Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wprowadzenie nowego bohatera do spółki z Tomem to bardzo dobry zabieg. I ta jego choroba, dobrze to wymyślono. Może niektóre fragmenty były naciągane ale ogólnie dobrze się czytało

Wprowadzenie nowego bohatera do spółki z Tomem to bardzo dobry zabieg. I ta jego choroba, dobrze to wymyślono. Może niektóre fragmenty były naciągane ale ogólnie dobrze się czytało

Ripley ciag dalszy. Historia Bernarda, myślałam że inaczej się skończy no ale cóż. Słuchamy dalej.

Ripley ciag dalszy. Historia Bernarda, myślałam że inaczej się skończy no ale cóż. Słuchamy dalej.

Książka odsłuchana po obejrzeniu serialu. Ciekawie napisana, trochę nie do końca wierzyłam w niektóre historie ale trzeba pamiętać że to lata 50te XX wieku więc i inne sposoby prowadzenia śledztwa. Nie mogłam nie lubić Toma mimo tego wszystkiego co się wokół niego działo.

Książka odsłuchana po obejrzeniu serialu. Ciekawie napisana, trochę nie do końca wierzyłam w niektóre historie ale trzeba pamiętać że to lata 50te XX wieku więc i inne sposoby prowadzenia śledztwa. Nie mogłam nie lubić Toma mimo tego wszystkiego co się wokół niego działo.

Książkę przeczytałam po obejrzeniu filmu "Dobrzy nieznajomi", który bardzo mnie poruszył. Książka różni się pod wieloma względami od książki, ale również bardzo mi przypadła do gustu. Bardzo szybko się ją czyta, jest prosto napisana. Porusza pięknie kwestie samotności, straty, poczucia pustki.

Książkę przeczytałam po obejrzeniu filmu "Dobrzy nieznajomi", który bardzo mnie poruszył. Książka różni się pod wieloma względami od książki, ale również bardzo mi przypadła do gustu. Bardzo szybko się ją czyta, jest prosto napisana. Porusza pięknie kwestie samotności, straty, po...

Rozwiń Zwiń

Przeczytałam po obejrzeniu serialu który mnie zachwycił przede wszystkim wykonaniem i grą aktorską. Książka dopełniła całości, bardzo podobna do serialu. Conell był dla mnie trudniejsza postacią niż Marianne, nie do końca potrafiłam zrozumieć jego wybory i zachowanie. Piękna książka o samotności, potrzeby akceptacji, przyciąganiu, wybaczaniu innym i sobie.

Przeczytałam po obejrzeniu serialu który mnie zachwycił przede wszystkim wykonaniem i grą aktorską. Książka dopełniła całości, bardzo podobna do serialu. Conell był dla mnie trudniejsza postacią niż Marianne, nie do końca potrafiłam zrozumieć jego wybory i zachowanie. Piękna książka o samo...

Rozwiń Zwiń