MilczenieLiter

Profil użytkownika: MilczenieLiter

okolice Katowic Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 6 godzin temu
318
Przeczytanych
książek
1 581
Książek
w biblioteczce
146
Opinii
843
Polubień
opinii
okolice Katowic Mężczyzna
Dodane| 1 ksiązkę
Strony www:
Jeśli masz duszę odkrywcy... Jeśli lubisz tajemnice i ciekawe historie... Jeśli choć trochę nudzą Cię książkowe "nowości" z identycznymi okładkami i podobną treścią - zapraszam do siebie :). Blog raczej nie o nowościach, ale o starszych książkach, do wyszukania w bibliotekach lub antykwariatach. Groza, klasyki, intrygujące historie, zapomniani autorzy. Zestawienia, rankingi, artykuły, statystyki.

Opinie


Na półkach:

… czyli moja nieudana randka z włoską literaturą.

"Centuria" praktycznie nieznanego w Polsce włoskiego pisarza Giorgio Manganellego ma bardzo ciekawą budowę: to sto rozdziałów, z których każdy - ale to dosłownie każdy - jest dłuższy niż jedna strona, lecz zarazem krótszy niż dwie.
Manganelli zapełnia je przeróżnymi postaciami, zazwyczaj dobrze ubranymi panami w średnim wieku, którzy coś by chcieli, ale nie wiedzą co, lub wiedzą a nie potrafią po to sięgnąć.

Są to między innymi panowie umawiający się z kobietami, których nie kochają; mający się oświadczyć i chcący, by ich propozycję odrzucono; czekający na przybycie kobiety i marzący o tym, by nie przyszła. Zawieszeni między działaniem a czekaniem, między podjęciem decyzji a ucieczką przed problemem, rozdarci między dwoma rzeczywistościami.

Tak sobie wyobrażam literacki czyściec.

Powtarzające się motywy to obawa przed miłością i bliskością drugiego człowieka, bezlitośnie przemijający czas i wieczne, bierne oczekiwanie na coś.

Może to brzmieć ciekawie, ale nie mam zamiaru zachęcać do lektury "Centurii". Ta wielokrotnie nagradzana książka, jawi mi się - nad czym szczerze ubolewam - jako towar przereklamowany.

Nie potrafiłem znaleźć dla siebie punktów zaczepienia, a sens kolejnych epizodów notorycznie mi umykał. Manganelli może i chciał coś przekazać, ale nie potrafił tego uczynić w jasny i przekonujący sposób. Tak jakby - na wzór swoich bohaterów - czekał, aż zrobi się to samo. Nie zrobiło. Forma książki jest o wiele ciekawsza niż jej treść.

Ledwie kilka przebłysków na sto opowiadań, to zdecydowanie za mało (np. numer 63 o producencie dzwonów, który dostaje zamówienie na stworzenie dzwonu na Sąd Ostateczny, czy intrygujący numer 73 o przerażającym krzyku, który nagle rozdarł ciszę pewnej wioski i którego źródła za żadne skarby nie da się ustalić).

"W pokoju na czwartym piętrze pewnego budynku, który wydaje się nie tyle elegancki, co solidny, w mieszkaniu złożonym z trzech pokojów z kuchnią i łazienką, mieszka lekko łysiejący pan, który dzisiaj, w niedzielę, postanowił rozpocząć pisanie książki".

To typowy początek opowiadania (zaręczam, że im dalej, tym gorzej). Początkowa, precyzyjna, konkretna informacja zaczyna się rozmywać, a wraz z nią sens całego przekazu.

Byłbym przedwcześnie zrezygnował z dalszej lektury, gdyby nie te króciutkie rozdzialiki, które mamiły obietnicą poprawy. Jeszcze jeden, jeszcze jeden - mówiłem do siebie z energią polskiego kibica piłkarskiego podczas kolejnego z meczów "o honor".

"Centuria" to kompletnie aseksualna książka. Manganelli popsuł dobre wrażenie, które w imieniu włoskiej literatury wywarli na mnie wcześniej Bontempelli, Landolfi, czy (częściowo) Malerba. I miał do tego prawo, tak samo jak ja mam prawo go nie lubić, do czego się niniejszym przyznaję.

