Czartoryska. Historia o marzycielce

Okładka książki Czartoryska. Historia o marzycielce Monika Raspen
Okładka książki Czartoryska. Historia o marzycielce
Monika Raspen Wydawnictwo: Muza biografia, autobiografia, pamiętnik
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2024-05-29
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-29
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328725737
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
84
84

Na półkach:

„Na szczęście poczęła, więc musiała urodzić. Ten koszmar przez wszystkich wokół nazywany był błogosławieństwem, chociaż ani nie kochała swojego męża, podobnie jak on jej, ani nie chciała rodzić dziecka.”
.
„Czartoryska. Historia o marzycielce” to najnowsza powieść autorstwa Moniki Raspen.
.
To beletryzowana biografia Izabeli Czartoryskiej, a właściwie Elżbiety Doroty z Flemmingów, żony księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego.
Arystokratki doby oświecenia, kobiety nietuzinkowej, niestety sławnej w młodości z licznych romansów, które w ówczesnych, libertyńskich czasach były wśród wyższych sfer na porządku dziennym.
.
#czartoryskahistoriaomarzycielce to historia jednego z najznamienitszych polskich rodów, lecz opowiedziana z perspektywy kobiet.
Kobiet, które pozbawione prawa głosu, zostały wydawane za mąż, dla dobra Familii, jak chociażby Izabela.
Niekochane, traktowane jedynie niczym żywy inkubator potrzebny do przedłużenia rodu, otoczone zewsząd przez wpływową rodzinę, a tak na prawdę bardzo samotne.
Te mające więcej szczęścia mogły przynajmniej liczyć na ciche przyzwolenie mężów co do spełniania własnych zachcianek, inne niestety padały ofiarami katów.
.
Izabela w wieku 15 lat została wydana za mąż za własnego wuja - wszystko dla zatrzymania fortuny jej ojca w rękach Familii Czartoryskich. Niekochana, od początku zdradzana, musiała nauczyć się żyć w tym świecie pełnym intryg i dwulicowości.
Z czasem jej się to udało, stała się istną lwicą salonową, lecz tak na prawdę musiała poświęcić wiele, za wiele….
.
Powieść wciągnęła mnie już od pierwszej strony.
Gdybym nie musiała, nie odkładałabym jej na później, od razu bowiem chciałam poznać dalszy ciąg tej historii, zobaczyć, jak potoczyły się losy tej sławnej magnatki.
.
Prawda historyczna, dbałość o szczegóły, a do tego przeciekawa beletryzowana opowieść - to niepodważalne atuty!
Do tego styl Autorki - przez tę historię się po prostu płynie - mimo 500 stron, czyta się ją na prawdę szybko!
.
Osobiście jestem nią zachwycona i już przebieram nogami w oczekiwaniu na ciąg dalszy!

„Na szczęście poczęła, więc musiała urodzić. Ten koszmar przez wszystkich wokół nazywany był błogosławieństwem, chociaż ani nie kochała swojego męża, podobnie jak on jej, ani nie chciała rodzić dziecka.”
.
„Czartoryska. Historia o marzycielce” to najnowsza powieść autorstwa Moniki Raspen.
.
To beletryzowana biografia Izabeli Czartoryskiej, a właściwie Elżbiety Doroty z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
565
461

Na półkach:

Lubię poznawać nowych autorów dlatego po debiuty sięgam dosyć często. Muszę przyznać, że początkowo do książki "Czartoryska. Historia o marzycielce" początkowo przyciągnęła mnie przepiękna okładka. A kiedy zobaczyłam, jakiej postaci będzie dotyczyć, wiedziałam, że będzie to dla mnie lektura obowiązkowa. Słyszałam wcześniej o Izabeli Czartoryskiej, ale po lekturze tej książki okazało się, że tak naprawdę wiem o niej niewiele. Zagłębiając się coraz bardziej w tę historię, poznawałam zarówno główną postać, jak i okres, w którym żyła, dokładniej. Jej historia ogromnie mnie zaciekawiła, ale także w wielu momentach zszokowała.

