Ktoś, kogo znałam

Okładka książki Ktoś, kogo znałam Paige Toon
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Ktoś, kogo znałam
Paige Toon Wydawnictwo: Albatros literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Someone I used to know
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2024-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-24
Data 1. wydania:
2021-06-24
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383610580
Tłumacz:
Łukasz Praski
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
274 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
170
54

Na półkach:

Rzadko sięgam po literaturę obyczajową, tym razem zrobiłam to jako przerywnik w czytaniu fantasy. Wybrałam tą powieść bo ma niewiele stron i 'napatoczyła' się na Legimi gdy szukałam czegoś odpowiedniego.
Jestem zaskoczona opiniami mówiącymi, że to książka młodzieżowa. Może sprawia to fakt, że częsciowo narratorką jest nastolatka? A może to, że brakuje scen łóżkowych? Ciężko mi powiedzieć ale dla mnie była to dojrzała opowieść. Na szczęście nie był to również typowy romans jakich wiele.
Autorka serwuje nam całą gamę emocji, wznosząc na piedestał takie wartości jak rodzina i przyjaźń. Żeby nie było za łatwo i przyjemnie, te same wartości pozbawia kolorowej otoczki i przedstawia nam również drugą stronę medalu - brak poczucia bezpieczeństwa, przemoc, zaniedbanie, stratę, samotność, uzależnienie. Rodzina zastępcza do której tu zaglądamy wszystkie te złe rzeczy próbuje wypędzić miłością, zrozumieniem i czułością.
W tej powieści główna bohaterka jako jedyna biologiczna córka swoich rodziców, streszcza nam swoje życie na tyle by pokazać jakich wyborów musiała dokonywać oraz to jakich życie dokonało za nią.
Książkę szybko się czyta, zabieg z dwóch różnych perspektyw WTEDY i TERAZ naprawdę robi robotę. Nie doswiadczyłam tu może okrzyków zachwytu ani nie wylałam morza łez ale lektura była oczyszczająca i sprawiła mi przyjemność. Poza tym dowiedziałam się sporo i alpakach ;)

Rzadko sięgam po literaturę obyczajową, tym razem zrobiłam to jako przerywnik w czytaniu fantasy. Wybrałam tą powieść bo ma niewiele stron i 'napatoczyła' się na Legimi gdy szukałam czegoś odpowiedniego.
Jestem zaskoczona opiniami mówiącymi, że to książka młodzieżowa. Może sprawia to fakt, że częsciowo narratorką jest nastolatka? A może to, że brakuje scen łóżkowych?...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
362
320

Na półkach:

Paige Toon chyba większości z Was nie muszę przedstawiać. Autorka raz za razem porusza czułą strunę mojego serca. "Ktoś, kogo znałam" to powieść która coś we mnie poruszyła. Historia o przyjaźni i miłości trojga ludzi, którzy na skutek podjętych decyzji, jedno z nich pozostaje ze złamanym sercem. Po latach, w życiu głównej bohaterki Leah, pojawia się ten trzeci...
Książka bardzo mi przypadła do gustu i przyznam, że z przyjemnością pochłaniałam kolejne strony. Taka słodko-gorzka historia, napisana w narracji pierwszoosobowej. Fabuła została podzielona na Teraz i Wtedy, co osobiście uwielbiam. Dzięki takiemu zabiegowi czytelnik ma możliwość zerknięcia na życie bohaterów "przed".
Jeśli lubicie takie zabiegi w książkach oraz historie miłości, która ma wiele barw, to ta książka jest dla Was. 🥰 Ja uwielbiam historie pisane przez Paige Toon i mam nadzieję, że Wy również się w nich zakochacie. ❤️

Paige Toon chyba większości z Was nie muszę przedstawiać. Autorka raz za razem porusza czułą strunę mojego serca. "Ktoś, kogo znałam" to powieść która coś we mnie poruszyła. Historia o przyjaźni i miłości trojga ludzi, którzy na skutek podjętych decyzji, jedno z nich pozostaje ze złamanym sercem. Po latach, w życiu głównej bohaterki Leah, pojawia się ten trzeci...
Książka...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1768
408

Na półkach: , , ,

Niby historia jakich wiele, ale jest w niej coś przyciągającego, podnoszącego na duchu. Miejscami smutna, miejscami przesłodzona, idealna na wieczorny relaks i walkę z chandrą.

Niby historia jakich wiele, ale jest w niej coś przyciągającego, podnoszącego na duchu. Miejscami smutna, miejscami przesłodzona, idealna na wieczorny relaks i walkę z chandrą.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
277
276

Na półkach:

Obyczaj, który na początku mnie nie ujął, a potem nie mogłam się od niego oderwać.