… czyli moja nieudana randka z włoską literaturą.

"Centuria" praktycznie nieznanego w Polsce włoskiego pisarza Giorgio Manganellego ma bardzo ciekawą budowę: to sto rozdziałów, z których każdy - ale to dosłownie każdy - jest dłuższy niż jedna strona, lecz zarazem krótszy niż dwie.
Manganelli zapełnia je przeróżnymi postaciami, zazwyczaj dobrze ubranymi panami w średnim...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadania zawierają sześć historii, w tym wyśmienity "Szynel". Fani grozy kojarzyć mogą klimatycznego "Wija", który w ogóle się nie zestarzał. Ba, zyskuje przy drugim czytaniu.

Trzech młodzianów (teolog, mówca i filozof) opuszcza seminarium. Nocą błądzą w lesie i trafiają do zapuszczonej osady, gdzie przyjmuje ich gburowata starucha. W tym momencie historia przełącza się na filozofa Bruta Choma, resztę bohaterów Gogol wyrzuca poza fabułę, gdzie pozostaną prawie do samego jej końca. Gdy jakiś czas później starucha umiera, wspomnienie nocy spędzonej w chacie dopada Choma. Ostatnie życzenie zmarłej zmusza go do spędzenia trzech nocy przy trumnie i odprawienia modłów za jej (nieboszczki, nie trumny) duszę. Tutaj kolejny raz objawia się geniusz Gogola.

Dreszcze grozy przeplatają się z niezwykłą lekkością z jaką prowadzona jest narracja. Sceny straszne kontrastują z zabawnymi („Pozostawszy sam, filozof spałaszował natychmiast karasia, obejrzał plecione ściany chlewa, kopnął w ryj ciekawą świnię, która wyjrzała zza przegródki, i położył się na prawym boku”). Jakby tego było mało, ta zwyczajna, zdawałoby się, opowiastka grozy stanowi piękną metaforę walki z pokusami, na które wystawiony jest każdy z nas. Ma też walory dokumentalne, stanowi bowiem zapis tradycyjnej ukraińskiej ludowej opowieści, przekazywanej z pokolenia na pokolenie przez Kozaków. Mistrzostwo!

Absolutnym i niepodważalnym klasykiem jest "Nos": surrealistyczne dziełko, w którym Gogol splata losy cyrulika Iwana Jakowlewicza oraz asesora kolegialnego Kowalewa, który sam siebie zwał majorem.

Gogol miał zresztą obsesję na punkcie tej części twarzy. Sam był posiadaczem długiego nosa, podobno potrafił go dotknąć czubkiem języka. Bał się pijawek i robaków. Tak go opisywał Nabokov:

"Był chłopcem słabowitym, trzęsącym się, myszowatym. Miał wiecznie brudne ręce i tłuste włosy, z ucha ciągle ciekła mu ropa. Obżerał się słodyczami, rzadko się mył i nosił brudną bieliznę. Nie dziwota, że uczniowie unikali dotykania książek, które przedtem czytał i drwili z niego przy każdej okazji".

Wracając jednak do treści opowiadania. Pewnego dnia podczas śniadania Jakowlewicz znajduje w bochenku chleba nos. Żona oskarża go o celowe odcięcie nosa jednemu z klientów.

Tymczasem Kowalew chcąc sprawdzić jak się ma pryszczyk, którego zauważył dzień wcześniej, sięga po lusterko. Z przerażeniem konstatuje, iż z jego twarzy zniknął kluf. Zamiast niego zupełnie gładkie miejsce! Wkrótce ruchliwy nos nabywa cech ludzkich; zaczyna pokazywać się na mieście, jeździ dorożką, a zrozpaczony Kowalew staje do walki z biurokracją i tępotą społeczną, motywowany szlachetnym celem, to jest odzyskaniem własnego nosa. I znów: niesamowita lekkość i poczucie humoru Gogola sprawia, że jesteśmy zauroczeni i natychmiast dajemy się porwać absurdalnej fabule, w której nosy robią, co chcą. Kowalew kilka razy przypominać będzie, że co jak co, ale znajomości to on ma: Czechtyriewa – wdowa po radcy stanu, Pałagieja Grigoriewna Podtoczina – sztabs-oficerowa…

W "Nosie" Gogol kolejny raz rozpoczyna opowiadanie od wprowadzenia głównego, zdawałoby się, bohatera, by zepchnąć go na drugi plan i zasłonić nową postacią, która kradnie całe show.

