Żuławski. Ostatnie słowo

Okładka książki Żuławski. Ostatnie słowo Renata Kim, Andrzej Żuławski
Okładka książki Żuławski. Ostatnie słowo
Renata KimAndrzej Żuławski Wydawnictwo: Czerwone i Czarne biografia, autobiografia, pamiętnik
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Czerwone i Czarne
Data wydania:
2011-03-25
Data 1. wyd. pol.:
2011-03-25
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377000199
Tagi:
andrzej żuławski
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
622
46

Na półkach:

Ścieło mnie z nóg gdy przeczytałam, że Żuławski ocenia Holoubka jako marnego aktora. Można rzec, że i On sam jest marny no bo też jest powtarzalny. To co stworzył- to wszystko jest tak podobne ; pełne histerii, zrozumienia na opak, chwilami niedorzeczne. Wyciąga brudy, czepia sie innych - tak właśnie ! czepia się innych - no bo i czemu taka powszechna krytyka ma służyć ? Żuławski mnie rozczula mówiac- sorry, ja tego Pana/Panią nawet lubię ale oni nie maja talentu. Artystyczne "krytykanctwo" i swoiste dochodzenie do prawdy. Balzak i Zola dochodzili do tej prawdy w bardziej elegancji sposób i to wszystko miało literacki sens a jednocześnie było prawdziwym życiem. To porównanie jest oczywiście skrótem myślowym... Balzac i Zola to mistrzowie a Żuławski, któremu nie można odmówić elokwencji i bystrości to tym swoim złośliwym paplaniem, udowadnia ,że bardziej się o Nim mówi jako o człowieku niż jako twórcy. Szczery do bólu, udowadnia, że brzydzi sie fałszem i kamuflażem, opinie innych to ma włściwie gdzieś bo on sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. I nawet jeśli czasami Żuławski mnie fascynuje, wtedy gdy patrzę podobnie na niektóre sprawy i gdy podoba mi się jego indywidualizm bo rzeczywiscie to jednostka myśląca bardzo samodzielnie ...to po chwili mi przechodzi. Pamiętam jak w programie telewizyjnym wyprosił młodego dziennikarza tylko dlatego iż ten ośmiel się zadać mu następujące pytanie: " Za kogo Pan się uważa ? Za Boga?" Żuławskiego nie ma. Pisze o Nim jakoby by był, bo przecież summa summarum jest , pozostał.

Ścieło mnie z nóg gdy przeczytałam, że Żuławski ocenia Holoubka jako marnego aktora. Można rzec, że i On sam jest marny no bo też jest powtarzalny. To co stworzył- to wszystko jest tak podobne ; pełne histerii, zrozumienia na opak, chwilami niedorzeczne. Wyciąga brudy, czepia sie innych - tak właśnie ! czepia się innych - no bo i czemu taka powszechna krytyka ma służyć ?...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1089
999

Na półkach: ,

Poniższy cytat dot. filmów trochę tłumaczy, dlaczego dzieła Żuławskiego są „dziwne” i często pozostają niezrozumiałe. W pewnym stopniu to podejście charakterystyczne jest dla stylu bycia AŻ, co da się mocno odczuć podczas lektury „Ostatniego słowa”:

[…] A mnie sprawia przyjemność tylko to, co jest zaskakujące i nieoczekiwane, a strasznie się nudzę, gdy to jest oczekiwane, i dlatego większość filmów po parunastu minutach niegrzecznie przestaję oglądać i wychodzę z sali, bo wiem, co będzie do końca. Bardzo rzadko już zdarzają mi się chwile tego zapalenia zmysłów, takiej prostej satysfakcji, że wreszcie mi pokazują coś, co jest nieoczekiwane.

Prowadząca wywiad (Renata Kim) miała naprawdę trudne zadanie, bo trafił jej się rozmówca inteligentny i oczytany, a zarazem bezkompromisowy w swoich sądach. Ciekawie się to czyta, niemniej megalomania i niedyskrecja Żuławskiego budzi niesmak. Tak czy inaczej książka jest wartościowa: pokazuje artystę i kawał jego świata, dostarcza kilka nowych tropów literackich i filmowych.

Poniższy cytat dot. filmów trochę tłumaczy, dlaczego dzieła Żuławskiego są „dziwne” i często pozostają niezrozumiałe. W pewnym stopniu to podejście charakterystyczne jest dla stylu bycia AŻ, co da się mocno odczuć podczas lektury „Ostatniego słowa”:

[…] A mnie sprawia przyjemność tylko to, co jest zaskakujące i nieoczekiwane, a strasznie się nudzę, gdy to jest oczekiwane,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
982
585

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa i osobista wypowiedż reżysera. Po tej książce zmieniłam o nim zdanie. Wcześniej wydawał mi się "bufoniasty" i chorobliwie prowokacyjny, a chyba jednak jest zupełnie inny...

Bardzo ciekawa i osobista wypowiedż reżysera. Po tej książce zmieniłam o nim zdanie. Wcześniej wydawał mi się "bufoniasty" i chorobliwie prowokacyjny, a chyba jednak jest zupełnie inny...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
523
281

Na półkach:

Trudno czyta się spis myśli megalomana. Przychodzi mi na myśl postać Koheleta, człowieka, który jak nikt inny w całym Starym Testamencie zrozumiał, że niedola cnoty wcale nie jest słusznym kierunkiem. Trzeba panu Żuławskiemu przyznać erudycję i polot w poszczególnych kwestiach. Jednak bufona i buca poznaje się po szczegółach. Absolutny brak pokory. Świat jest zły więc ja muszę z niego uciec, wstaje rano śpiewam, tryskam hurrra optymizmem, ale nie daj Bóg przeczytam czasopismo lub zasłyszę jakiegoś newsa. Obrażony pan w starszym wieku. Do tego refleksje religijne wzbudzają żal. Jako ciężki grzesznik muszę przyznać, że nikt tak mocno nie powątpiewa realności istnienia Boga jak ateusz, który dokumentnie zakopał ostatnią iskierkę wiary wszelkiej. Podobno ostatnie momenty życia taki ludzi są koszmarem. Filmy na pewno warto zobaczyć, bo jest to autor przekorny, ale boje się go czytać. I w kwestii usprawiedliwiania Romana Polańskiego uderzyła mnie ta czysta i zupełnie świadoma wiara w kompletny relatywizm. Nie lubię takiej intelektualnej przewrotności.

Trudno czyta się spis myśli megalomana. Przychodzi mi na myśl postać Koheleta, człowieka, który jak nikt inny w całym Starym Testamencie zrozumiał, że niedola cnoty wcale nie jest słusznym kierunkiem. Trzeba panu Żuławskiemu przyznać erudycję i polot w poszczególnych kwestiach. Jednak bufona i buca poznaje się po szczegółach. Absolutny brak pokory. Świat jest zły więc ja...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    41
  • Chcę przeczytać
    33
  • Posiadam
    18
  • 2012
    2
  • Film i telewizja
    1
  • Biografie, listy, wspomnienia
    1
  • Małgosia biblioteka papierowa
    1
  • Polscy filmowi
    1
  • Z polecenia
    1
  • Biografie
    1

Cytaty

Więcej
Andrzej Żuławski Żuławski. Ostatnie słowo Zobacz więcej
Andrzej Żuławski Żuławski. Ostatnie słowo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także