Poznajemy młodą Izabelę tuż przed jej ślubem z Adamem Czartoryskim. Jak większość małżeństw w tamtym okresie, także i to zostało zaaranżowane, gdyż podstawą był interes Familii. Tak oto dla młodej dziewczyny zaczyna się nowe życie, które zdecydowanie nie będzie usłane różami...

Autorka stworzyła zbeletryzowaną biografię Izabeli Czartoryskiej opowiedzianą z kobiecej perspektywy. To, co bije z tej książki to prawda i autentyczność. Monika Raspen ukazuje nam zarówno postać Izabeli, jak i realia ówczesnych czasów. Opisuje wszystko bardzo szczegółowo i wnikliwie, a przede wszystkim bez koloryzowania. Z pozoru kojarząca się z pięknem, blichtrem i uroczymi postaciami arystokracja, głęboko w środku skrywa fałsz, zakłamanie i okrucieństwo. Izabela trafia do świata pełnego obłudy i nienawiści. Choć większości kojarzy się z postacią ekscentryczną, kochliwą i mającą swoje zachcianki, która poniekąd pasuje tu jak ulał, Autorka ukazuje ją z nieco innej strony. Dla mnie to postać tragiczna. Jako piętnastolatka zmuszona została do małżeństwa. Mąż zdradzał ją z wieloma kobietami. Straciła czworo dzieci. To z pewnością przyczyniło się do nawracającej depresji. Czy właśnie tak wygląda to idealne życie arystokratki?

Monika Raspen przestawia nam Izabelę Czartoryską jako osobę ciepłą, wrażliwą, mierzącą się z wieloma przeciwnościami losu. Właśnie w taki sposób, zgodnie z opisem wydawcy, wspominała ją większość ówczesnych pamiętnikarzy. Mnie osobiście zawsze kojarzyła się z osobą kochającą sztukę i z Puławami, szczególnie ze stworzonym przez nią wspaniałym parkiem.

Niewątpliwym atutem powieści jest nie tylko dogłębne przedstawienie samej Izabeli Czartoryskiej, ale także realiów ówczesnych czasów. Choć to epoka oświecenia, nazywana epoką rozumu, niektórzy wciąż tkwili w odległych czasach, zarówno jeśli chodzi o prezentowane poglądy, jak i zachowania. Szczególnie dla kobiet ten okres był wyjątkowo trudny. Uzależnione od swoich rodzin, zmuszane do małżeństw bez miłości, bez prawa głosu i niezależności. Często odsyłane do zakonów, szykanowane, traktowane jak zabawki. Niektóre z opisanych sytuacji mnie zszokowały, a wręcz przeraziły. To straszne, że takie rzeczy miały miejsce. Autorka nie boi się poruszać trudnych i bolesnych tematów. Przedstawia nam historię bez ogródek, bez koloryzowania. To nieprawda, że zawsze było pięknie i kulturalnie. Za tę prawdę bardzo Ją cenię. Doceniam także za pracę, jaką włożyła w napisanie tej powieści. Wszystko bowiem dopracowane jest w każdym calu i do tego napisane w świetnym stylu. To nie tylko solidna dawka wiedzy na temat samej postaci Izabeli i epoki, w jakiej żyła, ale także cudowna podróż w czasie.

Moim zdaniem to świetny debiut. Jestem nim zauroczona. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. A ten bardzo polecam!

Lubię poznawać nowych autorów dlatego po debiuty sięgam dosyć często. Muszę przyznać, że początkowo do książki "Czartoryska. Historia o marzycielce" początkowo przyciągnęła mnie przepiękna okładka. A kiedy zobaczyłam, jakiej postaci będzie dotyczyć, wiedziałam, że będzie to dla mnie lektura obowiązkowa. Słyszałam wcześniej o Izabeli Czartoryskiej, ale po lekturze tej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
30
30

Na półkach:

