest mocno zaskakujące, acz znowu mocno naciągane. Mam wrażenie, że nieco został zmarnowany potencjał i ostatecznie otrzymujemy bardzo średnią powieść. Grzegorzowi Kopcowi w pewnym momencie zabrakło pomysłu na pełnokrwistą powieść grozy. Wydaje się, że w ostatecznym kierunku tak miał potoczyć się Plon. Z pewnością jest on dla tych, którzy lubią powieści z dreszczykiem, przy których nie za bardzo trzeba się bać. Niestety oczekiwałem znacznie więcej, a po lekturze pozostał niezaspokojony apetyt.

Rodzinna tragedia i nieubłagane odliczanie do nowego dramatu, zjawy i milion pytań bez odpowiedzi, tym Grzegorz Kopiec atakuje w Plonie.



Wojtalowie to zwyczajna rodzina mieszkająca w małym miasteczku, Lublińcu. Spokój ich burzy śmierć najstarszego syna, Krzysztofa. Chłopak ginie w dniu osiemnastych urodzin. Sekcja wskazuje na atak astmy spowodowany nagronadzeniem się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
693
166

Na półkach: , ,

Zdecydowanie nie mój klimat i jeden z większych zawodów tego roku.

Fabuła książki rozpoczyna się wraz ze śmiercią i pogrzebem Krzysztofa Wojtali. Jego rodzina nie może pogodzić się z odejściem najstarszego dziecka, a jego ojciec, matka i trójka rodzeństwa przechodzą na swój sposób żałobę, jednocześnie starając się wyjaśnić przyczyny zgonu. Na światło dzienne wychodzą coraz to mroczniejsze fakty z młodzieńczych lat Jerzego Wojtali, ojca rodziny i tym samym rozpoczyna się walka z czasem o uratowanie pozostałych członków rodziny.

Mogłoby wydawać się ciekawe, ale..

Absurd po prostu goni absurd, od początku nie mogłem wciągnąć się w historię, a jedyną postać, którą polubiłem, była Monika, najstarsza córka rodziny. Sama historia miała ogromny potencjał, ale podejmowane przez bohaterów decyzje były czasami tak bezsensowne, że mimowolnie łapałem się za głowę. Miałem również trzy kryzysy, po których chciałem książkę po prostu porzucić, a największy z nich był po 'egzorcyzmach'. O ile dobrze się orientuję, o zgodę na egzorcyzmy trzeba się mocno postarać i dobrze uzasadnić, co się dokładnie dzieje. A tutaj wystarczyła krótka historia niepełnoletniej dziewczynki, aby ksiądz czym prędzej posłał po 'najlepszego' egzorcystę, bez żadnego śledztwa.

Warstwa paranormalna była dosyć dziwna, wciągnęła mnie jedynie na ostatniej stronie (dosłownie),bo to tam właśnie, po nijakich wyjaśnieniach wszystkich zajść, można poczuć ciarki na plecach.

Autor na pewno znajdzie swoich zwolenników, a sam prawdopodobnie dam mu kiedyś jeszcze jedną szansę, ale na tę chwilę podziękuję, lektura, którą raczej zapomnę po tygodniu.

Zdecydowanie nie mój klimat i jeden z większych zawodów tego roku.

Fabuła książki rozpoczyna się wraz ze śmiercią i pogrzebem Krzysztofa Wojtali. Jego rodzina nie może pogodzić się z odejściem najstarszego dziecka, a jego ojciec, matka i trójka rodzeństwa przechodzą na swój sposób żałobę, jednocześnie starając się wyjaśnić przyczyny zgonu. Na światło dzienne wychodzą coraz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
477
51

Na półkach:

Uczucia mieszane. Temat ciekawy, potem wchodzi pomieszczenie z poplątaniem, ghost story; thriller, plot twisty za którymi moja wyobraźnia nadążała ale nie widziała w nich większego sensu.

Uczucia mieszane. Temat ciekawy, potem wchodzi pomieszczenie z poplątaniem, ghost story; thriller, plot twisty za którymi moja wyobraźnia nadążała ale nie widziała w nich większego sensu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    230
  • Przeczytane
    148
  • Posiadam
    28
  • Teraz czytam
    11
  • 2023
    9
  • Legimi
    9
  • 2024
    8
  • Horror
    6
  • Ebooki
    3
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Więcej
Grzegorz Kopiec Plon Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także