Rodzice nastoletniej Leah prowadzą dom zastępczy. Przez ich progi przewija się mnóstwo dzieci z różnymi problemami. Leah dzieli się rodzicami z ich podopiecznymi, najbardziej jedna zżywa się z nastoletnim George’m oraz chłopcem z sąsiedztwa Teo. Po wielu latach, po osobistej tragedii, dorosła Leah powraca z córką na farmę rodziców. Co na niej odnajdzie i jakich wyborów dokona? W jaki sposób przeszłość wpłynie na jej teraźniejszość?

Opowieść snuta jest w dwóch liniach czasowych, w latach nastoletnich Leah oraz jej obecnych dorosłym życiu. Powieść wywołuje skrajne, silne emocje: z jednej strony doprowadza do płaczu i rozdziera serce a z drugiej otula jak kocyk, albo miękkie futro alpak (rzecz dzieje się w dużej mierze na farmie tych przemiłych zwierząt).

Historie poszczególnych dzieci są bardzo wzruszające. Ich przeszłość i ich psychiczne rany targają naszą wrażliwością a bezgraniczna miłość i wysiłek rodziny zastępczej wkładane w ich „uleczenie” dają nadzieję.

Sposób życia rodziców nie pozostaje też bez wpływu na ich biologiczną córkę Leah. Nie jest łatwo wychowywać się w takim domu. Paige Toon pokaże nam jaką drogę pokona Leah od dzieciństwa do czasów obecnych.

By dodać książce smaku autorka serwuje nam jeszcze pewną tajemnicę, którą z przyjemnością i zaskoczeniem odkryjemy na końcu książki.

Powieść mnie zaciekawiła, ujęła (pomimo lekkiego falstartu) i zachęciła do obserwowania twórczości autorki.

Obyczaj, który na początku mnie nie ujął, a potem nie mogłam się od niego oderwać.

Rodzice nastoletniej Leah prowadzą dom zastępczy. Przez ich progi przewija się mnóstwo dzieci z różnymi problemami. Leah dzieli się rodzicami z ich podopiecznymi, najbardziej jedna zżywa się z nastoletnim George’m oraz chłopcem z sąsiedztwa Teo. Po wielu latach, po osobistej tragedii,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1035
763

Na półkach: ,

Typowa literatura młodzieżowa. Młodzi ludzie z bagażem doświadczeń i nieciekawą przeszłością borykających się z teraźniejszymi wyborami. Główna bohaterka bardzo mnie irytowała, a cała historia nie przypadła mi do gustu. Może wyrosłam już z literatury młodzieżowej?

Typowa literatura młodzieżowa. Młodzi ludzie z bagażem doświadczeń i nieciekawą przeszłością borykających się z teraźniejszymi wyborami. Główna bohaterka bardzo mnie irytowała, a cała historia nie przypadła mi do gustu. Może wyrosłam już z literatury młodzieżowej?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
84
84

Na półkach:

Leah, George'a i Theo praktycznie nic nie łączy. Rodzice Leah postanowili wyprowadzić się z Londynu, przenieść na farmę i założyć rodzinę zastępczą. Niestety, dziewczyny nikt nie zapytał o zdanie. Choć wie, że rodzice ją kochają, to czasem ciężko pogodzić się jej z tym, że nie jest dla nich najważniejsza. George to zbuntowany chłopak, który po rozdzieleniu z siostrą trafia do rodzinny Leah. Theo pochodzi z bogatej rodziny, jednak brakuje w niej miłości i ciepła.
Nasi bohaterowie zaczynają się do siebie zbliżać i wkrótce stają się nierozłączni.
I na początkach ich przyjaźni skupia się jedna część historii. W drugiej poznajemy ich w dorosłym życiu. Jak się domyślacie, wiele się u nich zmieniło. Powoli odkrywamy, jak dorastali i co działo się u nich, kiedy się rozdzielili.
Dużo tu wątków ale wszystko dzieje się powoli. Trochę żałuję, że pomimo wielu trudnych tematów, które można by tu rozwinąć – sama rodzina zastępcza, która przyjmuje do siebie trudnych nastolatków mając w domu nastolatkę zasługiwała na lepsze opisanie. Może wtedy bardziej uzasadniony wydałby się nam marazm, w który wpadła Leah w dorosłym życiu.
To nie jest tak, że książka mi się nie podobała… Czytało się bardzo dobrze, autorka znowu mnie „nabrała” – podobnie jak w „Nic nie rani tak, jak miłość” był moment, że wydawało się, że już wszystko wiadomo, żeby po kilku stronach okazało się, że nie wiemy nic. Był moment kiedy się wzruszyłam. Żałuje tylko, że autorka nie wycisnęła z tej opowieści więcej.