Nasza piękna historia pokazuje to co jest niezmienne od lat.
Choćbym nie wiem jak kobieta się starała i tak nie dorówna mężczyźnie.
Czy nasz mentalność od czasów Izabelli Czartoryskiej się zmieniła? Nie do końca.
Często miałam zadawane pytanie dlaczego chcę syna zazwyczaj kobieta pragnie córki. Moja odpowiedź jest nie zmienna bo mężczyźni w życiu mają się łatwiej. Kiedy mężczyzna zmienia kobiety jak rękawiczki to wszyscy mówią jakie ma powodzenie, jeśli kobieta zrobi to samo to jest nazywana ładnie mówiąc kobietą lekkich obyczajów.
My jako kobiety mamy odgórnie przypisana rolę zajmowania się domem, dziećmi a i teraz doszło chodzenie do pracy na etat. Ale innych obowiązków nie ubyło po prostu nie które został dodane.
Książka pięknie pokazuje jak kobiety były traktowane i jak kobiety same siebie traktowały. Kobieta kobiecie wrogiem. Ponoć po dziś dzień zostało to, że najbardziej okrutna istotą jest kobietą. Nasza bohaterka Izabela Czartoryska bardzo szybko musiała dojrzeć bo już wieku 15 lat wyszła za starszego od siebie męża Adama. Bo nie liczy się to co chciała, ale to co chciała famillia. A ona jako kobieta powinna się do tego dostosować, być zadowolona, rodzić dzieci bo czego więcej można oczekiwać od życia. Na początku ufna, bezbronna atakowana przez swoją szwagierkę, notorycznie zdradzana przez męża, oszpecona bliznami przez przebytą ospę. Nie miała łatwo do tego była zbyt ufna i jak to powtarzała Anna nie umiał żyć bez osoby obok. Moim zdaniem szukała miłości, której od małego jej brakowało i miała nadzieję, że odnajdzie ją w mężczyznach. Znalazła swoją prawdziwą miłość, ale co z tego jak nie mogli być razem, bo rodzina, bo rozwody nie są brane pod uwagę. Miała dzieci, kochała je troszczyła się nie zaznała najgorszego bólu, bo bólu matki, która musi pochować swoje pociechy. Przeżyła wiek złych, ale również tych dobrych chwil. Te czasy pokazały jak wiele mogli mężczyźni, a jak nie wiele mogły kobiety. Ale to nie czasy były złe tylko ludzie. Ludzie tworzą czasy i zasady, to kobiety same wydawały młodo swoje córki, to one świadomie z mężami aranżowali im małżeństwa świadomego tego co je czeka. Więc gdzie powinniśmy szukać winnych chyba tylko i wyłącznie w nas ludziach.
Z niecierpliwością oczekuję drugiej części, dalszych losów naszej Izabelli.

Nasza piękna historia pokazuje to co jest niezmienne od lat.
Choćbym nie wiem jak kobieta się starała i tak nie dorówna mężczyźnie.
Czy nasz mentalność od czasów Izabelli Czartoryskiej się zmieniła? Nie do końca.
Często miałam zadawane pytanie dlaczego chcę syna zazwyczaj kobieta pragnie córki. Moja odpowiedź jest nie zmienna bo mężczyźni w życiu mają się łatwiej. Kiedy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach:

