Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stephon Alexander
2
6,2/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Urodzony: 1971 (data przybliżona)
Jest profesorem fizyki na Uniwersytecie Browna i laureatem nagrody Amerykańskiego Towarzystwa Fizycznego im Boucheta za rok 2013. Jest także saksofonistą jazzowym. W sierpniu 2014 r. ukazał się jego album „Here Comes Now” nagrany z Erin Rioux.
6,2/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
89 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Lęk przed czarnym Wszechświatem. Przyszłość fizyki oczami outsidera
Stephon Alexander
6,0 z 9 ocen
39 czytelników 4 opinie
2024
Jazz i fizyka. Tajemniczy związek muzyki ze strukturą Wszechświata
Stephon Alexander
6,4 z 20 ocen
90 czytelników 6 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Jazz i fizyka. Tajemniczy związek muzyki ze strukturą Wszechświata Stephon Alexander
6,4
Stosunkowo mlody fizyk-teoretyk zajmujacy sie czastkami elementarnymi, teoria pola, kosmologia, OTW, teoria strun, opisuje swoj rozwoj naukowy. Zwraca uwage na sile analogii w fizyce, w tym przypadku z muzyka jazzowa. Jest murzynem i jazz, w szczegolnosci bebop i John Coltrane, jest jego druga pasja. Porownania miedzy mechanizmami w zjawiskach fizyki a schematami w muzyce przeplataja sie z historiami kolejnych poszukiwan naukowych, znajomosciami ze slawnymi fizykami. A przy tym troche edukacji fizycznej sie przewija - ale nie jest to specjalnie nowatorskie.
Jazz i fizyka. Tajemniczy związek muzyki ze strukturą Wszechświata Stephon Alexander
6,4
Książka zapowiadała się fenomenalnie… ale jest trudna do przejścia. I chyba niczego tak naprawdę nie wyjaśnia. Jej walor edukacyjny gdzieś znika; zwyczajnie rozmywa się i gubi – dyfunduje w niejasności gąszczu. Głównie chyba z powodu przekonań autora. Wydaje się, że jest on tak bardzo pewny, że czytelnicy wiedzą o czym on pisze, że wielu rzeczy jasno nie precyzuje, nie wyłuszcza, nie ujawnia. Szkoda. Czytałem obszerne fragmenty w bólach… a reszta była nijaka, nie porywała. Książka opowiada o analogiach muzyki jazzowej (a ściślej akustyki) i fizyki kosmosu, ale autor nie wyjaśnia naprawdę ani tego co ma namyśli w kontekście dźwięku i fal oraz muzyki jazzowej ani nawet nie wchodzi dostatecznie głęboko w fizykę wszechświata, tak by uchwycić niuanse i prawdziwie czytelnikowi przybliżyć podobieństwa. Po za tym do tekstu nie ma co sięgać bez wiedzy z zakresu teorii dźwięku, czy muzyki – tak mi się zdaje. Treść to czasem bełkot muzyczny. No i co – czy zakres możliwych i przyjemnych dla ucha improwizacji jazzowych i struktura czasoprzestrzeni to analogia… Kto jest jednak operatorem instrumentu? Jazz nie bierze się znikąd. A co jest przyjemne w jazzie zależy od stanu mózgu słuchającego… osobiście np. nie lubię Johna Coltranea, choć uwielbiam eksperymenty, preparację instrumentów i swobodę tonalną oraz jazzowe galopady…Cenię też notację graficzną i grę poza schematem - np. taką:
https://www.youtube.com/watch?v=FZx920oDjTA
https://www.youtube.com/watch?v=71hNl_skTZQ
https://www.youtube.com/watch?v=B0cpe9iEe5E
https://www.youtube.com/watch?v=ZZMDTNBbNwo
https://www.youtube.com/watch?v=dkB20l3w5-c
https://www.youtube.com/watch?v=qUDvO_kHCYM&app=desktop
https://www.youtube.com/watch?v=CPxW7KGbHFk ...itd.
Autor chyba książkę pisał dla własnej satysfakcji i może dla pieniędzy :) Czy warto? Chyba nie…