„Major” Kowalew mimo swych wad, wzbudza nieco sympatii i litości. Nie udaje mu się jednak przekonać prawie nikogo do swej osobistej tragedii. Co nas, czytelników, dziwi – wszak musi być coś wart człowiek, który co czwartek bywa u wdowy Czechtyriewej, a sztabs-oficerowa Podtoczina jest jego dobrą znajomą.

Jak słusznie zauważa amerykański pisarz George Saunders w swojej intrygującej analizie opowiadań rosyjskich pt. "Kąpiel w stawie podczas deszczu" dziwna logika tego opowiadania nie jest skutkiem błędu ani przekory, nie jest też banalna ani przypadkowa, lecz oddaje prawdziwą logikę wszechświata: tak właśnie toczy się życie, chociaż nie umiemy tego dostrzec z równą jak Gogol przenikliwością.

:W przedpokoju zobaczył lokaja swego, Iwana, który leżąc na poplamionej skórzanej kanapie pluł w sufit i dość celnie trafiał w to samo miejsce. Taka obojętność sługi rozwścieczyła go; uderzył Iwana kapeluszem po głowie, dodając: - Zawsze się, świnio, głupstwami zajmujesz!"

Prześmieszna jest scena, gdy w redakcji gazety pozbawionego nosa Kowalewa częstują tabaką, której on przecież powąchać już nie może.

Jeśli chodzi o "Opowieść o tym, jak się pokłócił Iwan Iwanowicz z Iwanem Nikiforowiczem", zdradzę w sekrecie, iż opowiada ona o tym, jak Iwan Nikiforowicz pokłócił się z Iwanem Iwanowiczem.
A że panowie kłócą się ciekawie, historia trzyma bardzo wysoki poziom. Eskalacja nienawiści i gniewu ex-przyjaciół rozpryskuje się w pył w starciu z machiną rosyjskiej biurokracji. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od tego, że Nikiforowicz nazwał Iwanowicza gęsiorem. Po tym pożałowania godnym incydencie sąsiedzi zrywają ze sobą stosunki, udają, że się nie znają, prawią złośliwości i piszą na siebie donosy do sądu (w tym samym czasie).

Sprawa idzie do apelacji. I dopiero gdy Iwan Iwanowicz otrzymuje radosną wiadomość, o tym, że sprawa rozpatrzona będzie jutro, dopiero wówczas wychodzi na świat boży. Niestety, w ciągu dziesięciu lat od owej chwili sąd zawiadamiać go będzie codziennie, że sprawa zostanie rozstrzygnięta jutro.

Opowiadanie kończy się słynnym zwrotem: „nudno jest na tym świecie, proszę państwa”.

Gorzej wypada "Powóz". Ciekawie rozwijającą się akcję (oficer i członek powiatowej arystokracji Czertokucki zaprasza do siebie na obiad generała i kilku oficerów, lecz dzień wcześniej popija ostro, po czym zasypia i budzi się na kilka minut przed przyjazdem gości) psuje zaskakująco miałkie zakończenie.

Radzę jak najszybciej nadrobić braki i zapoznać się z Gogolem. W przeciwnym razie od razu powiadomię wdowę po radcy stanu Czechtyriewą oraz sztabs-oficerową Podtoczinę, które – tak się składa – są moimi dobrymi znajomymi.

Kto nie czytał Gogola, ten gęsior i kropka.
***

Pełna recenzja tutaj: https://bit.ly/3WOvjSC

Opowiadania zawierają sześć historii, w tym wyśmienity "Szynel". Fani grozy kojarzyć mogą klimatycznego "Wija", który w ogóle się nie zestarzał. Ba, zyskuje przy drugim czytaniu.

Trzech młodzianów (teolog, mówca i filozof) opuszcza seminarium. Nocą błądzą w lesie i trafiają do zapuszczonej osady, gdzie przyjmuje ich gburowata starucha. W tym momencie historia przełącza się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pełna recenzja: https://bit.ly/3WOvjSC

"Opowiadania petersburskie" ze znanej i lubianej serii „z kolibrem” to maleństwo zawierające dwa opowiadania. Oba genialne.