Dobra książka z historią w tle to dla mnie lektura idealna. I taką właśnie okazała się powieść Moniki Raspen „Czartoryska.Historia o marzycielce”.
Izabelę Czartoryską poznajemy jako piętnastoletnie dziewczę, które cudem przeżywszy ospę,przygotowywane jest do ślubu ze wiele starszym od niej wujem. Małżeństwo to nie ma zapewnić miłości ani szczęścia, ale jest drogą do związania dwóch rodów i jak możemy się domyślać, nikomu nie zależy na zdaniu panny w tej kwestii.
Podglądamy losy arystokratki – młodej mężatki - zagubionego nieopierzonego ptaszęcia (przez ospę straciła włosy, które z trudem odrastały) i jej starcia z nieprzychylną szwagierką, niezainteresowanym jej względami mężem, doświadczeniem straty dzieci i walką o zapewnienie sobie miejsca w arystokratycznym świadku. Później już w dojrzalszym wieku dostrzegamy jej zmianę – z niewinnej dziewczyny w silną kobietę, stawiającej na swój rozwój, ale też szukającej miłości w objęciach kochanków, wolności i spełnienia.
Niestety, epoka oświecenia, pomimo iż nazywana epoką rozumu, nie jest łaskawa dla kobiet. Nie ma tu miejsca na niezależność, kobiety uzależnione są od swoich krewnych, rodzin, później wydane za mąż bez miłości, skazane na życie w celu spełniania oczekiwań i powinności. Świat dla kobiet bywa bezlitosny, łatwo tu paść ofiarą „prawdziwej miłości”, która kończy się odesłaniem do zakonu, nieobce są gwałty, przemoc, ciągłe intrygi, a i śmierć czyha na każdym kroku.
I choć jest to opowieść o Czartoryskiej, odebrałam ją również jako opowieść o kobietach ze wszystkich sfer, zmagających się ze swoim losem. Jak podsumowuje jedna z bohaterek: „ kobiety oceniano, mężczyzn rozgrzeszano” i ciężko jest pogodzić się z takim stanem rzeczy.

Podziwiam autorkę za bogatą wiedzę i umiejętność przekucia jej w tak zgraną opowieść. Wiele tu faktów i postaci historycznych, lecz nie przytłaczają one czytelnika, dają świetny ogląd realiów ówczesnego świata, łącznie z dbałością o język postaci – wprowadzenie gwary w mowie osób z niższego stanu dodaje tekstowi autentyczności. Dbałość o szczegóły, detale, sprawia iż lektura jest niezwykle ciekawa a nawet można mieć wrażenie, że Monika Raspen zabrała nas w podróż w czasie i otworzyła drzwi karety w XVIII wieku, ze słowami: witajcie w świecie Czartoryskiej!

Dobra książka z historią w tle to dla mnie lektura idealna. I taką właśnie okazała się powieść Moniki Raspen „Czartoryska.Historia o marzycielce”.
Izabelę Czartoryską poznajemy jako piętnastoletnie dziewczę, które cudem przeżywszy ospę,przygotowywane jest do ślubu ze wiele starszym od niej wujem. Małżeństwo to nie ma zapewnić miłości ani szczęścia, ale jest drogą do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
387
364

Na półkach:

Arystokracja kojarzy się zawsze z pięknym blichtrem, balami, dystyngowanymi mężczyznami i uroczymi kobietami, które organizowały popołudniowe herbatki i zajmowały się filantropią. Lecz ten debiut literacki obdziera nas z tego złudnego obrazu polskiej arystokracji. Pod piękną fasadą skrywa się zgnilizna dawnej elity.

Młoda Izabela Fleming, która ma dopiero piętnaście lat zostaje wydana za mąż za swojego wuja Adama Czartoryskiego, choć była osłabiona po przebytej ospie. To ukazuje,że nieliczono się z stanem zdrowia młodej dziewczyny, bo najważniejsze było by pieniądze (jej posąg) został w rękach rodzinnych. Nikt nie zwracał uwagi czy ona chce, a przede wszystkim czy dorosła do małżeństwa. Pieniądze i władza tylko to się liczyło. Już jako księżna Czartoryska nadal nie mogła decydować o sobie, bo jej powołaniem było rodzenie dzieci, najlepiej samych spadkobierców familii, dodatkowo wytykano jej braki w nauce oraz wygląd, który został naznaczony przez chorobę, a szczególnie lubowała się tym jej szwagierka.

Wraz z Izabelą przeżywamy jej kroczenie ku dorosłości, wzloty i upadki, radości i smutki, narodziny i śmierć jej dzieci, bycie zdradzoną żoną, ale też bycie zdradzająca, ale przede wszystkim nienawiść siostry męża.
Lwica salonowa? A może wrażliwa i naiwna kobieta?
Jedno jest pewne Izabela Czartoryska to kobieta nieszablonowa. Zamknięta w schemacie powinności kobiety, a jednocześnie żyjąca według swoich zasad, a jej pragnieniem było bycie kochaną.