Więcej recenzji na profilu https://www.instagram.com/sczytalim/

Leah, George'a i Theo praktycznie nic nie łączy. Rodzice Leah postanowili wyprowadzić się z Londynu, przenieść na farmę i założyć rodzinę zastępczą. Niestety, dziewczyny nikt nie zapytał o zdanie. Choć wie, że rodzice ją kochają, to czasem ciężko pogodzić się jej z tym, że nie jest dla nich najważniejsza. George to zbuntowany chłopak, który po rozdzieleniu z siostrą trafia...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
399
253

Na półkach: , , , ,

Mówiąc jednym zdaniem, jest to historia znajomości dzieciaków z trudną przeszłością i bagażem nieciekawych doświadczeń, przepleciona równie trudną historią teraźniejszości.

Po pierwsze, mylące jest zakwalifikowanie tej powieści do "literatura obyczajowa i romans", gdyż, według mnie jest to książka dla licealnej młodzieży czy tzw. Young Adults.

Po drugie, być może lepiej jest tę książkę przeczytać, niż jej wysłuchać. Łagodny i słodki głos lektorki po dłuższej chwili staje się męczący.

A po trzecie, z pewnością dlatego, że od dawna nie jestem już młodzieżą, treść również była dla mnie nużąca i szczerze mówiąc, mimo przyspieszonego trybu odtwarzania, nie mogłam doczekać się kiedy ta opowieść dobiegnie końca.

Mało dojrzała (nawet już w dorosłym wieku),skoncentrowana na sobie główna bohaterka jest irytująca.
Problemy nastolatków - bezsprzecznie bardzo poważne, przedstawione są w sposób płaski i pozbawiony emocji.

Nic tu mną - czytelniczką, nie wstrząsa, nic nie porusza. Nic nie bawi, nie zostawia śladu.
Ogólnie, nie polecam.

Mówiąc jednym zdaniem, jest to historia znajomości dzieciaków z trudną przeszłością i bagażem nieciekawych doświadczeń, przepleciona równie trudną historią teraźniejszości.

Po pierwsze, mylące jest zakwalifikowanie tej powieści do "literatura obyczajowa i romans", gdyż, według mnie jest to książka dla licealnej młodzieży czy tzw. Young Adults.

Po drugie, być może lepiej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
535
159

Na półkach: , ,

Nie rozumiem zachwytu nad tą książką. Pomysł dobry, otoczenie (alpaczki i dom zastępczy). Ale totalnie zabrakło mi w tym serca. Ani się nie wzruszyłam, ani specjalnie nie zżyłam z bohaterami. Przyjemna lektura, ale bez uronionej łzy czy szybszego bicia serca.

Nie rozumiem zachwytu nad tą książką. Pomysł dobry, otoczenie (alpaczki i dom zastępczy). Ale totalnie zabrakło mi w tym serca. Ani się nie wzruszyłam, ani specjalnie nie zżyłam z bohaterami. Przyjemna lektura, ale bez uronionej łzy czy szybszego bicia serca.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
734
591

Na półkach:

Drugie spotkanie z autorką i liczę że nie ostatnie. Typowy romas z nutą dramatu o tajemnicy. Ale bardzo miło się czyta fajna forma

Drugie spotkanie z autorką i liczę że nie ostatnie. Typowy romas z nutą dramatu o tajemnicy. Ale bardzo miło się czyta fajna forma

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
483
146

Na półkach:

Męczyłam ją od jakiegoś czasu. Nie pomagało chyba przesłuchanie audiobooka, bo lektorka czyta jakby ostatkiem sił.
Historia na pewno miała potencjał jednak wyszło dosyć słabo.

Męczyłam ją od jakiegoś czasu. Nie pomagało chyba przesłuchanie audiobooka, bo lektorka czyta jakby ostatkiem sił.
Historia na pewno miała potencjał jednak wyszło dosyć słabo.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    547
  • Przeczytane
    311
  • 2024
    38
  • Posiadam
    28
  • Legimi
    12
  • Teraz czytam
    10
  • Audiobook
    7
  • Przeczytane 2024
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • Ulubione
    5

Cytaty

Więcej
Paige Toon Ktoś, kogo znałam Zobacz więcej
Paige Toon Ktoś, kogo znałam Zobacz więcej
Paige Toon Ktoś, kogo znałam Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także