"Szynel" przedstawia historię urzędnika, Akakiusza Kamaszkina. Kamaszkin nie wyróżnia się niczym szczególnym: niski, ryżawy o hemoroidalnej cerze (hehe). W urzędzie od zawsze, niezmiennie na tym samym stanowisku: radca tytularny do spraw przepisywania dokumentów. Służył gorliwie i z miłością, lecz mimo to był poniżany przez kolegów i przełożonych. Nie miał rodziny, żony, ani przyjaciół. Sytuacja zmienia się, gdy psuje mu się płaszcz. Zmuszony do wydania ostatnich zaskórniaków na zakup nowego, Kamaszkin ze zdumieniem zauważa iż nowy płaszcz zmienił podejście współpracowników: zamiast pogardy pojawiła się nić sympatii, zamiast ignorancji ciekawość. Pan Akakiusz zostaje nawet zaproszony na imprezę urzędasów, która doprowadza do…

"Newski prospekt" to nieco gorsza, ale wciąż wyśmienita historia dwóch znajomych. Młodziutki Piskariew to artysta-marzyciel, łatwo ulegający emocjom. Z kolei porucznik Pirogow to człowiek pragmatyczny, ułożony, postępujący według planu. Podczas jednego ze spacerów po Newskim Prospekcie, zauważają dwie piękne kobiety i każdy z nich rusza śladem jednej z nich. W tym momencie Gogol rozszczepia historię na dwa wątki, poznajemy perypetie obu bohaterów oraz – jakże odmienne – zakończenie ich polowania na kobiety. Pod zewnętrzną warstwą trzymającej w napięciu, romantyczno-żartobliwej historii snuje pochodzący z Ukrainy pisarz rozważania na temat różnego podejścia do życia i radzenia sobie z jego dylematami.

Niech to jednak nikogo nie zmyli, bowiem głównym bohaterem opowiadania jest tytułowy Newski Prospekt. Ulica, aleja, główny trakt Petersburga – zwał jak zwał - opiewana jest przez Gogola z należnymi jej honorami. Do tej pory nie spotkałem się chyba w literaturze z tak apetycznym i pełnym pasji opisem ulicy; nawet jeśli jest to główna arteria nie byle jakiego przecież miasta. Newski Prospekt pojawia się także w innych opowiadaniach, np. w "Nosie".

Książki Gogola mogłyby być sprzedawane w zestawie z wycieczką do Petersburga. Oczywiście dzisiaj jest to mission impossible, ale może kiedyś… Mam przeczucie, że nawet po tylu latach, Newski Prospekt wciąż jest miejsce magicznym.

Koniecznie proszę się zapoznać!

Pełna recenzja: https://bit.ly/3WOvjSC

"Opowiadania petersburskie" ze znanej i lubianej serii „z kolibrem” to maleństwo zawierające dwa opowiadania. Oba genialne.

"Szynel" przedstawia historię urzędnika, Akakiusza Kamaszkina. Kamaszkin nie wyróżnia się niczym szczególnym: niski, ryżawy o hemoroidalnej cerze (hehe). W urzędzie od zawsze, niezmiennie na tym samym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika MilczenieLiter