Piękna szata arystokracji po zerwaniu jej okazuje fałsz, zawiść, nienawiść oraz pragnienie posiadania władzy niezależnie do czego trzeba się posunąć. "Zostać sutenerem" własnej żony by pogłębić swoją pozycję. Kobieta ma tylko spełniać oczekiwania męża i rodziny wobec niej. Wizerunek i pozycja liczą się najbardziej, gdzie tuszowanie rodzinnych skandali jest na porządku dziennym. A muszę przyznaj, że było ich tutaj sporo.

Świetny debiut dopracowany w każdym calu. Warto przeczytać.

Arystokracja kojarzy się zawsze z pięknym blichtrem, balami, dystyngowanymi mężczyznami i uroczymi kobietami, które organizowały popołudniowe herbatki i zajmowały się filantropią. Lecz ten debiut literacki obdziera nas z tego złudnego obrazu polskiej arystokracji. Pod piękną fasadą skrywa się zgnilizna dawnej elity.

Młoda Izabela Fleming, która ma dopiero piętnaście lat...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
129
129

Na półkach: ,

Lubicie książki z historią w tle? Ja bardzo lubię! Dlatego bez wahania sięgnęłam po książkę Czartoryska. Historia o marzycielce”, której autorką jest Monika Raspen.

Izabela Czartoryska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych magnatek w polskiej historii. Co wiemy o niej naprawdę? Niewiele. Tej prawdy poszukuje Monika Raspen.

Izabela zachorowała na ospę w wieku 15 lat – ledwo przeżyła, a już wydali ją za mąż, za wuja, bo przecież majątek musiał zostać w rodzinie. Wiele lat miała kompleksy związane ze swoim wyglądem, a szwagierka Elżbieta, wyjątkowo nienawistna i podła kobieta, niezwykle utrudniała jej życie. Izabela straciła dwoje dzieci (w wieku zaledwie 17 lat!),ale okrzepła i dzięki pomocy przyjaciółek i radom Królowej Francji i Madame Pompadour stała się z czasem samodzielną, pewną siebie kobietą, mecenaską i kolekcjonerką sztuki. Ukazywana jest zazwyczaj jako ekscentryczna dama o bujnym życiu uczuciowym, która bez oporów spełniała swoje marzenia i zachcianki. Dziś zapewne uznano by ją za celebrytkę. Ale czy naprawdę była drapieżną lwicą salonową? Ówcześni pamiętnikarze wspominają ją jako kobietę ciepłą, wrażliwą i życzliwą. I taki jej obraz stworzyła autorka.

Książkę czytałam z wypiekami na twarzy. Przepiękny język, dbałość o szczegóły sprawiają, że zanurzamy się w historii XVIII wieku i chłoniemy ten klimat, zapachy (fuj!),smaki, upokorzenia kobiet i ich nieśmiałą walkę o samodzielność. Monika Raspen zaprasza nas do świata arystokracji, którym rządzą intrygi, zawiść, ogromne pieniądze i polityka, popychająca kobiety do łóżek przydatnych kochanków. Razem z Izabelą przeżywamy jej wzloty i upadki, śmierć dzieci, narodziny kolejnych, zdrady kochanków i niewiernego męża, zawiść szwagierki. Przyglądamy się pięknym sukniom i wspaniałym ogrodom.

Może odrobinę za dużo było w tej książce emancypacji – ale czy wiemy, jak naprawdę to wyglądało? A może właśnie te kobiety, które rządziły nie tylko rodziną Czartoryskich, ale i całą Rzeczpospolitą, naprawdę miały takie postępowe poglądy?

Ja byłam zauroczona tą książką i z niecierpliwością czekam na jej kontynuację. Monice dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji.

Lubicie książki z historią w tle? Ja bardzo lubię! Dlatego bez wahania sięgnęłam po książkę Czartoryska. Historia o marzycielce”, której autorką jest Monika Raspen.

Izabela Czartoryska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych magnatek w polskiej historii. Co wiemy o niej naprawdę? Niewiele. Tej prawdy poszukuje Monika Raspen.

Izabela zachorowała na ospę w wieku 15 lat –...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Prosty język uświadomił mi, że to może być pewien atut, bo autorka odziera wyższe sfery z pięknych szat, pokazuje nagą prawdę.
Często wychodzi z postaci prostactwo. Przerażająca sucha prawda o trudach i problemach, intrygach i bólu.
Koronki językowe nie mają sensu, bo dzieci umierają, są gwałty, a cierpienie jest powszechne. By to zgłębić książkę trzeba przeczytać, ale są też jasne chwile....

Prosty język uświadomił mi, że to może być pewien atut, bo autorka odziera wyższe sfery z pięknych szat, pokazuje nagą prawdę.
Często wychodzi z postaci prostactwo. Przerażająca sucha prawda o trudach i problemach, intrygach i bólu.
Koronki językowe nie mają sensu, bo dzieci umierają, są gwałty, a cierpienie jest powszechne. By to zgłębić książkę trzeba przeczytać,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
21
1

Na półkach:

To nie tylko niesamowity debiut "z przytupem".
Co jeszcze ważniejsze - to pozycja, która pokazuje historię bez filtra.
W ciężkich chwilach - martwiłam się o główną bohaterkę, a gdy odkładałam książkę na półkę, czułam jakby historia toczyła się gdzieś obok, wciąż, bez mojego udziału. To chyba najlepsza rekomendacja świata, którego, chociaż autorka nie stworzyła od podstaw, to ubrała go w barwy tak żywe, że niemal wchodzi się w buty arystokracji - buty nie zawsze tak czyste jak by się tego chciało.
Lektura obowiązkowa, bardzo wysoko na liście książek z prawdziwą i ważną historią w tle.

To nie tylko niesamowity debiut "z przytupem".
Co jeszcze ważniejsze - to pozycja, która pokazuje historię bez filtra.
W ciężkich chwilach - martwiłam się o główną bohaterkę, a gdy odkładałam książkę na półkę, czułam jakby historia toczyła się gdzieś obok, wciąż, bez mojego udziału. To chyba najlepsza rekomendacja świata, którego, chociaż autorka nie stworzyła od podstaw,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: , ,

To jedna z tych książek, które, dzięki kunsztowi pracy autorskiej, przenoszą w świat opisany
i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Historia znana, a jednak prawdziwie poznana dopiero po lekturze "Czartoryskiej" Moniki Raspen, która przedstawia tak zwany "drugi koniec kija" i nie pozwala na ogólnikowe i krzywdzące do tej pory opinie, szczególnie często nadawane kobietom wpływowym, czy to w przeszłości, czy obecnie, a na piedestał wynoszące mężczyzn, wielokrotnie wyłącznie z racji bycia owym. Rewelacyjnie się czyta tę powieść, chociaż tematyka nie należy do lekkich i przyjemnych. Polecam każdemu. Obu płci.

To jedna z tych książek, które, dzięki kunsztowi pracy autorskiej, przenoszą w świat opisany
i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Historia znana, a jednak prawdziwie poznana dopiero po lekturze "Czartoryskiej" Moniki Raspen, która przedstawia tak zwany "drugi koniec kija" i nie pozwala na ogólnikowe i krzywdzące do tej pory opinie, szczególnie często nadawane kobietom...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    48
  • Przeczytane
    15
  • Teraz czytam
    9
  • Posiadam
    3
  • 400-600
    1
  • Ulubione
    1
  • Biografia
    1
  • Biografie
    1
  • Ebooki Legimi
    1
  • Zapowiedzi Maj 2024
    1

Cytaty

Więcej
Monika Raspen Czartoryska. Historia o marzycielce Zobacz więcej
Monika Raspen Czartoryska. Historia o marzycielce Zobacz więcej
Monika Raspen Czartoryska. Historia o marzycielce Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także