z ostatnich 3 m-cy
MilczenieLiter
2024-05-30 19:35:08
MilczenieLiter dodał książkę Rozgwiazda na półkę Chcę przeczytać
2024-05-30 19:35:08
MilczenieLiter dodał książkę Rozgwiazda na półkę Chcę przeczytać
Rozgwiazda Peter Watts
Cykl: Trylogia Ryfterów (tom 1)
Seria: Wymiary
Średnia ocena:
7.4 / 10
1176 ocen
MilczenieLiter
2024-05-30 19:34:06
2024-05-30 19:34:06
Lagrange. Listy z Ziemi Istvan Vizvary
Średnia ocena:
7.1 / 10
68 ocen
MilczenieLiter
2024-05-29 23:12:51
2024-05-29 23:12:51
Dziewczyna z bagniska Selma Lagerlöf
Średnia ocena:
6.8 / 10
9 ocen
MilczenieLiter
2024-05-29 23:11:07
MilczenieLiter dodał książkę Skarb Pana Arnego na półkę Chcę przeczytać
2024-05-29 23:11:07
MilczenieLiter dodał książkę Skarb Pana Arnego na półkę Chcę przeczytać
Skarb Pana Arnego Selma Lagerlöf
Średnia ocena:
6.4 / 10
37 ocen
MilczenieLiter
2024-05-27 22:58:20
MilczenieLiter ocenił książkę Pożar na ulicy Keplera na
3 / 10
2024-05-27 22:58:20
MilczenieLiter ocenił książkę Pożar na ulicy Keplera na
3 / 10
MilczenieLiter
2024-05-23 22:25:33
MilczenieLiter dodał książkę Mama na półkę Chcę przeczytać
2024-05-23 22:25:33
MilczenieLiter dodał książkę Mama na półkę Chcę przeczytać
Mama Hélene DelforgeQuentin Gréban
Średnia ocena:
8.5 / 10
123 ocen
MilczenieLiter
2024-05-22 19:33:32
MilczenieLiter ocenił książkę Centuria. Sto krótkich powieści rzek na
4 / 10
i dodał opinię:
2024-05-22 19:33:32
MilczenieLiter ocenił książkę Centuria. Sto krótkich powieści rzek na
4 / 10
i dodał opinię:

… czyli moja nieudana randka z włoską literaturą.

"Centuria" praktycznie nieznanego w Polsce włoskiego pisarza Giorgio Manganellego ma bardzo ciekawą budowę: to sto rozdziałów, z których każdy - ale to dosłownie każdy - jest dłuższy niż jedna strona, lecz zarazem krótszy niż dwi...

Rozwiń Rozwiń
MilczenieLiter
2024-05-19 10:37:46
MilczenieLiter dodał książkę Opowiadania na półkę i dodał opinię:
2024-05-19 10:37:46
MilczenieLiter dodał książkę Opowiadania na półkę Przeczytane i dodał opinię:

Opowiadania zawierają sześć historii, w tym wyśmienity "Szynel". Fani grozy kojarzyć mogą klimatycznego "Wija", który w ogóle się nie zestarzał. Ba, zyskuje przy drugim czytaniu.

Trzech młodzianów (teolog, mówca i filozof) opuszcza seminarium. Nocą błądzą w lesie i trafiają do zapuszczone...

Rozwiń Rozwiń
Opowiadania Mikołaj Gogol
Średnia ocena:
7.3 / 10
111 ocen
MilczenieLiter
2024-05-19 10:33:43
MilczenieLiter dodał książkę Opowiadania petersburskie na półkę i dodał opinię:
2024-05-19 10:33:43
MilczenieLiter dodał książkę Opowiadania petersburskie na półkę Przeczytane i dodał opinię:

Pełna recenzja: https://bit.ly/3WOvjSC

"Opowiadania petersburskie" ze znanej i lubianej serii „z kolibrem” to maleństwo zawierające dwa opowiadania. Oba genialne.

"Szynel" przedstawia historię urzędnika, Akakiusza Kamaszkina. Kamaszkin nie wyróżnia się niczym szczególnym: niski, ryżawy o...

Rozwiń Rozwiń
Opowiadania petersburskie Mikołaj Gogol
Seria: Koliber
Średnia ocena:
7.3 / 10
305 ocen
MilczenieLiter
2024-05-17 08:11:06
MilczenieLiter ocenił książkę Salto Mortale na
6 / 10
2024-05-17 08:11:06
MilczenieLiter ocenił książkę Salto Mortale na
6 / 10
Salto Mortale Luigi Malerba
Średnia ocena:
5 / 10
3 ocen

ulubieni autorzy [6]

Peter Daniel Wolfkind
Ocena książek:
6,2 / 10
1 książka
0 cykli
Pisze książki z:
1 fan
Dan Simmons
Ocena książek:
7,0 / 10
44 książki
5 cykli
Pisze książki z:
933 fanów
Etgar Keret
Ocena książek:
6,5 / 10
59 książek
0 cykli
Pisze książki z:
320 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
318
książek
Średnio w roku
przeczytane
45
książek
Opinie były
pomocne
843
razy
W sumie
wystawione
304
oceny ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
1 562
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
40
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]